Skocz do zawartości
Forum

Bliźniaki 2014 i 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Marta jeden w zupełności wystarczy :D mi po prostu nie chciało się składać tego grzmota 3w1 do auta, bo to ciężki klamot :) ale wiesz... my sporo podróżujemy i np ciągnąć tego grzmota po plaży czy ładować do auta i wyładowywać do sklepy, lekarza czy gdzieś no nie, nie dla mojego kręgosłupa ;)

ja już po wizycie - ktg idealne, żadnych skurczy, w nast środę wizyta, usg, ktg i się zobaczy, miejsce już mam zarezerwowane w szpitalu na 25.09 heh, ginka wie, że ja nie chcę się kłaść więc jak wszystko będzie nadal ok to najpóźniej 28-29. 09 już będę musiała się położyć na obserwację i to już się nie zmieni :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cmg7yrglq71zk.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvp07wk1vvjfr0.png

Odnośnik do komentarza

hej Mamuski :)

Tatka33 moj brzuszek troszke lepiej wczoraj juz bylam na placu zabaw z corka :) ale zaczelam brac zelazo i magnez 800 dziennie , niestety u mnie nie ma nospy, ale za to leze, leze calymi dniami :)

sania Super, ze wszytsko ok :):)

Marta co do wozka to tez mam ten sam dylemat z pojedynczych mam w piwnicy maclaren xrl i baby jogger city mini - z tego bylam bardziej zadowolona, lzejszy , lepiej sie prowadzi, bardziej zwrotny no i skada sie jedna reka, nowego maklarena nie szlo urobic:/, PegPerego tez mialam ale go najbardziej nienawidzilam i odrazu odsprzedalam,
Bugaboo chyba fajnie sie prowadzi wyglada na zwrotny i lekki, ale niestety mam ten problem co Ty i nie wjade takim do klatki :(((
tu w niemczech najwiecej tych Twinner twist jest, ale raczej takim tez nie wjade , on ma fajne kola, wydaje sie jak by mogl wszytsko pokonac :D
Abc Zoom jest chyba praktyczny bo ma wieksza odleglosc miedzy siedzeniami niz City Select, lepszy dostep do koszyka, ale jakos mi sie nie podoba :(
i moja milosc od pierwszego wejrzenia to City Select , moze dlatego ze City Mini sie sprawdzil i to ta sama firma, moze licze ze bd rowniez i z niego zadowolona, chociaz bardzo bym chciala jeszcze porowanac oba gdzies w sklepie

Odnośnik do komentarza

Tatka33 i Sania - dziewczyny wy obie równo tydzień i dzień ciąży, co do dnia ... no może nie równo co do dnia i godziny hehe choć to też jest możliwe - dopiero zaskoczyłam, choć coś kojarzę, że coś na ten temat już wcześniej było :)

Patrzcie, jak to lekarz lekarzowi nie równy ... jedną chcą położyć na obserwację trochę wcześniej, a drugą trzymają jak najdłużej na luzaku, skoro nie ma żadnych odznak rozpoczynającego się porodu - podobnie jak to ze mną było ... powodzenia dziewczyny :)

Sania - a czemu chcesz faworyzować jedną bliźniaczkę ... a drugą i starszego brata - podrzucać do dziadków ??? :)

Moje dziewczyny (starsze) jak się wypuszczają do dziadków, to zawsze razem ... jak pójdzie "przypadkiem" jedna - to druga zaraz za nią tęskni i dopytuje się, kiedy tamta wróci ... z tą co w danym momencie jest akurat u dziadków - dzieje się dokładnie tak samo, więc suma sumarum ... biegają razem dla swojej spokojności :)

Podejrzewam, że z bliźniaczkami - będzie podobnie, więc jak dziadki mają ochotę na zabawę z wnuczkami, to niech biorą komplet :)

A co do wózków - to przyznaję rację, że fajne są takie ... które można rozłożyć i mieć dwa osobne / pojedyncze ... w razie choroby czy coś, to jak znalazł - a nie tak jak ja, jeździłam podwójnym z jednym dzieckiem w środku ... śmiesznie się nawet prowadziło, bo nie było równego i odpowiedniego obciążenia ... ale cena nie dla mnie, a nawet jakby to i tak raczej bym się nie zdecydowała :)

Marta1988 - spokojnie wystarczy jeden, czy ewentualnie dwa wózki :)

Przy starszych dziewczynkach miałam głęboki jeszcze po chrześnicy, a potem spacerówkę kupiliśmy ... ale taką z większymi kołami i masywniejszą - oba wózki super i przyjemnie się mnie prowadziły, bo przy takiej zwykłej parasolce, to szlag mnie trafiał na każdym napotkanym krawężniku :)

Jeszcze gdyby była to ciąża pojedyncza, to podejrzewam, że z chęcią bym poruszała się swoimi "starymi" wózkami - gdyż stoją jeszcze w garażu i czekają na chętnego :)

Teraz bliźniaczki jeżdżą w spacerówce ... z głębokiego i jakoś nie mam póki co, parcia na jego wymianę w poszukiwaniu czegoś innego :)

Fakt faktem rozglądałam się latem za czymś mniejszym w celu zapakowania do auta, bo takiego klamota - to racja, że nie ma opcji do jego zapakowania ... ale może na przyszłe lato temat wznowię - najpierw auto, żeby nie trzeba było na dwa jeździć i dziadków w "nasze" wycieczki angażować :)

A co to moich dziewczynek z niewielką różnicą wieku - nie całe półtora roku, to przyznaje się bez bicia, że niekoniecznie pamiętam ... nie mam jednak złych wspomnień i wszystko jakoś tak w kolorowych barwach mnie się przypomina, że było i w sumie jest bardzo fajnie do tej pory ... dziewczyny są za sobą bardzooo i praktycznie jedna bez drugiej nigdzie się nie rusza - dzielą się praktycznie wszystkim ... nawet jak jednego cukierka np.: w przedszkolu dostały, to przynosiły do domu i dzieliły na pół, ba nawet na trzy, bo mamusia też musi spróbować :)

A obie zaczęły stawiać pierwsze samodzielne kroczki w wieku dziesięciu miesięcy, więc najstarsza zanim się młodsza urodziła, to praktycznie już sobie świetnie radziła zwiedzając świat na dwóch nóżkach :)

Jednym słowem - dla koleżanki - głowa do góry i słowa pełne otuchy, że z rodzeństwem trafić lepiej nie mogła ... będzie parka, czy dzieciaczki jednej płci się trafiły ??? :)

Odnośnik do komentarza

M.C. ja nie chcę faworyzować dziewczyn tylko chcę żeby nie były ze sobą non stop, na zmianę będą jeździły do dziadków (bo z trójką nie dadzą sobie rady), nie raz jedna zostanie z tatą druga ze mną, chcę w nich pobudzać zdrową indywidualność a nie wiecznie wszędzie razem ;) to są dwie istotki, niech też potrafią od siebie odpocząć czy zatęsknić, później będą miały sobie wiele do opowiedzenia co robiły, gdzie były itd ;) nie chcę mieć w domu klonów, naczytałam się wywiadów z bliźniakami i ich rodzicami :)

Tatka brzuch mi twardnieje np jak za szybko wstanę, albo coś gwałtownie zrobię, jak nie pójdę na czas do kibelka :) ale tak to nie, biorę magnez, to też pomaga ale męczę się niemiłosiernie szybko...

mój mąż właśnie sprząta całe mieszkanie a ja sobie leżę... normalnie aż mi głupio!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cmg7yrglq71zk.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvp07wk1vvjfr0.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyneczki :)
ostatnie dwa dni sie czułam fatalnie,strasznie brzuch mi twardniał. az dech zapierało. coś kuło to tam to tu.siły w ogóle na nic nie miałam.Dzień wcześniej brałam żelazo,rano mnie od razu czyściło, i nie wiem czy nie po tym żelazie tak sie czułam.A wczoraj wieczorem sie wykąpałam,ogoliłam na wypadek gdybym musiała w nocy gdzieś jechać (jeszcze takiej akcji nie miałam ;) ) . no i dwie nospy wzielam na noc. Rano tak myslałam ze odrazu pojade do kliniki na ktg. Teraz wydaje sie ze jest niezle.

co u Was słychac? jak sie czujecie w tej jesiennej aurze? ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6ydd55uk68t.png

Odnośnik do komentarza

Tatka bierz magnez!!! mi tak mocno twardnieje ze 3x dziennie a najczęściej jak auto dłużej prowadzę, tzn z 15min :P

mój mąż twierdzi, że do poniedziałku nie wytrzymam, że już w czwartek będę musiała się położyć do szpitala - oby nie!!! mam jeszcze kilka rzeczy do zrobienia, chociażby fotki moich ciążowych ubrań, żeby później sprzedać, zawsze to inaczej wygląda na brzuszku a nie z poduszką czy płasko rozłożone na podłodze :)
no ale teraz się kładę, bo już mnie plecy bolą...

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cmg7yrglq71zk.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvp07wk1vvjfr0.png

Odnośnik do komentarza

Sania a czemu mąż tak twierdzi?
Zamowilam swojemu mezowi magnez ale chyba juz zapomnial, ma urwanie głowy.A czy to jakis specjalny magnes czy bez roznicy? Moja jedyna i ostatnia proba sprzedania ubran ciążowych skonczyla sie tym iz po 5 latach w koncu za to sie wzielam.w lutym powystawialam a w marcu juz bylam w ciąży... dla tego zaciazylam przeciez :D ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6ydd55uk68t.png

Odnośnik do komentarza

Tatka magnes dla Ciebie na twardniejący brzuch :) ja biorę Magne B6 a mąż mówi, że ledwo się już ruszam i ginka nie pozwoli mi się już tak toczyć :)

Kurcze dziewczyny ja chyba mam lekkie rozwarcie już????? myję się dziś i jak zawsze jadźka normalna tak dziś jakaś lekko "dziurawa" :/ no nie wiem jak to opisać... przy młodym tego nie miałam bo dopiero w szpitalu ćwiczyłam, żeby rozwarcie było ale jak to tam wyglądało to nie wiem i trochę jestem zaniepokojona... wczoraj miałam wrażenie jakby lekko brzuch zjechał i takie małe parcie na dół mam :/

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cmg7yrglq71zk.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvp07wk1vvjfr0.png

Odnośnik do komentarza

leżę sobie, jutro mam na 14 usg, wytrzymam, boję się pojechać czy zadzwonić bo obawiam się że będzie mnie chciała już kłaść a ja nie gotowa :P na razie jest ok, nic się od wczoraj nie zmieniło, wczoraj miałam też trochę zabiegany dzień może stąd te zmiany

w ogóle śniło mi się, że jedna z dziewczyn wylazła sama, nie byłam w stanie powstrzymać, zero bólu, nic, masakra....

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cmg7yrglq71zk.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvp07wk1vvjfr0.png

Odnośnik do komentarza

no więc dziewczynki jutro już mam się zgłosić do szpitala!!! najpierw 2 dni sterydy (na płucka) dla dziewczyn, żeby im ułatwić start i może w week cesarka a na pewno po nim :D trochę mi to nie na rękę bo miałam plany na week hahaha no ale cóż... Basia już za nisko leży główką, ciężko ją było pomierzyć na usg, szyjka cienizna, już nie ma tam miejsca, księżna Olka ma większy komfort :D ja jakoś zero stresu, kawkę właśnie piję, ciasteczko zajadam, zaraz się dopakuję, jeszcze na pocztę musze pojechać powysyłać rzeczy z allegro i koniec mojego dotychczasowego życia :D

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cmg7yrglq71zk.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvp07wk1vvjfr0.png

Odnośnik do komentarza

patrz kochana żeby Cie na poczcie nie puściło :) :D
zobaczyłam ze na fejsie pytasz o wage i odrazu tutaj zajrzałam.Tak czekalam na wiadomosci :) woow ... poprostu...
teraz gadalam z kolezanką-mamą z przedszkola,podobno moj mąż tez obstawia ze w tym miesiacu sie rozlecę :) . jego w przedzkolu babeczki wypytują. no cóż kto wie... teraz juz nie wiadomo nic ;) ile urosły od ostatniego "ważenia" ? i kiedy t
o było?

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6ydd55uk68t.png

Odnośnik do komentarza

Sania - trzymaj się dzielnie i odważnie ... ucałuj swoje księżniczki od "forumowych" ciotek klotek - jak już nastąpi tak długo oczekiwana godzina zerowa :)

Czekamy na Wasz powrót w pełnym komplecie :)

Zdążyłaś spełnić swoją misję sfotografowania ciążowych ubranek - jeszcze na ciążowym brzuszku ... czy już myślami jesteś gdzie indziej ??? :)

Do usłyszenia "kangurku" już w formie rozpakowanej :)

Odnośnik do komentarza

Chwilkę mnie nie było, trochę was podczytałam, no i widzę, że się dzieje tutaj :)
Sania trzymamy kciuki za was :D
Ja już przestałam zwracać uwagę na napieranie w dół bo u mnie to się już od dłuższego czasu zdarza, skurcze przepowiadające tez nie robią wrażenia - tylko nockę przez nie zawalam. Dziś byłam u gina i wszystko w normie - szyjka i cała reszta. Jedyne co to zaniepokoiło go ułożenie chłopca, ten się rozłożył w poprzek i hamakuje - typowy chłop. Dziewczynka wreszcie ułożyła się głową w dół , a tu masz ci los chłopiec poszedł po bandzie. No cóż chyba jednak CC mnie nie ominie.
Z dnia na dzień tez się czuję coraz bardziej niezdarna i sama nie wiem jak dam radę dokulać się do samego końca :D

http://www.suwaczek.pl/cache/dba0d61839.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny. Sania trzymam kciuki! Super, juz bedziesz miala swoje malenstwa! Ja ostatnio bylam mega przeziebiona, ale juz jest ok. Ruchy dzieci czuje tak o. Czasami mocno wieczorem, czasami slabo. Czuje jak Bianka walu mi w szyjke.... Boli mnie pozniej cale krocze. Tez tak mialyscie? Kupilismy ostatnio lozeczka i wyposazenie:) I poklocilam sie z moim M bo on to tak jakby nic go nie interesuje co trzeba ile, jakie.... :( Sania czekamy na gorace wiesci:)

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3orjjgxtbcrb8j.png

Odnośnik do komentarza

Lewel nie przejmuj się, mój tez jakoś większej uwagi nie przykłada do takich rzeczy, owszem gdy chodzi o wybór samochodu to potrafi siedzieć godzinami w necie i porównywać oferty ale jeśli chodzi o takie "drobiazgi" to ma takie zdanie, że i tak ja wybiorę lepsze i jego zdaniem to ja będę więcej z tego korzystać. No w sumie tak jest, bo jego wiecznie nie ma w domu. Wczoraj mieliśmy rocznicę ślubu, ja już nawet nie złoszczę się, że on nie pamięta bo to nic nie daje, śmiałam się tylko ale jak przypomniałam mu to o 11 wieczorem znalazł kwiaciarnię i kwiaty kupił :D

http://www.suwaczek.pl/cache/dba0d61839.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...