Skocz do zawartości
Forum

Bliźniaki 2014 i 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Witam:) Esemelka trzymaj sie dzielnie. Na pewno wszystko bedzie w porzadku. Ja jeszcze nie badalam tarczycy. Tzn ide za tydzien. To moj 14 tydz. Mam nadzieje ze to nie za pozno. My na weselu wybawilismy sie super:) O dziwo nawet nie chcialo mi sie spac i moj M wymiekl szybciej bo byl juz zmeczony o 3 rano i musielismy sie zawijac:) a mi i dzidziusiom chyba starczyloby sil az do rana:)

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3orjjgxtbcrb8j.png

Odnośnik do komentarza

Esemelka raz poczulam takie motylki w brzuchu ale do tej pory cisza. Moze za nie dlugo sie zacznie:) Lek mi powiedzial ze chlopczyk i dziewczynka ale 6 sierpnia ma potwierdzic:) Byloby cudownie:) Ale najwazniejsze zeby byly zdrowe! W ciagu tego tyg tak mi wysadzilo brzuszek ze juuz widac ze ciazowy. Pewnie dlatego tak bolal mnie kregoslup i brzuch pobolewal:) A jak Ty sie czujesz?

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3orjjgxtbcrb8j.png

Odnośnik do komentarza

Parka super sprawa, chociaż u nas to by się dwaj mężczyźni przydali, bo dwie dziewczynki już mamy :)

Ja czuję się bardzo dobrze, wszelkie dolegliwości ciążowe już mijają, mogę nareszcie normalnie jeść :)

Tylko nastroje jakieś dziwne mnie dopadają, wiadomości oglądać nie mogę bo ciągle płaczę, mój mężczyzna jakiś przystojniejszy i najukochańszy na świecie się zrobił i wszystko wokół takie piękne i non stop śmiać mi się chce. Też tak masz?

Odnośnik do komentarza

:) Mi tez juz przeszly dolegliwosci ciazowe dzieki Bogu. Powoli czuje sie znowu soba:) przytylam juz 6 kg bo mialam straszny apetyt. Ja tez jestem wrazliwsza, ale i spokojniejsza. Przed tem wiele rzeczy mnie denerwowalo, a teraz relax:) Fajnie:) Moj M tez zadowolony:) No tak dwoch chlopcow dla rownowagi sil:) a myslalas juz o imionach?

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3orjjgxtbcrb8j.png

Odnośnik do komentarza

A ja jestem ciekawa - czy macie może śmieszne, ale takie obawy jak, że np.: jak się szczęścia urodzą oczywiście jednej płci - to jak je rozróżnić jeszcze w szpitalu i starać się nie pomylić :)

Mnie osobiście taka myśl spokoju nie dawała i kombinowałam nawet z przywiązaniem wstążeczki danego koloru ... obyło się bez wstążeczek i jest w tym stu procentowa racja, że rodzice swoje dzieci zawsze rozpoznają - reszta od razu nie musi :)

Nawet jak rozebrali moje skarby do pieluchy i nałożyli opaskę na oczka jak trzeba było odpalić sesje "solarium" naświetlań - to bez problemu ... jedna była drobniejsza (150g różnicy przy porodzie) i bez przerwy zrzucała z rączek i nóżek "szpitalne bransoletki" - no i zawsze był dym, aby pilnować tego jak oka w głowie :)

A teraz z innej beczki ... dzisiaj byłyśmy na szczepieniu po trzy miesięcznej kwarantannie i jedna dziewczynka waży 7100g, a druga - 7325g :)

Esemellka - wiedziałam, że wszystko będzie dobrze i niech tak zostanie ... no i tak jak Lewel już napisała - zakaz czytania / zakaz oglądania / zakaz słuchania :)

Odnośnik do komentarza

Lewel - jasne, że tak ... bez wątpienia rozpoznasz swoje skarby ... normalne, że po cesarce na pierwsze 12 h (albo 24h w zależności od szpitala) będziesz w pozycji horyzontalnej i z tej pozycji pewnie będą dla Ciebie jednakowe, ale jak już postawią Cię do pionu - to gwarantuję, że maluszki rozpoznasz :)

To mąż będzie musiał pierwszy zmierzyć się z rozwiązaniem zagadki - kto jest kto :)

A jakby co - to w szpitalnym łóżeczku zawsze jest karteczka "bliźniak 1" ... "bliźniak 2" ... oczy same na początku lecą na ten magiczny napis w celu upewnienia się :)

Odnośnik do komentarza

Lewel - powiem jeszcze, że moje starsze dziewczynki - od niedawna chyba dopiero zaczęły rozróżniać siostrzyczki ... chociaż mam wrażenie, że najczęściej kierują się np.: kolorem ubranka czy nawet skarpetek - przynajmniej wczoraj jak byłam na szczepieniu i z rozpędu podmieniłam sukienki - to już najstarsza miała problem ... przynajmniej tak robiły na początku - patrzały na butelkę, czy kolor smoczka ... po smoczku mają teraz też problem, bo dziewczynki są bardziej ruchliwe i czasami, jak się razem bawią, to jedna drugiej smoczka podwędzi ... w każdym bądź razie duże dziewczynki jak się teraz dobrze skupią i przypatrzą - to bliźniaczki rozróżniają :)

Odnośnik do komentarza

M.C dzięki za zaproszenie do bliźniaków , ja dopiero na samym początku drogi i powiem szczerze że jestem trochę przerażona ale bardzo się cieszę i najważniejsze żeby były zdrowe. Mam jedno pytanie ; czy przy bliźniakach teraz zawsze wykonują cc? Ja bynajmniej nie wyobrażam sobie naturalnego porodu . Przesyłam buziaki dla wszystkich mam podwójnych pociech ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fdqk3tmegl4ew.png

Odnośnik do komentarza

Fajnie violaa, że do nas dołączyłaś :)

Powiem szczerze, że według mnie powinni robić cesarkę przy ciążach mnogich (ciąża wysokiego ryzyka) zawsze i wszędzie ... ale sama wiesz - jak to jest w naszym "cudownym" kraju i lekarz lekarzowi nie równy ... jakby co, to ja bym się zapierała rękoma i nogami przed porodem naturalnym przy podwójnej ciąży przede wszystkim ze względu na zdrowie oby dwóch maleństw - jakbyś trafiła na jakiegoś barana, który kazałby Tobie rodzić bliźniaki naturalnie, to krzycz i tup nogami, że chcesz na stół pod nóż - brzmi to fatalnie, ale oczywiście też przede wszystkim do Ciebie wybór należy ... mam koleżankę jeszcze z czasów liceum, która urodziła bliźniaki naturalnie (niedługo skończą pięć latek) bez żadnych komplikacji i wszystko jest okey - czyli też wszystko jest możliwe :)

Odnośnik do komentarza

Viola witaj :)

ja natomiast boję się cesarki
wolałabym poród naturalny z dobrą położną
córkę moją rodziłam niecałe 3 godziny, bez nacinania krocza
był to pierwszy mój poród i wspominam go bardzo dobrze
jeśli dzieci będą ułożone główkowo to po co dawać się pokroić i szprycować lekami?

kobiety rodzące bliźniaki naturalnie mówią że poród niewiele różni się od pojedyńczego, po nim się wstaje i normalnie funkcjonuje

Odnośnik do komentarza

Esemellka - pewnie też jest sporo racji w tym, co mówisz ... ale jest też druga strona medalu - dziewczyny też mówiły, że dosyć często się zdarza tak, że maluszki - które do tej pory były dobrze ułożone - nagle po wyjściu pierwszego, temu drugiemu robi się za dużo miejsca w brzuszku i szybko zmienia pozycję (potocznie mówiąc fiknie koziołka) i już nie jest główką w dół ... a wtedy robi się gorąco i przeważnie lecisz na stół w formie cito ... a o cesarce na cito, to nasza instrumentariuszka coś więcej wie na ten temat :)

Jasne, że nikt Cię do niczego nie namawia ... wszędzie są plusy i minusy - trzymamy jednak mocno kciuki, by wszystko potoczyło się tak jak Ty byś tego chciała :)

Moje dziewczynki akurat rodziły się jedna główką, a druga - dupcią świat przywitała :)

A tak z ciekawości Lewel, boś Ty przy dużo porodach asystowałaś ... dużo kobietom się udaje bliźniaki urodzić naturalnie tak na spokojnie ??? :)

Odnośnik do komentarza

Przewaznie ciaze mnogie sa rozwiazywane cesarka na spokojnie. Jeszcze jak nie bylam w ciazy, tuz przed kobieta rodzila bliznieta naturalnie (bo chciala i byly mozliwosci) i bylo wszystko ok, ale wszyscy bylismy gotowi do szybkiej cesarki. Moje kolezanki ktore rodzily ok 10-15 lat temu blizniaki rodzily naturalnie i wszystko ok, a te mlodsze dzieciaczki co maja to cesarki juz. Ja jednak wole spokojna cesarke, bo wszystko moze sie zdazyc. Ale kazdy ma prawo do swojego zdania.

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3orjjgxtbcrb8j.png

Odnośnik do komentarza

Wow trojaczki to w ogóle wyzwanie - najpierw dla brzucha, a później do ogarnięcia :)

Raz jak oglądaliśmy z mężem wózek bliźniaczy, to właśnie trafiliśmy do małżeństwa - gdzie przywitały nas trzy jednakowe jasne i kręcone główki (chłopaczki) ... normalnie szok, ale widok piękny - na żywo pierwszy raz widziałam trojaczki :)

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyneczki.Ja wróciłam do domu z córcia bo od piątku gorączkowała (dla przypomnienia jeździłam do nich na weekend do teściów :) ). Okazało się ze ma "piękną anginę". Po antybiotyku od razu przestała gorączkować i czuje sie dobrze,wiec dzisiaj znowu pojechała do babci.Tam podadzą jej leki dalej no i nie będzie tu sie nudzic. Ja jakos ostatnio na nospie jadę.dół brzucha się odzywa ale jakoś prawa strona bardziej,pewnie córa ciśnie tam na jajnik albo jeszcze co.A już nie wspomnę jak się wierci mi w majtkach, mam wrażenie że prosto w pochwie mi siedzi i chce wyleźć :/. mam nadzieje ze to tylko tak w pęcherz daje,bo sie boje żeby szyjki mi nie rozwaliła.
Witaj violaa ! ja też wolę cesarkę.lepiej juz niech ja sie pomęcze niż malenkie tam w tych kanałach :D. Ale pewnie nie zawsze tylko cesarki się robi.
Też myślę jak dwie dziewuszki będę miała czy będę umiała je rozróżniać, i jakie imię dać której (jak wymyśle je w końcu). M.C. skąd wiedziałaś jakie imię której córci dać ? :) Nie no ja rozumiem ze one będą różne bo przecież dwujajowe...a jak będą jednak podobne...
Lewel ależ dałaś czadu na weselu.wow!
esemellka , Tobie to libido pewnie idzie w górę,to akurat ten czas ;). temu wszystko takie radosne i piękne się wydaje :D, nawet M :D . to fajna pora jednak.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6ydd55uk68t.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...