Skocz do zawartości
Forum

Kwietniowe maleństwa 2014 :)


Paullinna

Rekomendowane odpowiedzi

Agus nie denerwuję się. Każda z nas jest inna przecież. Dla mnie to już druga ciąża, więc infekcji mam przerobione sporo, bo zarówno w tej jak i poprzedniej ciąży mocno spadła mi odporność :(

Sylwus przy przodującym łożysku będzie cc. Ciążę masz już prawie donoszoną, więc bez obaw, dzieciaczek jest gotowy do przyjścia na świat :) Termin zawsze jest orientacyjny, a 2 tyg. przed, jak i 2 tyg po to wszystko jest w terminie :)

Odnośnik do komentarza
Gość sylwus24

Tez bym sie nie obrazila gdyby Mati w marcu sie pojawil:) ciagle zmeczenie i brzuszek przeszkadza, w nocy spac nie moge i to ciagle siusianie:) ahh ciaza piekny stan ale koncowka jest wykanczajaca. Ile dziewczyny przytylyscie w ciazy? Ja teraz mam 20+ a w pierwszej 18+

Odnośnik do komentarza
Gość sylwus24

magda_z_lasu hehe to tak samo jak i u mnie;) to po porodzie dopiero beda wazyly;) chociaz po pierwszej ciazy nic specjalnego nie robilam a zgubilam 20kg nawet nie wiem kiedy! i wazylam mniej niz przed ciaza, ciekawe czy teraz takie szczescie mnie spotka:)

Odnośnik do komentarza
Gość Agus1987

marzen@ - ja tylko raz mialam takie silniejsze przyziebienie. Ale za to mam ciagle gdzie indziej problem ;/ Trzymaj sie i nie daj bakteriom :)
Moj synek dzis taki spokojny ze sie o niego martwie, powiedzcie czy stres bardzo wplywa na rozwoj naszych dzieci?? Ja bardzo duzo go mialam od poczatku ciazy, napewno to w jakis w sposob wplywa na uklad nerwowy dziecka. Bojesie ze synek bedzie placzliwy, nerwowy lub nadpobudliwy przeze mnie

http://www.suwaczki.com/tickers/qtchpzcug4475nmn.png

Odnośnik do komentarza

W pierwszej ciąży 13-14kg, a teraz aż strach na wagę stawać, jakieś 18 kg. Dobrze, że mi baterie w wadze padły, hi hi.

Agus stres nie jest wskazany, ale co się stało to się nie odstanie, nie zamartwiaj się, bo to nie ma sensu. A dzieci są różne i to niekoniecznie zależy od tego czy mama była nerwowa w ciąży czy nie. jak się synek urodzi i będzie czuł przy sobie spokojna i szczęśliwą mamę to on też będzie zadowolony :)

Odnośnik do komentarza

Agus1987 - nie martw się na zapas, ja w pierwszej ciąży pracowałam (a pracę miałam bardzo, bardzo stresującą), dodatkowo mieliśmy olbrzymie problemy w rodzinie, dodatkowo ciąża zagrożona i Mała wcale nie jest nadpobudliwa czy płaczliwa. To bardzo wesołe dziecko, wulkan energii :) Także nie zamartwiaj się!

Sylwus24 - ja po pierwszej ciąży w pół roku zgubiłam wszystkie kilogramy. Bardzo szybko to schodziło, więc się nie martwię. A co do biustu, to ja jestem drobna (pod biustem mam 70 cm), a miseczka J w staniku do karmienia była za mała po porodzie. Także Pamela Anderson to może się schować ze swoimi silikonowymi cyckami :P. W drugiej ciąży mam podobnie, większość czasu miałam biust większy od brzucha :P

Odnośnik do komentarza
Gość 17 kwietnia

AngelikaGratulacje super że masz już maleństwo przy sobie. Też bym chciała mieć to za sobą a u mnie nadal nic niewiadomo jakie będzie rozwiązanie. jutro idę do lekarza i moze wkońcu powie coś na ten temat.

Odnośnik do komentarza
Gość sylwus24

agus1987 nie martw sie na zapas, wiadomo ze stres kazdemu szkodzi, nie wiem jak u was ale jak ja sie denerwuje to synek zaczyna mocniej kopac jakby wyczuwal moj stres, ale to nie oznacza wcale ze musi sie taki urodzic, np moja cora jest straszny nerwus ale to kwestia genow- po mamusi ma to;) bo pierwsza ciaza byla bezstresowa i bezproblemowa. Nie martw sie, pozytywne myslenie przede wszystkim:)

Odnośnik do komentarza
Gość 17 kwietnia

Dziewczyny sama niewiem co się ze mną dzieje jestem taka płaczliwa że szok dziś ogladałam telewizje i jakiś tam dzieciaczek się urodził to siedziałam i plakałam jakby się coś stało. chodze jakaś zamyślona na mężu się cały czas wyrzywam aż mi go szkoda, Też tak macie? Czy to ja jestem jakaś dziwna

Odnośnik do komentarza

angelika8484...oj kochana ciesze się twoi szczęściem;) i gratuluje;)))))))))twoje cudeńko już na świecie;))

sylwus24.. jutro kończe 35tydzień i na + mam już 16kg wczoraj sie ważyłam chociaż mam nadzieje że coś szwankuje;)
Jakby nie to że zgaga w nocy i okropna cięzkość to nie zapeszając czuje się dosyć dobrze brzuszek często twardnieje ale nie boli czasem tylko tak jak na okres ale tak być już musi;))
Dzisiaj byłam z rana na spacerze w przychodni bo standardowe badania byłam sobie zrobić przed wizytą u mojej P.dr w przyszły wtorek własnie mam wizyte strasznie ciekawa jestem co mi powie;))) i przeszłam się kilkaset metrów i juz miałam dość..chodze jak stara babcia;D
Chciała bym mieć już naszą ślicznotke przy sobie ale niech jeszcze sobie po koczuje w brzuszku dla jej dobra;D

Odnośnik do komentarza
Gość sylwus24

asia25 u nas dzis 36t+2dni i czuje sie wyjatkowo dobrze, a jak tak sie czuje mam chec na wielkie sprzatanie, gotowanie itd;) ale wtedy wlacza sie czerwona lampka aby znow nie trafic do szpitala ze skurczami:/ musimy sie trzymac, juz blizej niz dalej!:)

Odnośnik do komentarza

sylwus24..a ja słyszałam od paru koleżanek że podobno kiedy ma się wielką ochote na sprzątanie, kiedy nachodzi cię do tego straszna wena to znak że już nie długo do porodu;))) może mało w tym pawdy ale własnie tak słyszałam że wtedy przychodzi ogromna ochota na sprzątanie;)))

Odnośnik do komentarza

Angelika- gratuluje rodzicom!!!
Ze mną chyba jest coś nie tak , ja bym jeszcze nie chciała żeby Aaron przyszedł na świat:/ Nie jestem gotowa ani z remontem ani psychicznie. Nie ,że nie chcę malca ,bo jest oczekiwany ale jakoś boję się czy sprostam zadaniu. Te obawy mam od nie dawna ale jednak gdzieś mnie takie myśli atakują;/
Co do lekarstw mam podobne zdanie co Agus1987 że lepiej się przemeczyc niż brać tą chemię a tez miałam migreny takie ze az z bolu wymiotowałam. Mam naciągniete wiązadło i tez nic nie biorę mimo ze mam konkretne bóle. Ale niestety czasami nie da sie tak i trzeba cos wziasc,ale czym mniej tym lepiej. Szczegolnie ze tabletki moga miec zly wplyw na rozwoj psychiczny dziecka a nie koniecznie fizyczny. Temu tez autyzm, czy inne wady,zaburzenia typu dysleksja mogą pojawić sie pozniej i nie ma bata ze zwiążemy to z okresem ciązy i powiązemy to np z tabletkami albo z pierwszymi szczepieniami. Nie myślimy o tym co było. Dużo na ten temat miałam w szkole (opiekunka dziecięca) temu dmucham na zimne. Tym bardziej że nie można ufać w 100% lekarzowi który dzieki chorobie ma prace, mimo że przyrzekał to i tak dla wiekszosci wazniejsza jest kasa.
Moj mały czasami daje mi popalić , tak sie wypycha że az mnie boli ale wtedy wiem ze ma sie dobrze,przynajmnniej nie musze skupiac sie na wyczuwaniu ruchów.
Asia ty to faktycznie lepiej nie czytaj bo sama się nakręcasz :P albo rób tak jak pisała chyba kwietniowka-czyta i analizuje, racjonalne podejscie ,bez paniki. Nie przyciągaj złych rzeczy:)Bo slyszalam o kobiecie co czula ruchy w 2 miesiacu a pozniej juz bylo tylko gorzej nawet lekarz mial jej dosyc bo co chwile przychodzila i panikowala. Na porodowke jezdzila chyba z 5 razy. Rozumiem piewsza ciaza ale trzeba być ogarniętym, bo pozniej jak sie urodzi to przyjda inne rzeczy(wypadki ,choroby) i panika wcale nam nie pomoze. Mój syn rusza sie rano i wieczorem w dzien jest spokoj,chyba ze sama go pyrgam i trącam palcem,albo ruszam brzuchem wtedy chyba go budze i oddaje mi jakimś kopniakiem:) Interakcja jest:)
Lubię zabobony coś w nich jest:)
Słyszałam że starty imbir z herbatą lub w innej postaci jest dobry na ból gardła.Ja lody jem na ból gardła:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza
Gość sylwus24

monika1709 to calkowicie normalne ze sie obawiasz, jak kazda kobieta martwi sie o to czy da sobie rade, ale nie martw sie na zapas, napewno dasz sobie rade!:) jak juz maluszka przytulisz w ramionach to da on Ci tyle sily ze bedziesz gory przenosic! A te obawy sa normalne, chyba nie da sie do tego w 100% przygotowac, tym bardziej czym blizej tym tych obaw wiecej ale glowka do gory, nasze maluszki po porodzie zrobia z nas strong mamuski:)

asia25 ja pierwsze takie wielkie sprzatanie mialam w 33tc i dwa dni pozniej ze skurczami trafilam do szpitala:) przesadzilam, tak wiec teraz sprzatam ale rozsadnie rozkladam obowiazki;)

Odnośnik do komentarza

monika1709 ja też czasem się zastanawiam, czy podołam obowiązkom, ale jestem pewna, że będzie tak jak pisze sylwus24. Damy radę :D... ja niestety bez żadnej pomocy oprócz mężusia, ale co tam...
Co do wagi to ja w zeszłą sobotę 11,1kg do przodu. Rozstępów brak (póki co:)). Podobnie jak Ty Magda_z_lasu biust mój dość "rzuca się w oczy", teraz mam rozmiar F... w moim przypadku to skaranie, bo przy wzroście 150, to dość nieproporcjonalne... ale mąż ani nie chce słyszeć o pomniejszeniu...

http://fajnamama.pl/suwaczki/2g9whb1.png

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgh64qcgnz.png

Odnośnik do komentarza

Jesteśmy nareszcie w domku. Z Tomkiem wszystko w porządku, ale jest bardzo maluśki. Waży tylko 2460g i ma 46 cm. Prawdziwy Tomcio paluch. Dodaje zdjęcia, aby się pochwalić moim szczęściem.
~Angelika8484 Wielkie gratulacje. No to mamy na świecie już dwóch pierwszych "kwietniowych" chłopców.
~monika1709 też miałam takie obawy, ale maluszek dodaje dużo siły. Co prawda teraz moim największym marzeniem jest przespanie cięgiem więcej niż tylko 2 godzin, ale widok synka od razu wszystko wynagradza:)

monthly_2014_03/kwietniowe-malenstwa-2014_9181.jpg

monthly_2014_03/kwietniowe-malenstwa-2014_9182.jpg

monthly_2014_03/kwietniowe-malenstwa-2014_9183.jpg

Odnośnik do komentarza

Kwietniówka ja 70F to mam standardowo, a teraz mam 70I, więc po porodzie znowu skala się skończy i tylko sportowe staniki mi zostaną. Masakra jak chcesz sobie kupić stanik do karmienia, a panie w sklepie informują Cię, że takich rozmiarów nikt nie robi :( Karmienie piersią piękna rzecz, ale w moim przypadku to mega udręka. Bo staników brak, a piersi tak duże, że same robią się zastoje, bo jedna pierś przyciska drugą. A jak biorę piersi na boki, to ręką je zgniatam i też zastój się robi. Córkę karmiłam 4 miesiące i uważam to i tak za wyczyn. Położne mówiły, żebym chociaż 3 miesiące wytrzymała... I znowu narzekanie mi się włącza... Chyba pora spać.

Odnośnik do komentarza
Gość sylwus24

Triel sliczny synus, gratuluje, prawdziwa kruszynka:)

Rany to tylko ja az tyle przytylam? :O :) skad to sie bierze? jem tyle samo i tak samo jak przed ciaza i skad te kg?! zalamka:( mam nadzieje ze po porodzie szybko to zgubie tak jak to bylo po pierwszej ciazy

Odnośnik do komentarza

sylwus24 ja jestem w połowie 38tc i mam prawie 16+ a jeszcze 2 tygodnie temu było 14+, ale koleżanki pocieszają mnie że ten szybki przyrost wagi na tym etapie to już tylko zatrzymana woda (co widać po moich nogach, zwłaszcza stopach i buzi).
Triel słodziutki ten twój synuś
Dziewczyny powiem wam, że zakupy z przyszłym dziadkiem to beczka śmiechu (dodam, że jestem jedynaczką a to moje pierwsze dziecko). Wczoraj jak weszłam z moim tatą do smyka za pierdołą to o mało nie wyszłam z górą reklamówek:) Jak się biedny zawiesił na półce z lalkami to o mało nie kupił namdużej lalki wielofunkcyjnej przystosowanej dla dziecka powyżej 3 r.ż. - na szczęście skończyło się na bobasie i misiu, chociaż nie wiem co by się działo jakby mnie tam nie było :) a tak na margnesie to jeśli któraś jest zainteresowana butelkami i innymi akcesoriami do karmienia z tommee tippee to mają obniżkę 20% ;)

Dzisiaj popołudniu mam wizytę- już się nie mogę doczekać co mi doktorek powie. Za to mała mi dała w nocy popalić- nie wiem czy tak się ułożyła na moich narządach czy takiego kopniaka mi dała że obudziłam się z odruchem wymiotnym i ledwo zdążyłam dobiec. Zatruć się nie miałam czym, a dziwne to dla mnie bo całą ciążę nie wymiotowałam...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...