Skocz do zawartości
Forum

Triel

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Triel

  1. Część dziewczyny. U nas bunt dwulatka trwa w najlepsze. Na każde"nie" mały rzuca się na ziemię i krzyczy lub zaczyna bić. Gdy wybiera ziemię ignoruje go, gdy bije łapię za ręce i tłumacze że tak nie wolno, że to boli i tak do znudzenia. Trzeba przetrwać ten etap:) W żłobku mają karnego jeżyka, ale nie wiem jak dokładnie wygląda jego stosowanie u takich maluchów. Przynajmniej wiem że Tomek ma charakterek:P
  2. Witajcie mamusie. Czytam o postępach waszych dzieciaczków i ponownie zazdroszczę. Mój Tomek nadal niestety nic nie mówi, z niekapka też nie chce pić więc nadal twardo trwamy przy butelce. marzen@ Dużo zdrówka dla córeczki kasia 83 Przepis na tort jest mi trochę trudno napisać bo był robiony "na oko". Składał się z: - zabarwionych blatów biszkoptowych (można wykorzystać ten przepis: http://www.mojewypieki.com/przepis/tort-teczowy-na-biszkopcie) - ponczu cytrynowego (woda, sok z cytryny, cukier) - kemu twarogowego (600g twarogu kremowego typu philadelfia, 500 g śmietanki kremówki, cukier puder do smaku i ekstrakt waniliowy. Serek dokładnie wymieszać z cukrem pudrem i ekstraktem. Ubić śmietankę. Połowę śmietanki dodać do serka, krótko zmiksować lub dobrze wymieszać łyżką. Dodać resztę śmietanki i delikatnie wymieszać szpatułką. - lukru maślanego (kostka masła, ok. 2,5 szklanki cukru pudru, 1 łyżka mleka, sok z cytryny do smaku, barwnik w żelu Utrzeć masło na puszystą masę. Stopniowo dodawać cukier, cały czas ucierając. Gotowa masa powinna być prawie biała, o konsystencji kremu. Dodać sok i barwnik, zmiksować Każdy blat nasączyć ponczem. Przełożyć kremem twarogowym. Wierzch i boki tortu pokryć lukrem maślanym. Przystroić według uznania.
  3. My mieliśmy przyjęcie urodzinowe dzisiaj więc jestem na bieżąco:) Byliśmy tylko my i ciocia z wujkiem czyli najbliższe mu osoby. Upiekłam mu tort biszkoptowy z kremem twarogowym, bo wiem że takie ciasto mu nie zaszkodzi. Potem zjedliśmy obiad i to by było na tyle. Mały był zadowolony. Pochwale się moim tortem bo jestem z niego naprawdę dumna
  4. Może jeszcze nie umarło, ale na pewno obumarło :( U nas powoli wszystko toczy się do przodu. Tomek robi poleczkę przy meblach, mówi świadomie mama, klaszcze i robi papa. Zaczął się przytulać, nadal całe dnie woli bawić się sam, ale łapie coraz większy kontakt z otoczeniem więc powoli przestaje się tak zamartwiać. Mam po prostu w domu małego introwertyka :) Dzisiaj skończył roczek. Nie wiem kiedy to minęło. Z jednej strony radość, a z drugiej trochę smutek, że okres niemowlęcy już nie wróci. Byłam ostatnio na kontroli i małe miał lekko podrapane pod oczkiem i siniaka pod bródką. Od razu wywiad jak i dlaczego to się stało (gonił kota i się rozpłaszczył na panelach), pouczanka i dostałam nawet broszurę jak sprawić aby dom był bezpieczny dla małego dziecka, po prostu cyrk. Jak zacznie biegać i będzie jeszcze bardziej poobijany to chyba wezwą policję. Niby dobrze, że reagują, ale mam wrażenie, że teraz przeginają w drugą stronę ;/
  5. Anitaa Przeczytałam o tym właśnie na stronie babyonline.pl tu link : http://babyonline.pl/dziecko-i-telewizja-prawdy-i-mity,problemy-wychowawcze-artykul,7281,r1p1.html Potem poszukałam więcej i wszędzie piszą w sumie to samo, że za dużo bodźców, opóźniony rozwój mowy. Tez mi się wydaje, że wszystko jest dla ludzi, ale zaczęłam się troszkę martwić i stąd moje pytanie.
  6. kwietniowka1983 Jogurt z koziego mleka powinnaś dostać w każdym markecie. Najlepiej podawaj małej naturalny, taki najzdrowszy bo bez cukru i barwników. Jakby mała nie chciała jeść, to dodaj do niego owocu (np. banan świetnie słodzi:) lub miodu. Dziewczyny czy wasze dzieciaczki oglądają telewizję. Jak tak to ile dziennie? Wyczytałam, że do 2 roku dziecko nie powinno oglądać żadnych ruszających się obrazków, a potem tylko 5 min dziennie. Mój Tomek kocha dziecięce teledyski i kilka bajek na baby tv. W sumie dziennie spędza jakieś 40 min przed ekranem, po 20 min w dwóch turach:( Chyba powinnam mu to wyeliminować, z drugiej strony to są moje chwile na kawę, wstawienie zmywarki itp., a on tańczy i się śmieje przy nich. Co o tym myślicie?
  7. U nas na kolację Tomek je albo kupną zupkę nocną z mlekiem albo samo mleko. Jeżeli chodzi o normalne jedzenie to dostaje tylko czasami bagietkę z szynką, jajecznicę lub croissanta, no i podjada po troszku z naszych talerzy. U mnie też mama jest najważniejsza. Chodzi za mną krok w krok, ale zostanie z każdym kto jest dla niego miły, takie mam cygańskie dziecko:) Ja wracam do pracy w połowie maja, ale w tygodniu będę pracować w domu i tylko w soboty będę miała wychodne na 8 godz. i wtedy Tomcio będzie zostawać z tatą. Potem od października będę w domu, w grudniu do Polski, a w styczniu zacznie chodzić do żłobka. Już się nie mogę doczekać. Będzie miał kontakt z innymi dziećmi, osłucha się języka, pojeździ na wycieczki i posmakuje wszystkich dziwnych francuskich dań (w tutejszym żłobku na obiad podają np. pure z trzech warzyw z wołowiną i twarożek na deser, a na podwieczorek tarte z gruszką i kremem angielskim z sokiem pomarańczowym, będzie jadł lepiej niż ja) Anita Sprzedaj przepis na ten chlebek. Bo mąka pszenna i kukurydziana to jedyne do jakich mam dostęp, a za chociaż namiastkę chleba oddam wiele :)
  8. Poza tym zapomniałam o kaszach. Gluten jest też obecny w kaszy mannej i jaglanej, a wcześniej pisałaś, że podajesz ją małej więc nie potrzebnie zaczęłam temat. Przepraszam i życzę miłej niedzieli :)
  9. Anita nie zrozumiałyśmy się, ja oszczegałam przed wprowadzeniem diety bezglutenowej, a ty jej nie wprowadziłaś więc jest ok. Mąka razowa i mąka orkiszowa zawierają więcej glutenu niż czysto pszeniczna, ale są od niej zdrowsze i wskazane. Poziom glukozy w krwi podwyższają niestety wszystkie zboża, ponieważ 100% spożytych węglowodanów zamienia się w glukozę, ale prawdą jest, że pieczywo ciemne ma trochę niższy indeks glikemiczny niż białe.
  10. Nadrobiłam wasze ostatnie posty i chwała wam za uczenie dzieci zdrowych nawyków żywieniowych, ale mam prośbę do Anity. Jestem technikiem żywienia, znam kilku dietetyków po studiach i przerażający jest zasięg tzw. modnych diet np. bezglutenowej, które są bardzo restrykcyjne, a osobom zdrowych przynoszą więcej szkody niż pożytku. Naukowiec który promował gluten jako zło, po kolejnych badaniach całkowicie wycofał się z swojego pierwszego stanowiska. Gluten jest szkodliwy tylko i wyłącznie osobą chorym na celiakię lub uczulonym na jakiś rodzaj zboża. Nie ma najmniejszego sensu jedynie „ograniczanie” glutenu, bo ewentualny efekt zdrowotny będzie żaden. Jeżeli już bardzo komuś zależy na diecie bezglutenowej powinien skonsultować ją z dobrym lekarzem aby z innych produktów dostarczyć odpowiednie ilości składników odżywczych występujących w produktach zbożowych. Poza tym dziecko powinno mieć wprowadzony gluten, ponieważ zbyt wcześnie lub zbyt późno wprowadzony do diety gluten, może spowodować zwiększone ryzyko wystąpienia celiakii. Anita nie chcę Cię urazić tylko wyczulić na problem:) Co do kąpieli dziecka to ja kąpie Tomka co drugi dzień, myję go płynem z nivei, a po kąpieli ciałko z pominięciem twarzy smaruje balsamem z mustelli. Na razie jeszcze nie mieliśmy żadnych zmian skórnych.
  11. Dziewczyny dziękuje za pocieszenie. Naprawdę mnie uspokoiłyście i nabrałam troszkę dystansu:) Tomkowi przebiły się dwie dolne jedynki i teraz wszystko zapamiętale gryzie. Codzienne histerie (płacze i z całej siły bije lub się wygina) to już u nas norma (bo kot sobie poszedł, bo on chce teraz jogurt a nie słoiczek, bo powiedziałam stanowczo "nie wolno" itp.). Mały złośnik z niego i niestety ma to po mnie. Ja do pracy idę w maju lub w czerwcu, ale Tomek zostaje w domu bo mój grafik i męża będzie się zazębiać. Żłobek obowiązkowo zacznie od stycznia przyszłego roku, żeby łapał język francuski. Jutro idziemy na kontrolę do pediatry, zobaczę ile ten mój mały klops waży. Stawiam na 11 lub 12 kg :)
  12. Faktycznie cisza zapadła na forum. Trzeba to zmienić dziewczyny:) Tomek skończył w poniedziałek 10 miesięcy. Raczkuje po całym domu i raz po podwórku (śpiochy i on całe czarne, ale jaka radość z poznawania świata. Tutaj listek, a tu trawka. Hmm co robi ten kamień?) Powoli zaczyna też klękać więc lada chwila stanie na nogi Męczą go zęby, dziąsła są podrażnione, ale żaden nie chce się przebić, uparciuchy jedne. Nadal nie gaworzy, ale pokrzykuje sobie po swojemu. Nie byłabym jednak sobą gdybym się czymś nie martwiła. Tomek nie naśladuje mnie w niczym (nie robi papa, brawo, ani nawet nie wytyka języka). Nie interesuje go lustro, woli się bawić sam niż ze mną czy tatą. Z drugiej strony śmieje się do bajek i kotów, każdą napotkaną osobę wita uśmiechem i lubi się przytulać. Mam nadzieję, że rośni mi po prostu mały introwertyk, ale tyle się mówi o autyzmie, że nie sposób o nim nie myśleć :( A jakie postępy robią wasze pociechy? Chwalcie się :)
  13. Cześć dziewczyny. Jak wam minął pierwszy Sylwester z maluszkami? U nas wszystko się udało. Mały bawił się do w pół do trzeciej, uśpić go udało mi się dopiero przed czwartą rano Na imprezie zrobił sobie dwu godzinną drzemkę, pomimo że nikogo nie znał do wszystkich się śmiał, ani razu nawet nie zakwilił. Kochany szkrab:) Muszę się pochwalić bo Tomek nauczył się raczkować i samemu siedzieć. kwietniówka Twoja Wiktoria jest naprawdę zdolną dziewuszką. Chłopcy będą się o nią bić, nie dość że ładna to jeszcze mądra:)
  14. Elcia102 Tomek też nie chce już pić mleka, więc przemycam mu je w innych posiłkach. Rano wypija 210ml kaszki, na wieczór na zmianę dostaje raz zupę warzywną z mlekiem (np. przecier z batata, dyni z mlekiem, zupa szpinakową z pęczakiem i mlekiem), a raz powtórkę porannej kaszki. Dodatkowo popija 100ml mleka do deseru owocowego lub zjada mleczny deserek (ryż na mleku, kaszkę manną, budy ń itp.), codziennie je też jogurt. W sumie codziennie zjada w ten sposób 620ml mleka Ja na gwiazdkę kupiłam Tomkowi kilka zabawek używanych zamiast jednej nowej. W ten sposób dostanie drewnianą przeplatankę, z fisher price kule pełzak i słonika z klockami sensorycznymi, zabawkę interaktywną farma, pchacz z piłeczkami z tomy tipi i samochodzik z zwierzątkami. Od jednych dziadków dostał huśtawkę kubełkową i regał na zabawki, a od drugich jeszcze nie wiadomo :) Przez to, że nie jedziemy w tym roku na święta do Polski jakoś nie potrafię poczuć ich klimatu. Bardziej ogrania mnie depresja zamiast świąteczny nastrój :/ To będą nasze pierwsze święta bez całej rodziny i na obczyźnie. Smutno się robi na myśl, że Tomek nadal nie pozna dziadków i zobaczy ich tylko na skype:( Przepraszam, musiałam się wyżalić.
  15. Elcia Mała jest prześliczna. Można na nią patrzeć i patrzeć:) kwietniówka Mi też sprzątanie w tym roku nie idzie, nie mówiąc już o wypiekach ciastek. Całe szczęście tata zaczyna już urlop świąteczny 21 grudnia więc przejmie Tomka, a ja będę nadrabiać Pochwale się Tomek dzisiaj skończył 9 miesięcy i pierwszy raz udało mu się przeczołgać do przodu. Przy wstawaniu waszych dzieciaczków to bardzo mało, ale w końcu robi jakieś postępy więc jestem prze szczęśliwa:)
  16. Elcia102 Czyli nie tylko ja wpadłam na pomysł huli-kuli :) Tomek też ją dostał na mikołajki i do tego zestaw herbatników dla niemowląt. Wczoraj mieliśmy ciężki dzień. Mały miał lekką temperaturę, łzawiło mu oczko i ciekło z jednej dziurki od nosa. Do tego lekko mu spuchł policzek. Lekarz w sobotę tylko w szpitalu czyli ponad godz jazdy w jedną stronę;/ Stwierdziłam, że nie będę go ciągnąć tylko dałam mu paracetamol. Dzisiaj wszystko mu przeszło i dziecko w pełni szczęścia, a zęba nadal nie widać
  17. U nas zasypianie było szybkie, już bez płaczu i w łóżeczku, ale słowem klucz jest "było" ;/ Teraz od tygodnia coś się mojemu kochanemu synkowi przestawiło i w dzień zamiast spać 4 godz to śpi w sumie tylko godzinę, a wieczorem zamiast o 19 to udaje mi się go uśpić dopiero ok 23. Ech... Karmienie też idzie ciężko bo się szybko nudzi, ale odkryłam na to sposób. Sadzam go do fotelika, na laptopie puszczam jego ulubioną bajkę Stacyjkowo i wtedy ze spokojem ogląda i zjada wszystko co ma. Mało wychowawcze ale jakże skuteczne Co do przekąsek to Tomek tylko czasami wieczorem dostaje herbatnika z hippa albo kawałek suchej bagietki. Raczej staram się żeby nic nie jadł po między posiłkami i tak już waży 11kg i znowu mnie skrzyczą u pediatry, że za dużo.
  18. U nas też ostatnio pojawiły się "problemy" z jedzeniem polegające na tym, że każdy posiłek trwa ok godziny. Wszystko jest interesujące oprócz łyżeczki. Ostatnio żeby jadł to po każdej łyżeczce krzyczę i bije brawo, wtedy otwiera buzie żeby mama się dalej wyłupiała :) Co do autyzmu to wydaje mi się, że u tak małego dziecka nie da się go wykryć. Każdy maluch rozwija się inaczej. Tomek, żadnej z umiejętności wymienianej w artykule nie osiągnął w czasie, ale powolutku do wszystkiego dochodzi w swoim tempie.
  19. No to ja jednak mam cudowne dziecko jeżeli chodzi o spanie. Bo co prawda znowu usypia tylko na rękach, ale mogę siedzieć więc kręgosłup, aż tak nie cierpi:) Potem wszystkie drzemki i całą noc śpi u siebie w łóżeczku. Jedynie rano od 7 do 9 dosypia ze mną. W nocy się przebudza, ale mnie nie woła, tylko kopie w karuzelkę aż ustawi swoją ulubioną melodie, czasami sobie pogada do zabawki i zasypia na nowo. Jedynie trzeba pamiętać, że puki nie woła to nie wchodzić do jego pokoju bo w tedy już nie zaśnie i będzie się chciał bawić
  20. ~spostrzegawcza Wątek znajduje się w dziale "noworodki i niemowlaki", i nosi tytuł "kwietniowe maleństwa 2014" więc w domyśle nasze dzieciaczki mają już przynajmniej po 6 miesięcy. Podsumowując wszystko jak najbardziej się zgadza i pasuje :)
  21. kaasia Z tego co wiem to jogurty w Polsce wprowadza sie po 12 miesiącu życia, ale my mieszkamy na Korsyce i idziemy zgodnie z francuskim schematem żywienia, który zakłada wprowadzanie jogurtów w 6 miesiącu. Najpierw są to jogurty specjalnie przeznaczone dla maluchów ( w Polsce też dostępne), a po 9 miesiącu jogurty normalne. Tomkowi pediatra pozwolił jeść jogurt grecki i naturalne, ale na razie dostaje go najwyżej kilka łyżeczek tygodniowo, a tak to nadal je te dla niego. Jako ciekawostkę dodam, że tu nie istnieje ekspozycja na gluten czy inne produkty. W 6 miesiącu gluten jest w kaszkach oraz większości słoiczków. Niemowlę ma jeść wszystko, a ograniczenia wprowadza się tylko w wypadku wystąpienia reakcji alergicznej. Co do mojego problemu z kaszką, to za radą Bratkowej zamieniłam jeden posiłek na zupę warzywną z dodatkiem mleka. Dziękuje za podsunięcie pomysłu:) Paullinna Z tego co pamiętam to ty jesteś założycielką forum. Witam z powrotem.
  22. Dziewczyny, bardzo wam dziękuje za wsparcie i pocieszenie. Od razu robi się lżej na sercu kwietniówka Zazdroszczę pobytu w Polsce. Tomek pierwszy raz na żywo zobaczy rodzinę dopiero w wrześniu przyszłego roku. Na razie króluje skype. Tekla Twarde dziąsła jeszcze niestety nie przesądzają sprawy. U nas dwie górne jedynki wychodzą już 3 miesiąc i nic. Cały czas mój biedak tylko się męczy, wszystko pcha do buzi. Co do kąpieli w łazience, to ja na razie przyzwyczajam Tomka do przebywania w niej. Sadzam go na brzegu zlewu, delikatnie puszczam wodę i pozwalam mu ją "badać". Jest zabawy co nie miara Mam pytanie na temat diety naszych pociech. Mój maluch zjada aktualnie: 7.00 kaszka kakaowa 210ml 12.00 obiad warzywno - mięsny (kurczak, wołowina, jagnięcina) 200g i jogurt 16.00 owoce 130g i ryż na mm lub kaszka manna na mm ewentualnie owoce z jogurtem greckim 19.00 240 ml kaszki wielozbożowej waniliowej Pytanie czy on może jeść tyle kaszek na dobę? Nie chce w ogóle pić mleka bez kaszki.
  23. Dziewczyny, czytam o postępach waszych maluszków i choć są one wspaniałe i radosne to jednak robi mi się troszkę smutno. Mój mały w środę kończy 8 miesięcy, a dopiero od tygodnia udaje mu się obracać z brzuszka na plecki i odwrotnie. Lekarz mówi, że wszystko z nim w porządku i jak przyjdzie na niego czas to zacznie siadać itp. Jednak mam wrażenie, że gdybym się nie uparła i od trzech miesięcy z nim codziennie nie ćwiczyła, to nawet by się nadal nie przekręcał ;/
  24. Anitaa Mój Tomek ma refluks i miesiąc temu powoli zaczęliśmy rezygnować z leków zagęszczających treść żołądkową i mleka AR właśnie na rzecz dodatku kaszki i sprawdza się idealnie. Kaszki Tomek je ryżowe z dodatkiem glutenu, jabłko z biszkoptem i kaszkę manną na deser lub w obiadku. Więc codziennie ma z nim styczność i nic się dzieje :) Na ostatniej wizycie pediatra kazała podawać rybę trzy razy w tygodniu i mamy problem bo Tomek jest chyba na nią uczulony. Spróbowałam mu ją dać dwa razy w odstępie dwu tygodniowym i za każdym razem nią wymiotuje :/ Zębów nadal nie widać i nie jest tak. ruchliwy jak wasze dzieciaczki. Nadal nie umie przewrócić się na brzuch, o pełzaniu nie ma mowy. Lekarze twierdzą, że ma czas, a w niedziele skończy 7 miesięcy. Zamówiłam mu tą dużą piłkę do ćwiczeń i będę go sama próbowała rehabilitować.
  25. marzen@ przeczytałam skład tych jogurtów i faktycznie badziew. Co prawda nie pasteryzowane, wzbogacone w żelazo, wapń i wit, ale pełne konserwantów i cukru. Mały ma jeść jeden jogurt dziennie, muszę koniecznie poszukać innej firmy niż blendina. Pediatra zalecił i nie sprawdziłam wcześniej składu tego cuda;/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...