Skocz do zawartości
Forum

Kwietniowe maleństwa 2014 :)


Paullinna

Rekomendowane odpowiedzi

witam was dziewczynki wieczorową porą;DD
mam taki problem bo dziś zaczęło mnie jakby troche kuć szyjce macicy albo to jest gdzies przy pęcherzu cieżko mi to określić tak jakby ktoś mnie igiełką małą kuł...może to mała mi tam naciska...a może szyjka się skraca nie wiem własnie co o tym myśleć...

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png

[link=http://www.suwaczki.com/][img noborder]http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png[/img][/link] http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png

Odnośnik do komentarza
Gość sabin905

Mi tez nogi zaczely puchnac wieczorem to juz kostek nie widac, goraco i troche bola, brzuch tez podbolewa czekam do poniedzialku mam miec usg bedzie to juz 38 t :) wiec w nastepnym tyg chcialabym juz urodzic :) zobaczymy beda spacery , sex :) moze cos pomoze i malutka bedzie chciala juz byc na swiecie, jeszcze mi sie siara wylała w nocy na łóżko,

Odnośnik do komentarza
Gość Agus1987

Ale musimy rozróżnić kłucie w pachwinach od kłucia w dole brzucha (lub jest to szyjka macicy, ja wrecz to czuje w pochwie ) . Na poczatku tez bardzo sie tego balam, ja mam kłucia w szyjce, ale najwyraźniej tak ma byc, i tez juz kilka tygodni je mam, a teraz jestem w 35 tc. Tak jak pisza dziewczyny ja mysle podobnie ze nasze cialo sie przygotowuje do porodu, i ze jest to normalny objaw. A co do pachwin to mnie okropnie bolaly juz w 3 miesiacu. Teraz tez sie odzywaja, ale u mnie to hmm nie wiem czy moge to nazwac kłuciem.
Ja wczoraj mialam okropny wieczór i noc, lezalam sobie jak zwykle, na prawym boku i zakaszlalam bo jestem przeziebiona i zaczal mnie bolec brzuch wlasnie po prawej stronie, zrobilam sie slaba, bylo mi nie dobrze. chcialam a nie moglam zasnac.... ale w koncu zasnelam na godz, poczulam sie lepiej. Chyba ten kaszel cos mi naruszył czy cos.

http://www.suwaczki.com/tickers/qtchpzcug4475nmn.png

Odnośnik do komentarza

Elcia102,Magda_z_lasu,~sylwus24..no dziewczynki dzisiaj mam usg wiec myśle że czegoś się dowiem nie panikuje bo też sądze że to coś normalnego jak na te pore ciąży...tylko że mam mieć cesarke i wolała bym żeby akcja porodowa się jeszcze nie zdążyła zacząć,,,albo szyjka się skraca albo mała się wpycha,,myśle że nic bardziej poważnego...o 16 mam byc u mojej pani dr doczekac się nie moge żeby dowiedzieć się ile mała przybrała od ostatniego czesu w 33tygdniu miała ok.2200 wiec ciekawe jak teraz;))

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png

[link=http://www.suwaczki.com/][img noborder]http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png[/img][/link] http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png

Odnośnik do komentarza
Gość sylwus24

Mamusie nie zamartwiajcie sie:) nasze dzidzie daja nam znac ze nie dlugo beda juz z nami:) cieszcie sie tym i duuuzo odpoczywajcie:) teraz marudzimy jak zle sie czujemy ale pozniej zapomnimy o tym i bedziemy tesknic za tymi kopniakami Maluszkow:) dzis Synek obudzil mnie o 6 rano czkawka, od kilku dni ma ja kilka razy dziennie:) porod coraz blizej, wiec cwicz maluszku jak najwiecej:) drugi dzien bez lekow juz jestem, niepewnie sie bez nich czuje ale ogolnie jest ok:)

Odnośnik do komentarza

kwietniowka1983 tak mam mieć cc, ze względu na duże dziecko a moje wąskie kości miednicy, o czym już kiedyś pisałam :) podobno takie coś nazywa się fachowo niewspółmierność porodowa.
i podobnie jak asia25 też wolałabym dotrwać do tej cesarki, bo boje się że jak samo się zacznie i nie dam rady urodzić to zrobią mojemu dziecku krzywde :( do lekarki ide 4 kwietnia i wtedy miałyśmy się umówić na przyjęcie... więc póki co nie mam papierka że kwalifikuje się do cesarki...
jak chodze lub nawet siedze to brzuch twardy jak kamień, główkę czuje już bardzo nisko, ciągle chodze sikać i odczuwam kłucie w pochwie.. ponad tydzien temu szyjka miała jeszcze ponad 2 cm. nie wiem czy w ciągu tygodnia mogła się tak skrócić żeby coś się zaczęło. póki staram się leżeć i odpoczywać

Odnośnik do komentarza

I dziewczynki jestem po wizycie;))) 13 wieczorem mam się pojawić w moim szpitalu a 14 rano mam mieć cesarkę;)
malutka z wymiarów jest tydzień większa ale to nie problem;) ma jakieś 2,800 do 3,000kg i już jest bardzo nisko wiec w sumie mogła bym juz rodzić ale szyjka nadal jest dosyc długa bo ponad 2cm;) na anemie mam tardyferon i na infekcje duomox no ale juz nie długo a nóż może troche wcześniej;)))))

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png

[link=http://www.suwaczki.com/][img noborder]http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png[/img][/link] http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png

Odnośnik do komentarza

asia25 masz na myśli 13,14 kwietnia? moja lekarka wstępnie też ma plan na 14 kwietnia tak, żebym na święta była już w domu.. no ale pytanie czy dotrzymam, w przyszły piątek mam wizytę to się okaże. jakbyśmy obie dotrzymały, to nasze szkraby byłyby z jednego dnia, albo prawie :) tylko, że mój mały jest trochę większy od twojej córeczki bo w 34tc miał 2,6 kg i dlatego boje się że za bardzo będzie uciskał i sam zdecyduje że chce urodzić się wcześniej
czyli kłucie w pochwie i takie uczucie główki dziecka coraz niżej nie zawsze oznacza że już szyjka się skraca?..
szczerze dziewczyny to właśnie to mnie najbardziej stresuje, że nie wiem na co się nastawić. Lekarka cały czas mówi że bede miec cc bo sama nie urodze, a z drugiej strony dopóki nie mam skierowania to jak trafie na dyzur lekarzaz który stwierdzi inaczej... ja sie psychicznie nastawiłam na cesarke ale teraz już jest skołowana :) dobrze, że położna o porodzie też mi troche opowiedziała, bo już w ogóle nie wiedziałabym czego się spodziewać

Odnośnik do komentarza
Gość sylwus24

czyli niecale 3tyg i byc moze ze bedziecie mialy dziewuszki swoje maluszki juz przy sobie:) bardzo sie ciesze:) i nie bojcie sie jesli nawet wczesniej sie zacznie, kazdemu lekarzowi zalezy na waszym zdrowiu. Jesli cos bedzie nie tak to zrobia Wam cc. Ja mam skrocona szyjke, jesli na usg bedzie wszystko ok to w przyszlym tyg juz urodze:) tyle ze sn.

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki, nie martwcie się. Ja właśnie CC odwlekam jak najbliżej terminu, zeby akcja miała szanse rozwinąć się sama. To lepsze i dla mnie - mam pewność, ze macica będzie się obkurczac i dla dziecka - wiadomo, ze gotowe do przyjścia na świat, płuca rozwijają się do ostatniej chwili. Mój lekarz tez jest zwolennikiem takiego rozwiązania niż cesarski 'na chłodno'. Oczywiście wszystko zależy od sytuacji,, pewnie zdarzają się sytuacje, kiedy lepiej nie czekać.

Odnośnik do komentarza

ania2408 ..no ja mam skierowanie na cc już miesiąc temu rozmawiałam z ortopeda i wypisał mi takie zaświadczenie...tak tak na 14 kwietnia w poniedziałek...mam być pierwsza do cesarki boje się troche ale ja od początku ciaży byłam nastawiona że musze mieć cc, a co do szyjki to własnie miesiąc temu miałam ok3cm a teraz mam ponad 2 wiec jakoś nie skraca się bardzo ale moge szykowac się na szpital w każdym momencie bo mała jest bardzo nisko..damy rade dobrze jest miec kogoś i wiedzieć że nie jest się samej;)) przejdziemy przez to razem;)))
~sylwus24..to bedziesz miała maleństwo szybciej niż my przy sobie;)) właśnie moja pani dr mówiła żeby sie nie martwić coś się zacznie dziać i mam do niej dzwonić i na oddział..
marzen@ ..no kiedy tylko dostane mocnych skurczy albo wody odejdą to się mam nie zastanawiac tylko zadzwonic do mojej dr,,ona wspomniała że lepiej żeby tego nie przeoczyć zanim na dobre sie zacznie akcja. Chciała bym ja juz mieć przy sobie..i dr mówiła że wszystko było by już w porządku bo jest nawet o tydzień wieksza niż mówi wiek ciąży ale dla malutkiej jest lepiej jak najdłużej przebywać w brzuszku...szybciej po zabiegu dojdziemy do siebie i wrócimy do domu...

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png

[link=http://www.suwaczki.com/][img noborder]http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png[/img][/link] http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png

Odnośnik do komentarza
Gość sylwus24

Rozmawialam dzis z moim gin przez tel bo mialam zdac relacje co z moim cisnieniem. Jest juz wszystko ok. Czekamy teraz na potwierdzenie na usg ze z synkiem wszystko ok i prawdopodobnie 2-3 kwietnia bedzie kazal nam przyjsc juz na oddzial na wywolanie.

Odnośnik do komentarza
Gość sylwus24

kwietniowka1983 ja tez mam twardy jak sie napracuje:) brzuszek sie stawia, tzn takie uczucie ze wypycha sie w przod. Jak caly dzien odpoczywam jest ok, dopiero jak zaczne cos dlugo robic np sprzatac to twardy sie robi. Kobietko zwolnij:) odpoczywaj jak najwiecej:)

Odnośnik do komentarza

kwietniowka1983 ..no własnie ja tez tak mam...nawet w tym momencie twardnieje mi jakaś częsć brzucha tam gdzie jest macica./..tak jakby się stawiał ale to nie boli tylko czuje że się unosi i twardnieje...

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png

[link=http://www.suwaczki.com/][img noborder]http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png[/img][/link] http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png

Odnośnik do komentarza
Gość sabin905

Ja juz nie spie od 4: 45 malutka tez miala czkawke i sie wiercila :) a co do czkawki to rozmawialam z polozna i nam sie wydaje ze dziecko sie meczy przy czkawce a to nie prawda :) juz sie nie moge doczekac poniedzialku i usg a pozniej juz moge rodzic :) niunia ma byc duza wiec dlatego tak czekam na usg

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...