Skocz do zawartości
Forum

Francja


Rekomendowane odpowiedzi

Ja na sekunde, pozniej sie rozpisze.
Marmi, jak to nie problem i masz troszke czasu to podaj mi przepis na te buleczki, to moze tez mi sie uda zrobic cos fajnego na podroz. Oczywiscie jak masz czas, rozumiem, ze musisz przygotowac wyjazd. Swoja droga, nie znam tych miejsc, ale brzmia zachecajaca i bedzie przednia zabawa, zwlaszcza, ze z tego co mowia, to ma byc piekna pogoda we fr w ten weekend.

Buzka.

Odnośnik do komentarza

paulina oczywiście, że to żaden problem podać ci ten przepis. znalazłam go w internecie przez przypadek szukając ciasta na zosi pierwsze urodziny :D Od kuchni: Walentynkowe fanaberie nawet zosia je wcina, bo jakoś ta musztarda wypieczona wcale nie jest pikantna, a że moja mała to ogromny fan szynki to akurat potrawa dla niej. robiłam już 4 razy i za każdym razem wyszły przepyszne. tylko trzeba się trzymać przepisu z tym wyrastaniem ciasta. no i ja ciasto wyrabiam w Magimix'ie, taka leniwa jestem ;)

jeszcze nie zaczęłam tych bułeczek robić za to przed chwilką upiekłam najlepsze muffiny świata. już jeden zjadłam i nie wiem czy do jutra wytrzymają :smile_jump: są takie puszyste i pyszne - jak chcecie przepis to też mogę podać - ten akurat z książeczki o czekoladzie ;)

http://davm.daisypath.com/xBmDp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/nxkUp1.pnghttp://lb1m.lilypie.com/xBDXp1.png

Odnośnik do komentarza

Kurcze, ale nadajecie, spamietac nie mozna :)
Paulina, to co dzis przerabiamy, jaka czesc dotyczącą wyjazdu ? :) Ja dzis pakowalam rzeczy i musialam zmienic torbe, na lzejszy egzemplarz bo jak wszystko napchalam to wyszlo 20 kg z tego sama torba 4, w zyciu nas z tym nie wpuszcza , a nie bede na tydzien przed wylotem doplacac jak za zboze za dodatkowe kg. Troche ograniczylam ubrania Annabelle i skoczylo do 16, zobaczymy.
Co do Cory, to ja tam rzadko chodze, bo uwazam, ze jest droga i ta w Reims jest w dodatku syfiasta, wszystko sprawia wrazenie "wczorajszego" od produktów po "schludnosc" personelu.

Marta, ale fajnie zes z Wrocka :) Twoje strony znam, bo mam znajomych w tych okolicach, sama zas jestem z Zalesia, okolice Parku Szczytnickiego i Stadionu Olimpijskiego. Gdybys latała z Francji do Wroclawia to w ogole pod domem Ci wyladują niemalze. A polaczenia sa zdaje sie codziennie o 18:00 z Paris-Beauvais, we Wroc. jest o 20:00, ceny biletów dla doroslych zaleza od dnia i generalnie mozna dostac juz za 20 euro, ale .... i to mi sie bardzo nie podoba, ale moge sobie tylko pogadac, pobieraja stala oplate za dzieci do lat 2 w wysokosci 25euro. A to oznacza ze za dziecko, a w Twoim przypadku 2, zaplacisz wiecej jak za siebie, przy czym dziecku nie nalezy sie miejsce i nie moze miec bagazu rejsowego. No ale to sa tzw. Tanie Linie Lotnicze i wymagac za wiele nie mozna. A kiedy planujesz przyjazd w rodzinne strony? MOze sie kiedys spotkamy na Rynku ;)

Marmi, szukaj zdjec, z checia zobacze! Ja tez nie znam miejsc gdzie jedziecie, ale same nazwy kusza checia poznania. W 2007 mieszkaliscie we Wroclawiu? Jaka szkoda, ze sie wtedy nie znalysmy, bo my tez wtedy z A. tam mieszkalismy i swego czasu "szukalam" mu francuskich kontaktów, zeby nam zbudowac fajna grupe miedzynarodowych znajomych (ludzie z Anglii, Australii i Niemiec). Udalo mi sie taka stworzyc i mamy kontakt do dzis, ale nie bylo wsrod nas innego Francuza jak moj A. W 2007 to byly zreszta nasze poczatki ;)

Kasia, to juz ostatnie chwile i spotkasz sie z Martusia, tez wiem, jak jest Ci ciezko, juz chyba nawet nie ma rad, ktore przyniosa ulge na dluzej. Mnie wtedy najbardziej dusilo w klatce piersiowej i uwierało na pęcherz, latałam do toalety co 3 minuty ;)

To ide cos zjesc...

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9h0qeexmqe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaik0s3v455v7ea.png

Odnośnik do komentarza

Hej :)
No to jestem,od czego by tu zaczac...moze od imprezy....pierwsze i na pewno ostatnie huczne urodziny jakie wyprawialam dla siebie.Stres,bieganie,pilnowanie a jak juz jest impreza to nagle sie okazuje ze to juz koniec i wszyscy ida do domu.Ogolnie bylo sporo wrazen.M zaprosil moja siostre i kolezanke z Niemiec ,przyjechaly moim autem z wielka kokarda na dachu.Na poczatku stalam jak baran i myslalam....tylko nie to ,znowu kupil mi jakies akcesoria do auta...za chwile dopiero zczailam ze M stoi kolo mnie i filmuje a kierowca jest moja kolezanka.
Euforia oczywiscie byla ,a co ,ale staralam sie innych gosci nie zaniedbac.Ogolnie fajnie bylo tylko troche sie glupio grupki potworzyly Polacy-Francuzi czego zupelnie sie nie spodziewalam .
Prezenty wszystkie fajne.Troche bizuterii,zestaw dobrych kosmetykow,markowa apaszka i same osobiste ladne rzeczy.No i miksera nikt nie przytargal i wiecie co ...chwala Bogu...kupie sobie sama a tak mam fajne pamiatki z 30 urodzin.

Sweterek ten drugi odeslalam.Moze go zamowie jak bedzie przeceniony,szkoda mi go bylo zatrzymywac bo bardzo cieniutki byl i w sumie pewnie taka narzutke znajde w jakims Promodzie za 15 euro.

Poldkowa ospa minela.Jest jeszcze troche sladow,mam nadzieje ze znikna same.

Zapisalismy go tez juz oficjalnie do przedszkola.No i tu rozczarowanie.Pani dyrektorka przekonuje nas ze mamy go odbierac o 11 bo w sekcji najmlodszych malo ktore dzieci sa do konca popoludnia.
Nie wiem co z kursem.W ogole wszytsko mi sie tu jakos bez sensu wydawac zaczelo.Pojde chyba w zaparte,zapisze sie gdzies i powiem ze mamy taka sytuacej ze dziecko musi byc do 16.30 w przedszkolu.Moze zostawie mu miesiac na integracje.

Smieszne ile mysli przeszlo mi przez glowe w ciagu ostatnich dni.Moja siostra urodzila dzis rano 2 dziecko-corke.Ja jestem tak daleko...

Zeby jakos dzis juz lepiej (raczej dziury po nich),za tydzien powtorka,bleee.

Kasia ,koncowka jest okropna ale juz duzo ci nie zostalo a nagroda jaka fajna za meczarnie ;)

Marmi jakiego magimixa masz?
Ja nie wiem czy kupowac tego moulinexa ktorego chcialam bo w podobnych cenach sa tez kenwoody i philips i w sumie nie wiem co lepsze.Zaczynam powoli kupowac graty bo tescia mysle ze jesienia juz nie bedzie i zwala sie wszystkie wydatki na raz.

Buleczki fajne,wrzuc prosze przepis na mufiny,z tego co pamietam sa nieskomplikowane i moze moj piekarnik sobie z nimi poradzi.
Super ze sie rozkrecilyscie i jest co poczytac:)
No i dziekuje za komplementy ,bardzo przyjemnie sie je czyta :)

Odnośnik do komentarza

Dzisiejszy dzien poswiecilismy biurokracji. Wszelkim paprierom. Wypelnilismy i wyslalismy zeznania podadtkowo, pouzupelnialismy wszystkie dokumenty tesciowej, poplacilismy rachunki, bo wisial nam jeszcze za swiatlo, tak zeby wyjechac i na spokojnie odpoczywac. A poza tym to caly czas jeszcze cos wkladam, wykladam z walizki. Jednak uruchmilam suszarke, bo pogoda u nas strasznie wilgotna i wszystko schnie jakby chcialo a nie moglo.

Marmi, te buleczki musza byc pyszne. Nie wiem czy sie zdeczyduje, bo nie mam foremek na mufinki i drozdzy. Jak nie teraz przed wyjazdem, to w przyszlosci na pewno je upieke. Powiem Ci, ze spodziewalam sie przepisu na cos slodkiego, a to cos tak super. Moze byc zamiast kanapek i nie zemdli, bo na slono. Korci mnie strasznie.
Milla tez zabkuje, dzisiaj wyczulam 11 zeba, takze juz z gorki, jeszcze 9 i po krzyku;-)

Pati, Wy misicie sie zmiescic w 15 kg, a ja bede jechac 15 godzin, bardzo boje sie drogi. Jedziemy na noc, zeby Milla wiekszosc przespala, no ale nigdy nie wiadomo jak dziecko zareaguje. No, ale jakos damy rade. Poza tym G tyle godzin za kolkiem z tym gregoslupem... az mi sie nie chce myslec... Musze byc dobrej mysli.

Marta, fajnie ze dalo sie troche odpoczac. Trzymam kciuki, zebyscie dostali kredyt i sie tu przeprowadzili. Powiem Ci, ze chyba ciezko zeby dzieci byly trojjezyczne, no ale na pewno mozliwe. U nas by to nie wypalilo, bo G jest z angielskim na bakier. A i ja biegle nie gadam, tak tylko troche, zeby sie jakos dogadac. A jak uczyc to porzadnie.

Ja tez mysle o badaniu szyjki macicy przez Moniq i to jest fizycznie nie mozliwe, chyba ze znamy "czlowieka gume" moze maz jej pomagal, tylko nie chce sie przyznac;-)

Doti fajnie, ze wszystko sie udalo i jestes zadowolona z prezentow. Tekst o akcesoriach do samochodu byl fajny. Gratulacje dla siostry i jej coreczki. Dobrze, ze obie juz sa po i wszystko jest w porzadku.

Papatki

Odnośnik do komentarza

Paulina ktoredy bedziecie jechac?Znam fajny hotel na niemieckiej autostradzie,zawsze tam nocujemy ,moze chcesz sprobowac?
Moniq ja tez mysle o tej szyjce i jestem ciekawa jak to zrobic...czlowiek sie uczy ciekawych rzeczy przez internet :D

Doczytalam o korektach na mapce,ja jestem z dep.01 mala miejscowosc miedzy Lyonem a Villefranche s/Saone.polski adres mam w Pile czyli wielkopolanka jestem.

Odnośnik do komentarza

witam jak zwykle przelotem
doczytalam wszystko :)

dotka, super ze sie urodziny udaly i jakie prezenty!!

dziewczyny, pakujcie sie i jedzicie, ja tylko zazdroszcze choc z drugiej strony dobrze wiem ze kazdy wyjazd do PL to meczarnia i zero odpoczynku, ja mam rodzine nie za duza i od dawna we FR wiec i znajomych prawie zdnych nie mam jak tam jade ale sama droga i potem rodzina, nie czuje sie tam jak u siebie, zawsze wracam szczesliwa do mojego domu francuskiego ma sie rozumiec..
no ale to moje lata na obczyznie tutaj przemawiaja a z Wami sie ciesze ze takie jestescie podekscytowane!!

co do mojej szyjki, kochane moje, ja tylko dodam ze mnie w ciazy przybylo tylko 8kg wiec zaden maz mi nie pomagal w badaniu i sama samiutenka :lol:

tych tanich lotow do PL ja jakos sie juz nie dowiadywalam specjalnie ile nas by to kosztowalo, kiedys polecialam do PL nie pamietam nawet czym Sky cos tam... i mialam takie historie zeby do domu potem wrocic, wyladowalam w Londynie bo za anulowany lot nie chcieli nam kasy zwrocic i trzeba bylo czekac 2 dni w PL by wrocic, a ze mnie sie spieszylo to mnie do Londynu przerzucili a stamtad eurostarem do paryza wrocilam (na wlasne koszta)... pamietam to jak by bylo wczoraj , teraz sie z tego smieje ale wtedy wcale mi nie bylo do smiechu

dopisze moze jeszcze pozniej a teraz lece jakas kolacje przygotowac

aha, przepis na buleczki rewelacyjny!!!! zrobie na pewno, to troche do fouace podobne...

Odnośnik do komentarza

Moni, ja tylko dopisze, ze Tanie Linie Lotnicze sa wzglednie tanie jak leci jedna osoba bez bagazu, czyli tak jak ja latalam co miesiac bedac w ciazy. Bilet wynosil mnie cos kolo 25 euro. Teraz z Annabelle i bagazem za wszystko (ja, Annabelle, jeden bagaz, oplaty lotniskowe, podatek, platnosc karta, pierwszenstwo wejscia na poklad) zaplacilam ponad 220 euro.... nie uznaje tego za tanio ;( Wiec jak rodzina jest liczniejsza to juz w ogole nie mamy chyba o czym pisac, ze to Tanie Linie, bo sa promocje w normalnych liniach z lepszym komfortem i cena wychodzi porównywalna.

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9h0qeexmqe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaik0s3v455v7ea.png

Odnośnik do komentarza

Hej kochane !

Dzięki za zrozumienie :) bardzo empatyczne jesteście !
Dziś u nas gorąco przeokrutnie, więc męczę się bardziej niż zwykle, ale pociesza mnie chłodniejszy weekend ! Ogólnie to jestem zaskoczona swoim samopoczuciem, bo wszystko bylo w porzadku, az tu nagle ciach i zle, niedobrze, boli i sil brakuje. Taka skokowa ta ciąża moja !

Dotka, jak masz sprawdzony hotel to dziel się, jak nie Paulinie to myślę, że mi może się przydać ;) ja myślę że Paulina to pewnie 'górą' jedzie, z Lille chyba tak najwygodniej. Prezenty super, a co najważniejsze miłe wspomnienia ! Ja też uważam, że biżuteria to najlepszy prezent dla kobiety :) tak właśnie myślę, że mi też trochę biżuterii przy tych urodzinach przybyło... A siostrze gratulacje, jak ja jej zazdroszczę okrutnie !!

Moniq, Ty i Twoja szyjka to chyba największa zagadka naszego forum ! Coś czuję, że długo jeszcze będziemy wspominać i roztrząsać jak to jest możliwe ;) Dobrze że wiemy chociaż, że dałaś radę bez pomocy ! Co do albumu to ja w takim razie zastanowię się chwilę i dam Ci znać, co do koloru i ilości zdjęć, tak?

Paulina, 15 godzin to i tak niezle. Nam dojazd do Polski zajmuje prawie 24, z czego najdłużej oczywiście przez Polskę. Dlatego myślę, że przez długi czas nie zdecydujemy się na podróż samochodem tylko latać będziemy. Latamy Paryż - W-wa, najczęściej AirFrance, a bagaż ma limit 23 kg :D :D :D Raz odważyłam się Wizzair z Gdańska i ... nigdy więcej ! Pomijając 4 godziny czekania, gdy w końcu wystartowaliśmy po 30 min zawróciliśmy do Gdańska żeby zatankować. Dlatego powiedziałam sobie - nigdy więcej ! Co do wanny to niestety nie mamy, jest prysznic który też działa, trudno jestem mało ekonomiczna, ale leję tej wody na siebie i robi się lepiej.

Pati, jak Ty dałaś radę 16 kg??? Chociaż z drugiej strony letnie ubrania nie są tak ciężkie jak zimowe... Poza tym może warto zostawić trochę miejsca na zakupy w Polsce? ;) jak z oczkiem Annabelle, schodzi powoli ? Masz rację, najważniejsze że wszystko w porządku, a że czerwone kilka dni... nie szkodzi.

Marmi, wy się organizujcie i przybywajcie 'do nas' jak najszybciej, a wtedy i może nam wszystkim uda się zorganizować i spotkać? Ja już plan obmyśliłam, Martolinka z tatusiem do chrzestnej, a ja do Was na ploteczki ! Link do babeczek bałam się otworzyć, bo jescze najdzie mnie ochota na robienie i po co mi to ? I tak siłą powstrzymuję się od pójścia do kuchni, zwłaszcza, że wczoraj dostałam kilka przepisów od teściowej, a robocik stoi smutny i woła ... co do ubranek, to jak tylko skończę i dopieszczę to bardzo chętnie się pochwalę :) narazie czeka mnie zakup guzików !

Marta, co do dzieci, czytałam że zazwyczaj 4 języki przyswajają szybko, 5 zaczyna być problemem :) jednak, trzeba się liczyć z tym, że czym więcej języków do opanowania, tym później dziecko zaczyna mówić, bo więcej ma w główce do poukładania. Także dziewczyny nie martwcie się gdyby Wasze dzieciaczki nie mówiły za szybko, to normalne... a jak chcecie, to chyba mam już notatki ze studiów, mogę poszukać jak to jest z rozwojem mowy.

Ula, zeba wspoczluje, dziewczyny maja racje, reklamowac jak nic !

Mam jeszcze pytanie na koniec! Czy ubezpieczenie społeczne pokrywa całkowicie poród i szpital? Dziś T dzwonił do mutuelle i co się okazało? Że oni spokojnie czekają sobie na zaświadczenie ode mnie z wcześniejszego mutuelle. Oczywiście mówiliśmy im zaledwie 15 razy, że wcześniej we Francji nie miałam, ale nie szkodzi. Więc teraz nie wiadomo kiedy wszystko się wyjaśni, przez co troszkę martwię się o szpital itd.
Ech, francuska biurokracja. Lubię bardzo !

Zmykam, bo o jedzeniu pisałam i zgłodniałam :))
Buzki

http://davm.daisypath.com/1a7Op2.png http://lb2m.lilypie.com/I0Iip2.png http://lbdm.lilypie.com/UfElp1.png

Odnośnik do komentarza

Zapomniałam Wam powiedzieć, że za niecałe 2 tygodnie przylatuje do mnie wsparcie w postaci Mamy, która to zostanie do połowy lipca :)) A może już Wam mówiłam? Nieważne, to taka moja radocha, zamiast wyjazdu do Polski i braku wakacji w tym roku ;) chociaż, siostra T proponowała żebyśmy pojechały razem w sierpniu do Narbonne, ale chyba dla nas będzie za wcześnie, zwłaszcza, że bez T, więc jak my byśmy go zostawiły samego ??

http://davm.daisypath.com/1a7Op2.png http://lb2m.lilypie.com/I0Iip2.png http://lbdm.lilypie.com/UfElp1.png

Odnośnik do komentarza

kasiu, co do ubezpieczenia, z tego co wiem nie potrzebne nawet zadna mutuelle do porodu bo securite socilae pokrywa koszta
ale np dodatki jak pojedynczy pokoj czy jakies komplikacje (ftu ftu nie zycze!!) to dodatkowe koszta

jesli m ma mutuelle to najprawdopodobniej Ciebie tam wpisal i jestes ubezpiecona tylko moze karty nie wyrobili jeszcze... niech zadzwoni do nich i zapyta czy jestes objeta dodatkowa mutuelle,

a w ogole dziewczyny, z ciekawosci, jakie sa Wasz mutuelle? o firme mi chodzi bo ja chyba bede zmieniac i szukam, w naszych regionach mamy touraine mutualiste gdzie bylam dlugie lata, potem zmienilismy bo K mial w pracy inna tansza a teraz mamy inna (jak zmienil prace) i droga jest, chyba wroce do pierwszej.....

Odnośnik do komentarza

Moniq, jakie jest nasze to nie bede mowila, bo jeszcze sie nie rozpoczelo. Wlasnie problem jest taki ze wczesniej nie moglam byc dopisana do Tomka, bo on byl przy swojej rodzinie, musielismy zalozyc nowe i byliśmy pewni że wszystko w porządku, bo kobietka u której załatwialiśmy mówiła, że wszystko ok i ze postara sie pospieszyc, bo ciaza, porod, a karty jak nie bylo tak nie ma, dzis dzwonil i sie okazalo ze oni sobie czekaja, my o niczym nie wiemy, jeden wielki burdel za przeproszeniem, a ubezpieczenia nie ma. To już nie pierwszy raz, że urzędnicy co innego mówią, co innego robią przy okazji nie informują nas o niczym. Zła jestem bardzo, jutro może uda nam się coś wyjaśnić a przynajmniej przycisnąć ich niech się biorą do roboty, bo umowa podpisana od kilku miesięcy a ubezpieczenia nie ma. O. To tak gdyby sam poród był za mało stresujący, albo gdyby nam nudno było to mutuelle dostarcza nam rozrywki.
Ale uspokoiłaś mnie troszeczkę, mam nadzieję że będzie bez komplikacji, a wszystkie pokoje są pojedyncze, więc może nam się jakoś uda.

http://davm.daisypath.com/1a7Op2.png http://lb2m.lilypie.com/I0Iip2.png http://lbdm.lilypie.com/UfElp1.png

Odnośnik do komentarza

hej hej!

dotka super prezenty! najlepsze to auto z kokardą :D magimixa mamy 4200 o taki Magimix, notabene prezent ślubny ;) jest super, wszystko w nim robię. Ogromne gratulacje dla siostry! kiedy do niej jedziesz zobaczyć maleństwo? voila przepis na muffiny:

100g miekkiej margaryny (ja dalam maslo jogurtowe)
225g cukru (ja dalam 190 bo cos duzo mi sie wydawalo)
2 duze jajka
150ml naturalnego jogurtu (dalam grecki fajny gesty)
5 lyzek mleka (o,5% w moim przypadku :))
275g maki pszennej
1 lyzka sody oczyszczonej
175g groszkow z czekolady deserowej (ja zmieliłam czekoladę deserowa nestle właśnie w maximixie bo te groszki jak dla mnie niedobre są)
zamiast groszkow moze byc cokolwiek - suszone owoce albo biala czekolada albo mleczna albo orzechy zalezy od fantazji :)
1. w 12 foremkach do babeczek wyłożyć papierowe pojemniczki
2. w misce drewnianą łyżką utrzeć margarynę (masło) z cukrem na puszystą masę. Wbić jajka, wlać jogurt i mleko, wymieszać na gładką masę
3. do masy przesiać mąkę i sodę oczyszczoną (ważne, żeby była soda nie proszek, bo lepiej wyrastają i są bardziej puszyste. próbowałam z proszkiem i są dużo gorsze), starannie wymieszać.
4. wsypać groszki z czekolady i wymieszać ciasto. rozłożyć do foremek i piec w piekarniku rozgrzanym do temperatury 190 stopni przez 25 minut albo do chwili gdy patyczek wsunięty w babeczke po wyciągnięciu będzie suchy. Zostawić w foremkach na 5 minut do ostygnięcia i przełożyć na metalową kratkę.
WARIANT: aby upiec muffiny czekoladowo-pomarańczowe należy dodać skórkę startą z 1 pomarańczy, a mleko zastąpić świeżo wyciśniętym sokiem pomarańczowym

koniecznie hotel podaj może i nam się kiedyś przyda.

pati u nas rok 2007 był pod znakiem zaręczyn, więc juz nie takie początki ;) szkoda, że się wtedy nie znałyśmy byłoby wesoło.
co do samolotów myśmy raz polecieli Ryanem, koszmar straszny i nigdy więcej. mama leciała wizzairem to powiedziała, że aż tak źle nie jest ale tez woli lufthanse (ja jeszcze nie probowalam wiec zdania nie mam ;). cenowo lot i lufthansa zazwyczaj nie są jakieś straszne, mają te fajne promocje za 99€, gorzej z biletami na wakacje bo już teraz są drogie. no ale fakt jest taki, że tu od nas do gdańska to najbliżej wychodzi tylko lufthansa. a taki bilet za doroślaka waha się w granicach 200€ (na lipiec jakiś dramat bo już 290€ wołają...)

paulina ja ze względu na chorobę lokomocyjna słodkiego raczej w aucie nie jem, kanapki uważam że są nudne więc piekę różne rzeczy. wcześniej robiłam wytrawne muffiny z szynka i serem, albo fetą i suszonymi pomidorami ale jakies takie suche byly jako posilek. teraz przerzucilismy się na to i w akompaniamencie pomidorkow koktajlowych posilek podrozny jak ta lala ;) poza tym nie kruszą się więc i w aucie mniejszy bajzel. poza tym ileż razy można jeść w burger king (zresztą ja nawet teraz nie mogę).... a ty nie będziesz prowadzić? my robimy zmiany co 2 godziny - jakoś się wtedy mniej męczę. co do drożdży to wpadaj do mnie, mam cały zapas jako, że sami chleb pieczemy ;) w sumie buły można i bez foremek piec ale bałabym się, że cały ser spodem wypłynie.

kasiu przesyłam ci dużo siły i cierpliwości. już niewiele zostało, a nuż poród zacznie się dziś? ;) super, że już niedługo mamę będziesz miała, moim zdaniem to ważne taka pomoc na początku. strasznie płakałam jak moja mama wyjeżdżała tydzień po moim porodzie. no ale ona nauczycielka i jak koniec ferii to koniec ferii przedłużyć się nie da ;) dobrze, że chociaż się udało wstrzelić z porodem jak była ;)

eh miało być krótko a znowu referat ;) lecę do małża, sziszę szykuje z tytoniem wiśniowym, trochę przedwcześnie świętujemy dziś przeprowadzkę przy niskoprocentowym piwku Radler ;) w załączniku dzisiejsze bułeczki, przed i po pieczeniu, specjalnie dla ciebie paulina..... i kasiu dla ciebie też bo na link nie chciałaś kliknąć ;) :)

http://davm.daisypath.com/xBmDp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/nxkUp1.pnghttp://lb1m.lilypie.com/xBDXp1.png

Odnośnik do komentarza

Marmi looknelam na strone Darty i chyba magimixa nie nabede chociaz wierze ze to cudo.
Bulki pieknie ci wyszly ,nadaja sie na jakiegos kulinarnego bloga.
Wrzuce pozniej namiary tego hotelu bo gdzies mam ich prospekt ,to jest we wschodnich Niemczech,Hirschberg ,motel Marche ,w sumie taka siec ,zawsze tam spimy,super jedzenie maja,i czysto jak chyba u mnie w domu nie jest.Swietny pokoj zabaw dla dzieci i mila obsluga a cenowo rozsadnie.
Mojemu tak tam smakuje ze juz rozwazalismy czy sie kiedys na weekend nie zatrzymac...w motelu przy autostradzie...:D
Do siostry na razie nie pojade,ogolnie do pl nie wiem kiedy teraz wyskoczymy bo duzo roboty przed nami tutaj.

Kasia podstawowe ubezpieczenie pokrywa standardowe koszta zwiazane z porodem ale warto sie podowiadywac co do mutuelle.Tak jak Moniq mowi ,ja mialam odzdzielny pokoj w szpitalu.

My mamy mutuelle w Adrea ,moj tam jest od lat ,zmienial juz przez ten czas swoj statut czy jak to sie nazywa tzn.z wlasciciela dzialalnosci na pracownika itp. i zawsze korzystnie bylo,teraz mamy ciekawa oferte min .na dentyste i zostajemy w tej firmie.

Ide na kieliszek winka,trzeba zatoastowac narodziny siostrzenicy ;)

Odnośnik do komentarza

dotka dzięki za komplement aż się zarumieniłam :D i za namiary na hotel tez dziękuję, już mi się kiedyś w oczy ta nazwa rzuciła. co do magimixa to myśmy się na to zdecydowali bo przetestowany przez teściową - ma wcześniejszy model który służy jej już chyba z 15 lat (jak nie więcej). nowszy też kupiła i oba używa jak organizuje jakieś większe fety ;)

pati zajrzyj do piwnicy :15_8_217:

http://davm.daisypath.com/xBmDp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/nxkUp1.pnghttp://lb1m.lilypie.com/xBDXp1.png

Odnośnik do komentarza

Wczoraj nie mialam juz sil, zeby pisac. Milla nie mogla zasnac, co ogolnie wyprowadzila mnie z rownowagi. Jest tak uparta, ze chocby spala na stojaca, to rezsztkami sil, bedzie starala sie mi udowodnic, ze wcale jej sie nie chce spac.

Buleczek teraz nie zrobie, bo G nie lubi nowosci, kazda trzeba stopniwo wprowadzac, taki nagly szok, ze na podroz buleczki, a nie jego wymyslne kanapki... Chyba by wpadl w depresje, nie zartuje. Zanim zrobilam pierwszy raz poupiettes wedlug przepisu Moniq, musialam zjesc najpierw paskudztwo w jego wykonaniu, bo na pewno on to robi lepiej i sie uwzielam. Pewnego dnia stwierdzil, ze moze nawet zjesc, tylko czy sa jajka, jakby mu nie smakowalo, to on sobie usmazy. Na szczescie, bardzo mu smakuje. Strasznie konserwatywny ten moj facet i nie lubi zmian tak drastycznych, jak zamiana kanapek na buleczki, no coz. No od kilku lat, jak jezdzi do pl, to zawsze zatrzymuje sie w tej samej knajpce w pl, moim zdaniem, to ona taka srednia, no ale on nigdzie indziej sie nie zatrzyma. Co maja tam fajne, to mini zoo. Milla troche tam sie wybiega i mam nadzieje, ze spokojnie dojedziemy do kalisza.

Fakt, my jezdzimy "gora". 10minut po wyjezdzie jestesmy juz w Belgii, pozniej Holandia, Niemcy, tu kierujemy sie na Hanover, pozniej, Berlin, przejscie graniczne Swiecko, pozniej Poznan lub Konin, zalezy jak nas GPS wyprowadzi i Kalisz. Ja bym moze poprowadzila, ale jeszcze sie boje. Malo tu jezdze, bo G ponoc sie o mnie boi, ja bym stawiala, ze o samochod. Ponoc mam sie w pl troche wycwiczyc. Zreszta, on uwielbia prowadzic. W razie czego to zatrzymamy sie gdzies na trasie i on sie przespi z godzinke, juz nie raz tak robilismy.
Kasiu, najgorzej jest po przekroczeniu pl granicy, ostatnio, é km za granica stalismy trzy godziny w korku. Najlepiej to NIemcy, a w nocy fajnie, bo maly ruch i mozna spokojnie pedzic. Moglibysmy sie zatrzymac w Hanoverze u kuzynki G, ale szkoda nam czasu, moze jak bedziemy wracac.

Moniq, nie dziwie sie, ze masz takie podejscie do wyjazdow do pl, mysle, ze My za kilka lat, tez tak bedziemy myslaly, jak Ty. Narazie jeszcze teskniemy. Co do ubezpieczenia, to my mamy ASAF, czy zadowolona, no chyba tak, tylko, ze drogo. W przyszlym roku zmieniamy, na cos tanszego. G ma nie ciekawa propozycje ubezpieczenia w pracy, wiec musimy placic indywidualnie. Za nas trzech placimy kolo 90e/miesiac.

Marmi, zdjecia fajne, Zosia na Twojej obronie, super. Fajnie, ze juz planujecie drugie dzieciatko. Ja tez bym chciala, ale najpierw dom i zeby wyjasnilo sie wszystko z praca G. no i na pewno nie zdecyduje sie na drugie mieszkajac z chora tesciowa.

Kasiu, mnie tez biurokracja we fr denerwuje, a poza tym papierologia. Do nas przychodzi mnostwo niepotrzebnych papierow, ze bylismy u lekarza, ze zwrocili, ze nie zwrocili, po co to komu, ja wiem, ze bylam u lekarza. A lasy wycinaja;-(
Mam nadzieje, ze zalatwicie wszystko do porodu.

Pati i jak pakowanie, juz wszystko. My po poludniu jedziemy razem do tesciowej, powiedziec do widzenia. Ja juz do niej przed wyjazdem nie pojade, nawet dzisiaj mi sie nie chce, no ale wypada.

Zycze milego dnia, Kasiu jak znajde moje zdjecia w ciazy, to Ci wkleje, zebys wiedziala, ze dobrze wiemy co czujesz.

Buziaki.

Odnośnik do komentarza

Moni, to zes zadała pytanie o to ubezpieczenie.... ja jestem zielona jak karta vitale, bo A. wszystko zalatwia. Wiem, ze mamy w aptece zawsze wszystkie leki "za darmo", oboje u dentysty robilismy korony po 600 euro kazda i za czesc w ogole nie placilismy, a pozostala czesc jakies 150 euro byla gotówka, ale pozniej A. to wysyłał gdzies w pracy i nam zwracali. Moje okulary optyczne ta sama historia co z zebami. Zapytam sie go jak wróci to napisze, a swoja droga powinnam sie bardziej interesowac co sie w tym domu pod zwgledami administracyjnymi dzieje ;)

My chyba z grubsza spakowane a raczej scisniete w jednej torbie, nie jest zle. Co do WizzAir to ja latalam cala ciaze, jakies 8 razy i nigdy nie mialam niespodzianek, zawsze wszystko na czas i miejsce, wiec nie mam z nimi zlych doswiadczen, poza tym, ze oczywiscie nie mozna od Tanich Linii wymagac tego co od Lotu czy Luft. pod zwgledem komfortu. Mam nadzieje, ze i tym razem z Annebelle bedzie bezproblemowo, chociaz mnie nastarszalyscie, bo nie wyobrazam sobie koczowania na lotnisku z malym dzieckiem. Ale zafrapowalo mnie co innego, po Waszych doswiadczeniach musze sie zabezpieczyc z jedzeniem dla Annabelle, a konkretnie mlekiem modyfikowanym..... mozna mleko w proszku miec w bagazu podrecznym, wiecie moze czy przepuszcza mnie z tym przez kontrole? Bo reszte typu woda, jakis soczek moge kupic po odprawie ale mleko dla dziecka ... to juz chyba za duzo wymagam. Wiec teraz jest pytanie czy moge zabrac swoje.... nie wyobrazam sobie scen z glodna Annabelle w przypadku, odpukac jakis opoznien. Marmi, to pytanie chyba najbardziej do Ciebie, bo Ty chyba latałas juz z Zosia, nie?
Lece Was doczytywac, bo popisalyscie troszke :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9h0qeexmqe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaik0s3v455v7ea.png

Odnośnik do komentarza

Pati ja szybko do Ciebie, najlepiej sprawdź w regulaminie lotniska z którego wylatujesz, ale ogólne zasady są takie, że można mieć pożywienie dla dziecka, nie mają prawa Ci tego zabrać, czy to soczek czy mleko w butli np, ewentualnie będziesz musiała przy nich spróbować tego. I tyle :)
Co do jedzenia i Wizzair, to w trakcie tego nieszczęsnego lotu spoktałam znajomego, który raczył mnie kiełbasą teścia, bułkami, a nawet napojami energetycznymi w dziwnych ampułkach (sportowiec, zeby nie było;)) a to wszystko oczywiście po odprawie. Także myślę, że co lotnisko to zwyczaje.
Jeszcze mi się przypomina, że mój brat wylatując z Paryża z najmłodszą córką, miał dla niej w bagażu podręcznym słoiczki z jedzeniem i bez problemu przepuścili. Tzn pan przy bramkach chciał sprawdzić cóż to, ale roczna Misia zrobiła groźną minę i nakrzyczała, bo dlaczego jej jedzenie jakiś obcy facet będzie dotykać, więc może i to pomogło? ;)

http://davm.daisypath.com/1a7Op2.png http://lb2m.lilypie.com/I0Iip2.png http://lbdm.lilypie.com/UfElp1.png

Odnośnik do komentarza

Dzieki, własnie poczytałam troche na necie i z tego co widze mleko przechodzi bez problemu, a nawet słoiczki. Takze chyba nie ma bólu. Niemniej szykuje sie na ten lot jak na Bitwe pod Grunwaldem ;) Doszlo do tego, ze spakowalam nawet worki na smieci z mysla o zuzytych pampersach....jakby na lotniskach nie bylo kubłów!!!! I mysle sobie, czas sie leczyc, Patrycjo ;) bo zrobie z siebie Matke McGywera. A najlepsze jest to ze jade w ....szpilkach :) A to dlatego ze w PL mam do zabrania tutaj wszystkie buty na płaskim, a trzeba miec tam tez cos wyzszego :) Juz widze mine A.
Lece konczyc Nuggetsy dla rodziny na kolacje. Pa pa

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9h0qeexmqe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaik0s3v455v7ea.png

Odnośnik do komentarza

Witam :)
Pati usmialam sie matko mc guywera w szpilkach z worami :D
Ja kiedys wracalam z fr z wakacji i mialabym 80 euro do zaplaty za nadbagaz wiec zaproponowano mi przelozyc czesc rzeczy do podrecznego,jako ze zadnej torby poza torebka i waliza nie posiadalam dostalam mega worek jak na smieci tylko ze z napisem air france ....z tym worem przesiadalam sie w Paryzu i Brukseli,ludzie patrzyli jak na debilke przy odprawie :36_19_2:

U nas dzis juz spokojniej chociaz mi siadaja nerwy @ sie zbliza,dodam ze w tym iesiacu znowu nie mialam;moj organizm chyba bedzie teraz przechodzil okres co 2 miesiace...menopauza????Zastanawiam sie czy nie przerwac na jakis czas brania pigulki ,moze po miesiacu wrociloby wszystko do normy ?

Kilka slow o wspomnianym motelu:
http://hirschberg-saale.golocal.de/locations/restaurants-gaststaetten-d28ec10fd17353aaaf9b5cbcf04bb125/

Co prawda po niemiecku,gosci pisza opinie i w sumie potwierdzaja to co pisalam wczesniej,super czysto,przepyszne jedzenie,jeden nawet pisze ze to "oaza na autostradzie" .

Odnośnik do komentarza

Moni, juz sie dowiedzialm co mamy za ubezpieczenie, nazywa sie Ageo, chociaz cos A. wspomnial o jakies zmianie nazwy, ale teraz nie pamieta szczegolow. Dodal tylko, zebym tego nie polecala bo w rzeczywistosci jest drogie, jakies 100 euro miesiecznie, tylko u nich to inaczej naliczaja, bo czesc placi firma w ktorej pracuje a czesc sciagaja z pensji. Wiec wyskoczylam tu troche na wyrost.
A poza tym to mamy piekna sobote, ktora u nas w domu zaczela sie od klotni, poprztykalismy sie z A. bo on drukowal nam boarding i robil odprawe on line i zasial mi stres, ze w regulaminie jest napisane, ze moga nas nie wpuscic na poklad jesli bede miala jakis dodatkowy bagaz i dziecko. No i sie zaczelo, bo mu wygarnelam ze wszystko sprawdzalam a on jak nikt inny sieje panike i wprowadza mi stres. Od slowa do slowa....Trzasnal drzwiami i pojechal do biura, chociaz dzis nie pracuje. I mamy zafajdana sobote z piekna pogoda. Nie wiem dlaczego sie poklocilismy, bo my jestesmy z tych par co nigdy sie nie kloca. Za 4 lata bycia razem zdarzylo nam sie raz, teraz drugi. Ale wkurzyl mnie z tym jego wczytywaniem sie w kazde slowo i dopowiadaniem miedzy wersami. Poza tym to ja ostatnio chodze podminowana bo wyjazd, bo obrona, bo mala "nigdy" nie spi, bo siedze w domu, a on jest przepracowany, boli go ten kregoslup a zamiast odpoczywac bez przerwy siedzi w aucie i jezdzi po regionie, robi projekty, sprawdza pozwolenia itp. Chyba nam sie nazbieralo i byle iskra stala sie zaplonem. Wiem, ze zaraz bedzie ok, ale nie lubie takich chwil.
Mam nadzieje, ze u Was za to piekny, sloneczny dzien i spedzacie milo weekend!
Zajrze moze pozniej , a poki co papa

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9h0qeexmqe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaik0s3v455v7ea.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...