Skocz do zawartości
Forum

Sukcesy i porażki naszych dzieci


NATKA08

Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny macie bardzo zdolne dzieci.
Ja mogę się pochwalić że moja najstarsza ma talent
matematyczny i ma w tym kierunku już wiele osiągnięć.
Również wykazuje się bardzo zdolnościami plastycznymi
nawet udało jej się załapać na obóz młodych talentów plastycznych.
Każde dziecko ma jakiś talent a my rodzice musimy ten talent rozwijać i umożliwiac jak najlepsze warunki aby dzieci mogły się realizować.

Odnośnik do komentarza

Mnie też rozbroił tekst o pleśniowej kuli, dobre, przypomniało mi się, jak kiedyś moja Darusia powiedziała coś podobnego: siadamy do stołu, a ona patrzy na pulpety w sosie pomidorowym i mówi- a co to za Smocze jajo? Parsnęliśmy śmiechem, tak nas zaskoczyła.
Anetka, gratuluję osiągnięć córeczki, widzę, że nasze córcie mają podobne uzdolnienia, moja Lidzia uwielbia rysować i też była na dodatkowych zajęciach plastycznych, na Gminnym Konkursie Recytatorskim, gdzie z powodzeniem, fajnie powiedziała wiersz Tuwima, bo teraz rok tego poety, a tydzień temu, po kryjomu przed Darusią napisała dla niej historyjkę o kotku, bo Darunia je uwielbia, narysowała rysunki i schowany prezent czeka na urodzinki Darusi, które już wkrótce.
Dobrze, że Wasze dzieciaczki są uzdolnione, zawsze to radość dla mamy.
Fajnie, że teraz jest dużo dodatkowych zajęć, warsztatów, gdzie mogą rozwijać swoje zainteresowania i zamiłowania, ciekawie i atrakcyjne spędzać czas.

Odnośnik do komentarza

Natka,smolarek -dzięki za miłe słowa.
Czasami dzieci potrafia zaskoczyć nas swoimi pomysłami i zdolnościami.Fajnie jest patrzeć jak rozwijają się na naszych oczach pod naszymi skrzydłami.Zawsze to wielka radość i duma dla rodzica kiedy wiadomo chwalone jest jego dziecko.Życzę wam dziewczyny jak najwięcej takich chwil.

Odnośnik do komentarza

Witajcie:)
Wczoraj zostawiłam małą tylko na chwilkę z bratek bo chciałam do WC iść a jak wróciłam no pprostu zaparło mi dech w piersiach...
Tyle co weszłam do łazienki załatwiłam sie i umyłam rece i wracam na góre a mała wcina kartkę papieru... nie jestem w stanie powiedziec ile jej zjadła i skąd ją wytrzasneła ale dośc dużo jej z buzi wyciągłam...miał tylko popatrzyc na nią wiec oczywiście Wydarłam sie na brata czemu jej nie wziął tej kartki a on mi tak: "kazałaś popatrzyć raz na jakiś czas na nią to popatrzyłem ale nie miała wtedy zadnej kartki w rękach" myślałam ze go udusze poprostu...
a ona zadowolona z ta kartką siedziała i trzymała ją jakby chrupka jakiegoś:)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9gu1r1avuguhd.png

Odnośnik do komentarza

Mambach, wszystko będzie dobrze, zobaczysz, moja Darunia dość często podjadła kawałek papieru, wystarczyło kilka sekund, a tu już papier w buzi, nie upilnujesz, choćbyś chciała, naprawdę, masz tak samo, jak ja jeszcze niedawno, jak coś się stało córci, to zaraz skarciłam tego, co pilnował, a nie dopilnował, ale teraz już tak nie robię, bo czasami to tylko chwilka wystarczy, moment i coś się wydarzy. Nie przejmuj się, moim córciom nic się nie stało, Twojej Kruszynce też. Poza tym podgryzały też końcówki ołówka...to mają po tacie, mąż też podgryza...

Odnośnik do komentarza

mambach faktycznie trzeba uważać bo nawet kartka może zaszkodzić nie wiadomego pochodzenia bo takk naprawdę nie wiesz z czego ją teraz jest tyle technologii nastawionych na odzysk odpadów wiec wiadomo zrobiono chociaż bywają gorsze rzeczy które dzieci potrafią zjeść, myślę jednak ze małej nic nie będzie po prostu uważaj

jak tam dziewczęta z porządkami u was przed świątecznymi bo u mnie idą pełną parą :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...