2009 l i p i e c :]]]]]]

[Morrwa]

Tasik - powodzenia zatem! Teścik - niczego sobie!

[katbe]

Witam,
ja dziś idę z Zuzą do pracy- chrycha, kicha i kaszle.... Wezmę numerek w przychodni na popołudnie i zwolnionko do końca tygodnia...

[Felimena]

Witajcie lipcówki
Weekend zimny i mega leniwy, ciagle bym tylko spała i czuje ze rosnę
Bardzo się boję przytyc za bardzo. Startuje już i z tak duzej wagi 70kg :( co będzie w lipcu- nawet nie chce mysleć.
Całe zycie na dietach, nie jadałam chleba, makaronów, zup, mies w panierkach,bigosów i wszystkiego tego co zwykli zjadacze chleba. Teraz wprowadziłam dwie kromi ciemnego chleba ale niestety podjadam, pije za duzo soków, czasem ciastko i czuje ze tyje za bardzo.
Zastanawiam sie nad rowerkiem stacjonarnym- tylko kiedy jak mi sie ciągle spac chce- w pracy wytrzymać nie mogę i wogóle najchętniej to bym te 9 miesiecy przespała:(

A jak tam problemy wagowe u Was? ciwiczycie coś, ruszacie się? macie juz zachcianki?

[Gość lutka]

agak168

widzialam ale dopiero to 3 tydz. jeszcze nie powiedziala mi na kiedy mam termin ale juz sobie obliczylam z tym ze ona dziwnie to troche liczy bo pierwszy dzien ostatniej miesiaczki mialam 15.10 czyli bylby to poczatek 7 tyg. a zrobila usg dopochwowe i powiedziala ze to własnie 3 tydz

Pewnie mówiła o wieku fasolki na podstawie wielkości pęcherzyka płodowego.

[agak168]

Lutka zobaczymy co mi powie 19 grudnia

beznadziejna pogoda dosc ze nie lubie jezdzic samochodem jak jest snieg to do tego jestem spiaca a trzeba zawiezc przed praca jeszcze mojego Wojtusia do babaci

[joannab]

hihi Tasik a czy on bedzie wiedzial ze te myszy to przez Ciebie ? :)wychodze wlasnie po zakupy - ide kupic nowy stanik. a co do lekarza, to u mnie na szczescie nie ma kolejek, czasami jak cos tam sie przedluzy to max pol godziny- spoko mozna wytrzymac :) zaswiadczenie mysle zaniesc w grudniu, zeby jak w razie co (odpukac) wypadlo mi chorobsko to spokojnie miec 100%platne i nie latac miedzy swietami szukajac ginexa aby wydal zaswiadczenie :) pozdrowionka

[Just Rzeszów]

Jeśli chodzi o mnie to przed ciążą 2 razy w tygodzniu chodziłam na step, aerobic i takie tam. Odkąd jestem w ciąży i nie ćwiczę też czuję, żę rosnę w szerz. Moim sposobem na nieprzytycie jest jedzenie ciemnego chleba, picie soków bez dodatku cukru (Fortuna ma teraz takie fajne soki bez cukru- nawet smaczne) i staram się przynajmniej raz w tygodniu iść na basen. Od przyczłego tygodnia mam zamiar chodzić dwa razy w tyg. , ale muszę kupiś sobie strój bo w ten mój biust się już nie mieści.

Chciałam chodzić na zajęcia Aktywne 9 miesięcy , jaki są u mnie organizowane przez jeden z klubów sportowych, ale niestety zająćia są w godzinach mojej pracy.

Co do zachcianek, na razie spokój, choś dziwi mnie to, że na ciasta i różne wypieki nie mogę patrzeć.

pozdrawiam,

[Just Rzeszów]

Agak168 ja się dziś zawzięłam i zostawiłam samochód mężowi,a sama poszłam do pracy na piechotę. 40 min spacerku. Stwierdziłam, żę cały tydzień nosa nie wychylam z domu tylko do auta z auta i tyle, więc trzeba to maleństwo trochę dotlenić. W weekend była fatalna pogoda i udało mi się tylko w sobotę na krótki spacer wyrwać.

Zachęcam wszystkie mamuśki do spacerowania na świeżym powietrzu.
A jeśli już macie pociechy to najlepiej zabrać je z sobą.

polecam i pozdrawiam,

[Morrwa]

Felimena - kochana wyluzuj! Wrócisz do wagi po ciązy. Ja teraz startuję z wyższego pułapu - 75 kg. Na razie nie przytyłam i nie czuję się gruba, bo i gruba nie jestem. Owszem - chciałabym mieć te 8-10 kg mniej, ale musiałabym się temu poświęcić, a na poświęcenie w imię wagi na razie mnie nie stać. Za dużo mam pracy i za bardzo lubię sobie dogadzać. Zawsze planowałam wziąc się za siebie jak zakończę okres rozrodczy - co mam nadzieję, że nastąpi w lipcu 2009.
A tak na pocieszenie - w poprzedniej ciąży startowałam od 68kg. I przytułam 22 kg W szpitalu straciłam 12 kg. 10 kolejnych kilogramów zeszło mi w ciągu 3 m-cy. A potem.... przez trzy lata jakoś nazbierałam te dodatkowe 8kg.

Ja juz po zakupach. Wykupiłam pół Lidla. Zosawiam dziś moich chłopaków na 2 dni i jadę w 'delegację' - więc musiałam im lodówkę wypełnić.

[Justa]

Witam wszystkie lipcóweczki
byłam dziś u gina zrobiono i próby ciążowe i myślałam ze przy okazji zrobi mi usg a on powiedział że nic się nie dzieje i najlepiej będzie jak zrobi mi usg i ktg 10 grudnia trochę zrobiło mi się smutno bo chciałam zobaczyć mojego szkraba ale pocieszyłam się bo 11 grudnia mam urodziny i akurat będę miała najcudowniejszy prezent pod słońcem na urodziny :) ach ale się nie mogę doczekać :)
a tak w ogóle dziewczyny czy jeszcze się wciskacie w spodnie? bo ja juz nie daje rady sie zapiać (jak się na sile uwezmę to i jakoś zapnę ale za to zaczyna mnie bolec brzuch i nie wytrzymuje)

[Aguu]

U mnie w sumie mogłoby troszkę kg zostać, szczególnie jeśli zaokrągliłoby mi to buźkę

A dziś czkam... Zaraz mnie to wykończy

Ja jeszcze się w spodnie mieszczę, ale coś czuję, że już nie długo :)

[Morrwa]

Ja się mieszczę we wszystko - w spodnie, staniki, bluzki - ale pamiętajcie , że ja prawie tydzień nie jadłam, bo miałam zatrucie i trochę schudłam.

[Justa]

oczywiście ze nie ma się czym przejmować wagą najważniejsze żeby zdrowo się odżywiać bo dzidziuś jest najważniejszy :) grunt to to żeby nie przesadzać ja jem 5 małych porcji warzyw i owoców ale w tym znajdują się węglowodany np.4 kromki pełnoziarnistego pieczywa (ale jak się najem tych warzyw to nie daje rady zjeść tylu kromek w przeciągu dnia) + mięso rybie bądź z kurczaka nic nie smarze większość gotuje na parze , pisze to bo tez się bałam ze utyje ale maż mnie zaprowadził do dietetyka i dostałam ułożony indywidualnie dla mnie jadłospis , ale i tak dietetyk powiedział ze utyć to na pewno utyje ale trochę np.8 kg lub mniej ale najważniejsze ze to co jem będzie w pełni wykorzystywane przez dzidziusia dietetyk powiedział ze kobiety w ciąży dlatego tyją bo nie jedzą tego co jest dziecku potrzebne wiec bobas tego nie wykorzystuje i mamie odkłada się na boczkach
ale za nim zaczęłam stosować otrzymany jadłospis pokazałam go gin żeby wydal swoja opinie ,gin zatwierdził ale powiedział ze jak będę miała ochotę na coś to żebym sobie to zjadła tylko nie za często
wiec powodzenia

[Justa]

a jeśli chodzi o stanik to musiałam sobie kopic nowy i o 2 rozmiary większy niż poprzedni jestem w szoku nooo ale cóż na udach i w pupie to dobrze się mieszczę w spodniach ale w pasie zapiać się nie mogę ...
dodam ze ja żadnych mdłości nie miałam do tej pory wiec i wymiotów nie było.. ale sie przyznam ze nie jestem drobnej kosci mam masywny szkielet wiec warze teraz 58 kg a wyglądam na 64 kg zawsze tak bylo

[Morrwa]

Prawda jest taka - szczęśliwa mama=szczęśliwe dziecko - i jak komuś zjedzenie czegoś daje szczęście to czemu sobie odmawiać. Teraz to jest początek ciąży - zdarzają się zachcianki itp, ale można sobie z tym poradzić. Zapotrzebowanie na dodatkowe kalorie jest minimalne , bo dziecko jest jeszcze malusie. Ale później to się zaczyna!
Pamiętam jak przeleciałam pół Warszawy w poszukiwaniu FLAKÓW - wpadłam do restauracji i zjadłam dwie porcje. Czyli apetyt wzrast i póxniej trudniej sobie z nim poradzic.

Druga rzaczy - hormony inaczej pracują i tkanka tłuszczowa siłą rzaczy się odkłada. Do tego organizm zatrzymuje wodę (pod koniec ciązy będa nam dokuczać obrzęki nóg itp.) - własnie dlatego piersi się powiększaja na początku. Ogólnie kobieta nieco 'puchnie'. Pod koniec mojej poprzedniej ciązy jadłam naprawdę już niewiele - żadych słodyczy itp. - a waga szybko wzrastała. Były upały a moje ciało zatrzymywało duże ilości płynów. Dlatego tuż po porodzie tak szybko zniknęło owe 12 kg. - to po prostu była woda.

[joannab]

ja dzis wyciagnelam spodnie ktore ze mnie spadaly i z paskiem nawet wygladalam w nich jak poltora nieszczescia, dzis nie spadaja, ale na szczescie mam w nich jeszcze troszke luzu :) stanik kupilam o numer wiekszy i czuje sie teraz jak krowa mleczna hihi
jak zobaczylam kapary w sklepie to musialam se je kupic i w domu wszamalam pol sloiczka zanim zrobilam sobie normalne jedzonko :)

[Aga85]

Witajcie. Ostatnio nie miałam czasu tu zajrzeć ale postaram się wszystko nadrobić.

Po pierwsze jutro robię powtórkę bety a w czwartek mam pierwszą wizytę u gina. Trochę mnie to stresuje bo martwię się czy wszystko jest ok. Zastanawiam się też czy w czwartek będę miała już USG i czy będzie coś widać....bardzo bym chciała.

Czuję się w miarę dobrze, chwilami dopadają mnie lekkie mdłości ale generalnie jest ok.

Co do wagi to nadal ważę 47-48 kg i brzuszka na razie nie widać. Za to już mam o rozmiar większy biust ;)

I mam jeszcze jedno pytanie: często jeżdżę samochodem i zastanawiam się nad zakupem adaptera do pasów. Co o nich sadzicie? Wyczytałam że są zalecane od początku ciąży lub 2 miesiąca...

[joannab]

ja mam kota- wiem, wiem nie powinnam - ale przeciez go nie wywale na ulice - ona lubi spacery wiec chodzimy codziennie tak z 15 minut- bardzo ladnie chodzi na smyczy, poza tym do pracy tez chodze na piechote :) wiec spacerki mam zapewnione

[katbe]

Mnie się spodnie w brzuch wbijają i boli, więc poluje na ciążówki. Podobno zawsze drugi brzuszek wywala prędzej Na rzie siedzę w domciu, wkurzona przez kierowniczkę sklepu

Nie wiem czy musisz się pozbyć kota- koleżanka miała całe stado i nigdy się nie zaraziła toksoplazmozą. J miałam kota i tokso przed ciążą.... Być może wcale nie od sierściucha...

[Tasik]

Hej!

Łeb mi chcę rozerwać na strzępy

Ja na razie nie tyję jeszcze. W pierwszej ciąży startowałam z podobnej wagi. Teraz 64 wtedy 63 kg. Przytyłam 18,5 kg. Teraz pewnie będzie więcej, bo już więcej jem żeby mnie nie muliło. Teraz miałam 2 miesiące przerwy w pilatesie przez choroby, ale mam zamiar zacząć od grudnia pilates dla ciężarnych. Zobaczymy jak będzie.

Ja wchodzę we wszystkie rzeczy, ale już mi zaczyna przeszkadzać brzuch, którego jeszcze nie mam

Tokso można sie zarazić od kota jak sie go całuje tam gdzie to tokso wychodzi - tak ostatnio usłyszałam w programie mamo to ja na tvn style

Joanna chyba nie będzie na razie wiedział, ale mi go nie żal.

Ja chodzę do gina prywatnie. Niestety czasem są obsuwy i to spore. Zawsze kiedy wychodzi później z pracy, bo długo operuje. Trudno, takie życie jak się ma lekarza operatora.

[katbe]

Ni z gruszki ni z pietruszki piersi mnie przestały boleć....

[Tasik]

Katbe mnie tez już tak nie bolą. Są drażliwe czasami, ale jestem w stanie spać na brzuchu i się dotknąć.

[Aga85]

Mnie też tak bolą że się dotknąć nie mogę i już są o rozmiar większe...

[katbe]

a ja się wystraszyłam że coś nie w porządku

[Tasik]

Jak mnie przestały boleć to tez zaczęłam się denerwować, ale doszłam do wniosku, że tak to szybko osiwieję a co ma być to i tak będzie.