2009 l i p i e c :]]]]]]

[Lidiaro]

Witam.
Halo ale ja nie wiem o co chodzi prosze mnie tu poinformować :)))

[Scarlettj]

Dzięki Kochane, jakoś głupio było mi się chwalić...

[Lidiaro]

Witam.
To gratulacje i trzymam kciuki za udaną ciążę :))

[zanna]

Scarlettj gratulacje :)

[Tasik]

Bry

Jeszcze raz wielkie gratki Scarlett

[Scarlettj]

Dziękuję Wam dziewczyny. Przyjmuję zakłady o płeć :-)

[Lidiaro]

Stawiam na chłopca :)

[gmonia]

hmm mam przeczucie, że i tym razem będzie chłopak

[Scarlettj]

A ja liczyłam ,że mnie nadzieją natchniecie. :-)))
Szok jak każda ciąża jest inna...

[Mummy]

Scarlettj wspaniale

[Scarlettj]

Mummy dziękuję. Z Twoich ust to dla mnie jak dobre życzenie.

[Lidiaro]

Scarlettj Opowiadaj jak ciąża przebiega.

[Scarlettj]

Na razie ok. Tylko zapachy mnie dobijajā czego nie miałam wcześniej. Normalnie mięso jest tematem nie do przejścia.
Wszyscy mówiā,że będzie córka. Ja tylko chcę żeby było zdrowe. Serio.
I taki grzech ... Coca Cola. Nie jestem w stanie się powstrzymać

[Tasik]

Bry

Scarlett zapachów współczuję!!!! Ja w obydwu ciążach - szczególnie w pierwszym trymestrze - wszelkie intensywne zapachy znosiłam bardzo kiesko. Najgorsze były np. centra handlowe gdzie ludzie śmierdzieli jakby się kapali w perfumach! Koszmar

[Lidiaro]

Witam.
Wiem, że to forum pomału zanika ale nie wiem co z sobą zrobić mały Piotruś jest w szpitalu ma zapalenie płuc nie wpuszczają mnie do dziecka bo jest na intenswnej terapi a pozatym ja jestem przeziębiona. Lekarze oczywiście mało mówią a ja się strasznie boje. Może któraś z Was miała jakieś doświadczenie z tą chorobą i podzieli się ze mną. Tak strasznie się boje o niego.

[Scarlettj]

Lidiaro Chrsitianek leżał na to samo jak miał 3mce, niestety takim maluchom antyiotyk musi być podawany w szpitalu stąd obowiązek hospitalizacji. Na intensywnej jest mniejsza szansa, ze niczego innego nie złapie tak jak mój-zapalenie ucha i oskrzeli i płuca razem, dramat.
Kochana musisz to przetrwać, lepiej żeby poleżał kilka tygodni niż miał powikłania. Trzymamy za Was mocno kciuki...

[Tasik]

Bry

Lidiaro wspolczuje! Jak jest na OIOM a Ty jestes przeziebiona to zdecydowanie Cie nie wpuszcza. Jeszcze taraz jak grypa sie szweda tu i tam. Antybiotyk musi dostawac dozylnie stad szpital. Takie maluchy nie chcą połykać tego paskudztwa. Zreszta dozylnie podany dziala lepiej. A oprocz tego w szpitalu moga dac mocniejszy taki ktory tylko w lecznictwie zamknietym mozna stosowac. Ja z Szy na zap pluc bylam w szpitalu 2x. Pierwszy raz chyba jak mial 3-4 miesiace. Antybiotyk, sterydy dożylne, sterydy wziewne.

[Just Rzeszów]

Liidaro moja Nadia miała zapalenie pluc jak miała 4 miesiące, ale i pozwollili z nia zostać w szpitalu. Spędziłam tam z nia 10 dni. Antybiotyk podawali jej dożylnie, wenflon miala założony w główce.

Scarlettj gratuluje !!!!

[Lidiaro]

Piotruś jest na intensywnej terapii pierwszy antybiotyk nie zadziałał więc podali drugi i udało się ale niestety nadal jest w szpitalu sam bo ja tylko mogę na 30 minutowe odwiedziny. Jest ciężko ale jakoś daje rade.

[Tasik]

Bry

Lidriaro współczuję i oby Piotruś szybko wrócił do domu! Niech antybiotyk zadziała!

[agak168]

Lidiaro kciuki za zdrowie mam nadzieję że już lepiej

Scarlettj gratuluję cudowna wiadomość

[gmonia]

Najlepszego laski!!!

Lidiaro mam nadzieję, że po zap.płuc już śladu nie ma i Piotruś w domku już z Wami jest.

wiecie co, to i ja się trochę pożalę bo nie mogę sobie miejsca znaleźć...
dziś koło 17tej odebraliśmy wyniki wymazu z oczek Gabrysi (gdzieś od 2mscy non stop tarła oczka i je strasznie mrużyła więc poszliśmy z nią do okulisty bo myśleliśmy, że może słabo widzi) i się okazało, że młoda ma gronkowca złocistego - wzrost b.obfity, oporny na większość antybiotyków jutro pędzimy znów do okulisty i aż cała się trzęsę ze strachu

[Lidiaro]

To było bardzo ciężkie zapalenie płuc. Piotruś już w domu ale nadal się strasznie o niego boje.
Gmonia napisz jak po wizycie co okulista powiedział.

[agak168]

gmonia i co tam u was ?

[gmonia]

Lidiaro najważniejsze, że już po wszystkim.

A po wizycie wieści nie najlepsze Gabrysia ma tę gorszą odmianę gronkowca złocistego – MRSA. Na szczęście jak to okulistka powiedziała, jeszcze mamy ją czym leczyć – wybór niewielki ale dobre i to. Leczenie będzie trwało minimum 3tyg, młoda dostaje 2 antybiotyki… po tym czasie znów wymaz i mam nadzieję, że pozbędziemy się dziada (tzn. uśpimy na długi czas). Nawet nie pytałam co będzie, jak antybiotyki nie zadziałają bo się bałam zresztą, nie dopuszczam takiej możliwości... poza tym jest wielce prawdopodobne, że nasza pozostała trójka jest nosicielem tejże bakterii. Muszę podejść do naszej pediatry i lekarki rodzinnej i spytać, czy mamy jakieś badania robić i czy nas też czeka leczenie antybiotykami czy nie…