Skocz do zawartości
Forum

Posiłki stałe zamiast cyca


Rekomendowane odpowiedzi

Witam córka ma 7,5 miesiąca,karmiona piersią i za radą pediatry rozszerzamy dietkę już od 3 miesięcy, ostatnio gdy powiedziałam pani doktor,że dziecko od tych trzech miesięcy je,ale słabo to poradziła abym zaczęła zastępować już posiłki mleczne z piersi tymi stałymi tym bardziej,że niebawem chcę odstawiać od piersi. w tej chwili mała dostaje 3 posiłki stałe zamiast mleka z piersi,a do tego mleko z piersi w nocy bez ograniczeń, na noc koło 21ej, rano o 8:00 i po południu o 15ej. Co mam jednak robić kiedy dziecko np godzine po obiadku gdzie jest najedzona chce cyca, czy dawać czy trzymać się ustalonych pór karmienia cycem ,a w zamian cyca w to miejsce proponować np owoc? boje się,że przez takie karmienie na żądanie przy jednoczesnym zastepowaniu posiłków stałych będzie trudno ją odstawić, bo nauczy się jeść cyca za każdym razem kiedy tylko chce. Jesli jednak mam nadal karmić na żądanie to w jaki sposób dziecko później odstawic od piersi? Samo się odstawi? czy jest w takim razie sens zastępowania posiłkami stałymi?

Odnośnik do komentarza

Myślę, że w tym wieku karmienie na żądanie nie jest konieczne. Ja się trzymałam określonych pór jedzenia i już. Jak córcia chce cycka po obiadku, to może chce pić - spróbuj dać wody w kubeczku troszkę. Poza tym w nocy już też nie powinna "cyckać", tylko przesypiać całą noc. Proponuję nocnego cycka też zastąpić wodą. Dzieci lubią sobie po prostu pocmokać cycusia, niekoniecznie dlatego, że są głodne ;)
Powodzenia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpx9irfiwi27s.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeaocg228v.png

Odnośnik do komentarza

nawet nie wiesz jak zazdroszczę, moje dziecko niczego nie chcę poza cycem :/ To znaczy je po kilka łyżek wszystkiego i tyle...
I też się zastanawiam nad tym co Ty. Chcę go odstawić od piersi, ale chciałabym to zrobić w momencie, kiedy nie bedzie musiał w zamian dostawać mm, ale pojęcia nie mam jak to będzie, kiedy on tak niechętnie zaczął podchodzić do stałych posiłków :/ Poczatkowo zjadał wszystko ze smakiem...

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Słuchajcie, może z odstawieniem nie będzie takiego problemu. Mój synuś też był bardzo cycusiowy, łącznie z tym, że potrafił się sam obsłużyć. Tyle tylko, że stałe posiłki ładnie zjadał i z apetytem. Ale cycka nigdy nie odmawiał ;)
Pewnego dnia stwierdziłam, że już najwyższa pora odstawić młodego i z dnia na dzień dostał kubek niekapek z mm i koniec cycka. Dziecko bez żadnego "ale" się przestawiło, nic się nie upominał. Sama byłam zdziwiona, bo spodziewałam się afer itp. A tu nic. Życzę, aby z Waszymi dzieciaczkami też tak było. A póki co to najważniejsze to stałe pory jedzenia posiłków :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpx9irfiwi27s.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeaocg228v.png

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

Gwiazdko, Mari. w pierwszym roku zycia dziecka, podstawowym produktem zywieniowym jest mleko i tego w zaden sposob nie przeskoczycie. Od was zalezy, czy bedzie to piers, czy modyfikowane.
Polece teraz banalem, ale kazde dziecko jest inne, w roznym wieku bedzie gotowe na zastapienie mleka, pokarmami stalymi. Moja corka po poczatkowej fascynacji zwyklym jedzeniem (ktorego od poczatku pochlaniala cale porcje, a nie kilka lyzeczek), po okolo miesiacu zastrajkowala i na jakis czas wrocila do mleka.

Wasze dzieci sa w takim wieku, ze to Wy kierujac sie swoim dobrem i dobrem pociechy musicie wybrac, najlepsze dla Was rozwiazanie, bo przymusu karmienia w nocy juz nie ma... pytanie czy to Wy jestescie gotowe na takie zmiany? Musicie byc pewne podjetych decyzji, bo jak dzieciaczki wyczuja niezdecydowanie, albo wahanie bez skrupolow to wykorzystaja ::):

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny chciałabym powoli już ja odstawiać (choć często spotykam się z niezrozumieniem ,a nawet oceną mojej osoby jako zła matka),ale mała nie pije z butli i jest to dla mnie uciążliwe, bo nie mogę nigdzie wyjść nawet do lekarza. Na razie postanowiłam,że dużym ułatwieniem będzie to jak w ciągu dnia dziecko zacznie jeść stałe pokarmy. Ustaliłam ten plan karmienia,ale nie wiem co robić, bo np wczoraj miała zjeść na kolację kaszę,a niestety dwie łyżki zjadła i nie chciała,a marudziła więc zamiast kaszy dostała cyca. Boje się , że przez takie jedzenie nigdy nie nauczy się,że nie tylko cycem można się najeść. MaCIE jakieś doświadczenia w tym względzie? Czy to,że jeszcze ją dokarmiam "nadplanowo" cycem jak marudzi nie zniszczy nauki jedzenia? A co jęlsi tens tan będzie trwał i trwał i ona przez miesiące nie załapie,że ma zjadać większe porcje tak aby już nie potrzebować cyca

Odnośnik do komentarza

j_kaminska
Myślę, że w tym wieku karmienie na żądanie nie jest konieczne. Ja się trzymałam określonych pór jedzenia i już. Jak córcia chce cycka po obiadku, to może chce pić - spróbuj dać wody w kubeczku troszkę. Poza tym w nocy już też nie powinna "cyckać", tylko przesypiać całą noc. Proponuję nocnego cycka też zastąpić wodą. Dzieci lubią sobie po prostu pocmokać cycusia, niekoniecznie dlatego, że są głodne ;)
Powodzenia :)

To o tym czy dziecko w nocy chce pociumkać czy nie to najlepiej wie mama.Jeżeli widzi ,że to tylko ciumkanie to jak najbardziej może zrezygnować,ale jeśli dziecko budzi się i je to czemu ma mu to zabierać.

Odnośnik do komentarza

gwiazdka86
Dziewczyny chciałabym powoli już ja odstawiać (choć często spotykam się z niezrozumieniem ,a nawet oceną mojej osoby jako zła matka),ale mała nie pije z butli i jest to dla mnie uciążliwe, bo nie mogę nigdzie wyjść nawet do lekarza. Na razie postanowiłam,że dużym ułatwieniem będzie to jak w ciągu dnia dziecko zacznie jeść stałe pokarmy. Ustaliłam ten plan karmienia,ale nie wiem co robić, bo np wczoraj miała zjeść na kolację kaszę,a niestety dwie łyżki zjadła i nie chciała,a marudziła więc zamiast kaszy dostała cyca. Boje się , że przez takie jedzenie nigdy nie nauczy się,że nie tylko cycem można się najeść. MaCIE jakieś doświadczenia w tym względzie? Czy to,że jeszcze ją dokarmiam "nadplanowo" cycem jak marudzi nie zniszczy nauki jedzenia? A co jęlsi tens tan będzie trwał i trwał i ona przez miesiące nie załapie,że ma zjadać większe porcje tak aby już nie potrzebować cyca

Nie wymagaj od niej od razy zbyt wiele,ona dopiero od 3m-cy wprowadzane ma stałe pokarmy,ona musi się przyzwycaić dla niej to nowość bo zawsze było mleko.
W dzień nie dawaj cycusia obojętnie ile by zjadła ,daj pić ewentualnie daj szybciej coś innego np.deserek.Ona z dnia na dzień się przyzwyczai i zacznie więcej jesc A wieczorem jak widzisz nie rezygnuj z kaszki dawaj dalej ale jak widzisz że mało zjadła i dalej marudzi to tego cycusia daj,jak nauczy się ładnie zjadać w dzień to z wieczornego cycusia zrezygnujesz.W nocy jeśli widzisz ,że ona potrzebuje cycusia to dawaj nie zabieraj jej od razu wszystkiego ,jak zaczęłaś od dnia to na razie niech tak zostanie :):)

j_kaminska
Nie musisz zamiast cyca dać jej butli. Mój synek nie chciał butli i nie było mowy, aby z niej się napił, mleko było wszędzie, tylko nie w jego buzi. Za to wzorowo pił z kubka niekapka.
Poza tym trzymaj się dzielnie pór jedzenia i koniec. Bo na razie dziecię wie, że jak pomarudzi to cycka dostanie :)

Ona jest mała ma dopiero 7,5m-ca i raczej nie ma możliwości aby wiedziała ,że pomarudzi to dostanie,to bardziej przyzwyczajenie nie wymuszanie.

Odnośnik do komentarza

IWA23
j_kaminska
Myślę, że w tym wieku karmienie na żądanie nie jest konieczne. Ja się trzymałam określonych pór jedzenia i już. Jak córcia chce cycka po obiadku, to może chce pić - spróbuj dać wody w kubeczku troszkę. Poza tym w nocy już też nie powinna "cyckać", tylko przesypiać całą noc. Proponuję nocnego cycka też zastąpić wodą. Dzieci lubią sobie po prostu pocmokać cycusia, niekoniecznie dlatego, że są głodne ;)
Powodzenia :)

To o tym czy dziecko w nocy chce pociumkać czy nie to najlepiej wie mama.Jeżeli widzi ,że to tylko ciumkanie to jak najbardziej może zrezygnować,ale jeśli dziecko budzi się i je to czemu ma mu to zabierać.

Nie chodzi o zabieranie ciumkania, tylko o to, że dziecko w tym wieku nie ma potrzeby jedzenia w nocy. Najczęściej jest tak, że dziecko chce sobie tylko poleżeć przy cycku bo mu z tym dobrze. WIem też, że każde dziecko jest inne, dlatego napisałam, że można spróbować...
Zresztą gdzieś na tym forum nawet specjalista się wypowiadał na temat jedzenia cyca w nocy. Niestety nie pamiętam gdzie to znalazłam, więc nie podam odnośnika.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpx9irfiwi27s.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeaocg228v.png

Odnośnik do komentarza

j_kaminska
IWA23
j_kaminska
Myślę, że w tym wieku karmienie na żądanie nie jest konieczne. Ja się trzymałam określonych pór jedzenia i już. Jak córcia chce cycka po obiadku, to może chce pić - spróbuj dać wody w kubeczku troszkę. Poza tym w nocy już też nie powinna "cyckać", tylko przesypiać całą noc. Proponuję nocnego cycka też zastąpić wodą. Dzieci lubią sobie po prostu pocmokać cycusia, niekoniecznie dlatego, że są głodne ;)
Powodzenia :)

To o tym czy dziecko w nocy chce pociumkać czy nie to najlepiej wie mama.Jeżeli widzi ,że to tylko ciumkanie to jak najbardziej może zrezygnować,ale jeśli dziecko budzi się i je to czemu ma mu to zabierać.

Nie chodzi o zabieranie ciumkania, tylko o to, że dziecko w tym wieku nie ma potrzeby jedzenia w nocy. Najczęściej jest tak, że dziecko chce sobie tylko poleżeć przy cycku bo mu z tym dobrze. WIem też, że każde dziecko jest inne, dlatego napisałam, że można spróbować...
Zresztą gdzieś na tym forum nawet specjalista się wypowiadał na temat jedzenia cyca w nocy. Niestety nie pamiętam gdzie to znalazłam, więc nie podam odnośnika.

Ale ma potrzebę bo skoro je to jest jego potrzeba.A i nie piszę tu konkretnie o córce gwiazdki tylko ogólnie o dzieciach.

Odnośnik do komentarza

7,5 m-ca to wciąż małe dziecko i ma prawo jeść w nocy. Mało tego, w nocy mleko mamy jest najbardziej treściwe oraz bogate w kwasy omega-3 tak ważne w prawidłowym rozwoju układu nerwowego i mózgu. Dziecko w tym wieku niekoniecznie wie, że tym czymś co nie jest mlekiem też można się najeść. Ono próbuje, smakuje, po czym często woła pierś, bo w końcu czas na konkretny posiłek ;)
Możesz próbować zamiast piersi podawać znów obiadek/deserek/kaszkę, być może dziecko zaskoczy niebawem, a być może nie. Możesz spróbować, ale każde dziecko jest inne i trudno określić czy akurat twoje zechce szybko zrezygnować z piersi na korzyść stałych posiłków.
I tak jak IWA pisała, nie zabieraj dziecku wszystkiego naraz, czyli cyca w dzień i w nocy jednocześnie. Po pierwsze dla dziecka to będzie szok, a dla twoich piersi również. Jeśli zdecydujesz się odstawić dziecko od piersi nie stopniowo a z dnia na dzień nie tylko dziecko będzie się buntować, ale również twój biust (przepełnione piersi, możliwe zastoje, o wyglądzie piersi po takiej akcji nie wspominając)

Odnośnik do komentarza

to znaczy w nocy nie chcę zabierać jej karmień. Na razie rano o 7:00 daj pierś, potem o 10:30 kaszkę na mm, potem o 13-14:00 obiadek i tu wszystko gra. Następnie w planach jest o 16-17 mleko z piersi i 19:00 kaszka i 21:00 mleko z piersi na sen i do woli karmienie nocna,a zazwyczaj 2 razy w nocy. Po obiadku jednak dziecko chodzi jeszcze spać i często robi się senna tak 1,5 h po obiedzie i nie powinna być głodna,a jednak marudzi i wymusza pierś przy której zasypia. Nie mogę zmienić pory obiadku aby chodziła spać bezpośrednio po nim, no bo byłaby za długa przerwa od drugiego śniadania, które je o 10:30. Nie wiem co robić w takiej sytuacji czy jeśli marudzi dawać jej tą pierś i pozwalać zasypiać? Czasami też jak wczoraj np. odrzuciła wieczorną kaszkę i też wymusiła cyca, którego juz miało nie być. Pozwalać jej jeszcze na takie dodatkowe karmienia piersią? Czy to nie poskutkuje tym,że ciężej będzie ją odstawić, bo za jakiś czas chciałabym też te po południowe karmienia wyeliminować,a zostawić tylko noc, wieczór i rano

Odnośnik do komentarza

gwiazdka86
to znaczy w nocy nie chcę zabierać jej karmień. Na razie rano o 7:00 daj pierś, potem o 10:30 kaszkę na mm, potem o 13-14:00 obiadek i tu wszystko gra. Następnie w planach jest o 16-17 mleko z piersi i 19:00 kaszka i 21:00 mleko z piersi na sen i do woli karmienie nocna,a zazwyczaj 2 razy w nocy. Po obiadku jednak dziecko chodzi jeszcze spać i często robi się senna tak 1,5 h po obiedzie i nie powinna być głodna,a jednak marudzi i wymusza pierś przy której zasypia. Nie mogę zmienić pory obiadku aby chodziła spać bezpośrednio po nim, no bo byłaby za długa przerwa od drugiego śniadania, które je o 10:30. Nie wiem co robić w takiej sytuacji czy jeśli marudzi dawać jej tą pierś i pozwalać zasypiać? Czasami też jak wczoraj np. odrzuciła wieczorną kaszkę i też wymusiła cyca, którego juz miało nie być. Pozwalać jej jeszcze na takie dodatkowe karmienia piersią? Czy to nie poskutkuje tym,że ciężej będzie ją odstawić, bo za jakiś czas chciałabym też te po południowe karmienia wyeliminować,a zostawić tylko noc, wieczór i rano

Ja w dzień przed spaniem nie dawala bym jej piersi tylko pić,ewentualnie jak zbliża się pora drzemki daj deserek,a wieczorem jak wczoraj miałaś sytuację jeszcze tak,jak nauczy się w dzień ,że nie ma już cycusia w tedy weźmiesz się za wieczorne karmienie.
Powiem ci ,że ja mojej córce tak dawałam,na początku ładnie jadła stałe ale pierś też miała kiedy chciała i teraz wiem ,że przy tym dziecku tak nie zrobię bo młoda im większa to odrzucała stałe na cyca zamiast na odwrót.

Odnośnik do komentarza

Ja mojemu Jasiowi(rok i miesiac)daje wieczorem kaszke z butelki.Bywa roznie raz zje 120ml a raz 30ml.I mimovwszystko cycus jeszcze musi byc.Najfajniej jest jak wypije 120 to cyusia tylko przytuli i spi.Czasami sie odwraca i sam zasypia.No a jak.zje malo to jak spi ti próbuje. mu jeszcze kaszke wcisnac i tez czasami wypija.W dzien mu tak ok 11 cycusia daje gdy chce maly sobie drzemke zrobic.

Odnośnik do komentarza

IWA23
gwiazdka86
to znaczy w nocy nie chcę zabierać jej karmień. Na razie rano o 7:00 daj pierś, potem o 10:30 kaszkę na mm, potem o 13-14:00 obiadek i tu wszystko gra. Następnie w planach jest o 16-17 mleko z piersi i 19:00 kaszka i 21:00 mleko z piersi na sen i do woli karmienie nocna,a zazwyczaj 2 razy w nocy. Po obiadku jednak dziecko chodzi jeszcze spać i często robi się senna tak 1,5 h po obiedzie i nie powinna być głodna,a jednak marudzi i wymusza pierś przy której zasypia. Nie mogę zmienić pory obiadku aby chodziła spać bezpośrednio po nim, no bo byłaby za długa przerwa od drugiego śniadania, które je o 10:30. Nie wiem co robić w takiej sytuacji czy jeśli marudzi dawać jej tą pierś i pozwalać zasypiać? Czasami też jak wczoraj np. odrzuciła wieczorną kaszkę i też wymusiła cyca, którego juz miało nie być. Pozwalać jej jeszcze na takie dodatkowe karmienia piersią? Czy to nie poskutkuje tym,że ciężej będzie ją odstawić, bo za jakiś czas chciałabym też te po południowe karmienia wyeliminować,a zostawić tylko noc, wieczór i rano

Ja w dzień przed spaniem nie dawala bym jej piersi tylko pić,ewentualnie jak zbliża się pora drzemki daj deserek,a wieczorem jak wczoraj miałaś sytuację jeszcze tak,jak nauczy się w dzień ,że nie ma już cycusia w tedy weźmiesz się za wieczorne karmienie.
Powiem ci ,że ja mojej córce tak dawałam,na początku ładnie jadła stałe ale pierś też miała kiedy chciała i teraz wiem ,że przy tym dziecku tak nie zrobię bo młoda im większa to odrzucała stałe na cyca zamiast na odwrót.

No własnie, bo ja się wszędzie spotykałam z radami aby podawać po jedzonku stałym cyca, bo niby dziecko jak będzie gotowe to samo odrzuci, ale mnie się wydawało, że moje małe to jest takie właśnie,że na odwrót, bo jak dawałam jedzonko ,a potem non stop cyca wciskałam to mała jadła mało, niechętnie. Od kiedy robię jej dłuższe przerwy to je jak nigdy, no dizś zjadła rano 150 ml kaszki,a na obiad 150 g dyni z kurczakiem i ryżem - zawsze to były znikome porcje do 80 ml maks, dlatego trochę się boję cały czas karmić ją tyle o ile i dopajać cycem, bo boję się,że mała zacznie dorastać i tak się nauczy ,że odrzuci stałe jedzenie zupełnie, a im będzie większa tym będzie trudniej ja odzwyczaic od cyca jako posiłku głownego. To co chyba dobrze robię, po trochu ją przestawiać, narazie skupić się na dziennym jedzonku?Ja chyba za bardzo chcę wszystko na już. Tylko jeszcze jedno mam pytanie, bo ona nie potrafi pić z butli/kubka, daje jej ostatnio butlę ale wypija w ciągu dnia maks. 80 ml herbatki, a może jak będzie miała mniej cyca w ciągu dnia to zacznie więcej pić? To bezpieczne tak ograniczyć jej pierś w ciągu dnia ajk ona nie pije nic?

Odnośnik do komentarza

gwiazdka86
IWA23
gwiazdka86
to znaczy w nocy nie chcę zabierać jej karmień. Na razie rano o 7:00 daj pierś, potem o 10:30 kaszkę na mm, potem o 13-14:00 obiadek i tu wszystko gra. Następnie w planach jest o 16-17 mleko z piersi i 19:00 kaszka i 21:00 mleko z piersi na sen i do woli karmienie nocna,a zazwyczaj 2 razy w nocy. Po obiadku jednak dziecko chodzi jeszcze spać i często robi się senna tak 1,5 h po obiedzie i nie powinna być głodna,a jednak marudzi i wymusza pierś przy której zasypia. Nie mogę zmienić pory obiadku aby chodziła spać bezpośrednio po nim, no bo byłaby za długa przerwa od drugiego śniadania, które je o 10:30. Nie wiem co robić w takiej sytuacji czy jeśli marudzi dawać jej tą pierś i pozwalać zasypiać? Czasami też jak wczoraj np. odrzuciła wieczorną kaszkę i też wymusiła cyca, którego juz miało nie być. Pozwalać jej jeszcze na takie dodatkowe karmienia piersią? Czy to nie poskutkuje tym,że ciężej będzie ją odstawić, bo za jakiś czas chciałabym też te po południowe karmienia wyeliminować,a zostawić tylko noc, wieczór i rano

Ja w dzień przed spaniem nie dawala bym jej piersi tylko pić,ewentualnie jak zbliża się pora drzemki daj deserek,a wieczorem jak wczoraj miałaś sytuację jeszcze tak,jak nauczy się w dzień ,że nie ma już cycusia w tedy weźmiesz się za wieczorne karmienie.
Powiem ci ,że ja mojej córce tak dawałam,na początku ładnie jadła stałe ale pierś też miała kiedy chciała i teraz wiem ,że przy tym dziecku tak nie zrobię bo młoda im większa to odrzucała stałe na cyca zamiast na odwrót.

No własnie, bo ja się wszędzie spotykałam z radami aby podawać po jedzonku stałym cyca, bo niby dziecko jak będzie gotowe to samo odrzuci, ale mnie się wydawało, że moje małe to jest takie właśnie,że na odwrót, bo jak dawałam jedzonko ,a potem non stop cyca wciskałam to mała jadła mało, niechętnie. Od kiedy robię jej dłuższe przerwy to je jak nigdy, no dizś zjadła rano 150 ml kaszki,a na obiad 150 g dyni z kurczakiem i ryżem - zawsze to były znikome porcje do 80 ml maks, dlatego trochę się boję cały czas karmić ją tyle o ile i dopajać cycem, bo boję się,że mała zacznie dorastać i tak się nauczy ,że odrzuci stałe jedzenie zupełnie, a im będzie większa tym będzie trudniej ja odzwyczaic od cyca jako posiłku głownego. To co chyba dobrze robię, po trochu ją przestawiać, narazie skupić się na dziennym jedzonku?Ja chyba za bardzo chcę wszystko na już. Tylko jeszcze jedno mam pytanie, bo ona nie potrafi pić z butli/kubka, daje jej ostatnio butlę ale wypija w ciągu dnia maks. 80 ml herbatki, a może jak będzie miała mniej cyca w ciągu dnia to zacznie więcej pić? To bezpieczne tak ograniczyć jej pierś w ciągu dnia ajk ona nie pije nic?

Spróbuj ze smoczkami,może jakiś inny kształt jej podpasuje,moja córa też nie piła z niczego jedyne co załapała to jak dałam do butelki ten sylikonowy ustnik co jest w niekapkach.A jak już miała ograniczone minimum cycusia to tak jak piszesz zwiększyła picie :)A 80ml w ciągu dnia to wg mnie dużo moja to z max 30/40ml wypijała.
Nie spiesz się powoli,bez nacisku i dobrze robisz skup się najpierw na dziennym jedzonku i po trochu powoli mała się nauczy i przestawi :):)

Odnośnik do komentarza

Gwiazdka znikome porcje to moje dziecko zjada, chciałabym, żeby zjadał te 80ml, bo ode mnie jest 30 ml :] maks 50 ml czegokolwiek. Tyle, że już zaobserwowałam, że jest na tyle bystry, że tylko ode mnie je niewiele, bo wie, że mam cysia. Ile razy zostanie z kimś innym, wie, że musi się najeść tym co mu dają i od opiekunki zjada cały mały (sic!) słoiczek (dla nas to nie lada wyczyn), od taty, czy babci zje kaszki i 100 ml. Tak więc mam bystre dziecko po prostu, ale mi się nie spieszy z tymi stałymi i wierzę w jego naturalne wyczucie potrzeb. Zacznie jeść, jak będzie gotowy, a ja z uporem maniaka codziennie mu te posiłki przygotowuję tak, jak to jest w schemacie, bo a nuż dziś zatrybi, a potem najczęściej sama zjadam...
Przy czym nie wmuszam w niego, nie zabawiam, żeby się zagapił, nie dosalam, nie dosładzam, nie próbuję żadnych tricków, chce to je, nie to nie. Choć czasem jestem załamana, że wszystkie obiadki ląduj w koszu, choć ostatnio je po protu to co my.
Aha! i próbowalam mu dać ostatnio mm, tak żeby zobaczyć, czy będzie jadł. Nie wziął nawet do buzi...

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Mari
Gwiazdka znikome porcje to moje dziecko zjada, chciałabym, żeby zjadał te 80ml, bo ode mnie jest 30 ml :] maks 50 ml czegokolwiek. Tyle, że już zaobserwowałam, że jest na tyle bystry, że tylko ode mnie je niewiele, bo wie, że mam cysia. Ile razy zostanie z kimś innym, wie, że musi się najeść tym co mu dają i od opiekunki zjada cały mały (sic!) słoiczek (dla nas to nie lada wyczyn), od taty, czy babci zje kaszki i 100 ml. Tak więc mam bystre dziecko po prostu, ale mi się nie spieszy z tymi stałymi i wierzę w jego naturalne wyczucie potrzeb. Zacznie jeść, jak będzie gotowy, a ja z uporem maniaka codziennie mu te posiłki przygotowuję tak, jak to jest w schemacie, bo a nuż dziś zatrybi, a potem najczęściej sama zjadam...
Przy czym nie wmuszam w niego, nie zabawiam, żeby się zagapił, nie dosalam, nie dosładzam, nie próbuję żadnych tricków, chce to je, nie to nie. Choć czasem jestem załamana, że wszystkie obiadki ląduj w koszu, choć ostatnio je po protu to co my.
Aha! i próbowalam mu dać ostatnio mm, tak żeby zobaczyć, czy będzie jadł. Nie wziął nawet do buzi...

Moja to nawet mojego mleka odciągniętego nie chciała wypić a co dopiero mm.
I masz rację z tym jedzeniem,moja od innych cały dzień jadła to co jej dali i cyca nawet nie szukała,tylko mnie zobaczyła nie ważne że wcześniej zjadła ladną porcję zupy musiałam dać i koniec i piła nie że wzieła i ciumkała z tęsknoty ale piła jak by była głodna ;)

Odnośnik do komentarza

Dokładnie tak jest. Ja Julkowi nie pozwalam ciumkać, bo na tym ciepią moje piersi (są potem tkliwe), więc albo je, albo koniec. No ale on nawet budząc się 5 razy w nocy wydaje się być za każdym razem bardzo głodny :/
Wniosek taki, że lepiej, żeby ktoś inny karmił nasze dzieci ;) ale jak to zrobić, kiedy nie mam nikogo prawie na podmianę?

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Dzięki z aodpwoedzi, mam jeszcze pytanie. Na razie ładnie zjada na drugie sniadanie kaszkę z mm, potem obiadek i wieczorem kaszkę. Jednak po obiadku gdzieś godzine po ona ma drzemkę i zazwyczaj marudzi i kończy się spaniem przy cycu pomimo,że nie powinna byc głodna po obiadku. Nie wiem czy teraz nie pozwalć jej na tego cyca do spania godzine po obiedzie tylko dawać go według ustalnej pory czyli kolo 17ej, czy też skoro ten "cyc" popołudnniowy" jeszcze jest to nie am to znaczenia, że dostanie go do spania, czy zając się tym kiedy będę chciała zrezygnować z popołudniowego cyca. Czy ja jej nie krzywdzę tym, że jej ograniczyłam tego cyca? Chyba nie chyba mogę już powoli odstawiać?

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

a dlaczego uwazasz, ze godzine po obiadku dziecko nie moze byc glodne? nie wiem, co konkretnie podajesz, ale marchewka, dynia, ziemniak, itp. do bardzo kalorycznych nie naleza.

Napisze jeszcze raz. To Ty musisz ustalic pory cyckowania dogodne dla Ciebie i dziecka. Sa mamy, ktore od urodzenia karmia mm i pewnie by sie obrazily, gdybys im powiedziala, ze krzywdza dziecko. Chcesz odstawic od piersi, jest to Twoja decyzja i nikt nie ma prawa z nia dyskutowac.

Zgodze sie z dziewczynami, ze odstawienie (dla dobra Ciebie i maluszka), powinno nastepowac stopniowo. Na "chlopski rozum" wykluczylabym te karmienia, na ktorych najmniej zalezy dziecku (a to wiesz najlepiej Ty) oraz te, ktore w niedlugim czasie beda kolidowac z godzinami Twojej pracy.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...