Skocz do zawartości
Forum

Pogaduchy o wszystkim i o niczym


Kinqa

Rekomendowane odpowiedzi

Gość ♥Perełka♥

stokrotka_87
Perełka
Dzięki Inkaaa... ale nie zmienia to faktu, że jestem zła... bo był zdrowy, a wczoraj siedzieliśmy w tej klitce z chorymi jednak..

Mój M jest teraz u lekarza... czeka od 12.30, a jakoś ''jego'' numerka nie widać;

to jest najbardziej irytujące...
masz na godzinę a wchodzisz 2godz później!! Boże kto jest za ten burdel odpowiedzialny?!
u Nas jest to samo... rzadko kiedy udaje mi się wejść o wyznaczonej godzinie

Najbardziej wkurza mnie fakt, że prosiłam pielęgniarkę, abym mogła przyjść wcześniej.... że tylko po maść... a ta wielce mądrzejsza... choćbym nie wiedziała, jak różyczka wygląda...

Odnośnik do komentarza

stokrotka_87
Perełka
Dzięki Inkaaa... ale nie zmienia to faktu, że jestem zła... bo był zdrowy, a wczoraj siedzieliśmy w tej klitce z chorymi jednak..

Mój M jest teraz u lekarza... czeka od 12.30, a jakoś ''jego'' numerka nie widać;

to jest najbardziej irytujące...
masz na godzinę a wchodzisz 2godz później!! Boże kto jest za ten burdel odpowiedzialny?!
u Nas jest to samo... rzadko kiedy udaje mi się wejść o wyznaczonej godzinie

U nas jest dokładnie tak samo - mam na 8, idę okazuje się, że lekarza jeszcze nie ma. wpada, przebiera się pół godziny, później pije kawę i zaczyna przyjmować, a na zegarze godzina 9:30 :Wściekły: i gdzie tutaj jest szanowanie cudzego czasu ja się pytam?

Odnośnik do komentarza

kurcze wizyty lekarskie temat rzeka :whistle:
chyba tylko w prywatnych klinikach jest dokładnie na czas:whistle: chociaż tu nie mogę narzekać- starają sie żeby było na czas.
w pl lekarze myślą że mają władze absolutną i wszytko mogą a ludzie mogą poczekać....a jak ktoś na przerwę w pracy i specjalnie się umawia na daną godzinę żeby zdązyć?? i co ma zrobić?

Odnośnik do komentarza

Hello !

curry
mama225
Hej, u mnie śniegu mnóstwo, bardzo dużó i puchato, do jazdy już gorzej, w dodatku musiałam dziś jeździć męża nowym autem ( firmowy) kangusem, ale jakoś poszło.A orchidee czy storczyki też bardzo lubię, mam białą, drugą białą ale z takimi malutkimi kwiatkami dookoła pnia, jasno zieloną i żółtka, aktualnie żadna nie kwitnie, jedna miała zamiar, ale okno otworzyłam i po pąkach.A fiołki i mi sie nie darzą, pozostałe inne kwiaty jak dzike rosną.A co do podlewania storczyków, wystarczy jak raz na tydzień podłożymy pod kran i przelejemy, żeby woda przeleciała, oczywiście doniczka musi mieć dziurkę pod spodem.odżywaka raz na jakiś czas wskazana.

Ciekawe czemu nie chcą Ci kwitnąć? Ja podlewam normalnie raz na 2 tygodnie. Nie przelewam, bo (nie wiem czemu) gorzej mi wtedy rosną.

Kaszaaaaaa
Witam się !

Curry z jakiej dzielnicy jesteś ?

Z Fabrycznej :36_15_9: Ale teraz wyprowadziłam się na wieś pod Wrocławiem ale nadal zameldowana (i urodzona oczywiście) we Wro.
W jakim szpitalu rodziłaś?
Kliniki na Chałubińskiego ! Mam rzut beretem :)

curry
IWA23
curry

Ciekawe czemu nie chcą Ci kwitnąć? Ja podlewam normalnie raz na 2 tygodnie. Nie przelewam, bo (nie wiem czemu) gorzej mi wtedy rosną.

Z Fabrycznej :36_15_9: Ale teraz wyprowadziłam się na wieś pod Wrocławiem ale nadal zameldowana (i urodzona oczywiście) we Wro.
W jakim szpitalu rodziłaś?
Ja Mateusza rodziłam w Wrocławiu w klinice na Chaubnickiej (nie wiem czy dobrze napisałam).

Pewnie chodziło Ci o Chałubińskiego :D Ta klinika już tam nie istnieje, została przeniesiona do szpitala klinicznego AM na Borowską.

Jak to nie istnieje ? hehe 3 tygodnie temu moja koleżanka tam rodziła :) Nic sie nie zmieniło bo nie ma jak się zmienić poniemiecki budynek więc mega wysokie sufity i wielkie sale. Ale lekarze dalej ci sami czyli bardzo dobrzy lekarze ,pielęgniarki te same czyli głupie cipy no i zapewne catering również ten sam choć ja nie pamiętam co jadłam,nie interesowało mnie to bo najpierw czyli przed porodem martwiłam się o dziecko a póżniej czyli po porodzie martwiłam się o dziecko. Przeżyłam tam koszmar ale jak by się czas cofnął to poszła bym tam rodzić bo naj ważniejsza jest dla mnie opieka medyczna i choć noga mi wpadała w dziure w pościeli -białej w niebieskie pasy jak wcześniej juz ktoś wspomniał to jak by nie była pościel to wiadomo,że ulubiona mam w domu ;)

Nas niestety też grypa dopadła ale do lekarza sie nie wybieramy,w Leny przychodni też malutka poczekalnia więc człowiek siedzi i sie jeszcze bardziej zaraża :((

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Kaszaaaaaa
Hello !
curry
mama225
Hej, u mnie śniegu mnóstwo, bardzo dużó i puchato, do jazdy już gorzej, w dodatku musiałam dziś jeździć męża nowym autem ( firmowy) kangusem, ale jakoś poszło.A orchidee czy storczyki też bardzo lubię, mam białą, drugą białą ale z takimi malutkimi kwiatkami dookoła pnia, jasno zieloną i żółtka, aktualnie żadna nie kwitnie, jedna miała zamiar, ale okno otworzyłam i po pąkach.A fiołki i mi sie nie darzą, pozostałe inne kwiaty jak dzike rosną.A co do podlewania storczyków, wystarczy jak raz na tydzień podłożymy pod kran i przelejemy, żeby woda przeleciała, oczywiście doniczka musi mieć dziurkę pod spodem.odżywaka raz na jakiś czas wskazana.

Ciekawe czemu nie chcą Ci kwitnąć? Ja podlewam normalnie raz na 2 tygodnie. Nie przelewam, bo (nie wiem czemu) gorzej mi wtedy rosną.

Z Fabrycznej :36_15_9: Ale teraz wyprowadziłam się na wieś pod Wrocławiem ale nadal zameldowana (i urodzona oczywiście) we Wro.
W jakim szpitalu rodziłaś?
Kliniki na Chałubińskiego ! Mam rzut beretem :)

curry
IWA23

Ja Mateusza rodziłam w Wrocławiu w klinice na Chaubnickiej (nie wiem czy dobrze napisałam).

Pewnie chodziło Ci o Chałubińskiego :D Ta klinika już tam nie istnieje, została przeniesiona do szpitala klinicznego AM na Borowską.

Jak to nie istnieje ? hehe 3 tygodnie temu moja koleżanka tam rodziła :) Nic sie nie zmieniło bo nie ma jak się zmienić poniemiecki budynek więc mega wysokie sufity i wielkie sale. Ale lekarze dalej ci sami czyli bardzo dobrzy lekarze ,pielęgniarki te same czyli głupie cipy no i zapewne catering również ten sam choć ja nie pamiętam co jadłam,nie interesowało mnie to bo najpierw czyli przed porodem martwiłam się o dziecko a póżniej czyli po porodzie martwiłam się o dziecko. Przeżyłam tam koszmar ale jak by się czas cofnął to poszła bym tam rodzić bo naj ważniejsza jest dla mnie opieka medyczna i choć noga mi wpadała w dziure w pościeli -białej w niebieskie pasy jak wcześniej juz ktoś wspomniał to jak by nie była pościel to wiadomo,że ulubiona mam w domu ;)

Nas niestety też grypa dopadła ale do lekarza sie nie wybieramy,w Leny przychodni też malutka poczekalnia więc człowiek siedzi i sie jeszcze bardziej zaraża :((

Pogibało mi się z Dyrekcyjną :lup:

Odnośnik do komentarza

Inkaaa
Kaszaaaaaa też jesteś z Wrocławia? :lol:

Tak jest :) A co ty tak do wielkanocy odliczasz ??
curry
Kaszaaaaaa
Hello !
curry

Ciekawe czemu nie chcą Ci kwitnąć? Ja podlewam normalnie raz na 2 tygodnie. Nie przelewam, bo (nie wiem czemu) gorzej mi wtedy rosną.

Z Fabrycznej :36_15_9: Ale teraz wyprowadziłam się na wieś pod Wrocławiem ale nadal zameldowana (i urodzona oczywiście) we Wro.
W jakim szpitalu rodziłaś?
Kliniki na Chałubińskiego ! Mam rzut beretem :)

curry

Pewnie chodziło Ci o Chałubińskiego :D Ta klinika już tam nie istnieje, została przeniesiona do szpitala klinicznego AM na Borowską.

Jak to nie istnieje ? hehe 3 tygodnie temu moja koleżanka tam rodziła :) Nic sie nie zmieniło bo nie ma jak się zmienić poniemiecki budynek więc mega wysokie sufity i wielkie sale. Ale lekarze dalej ci sami czyli bardzo dobrzy lekarze ,pielęgniarki te same czyli głupie cipy no i zapewne catering również ten sam choć ja nie pamiętam co jadłam,nie interesowało mnie to bo najpierw czyli przed porodem martwiłam się o dziecko a póżniej czyli po porodzie martwiłam się o dziecko. Przeżyłam tam koszmar ale jak by się czas cofnął to poszła bym tam rodzić bo naj ważniejsza jest dla mnie opieka medyczna i choć noga mi wpadała w dziure w pościeli -białej w niebieskie pasy jak wcześniej juz ktoś wspomniał to jak by nie była pościel to wiadomo,że ulubiona mam w domu ;)

Nas niestety też grypa dopadła ale do lekarza sie nie wybieramy,w Leny przychodni też malutka poczekalnia więc człowiek siedzi i sie jeszcze bardziej zaraża :((

Pogibało mi się z Dyrekcyjną :lup:

:))

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Coś słabo nam wątek idzie :36_11_23:
a dziewczyny tak się deklarowały,że będą się udzielać! :36_1_22:

Dzień dobry!
My dzisiaj miałyśmy załatwić sprawę jedną, ale chyba przełożę to na jutro.
No i miałam odwiedzić dentystę :D ale zastanawiam się, bo jakiś leń mi dzisiaj wyjątkowo w tyłek wszedł. Mam nadzieję, że zaraz uda mi się go pogonić :wink:

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...