Skocz do zawartości
Forum

Pogaduchy o wszystkim i o niczym


Kinqa

Rekomendowane odpowiedzi

jak Wam minął weekend ?
u nas spokojnie w miarę ;) ja się zakaszluje choć jest znośnie ..ale zaczyna mnie w klatce piersiowej bolej od tego więc chyba się trzeba skontrolować jednak osłuchowo

Kasia w pt zaliczyła szczepienie .. a dziś dostała gorączki i przytkało jej nos .. i oto jest pytanie .. skutki poszczepienne czy przeziębienie? :P .. ponoć po tym szczepieniu często są nawet jeśli wcześniej wszystkie szczepienia przechodziło ok..
więc panna na wszelki wypadek zostaje jutro w domu.. w sumie nos przytkany może być i od alergii bo mała wycieczka rowerowa była dziś polnymi drogami.. a teraz trawa pyli..
przekichane z tymi alergiami i jej objawami jakby nie mogły być jakieś typowe a nie tak, że trzeba się głowić czy to alergiczne czy już przeziębienie :P

Odnośnik do komentarza

Anaaa, co do alergii to ja Cię świetnie rozumiem. I ja i mąż jesteśmy alergikami i sami czasem nie wiemy czy to jeszcze alergia czy już przeziębienie jakieś nas dopada, bo wiadomo że przy alergii odporność słabsza. Ja tej wiosny wyjątkowo ciężko przechodzę sezon pylenia roślin, nawet wtedy gdy nie mogłam brać leków czułam się lepiej niż w tym roku. Albo pyłków jest teraz więcej, albo mnie więcej rzeczy uczula. Już półtora miesiąca się męczę i końca nie widać. Może na wczasach nad morzem trochę odpocznę od tej alergii. A na co są uczulone Twoje dziewczyny? Kasia na co była szczepiona? Masz rację że ta gorączka i katar to może być i od alergii, od przeziębienia jak i od szczepienia. A Ty, Anaaa, przeziębiłaś się że tak kaszlesz?

Trochę niefajnie że Ci akurat w Dzień Matki Kasia powiedziała że Cię nie lubi, ale mam nadzieję że nie wzięłaś sobie tego do serca. ;-) Moja córcia jeszcze w tym wieku że powtarza po kilka razy na dzień "kocham Cię", ale pewnie przyjdzie taki dzień że przy gorszym humorze powie że mnie nie lubi.
Moje dzieci od tatusia wiedziały że mam swoje święto, synuś jeszcze nie umie mówić więc tylko od rana zacałowywał mnie, a córcia zaśpiewała mi "sto lat" i złożyła oryginalne życzenia: "dużo zdrowia, kwiatków, rodzynków, żebyś była fajna i się nie kłóciła z tatusiem". Nie mogłam się nie roześmiać, ale to ostatnie dało mi do myślenia. :-)

Weekend jak zwykle minął za szybko. Trochę posprzątałam, zrobiłam kilka prań, a resztę czasu spędziliśmy rozrywkowo: byliśmy z dziećmi w parku na placu zabaw, na grillu u brata, na obiedzie u teściów i tak minęły wolne dni. Dobrze że już niedługo długi weekend i znów kilka dni wolnego dla męża.

Odnośnik do komentarza

adasaga u nich prędzej patrząc na testy by wyliczył na co nie są uczulone ;) ..ale najbardziej chyba pyłki i pleśnie :/ .. ostatnio przypatrywałam się bardziej która kiedy i jakie komunikaty było co pyli ..

co do Kasi to może przy pierwszych tego typu akcjach z nie kocham i nie lubię mimo świadomości, że to w złości to było mi dziwnie teraz już przywykłam ;) .. no i na co dzień też często słyszę od nich "kocham cie" itp. :) mój w pracy ostatnio całe dnie więc nie miał im kto przypomnieć :P no ale bierze nadgodziny w sumie dla nas bo aby mieć na wyjazd wakacyjny bo dziewczyny mega napalone.

..fajne te życzenia dostałaś :) hihi .. nasze też twierdzą, że się kłócimy choć w praktyce rzadko to ma miejsce bardziej się przedrzeźniamy ale szczególnie Kasia bierze to za kłótnie hmmm

Kasia jednak przeziębiona trochę choć gorączka raczej od szczepienia bo dziś już nie było.. albo to i na tle alergicznym czego jednak nie wykluczam ale dla pewności posiedzi w domu .. choć nie dawno na śpiąco już przyszła z prośbą czy może iść jutro ..a tak mi szkoda tego jutra bo mają mieć zabawę taneczną z okazji dnia dziecka. No ale jak mi się ma bardziej załatwić to nie ma co ryzykować.
a ja ..hmm często mam taki meczący kaszel .. i podejrzenie, że też na tle alergicznym.. teraz też .. przypisała mi leki antyalergiczne na receptę więc może mocniejsze będą niż też dostępne bez .. kto wie ..

u mnie też praniowo było korzystając z pogody teraz trzeba się zabrać za poskładanie :P
Natka fajnie, że weekend udany :) w sumie ja też lubię jak coś się dzieje a nie tak nudno się ciągnie.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny przepraszam z góry ale
ta pogoda mnie dobija, źle się czuje brakuje mi takiego przyzwyczajenia się do tych upałów
Julcia wniebowzięta bo chce basen ale chyba jest jeszcze za wcześnie no i ma katarek
co do egzaminów to też pierwsze słyszę a to może jakaś klasa testowa czy ekperymentalne metody nauczania bo to takie niespotykane bardzo

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmn20mmu0okh9gs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9o2zvhpgkhvwrq18.png

Odnośnik do komentarza

Domi, ja też nie przepadam za upałami. Dla mnie maksymalna temperatura to 25-27 stopni i lekki wiaterek, a u nas ostatnio było chyba ze 30 st. i parno, nawet kilka burz przeszło. Na szczęście dzieci się nie boją. Córka wyczekiwała burz już od dawna, ale zastanawiałam się nad reakcją synka, póki co przy każdym grzmocie mówił tylko "ooo". Plusem jest też to że pranie powieszone w ogrodzie schnie błyskawicznie. Co do basenu, jak pogoda się utrzyma mam zamiar za kilka dni napompować basenik. Jak się woda od słońca nagrzeje pozwolę dzieciaczkom pluskać się.

Domi, Twoja córka chodzi do przedszkola?

Takie prezenty od dzieciaczków są najlepsze, ja zawsze prawie się wzruszam do łez przy takich okazjach i wszystkie takie rzeczy przechowuję na pamiątkę.

Natka, na czym byliście w teatrze? A to spotkanie to jakieś w sprawie nowej pracy? Pytam, bo niejedna dziewczyna tutaj ma za cel znaleźć do jesieni pracę. Ja się cieszę że jak na razie nie muszę wracać do pracy, tak mi dobrze z moimi dzieciaczkami, zwłaszcza o takiej porze roku jest co robić z nimi.

Odnośnik do komentarza

anaaa

Kasia w pt zaliczyła szczepienie .. a dziś dostała gorączki i przytkało jej nos .. i oto jest pytanie .. skutki poszczepienne czy przeziębienie? :P .. ponoć po tym szczepieniu często są nawet jeśli wcześniej wszystkie szczepienia przechodziło ok..
więc panna na wszelki wypadek zostaje jutro w domu.. w sumie nos przytkany może być i od alergii bo mała wycieczka rowerowa była dziś polnymi drogami.. a teraz trawa pyli..
przekichane z tymi alergiami i jej objawami jakby nie mogły być jakieś typowe a nie tak, że trzeba się głowić czy to alergiczne czy już przeziębienie :P


Anaa dopiero doczytałam :D a co to za szczepienie było bo jak czytam to jakbym widziała moją Julcie my też jak szczepienia były to bez problemu ale pamiętam jedno tak źle je zniosła - ale pani doktor powiedziała ze akurat to tak może być i tylko to tak było (my szczepienia przeszyłyśmy te normalne) plus pneumokoki

adasaga3 oj to mnie rozumiesz :D ja mam dokładnie tak samo, niestety gdy jest takie gwałtowne przejście to ja zaraz choruję bo mój organizm nie lubi jak takie nagłe zmiany temperatur

Betty mi też na dworze bo jest tak fajnie wprawdzie ja kaszle, smarkam ale Julcia bawi się w najlepsze także korzystamy ze słonka oby tylko nie było tak parno jak ostatnio

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmn20mmu0okh9gs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9o2zvhpgkhvwrq18.png

Odnośnik do komentarza

domi błonnica tężec krztusiec i polio. Normalnie dopiero teraz dziewczyna dochodzi do siebie ..bo tak była jakaś taka nie swoja z jedzeniem był mega problem bo w sumie nic nie chciała .. wczoraj na wieczór dopiero coś ruszyło.. i nie wiem czy to po szczepieniu czy jakieś faktycznie dziwne przeziębienie czy alergia.
Basen to i moje chcą ale u nas jednak zbyt nie pewna ta pogoda :P

upałów też nie lubię może ale jak sobie przypomnę zimnicę w zimie to już mi się nastawienie zmienia :P

robię polowanie na to coś latające u mnie w ogrodzie..osołapka napełniona świeżym płynem może diabelstwo też się zwabi jakimś cudem ..bo os jakoś mniej ale te wielkie dwa osobniki mnie przerażają.
Zaopatrzyliśmy się w grilla i wczoraj było grilowanie rodzinne.
A tak to poluję na jakąś suszarkę do ogrodu .. wpierw chciałam taką rozkładaną jak parasol ale potem doszłam i tak do wniosku że chyba trzeba parzyć za czymś bardziej kompaktowym bo i tak mało miejsca mamy.Na razie coś linkowe:P choć nie wiem jak to się sprawowałoby.. ale na razie szukam dalej :)

Odnośnik do komentarza

Witam Teraz to ja wciąż słyszę od znajomych wciąż ta alergia w tle A mi Laura po każdym ugryzieniu puchnie i oczka zaczerwienione Ale wydaje mi się że komarów tak nie ma tyle co tych muszek czy innych owadów
anaa - jak dzisiaj się córka czuję ? powodzenia w zakupie suszarki
Domi - dzieci to mają tyle sił ,upał im nie straszny :D
Ale moje po wczorajszych zabawach do późna wstały dziś o 7 :45 normalnie ranek dla siebie miałam :D

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

Bettyy dokładnie teraz co kawałek ktoś z tą alergią :/
Kasia lepiej już .. choć z jedzeniem dalej wymyśla ... za to Wiki coś się gdzieś podziębiła :/ a jutro w szkole przedstawienie mają z okazji dnia matki i nie wiem czy będzie mogła pójść.

ale upał .. wczoraj zaliczyliśmy zakupy - dziewczyny w końcu zaopatrzone też zostały w sandały.

Odnośnik do komentarza

witam dziewczyny
weekend minął zdecydowanie za szybko
anaaa właśnie Natasza jeszcze nie ma sandałów myślałam że te z zeszłego roku będą dobre choć na chwilę ale niestety :/
Bettyy dzieci po szaleństwach na dworze śpią jak nigdy a ja nie mogę albo zaby rechoczą zbyt głośno albo w sadach armatki hukowe hałasują ehhh

Odnośnik do komentarza

NATKA08
a ja dziś byłam z Nataszy klasą w teatrze właśnie wróciłam dzieci zachwycone przedstawieniem a ja padam a muszę jeszcze jechać na spotkanie ehhh

Martek ja dostałam od Nataszy samodzielnie zrobiony kwiat i zawieszkę w kształcie serca z magnesem na lodówkę też sama robiła słodkie te prezenciki od maluchów

Dokładnie, super są takie prezenciki

http://fajnamama.pl/suwaczki/w7e0oow.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2mib36tc2.png

Odnośnik do komentarza

Natka i ja miałam podobną nadzieję ale też okazało się, że za małe były. Powodzenia z kostiumem :)
Martek no i ja sobie muszę kupić jakieś ..jak dziewczynom kupowaliśmy widziałam dla siebie nie najgorsze wizualnie i cenowo ale brak było mojego numeru już niestety.

a na upały najwyższa pora :P w końcu to już czerwiec...

też jojczę jak upały ale gdy zimno tęsknię za nimi więc wolę je niż ja ma być mi zimno :P

U Wiki dziś było przedstawienie na dzień mamy i taty .. miło, szybko i przyjemnie :) ..ale panna mi coraz bardziej zaczyna kaszleć :/ .. przeziębienie? alergia? echh ..
pora chyba do alergologa się zapisać na wizytę kontrolną może rozwieje wątpliwości.. w sumie dawno już nas u niego nie było.

Odnośnik do komentarza

dzięki anaaa już prawie skończyłam tą książkę robić jeszcze jakieś detale zostały do zrobienia mam nadzieję że będzie ok

i mam dylemat może doradzicie mi co można kupić Pani wychowawczyni na koniec zerówki? Pani ma ok 30 lat lubi sport, była wychowawczynią przez 2 lata i cała klasa chciała jej za to podziękować, mamy do dyspozycji ok 200 zł

Odnośnik do komentarza

Natko co do prezentu to kurcze ciężko coś podpowiedzieć, może bon do sklepu sportowego w końcu 200zł to już niezła sumka
ew kosz delikatesowy taki wypasiony
fajny pomysł dała Marg

ja też nie lubię upałów także ta pogoda idealna,
moja Julcia słabo spała tej nocy także dopiero też dochodzę do siebie
w sobotę mamy występy z okazji tańców nie wiem jak to pogodzę z pracą ale radę dam :)

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmn20mmu0okh9gs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9o2zvhpgkhvwrq18.png

Odnośnik do komentarza

Natka mi się podoba pomysł ze zdjęciami tylko pytanie czy uda się to sprawnie zebrać bo jednak już mało czasu zostało.
Domi współczuje kiepskiej nocki

U Wiki chyba wziewy zaczynają działać - oby jutro już było całkiem ok i oby mogła pójść do szkoły.
Chyba się dziś wcześniej spróbuję położyć. Dziewczynki już śpią..uff

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...