Pogaduchy o wszystkim i o niczym

[Świeżak]

Dobry wieczór
Coraz większe grono się zbiera

[Gość Inkaaa]

u mnie też zima w pełni a ja siedzę sobie u mamusi i piję herbatkę

[Gość curry]

Inkaaa

Dobry wieczór drogie panie!

Ineczka

[anusiaelblag]

Świeżynka81

Dobry wieczór
Coraz większe grono się zbiera

A to i ja się przyłącze ;)

[Świeżak]

O proszę. Taki niepozorny temat, a tyle amatorek

[jbio]

witajcie babeczki.
SWIEŻYNKO i męczysz te biedne gorylki swoimi nóżkami :)
A jak Ci smutno to pewnie przytulasz je :)

[Gość Inkaaa]

curry

Inkaaa

Dobry wieczór drogie panie!

Ineczka

curry

Oopsy zmieniłaś avka i nie poznałam Cię

anusia witaj

[Świeżak]

aśka 79

witajcie babeczki.
SWIEŻYNKO i męczysz te biedne gorylki swoimi nóżkami :)
A jak Ci smutno to pewnie przytulasz je :)

W sumie chyba nie powinnam się chwalić, bo jak mi TOZ wparuje, albo ktoś za posiadanie zwierząt egzotycznych mnie poda na policję...
A do przytulania mam kotkę, choć przyznam, że średnio jej się to podoba.

[anusiaelblag]

aśka 79

witajcie babeczki.
SWIEŻYNKO i męczysz te biedne gorylki swoimi nóżkami :)
A jak Ci smutno to pewnie przytulasz je :)

Cholercia a na pewno jakie ciepełkie Pozazdrościć ;) Tylko czy męża czy tych kapci ?

[jbio]

No przecie, że pięknych kapci, mężów nie wolno zazdrościć :)

[Gość curry]

Świeżynka81

aśka 79

witajcie babeczki.
SWIEŻYNKO i męczysz te biedne gorylki swoimi nóżkami :)
A jak Ci smutno to pewnie przytulasz je :)

W sumie chyba nie powinnam się chwalić, bo jak mi TOZ wparuje, albo ktoś za posiadanie zwierząt egzotycznych mnie poda na policję...
A do przytulania mam kotkę, choć przyznam, że średnio jej się to podoba.

Tul na siłę A co

[Świeżak]

Ja tam się nie gniewam jak mi ktoś męża zazdrości
Curry tulę, tylko potem się mści bestia pamiętliwa. Mąż się dziwi, że mnie w pięty kot podgryza, a jego nie

[Świeżak]

A tak abstrahując od tematu, to ruch tu dzisiaj na forum faktycznie, jakby to sobota nie była.

[Gość curry]

Ruch niezły, bo każda się boi z domu wyjść taki ruch w mieście

Ja tam się kotów boję troszkę

[anusiaelblag]

curry

Ruch niezły, bo każda się boi z domu wyjść taki ruch w mieście

Ja tam się kotów boję troszkę

Haha to już nawet mróz nie jest tak straszny

Takie kotki małe są boskie ale już duże i drapną itp :)

[jbio]

a ja nie lubie kotów:( wszystko przez moja sąsiadkę co miała ich kilka a nie potrafiła utrzymać w czystości.
Do dzisiaj mi sikami jedzie jak o tym pomyślę.

[Gość curry]

Mnie kiedyś jeden tak ugryzł w palec, że się na nim powiesił

[Świeżak]

Ja też się kiedyś bałam, nie lubiłam bo pamiętam incydent jak w suszarni kota niechcący wystraszyłyśmy i na mamę moją skoczył, a w ciąży była wtedy.
Potem znajomi gdzieś takiego malucha znaleźli, a że się toksoplazmozy bali, bo spodziewali się dziecka, nie mieli co z nim zrobić, to płakałam mężowi, aż się zgodził.
A co do fetoru to fakt, ale to samce taki zapach zostawiają, ja mam kotkę.

[Świeżak]

curry

Mnie kiedyś jeden tak ugryzł w palec, że się na nim powiesił

Przypomniałaś mi naszego chomika, siostrę tak ugryzł, że machała ręką, a on wisiał dalej

[anusiaelblag]

Świeżynka81

curry

Mnie kiedyś jeden tak ugryzł w palec, że się na nim powiesił

Przypomniałaś mi naszego chomika, siostrę tak ugryzł, że machała ręką, a on wisiał dalej

Dobre A jej pewnie do śmiechu nie było

[Świeżak]

Mnie wtedy też, on jakiś dziwny w ogóle był.

A tak a' propos zwierząt, to dziś oglądałam program o tym treserze psów i był u w domu babki, która wszystko miała różowe, meble, ściany a co gorsza, nawet pies miał sierść na różowo zafarbowaną

[Gość iszmaona]

Świeżynka81

Ja też się kiedyś bałam, nie lubiłam bo pamiętam incydent jak w suszarni kota niechcący wystraszyłyśmy i na mamę moją skoczył, a w ciąży była wtedy.
Potem znajomi gdzieś takiego malucha znaleźli, a że się toksoplazmozy bali, bo spodziewali się dziecka, nie mieli co z nim zrobić, to płakałam mężowi, aż się zgodził.
A co do fetoru to fakt, ale to samce taki zapach zostawiają, ja mam kotkę.

no tak, kotka to tylko brzuchata łazi 3 razy w roku

[anusiaelblag]

Świeżynka81

Mnie wtedy też, on jakiś dziwny w ogóle był.

A tak a' propos zwierząt, to dziś oglądałam program o tym treserze psów i był u w domu babki, która wszystko miała różowe, meble, ściany a co gorsza, nawet pies miał sierść na różowo zafarbowaną

Słodko Ale to już trzeba mieć nie równo w głowie

[Gość iszmaona]

curry

Ruch niezły, bo każda się boi z domu wyjść taki ruch w mieście
Ja tam się kotów boję troszkę

o ja też. Drapią, skaczą, to nie dla mnie.

[Świeżak]

iszmaona

Świeżynka81

Ja też się kiedyś bałam, nie lubiłam bo pamiętam incydent jak w suszarni kota niechcący wystraszyłyśmy i na mamę moją skoczył, a w ciąży była wtedy.
Potem znajomi gdzieś takiego malucha znaleźli, a że się toksoplazmozy bali, bo spodziewali się dziecka, nie mieli co z nim zrobić, to płakałam mężowi, aż się zgodził.
A co do fetoru to fakt, ale to samce taki zapach zostawiają, ja mam kotkę.

no tak, kotka to tylko brzuchata łazi 3 razy w roku

Moją wysterylizowaliśmy, chcieliśmy jej tego oszczędzić, bo nie wychodzi z domu, ale takie koncerty po nocach dawała, że męczyliśmy się wszyscy.