Skocz do zawartości
Forum

Mamusie Lipiec 2013 :)


Bazylia

Rekomendowane odpowiedzi

Maciejka ja miałam badań ut a na różyczkę ale tylko w 1 ciąży, miałam przeciwciała więc chyba dlatego nie powtarzałam badania teraz, lepiej zrób.

Migotka czy Twoja wizyta za tydzień będzie miała charakter badań prenatalnych czy zwykła kontrolna?
Wkraczamy niedługo w ten okres z tymi badaniami, nie wiem jak Wy ale ja już się stesuje :)
Mimo ze już trzy razy widziałam bijace serduszko i za, każdym razem było coraz mocniejsze to nie mogę wyzbyć się strachu :(

Mi oprócz lekkiego bolu piersi nie zostały żadne doleglowości, brak mdłości(nie wymiotowalam w ogóle), brzuch nie boli (no moze czasem zakuje), chyba jeszcze tylko lekka senność została.
No i te zaparcia :/
Aaaa i zapomniałam o pryszczach ... Od dłuższego czasu miałam problem ale co się dzieje teraz to przechodzi ludzkie pojęcie .. Aż wstyd z domu wyjść :(((

Ale jeszcze miesiąc, dwa i hormony powinny się uspokoić ;)
I wtedy będziemy tylko piękniejsze z dnia na dzień i pełne energii :)))

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdjw4zxur1e498.png

http://www.suwaczki.com/tickers/cd9bflw1rm52830h.png

Odnośnik do komentarza

Brakiii nie nie tylko zwykla wizyta kontrolna:)
Moja droga ja z tymi pryszczami przezywałam to samo 2tyg temu i sie przez tydzien trzymały;/ horror wygladałam jakbym nie wyglądała wogole;p a tu jeszcze jak na zlosc na nauki musielismy chodzic a tu taka twarz aaaa.... a nigdy problemu z tradzikiem nie miałam, ale teraz juz jest ok niema zadnego pryszcza;D i mam nadzieje ze juz sie nie pojawia:D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3k51yu8ggm.png

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/740b1f9a.gif

Odnośnik do komentarza

dziewczyny mi ginekolog powiedział że jak było szczepienie w podstawówce na różyczkę to nie trzeba robic badania krwi, ja odszukałam w legitymacji zdrowia i miałam 15 lat temu takie szczepienie wpisane dlatego tez nie robiłam

ja ide do ginekologa w poniedziałek 17 grudnia

7 stycznia mam przyjsc po skierowanie na badanie krwi
14 stycznia USG GENETYCZNE ( bedzie to 13 tydzień ) łacznie to badanie krwi i USG to koszt 300 zł ale ja stwierdziłam ze zrobie.

ja tez nie mam objawow piersi juz nie bola tak bardzo jak na poczatku, nie mam mdłosci , wymiotów nic. troche jestem senna i mi wyskakuja pryszcze na twarzy

a jak u was z temperaturą? bo w 4,5,6 tyd miałam 37-37,5
a teraz w 7 juz mi spada i mam 36,5 czy to jes ok??????????

http://www.suwaczki.com/tickers/w4sqrjjg7djrpmjx.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, może byłam naiwna, ale myślałam, że w ciąży będę kwitnąca , ładna i promienna. W rzeczywistości mój już i tak duży biust, zamienił się w ogromny, a szerokie biodra jeszcze bardziej się zaokrągliły. Całe szczęście, że kawałek talii jeszcze mi został, choć przez to jeszcze bardziej przypominam bałwana. A dokładniej bałwana w kropki, bo jestem cała w wysypce. Na dodatek rano znalazłam na swojej łydce żylaka! Nigdy nie miałam z czymś takim do czynienia, a teraz... eh... Powiem Wam, że ten cały "błogosławiony stan" jest mocno przereklamowany ;) Ale widzę, że nie jestem osamotniona w poczuciu, że w czasie ciąży wszystko się na mnie sprzysięgło ;P

U mnie wizyta w piąteczek :) Trzymajcie się cieplutko mimo mrozów :)

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3os65gk7acnxr9.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lqtkfcbkccijr.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny
Wczoraj bylam gin na kontorli- 2 tyg od pobytu w szpitalu. Jak juz pisalam strasznie sie bałam, bo na dole brzucha mialam takie stwardnienie, które sie przesuwalo z prawej na lewa strone. Jak sie okazalo u lekarze to macica sie układa i porusza. A ja panikara tak sie bałam caly dzien poprzedni.
A pozatym dzidzia ma 28 mm, lekarz sie dziwil jak sie wiercila i machala nozkami na usg, oj nerwus bedzie hehe
No i jest juz lepiej moge wyjsc z domu i isc na spacer nie musze lezec stale, ale stale musze brac duspaston i spazmoline.
No i jestem na l4 juz do konca ciazy.
Mi tez zlecil badan badan w tym wlasnie rozyczke ale zrobie bo ani ja ani moi rodzice nie pamietaja czy ja przechodzilam kiedykolwiek.
A propo strasznie boli mnie głowa od wczoraj i nie wiem czy moge cos brac?????
Wiecie cos na ten temat?

http://www.suwaczki.com/tickers/w4sq9n7320dgzj9t.png

http://www.suwaczki.com/tickers/4rtkqh4s8hxfzu4y.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6v5uxzdveqbjj6fm.png

Odnośnik do komentarza

Ja na uporczywe bóle, biore paracetamol oczywiscie jedną, zazwyczaj pomaga.
Swiezynko wiem co masz na mysli, ja tez oczekiwałam, ze bede czuła sie piekna i w ogole... jednak rzeczywistosc wyglada nieco inaczej...
Złe samopoczucie, bole głowy, brzucha, teraz jeszcze to paskudne przeziebienie:(, brak apetytu a o mdłosciach juz nie wspomne...
Czuje sie troszke...hm... brzydko? wiem, ze to wina hormonów, ale tez mialam nadzieje, ze bede wygladac kwitnaca:P
Moze drugi trymestr przyniesie lepsze samopoczucie... oby

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/4c6b8f58.gif

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny:) dzielę się z Wami nowiną;)

wczoraj 12.12.2012- mój mężczyzna mi się oświadczył;) wieeelka niespodzianka,totalne zaskoczenie.pierścionek cudny:) nadal jestem w szoku:) i od razu czuję się spokojniejsza z tą ciążą..(może pamiętacie moje początkowe problemy i dylematy ślubne..)

a dziś piękne słoneczko:)miłego i spokojnego dnia

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw4ikgnpoazo8yh.png

Odnośnik do komentarza

Nono, to mamy tu niezłe grono narzeczonych :) Gratuluję wszystkim!

Migotko, całkowicie się z Tobą zgadzam. Pamiętam swojego. Oświadczył mi się w górach, w sylwestra o północy i przez cały dzień zachodziłam w głowę, czemu jest taki zły. Nawet się go pytałam, czy nie żałuje, że wyjechaliśmy tylko we dwoje. A on tylko burczał "nie, wszystko w porządku". Nawet mam zdjęcie z jego miną tuż przed :D Po fakcie, to komiczny widok :D

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3os65gk7acnxr9.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lqtkfcbkccijr.png

Odnośnik do komentarza

Migotka- masz rację;) zdenerwowany był strasznie, nawet już parę godz po,miał taką adrenalinę i był w szoku. Cała organizacja niespodzianki wyczerpała go totalnie:) heheheh...ale mam 100 róż w domu i oczywiście pierścionek;) więc mogę być jeszcze w romantycznej atmosferze:)echhhhh...co do ślubu to nie miał już wczoraj sił,żeby coś ustalać...a ja sama już nie wiem co chce,,czy na szybkiego organizować coś,póki brzuszka tak bardzo widać nie będzie (czyli max do marca) czy na spokojnie po porodzie(ale obawiam sie, że wtedy wiecznie będziemy to odkładali,bo to, bo tamto..)...naprawdę sama nie wiem...
Koleżanka ma niewielki ślub i wesele we wrześniu,a już jest wyczerpana i spanikowana tymi przygotowaniami...

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw4ikgnpoazo8yh.png

Odnośnik do komentarza

Śnieżynka- mi wczoraj ,już po zareczynach,pokazywał filmiki,jakie nagrywał pare dni przed...chciało mi sie płakac ze wzruszenia i ze śmiechu...minę miał jakby na śmierć się szykował:) i teksty typu: "to już za 12 godz....tak,stanie się,,,o rany...jak ja to wytrzymam" hahahaahah...cała insenizacja była przygotowana, stres mają mężczyźni ogromny:) heheh

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw4ikgnpoazo8yh.png

Odnośnik do komentarza

No my sie zdecydowalismy na slub jednak przed porodem bo potem roznie moze byc , a to czasu nie bedzie a to pieniedzy, a to cos tam zawsze sie znajdzie a tak bedziemy mieli to juz z głowy. chociaz problemow z chrztem potem nie bedziemy mieli;) bo u nas roznie ksiadz na to patrzy ;/ ;p
Mamy slub 13 kwietnia wiec ukryc brzuszka nie ukryje ale co mi tam;) i tak wszyscy wiedza a ksiedzem czy innymi ludzi nie mam zamiaru sie przejmowac:P a z przygotowaniami tez sie balam ale powiem Ci ze nie taki diabeł straszny jak go maluja:D w ciagu miesiaca załatwilismy sale, kosciol, dj, fotografa, zaproszenia i nauki juz mamy za soba takze mysle ze całkiem niezle nam poszło:D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3k51yu8ggm.png

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/740b1f9a.gif

Odnośnik do komentarza

A jak ze datą ślubu u Was?
My już mamy datę na 06.04.2013 ksiądź, sala, orkiestra, auto, wszystko zamówione, zaliczki opłacone :P myslałam, że jest z tym więcej zachodu- ale strasznie szybko to ogarnęliśmy :)
Zostają zaproszenia do rozdania dla 200 osób aaa już widzę oczami wyobraźni te wizyty u rodzinki i znajomych :P, suknia, garnitur (stroje w najbliższą sobotę mamy ogarnąć)
W tym roku byliśmy na 9 weselach wiec nie było problemu jaka sala orkiestra itd :)

http://www.suwaczek.pl/cache/5c7f020cb0.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e0b921251a.png

Odnośnik do komentarza

Minka i Migotka- podziwiam Was:)
wczoraj dopiero były zaręczyny,więc ustalenie ślubne pewnei w ten weekend..zobaczymy...u nas jest to dodatkowo skomplikowane- pieniądze...a raczej ich brak:) ja nawet na suknie nie mam odłożone:) i jeszcze kilka innych rzeczy mamy do rozwiązania..no cóż.porozmawiamy i zobaczymy...

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw4ikgnpoazo8yh.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...