Skocz do zawartości
Forum

ann116

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ann116

  1. aha, mam pytanko: uzywala któras z was papierków wskaźnikowych do badania ph pochwy???ja zakupilam takie na allegro, ale nie ma do nich instrukcji,,,,nie mam pojecia jak mam ich uzywać..;)super zakup,,,hahh
  2. właśnie wyczytałam, że podobno grejpfrut pomaga na wzdecia,,spróbuje...
  3. wcale nie jem kapusty, grochu itp.....pije codziennie swiezo wyciskany sok, jem owoce, surówek tylko nie bardzo, bo jakos nie lubie...ale chyba faktycznie siedzenie w pracy przed komp. utrudnia prace jelit itp...musze pracowac do konca lutego,,,jeszcze 3 tyg...podziwiam kobiety w ciazy pracujace prawie do porodu, energiczne i mowiace, ze wcale nie czuje jakby były w ciazy,,jak to mozliwe:)....skoro ja w 5 miesiacu juz tak narzekam....
  4. Przyszła wiosno- tez zaczynam myslec, ze mam z tym twardym brzuchem problem, bo siedze w pracy non stop 8 -9godz....ugniatam brzuch itp...raz w tyg zaczełam chodzic na gimnast.ciążowa i tyle mojego ruchu,,,ale ide od marca na L4....nie bede sie narazac na komplikacje....
  5. .jem żelazo, co utrudnia wypróznianie, ide do toalety tylko jak wypije rano wode z miodem i cytryna , siedzaca praca coraz bardziej mnie męczy i brzuch boli, czekam niecierpliwie na wtorek, wizyta prywatna u ginek. i prenatalne....ale zaczynam sie bac, tez tak macie/?? wszystko OK było dotychczas i teraz boje sie, ze nagle cos sie stanie.... co jecie żeby nie miec problemów z brzuchem?? jak sprawdzic te jelita?...staram sie nie jesc smażonego,,,ale nawet jak zjem niewiele zaraz brzuch napełniony na max Joanna82- moze masz racje..... tak jak pisałam wczoraj, ginek.luteine mi przepisała, ale czekam do wtorku na wizyte u prywatnego, bo ta panstwowo, to rzuca mi recepte, nic nie tłumaczy i niechętnie odpowiada na pytania...chyba przestane juz chodzic panstwowo, skoro prywatnie zaczełam i tak wiecej darmowych badan juz mi nie zrobi...
  6. dziewczyny, czy Was boli brzuch?ja miałam spokój przez pare dni, ale znów mnie boli..bylam państwowo wczoraj na wizycie,pani stwierdziła że brzuch sie stawia, mam napięty i przepisała mi luteine dopochwowo...faktycznie brzuch mam napięty ,boli w róznych miejscach,jak nawet niewiele zjem, gniecie mnie i wypycha na maxa, nie wiem czy to normalne...w koncu to ciąża: ale moja pierwsza i zaczynam sie niepokoic, a pani ginek mnie zbyła, we wtorek ide prywatnie i chyba poczekam z ta luteina,co on powie.... do tego wyszly mi bakterie w moczu,osad,leukocyty itp..pani gin tez oczywiscie niezbyt sievprzejeka,wypisala antyb. Monural i tyle, nawet nie pytała o objawy,..zastanawiam sie czy nie powtórzyć badania,zrobić posiew zanim zjem antybiotyk,może zle go wcześniej pobralam,bo nie piecze mnie, jak juz to raczej na zewnatrz...ale może dlatego boli mnie dół brzucha...PORADZCIE... bo o ile wczesniej nie bałam się że coś może być nie tak,teraz zaczynam się martwić że nagle coś z Bejbisiem się stanie... sama juz nie wiem co to znaczy napiety, twardy brzuch,bo wydaje mi sie ,że ciagle taki mam:( a od 3 dni normalnie urósł mi w oczach i stał sie ogromny..może cos jest nie tak...:(
  7. witam Mamusie, dawno tu nie zagladałam...miałam nadzieje, że w II trymestrze bede pełna energii itp,,,a czuje się jeszcze gorzej, niedobrze mi, brzuch jak zwykle mnie boli, jestem strasznie zmęczona, na mam supełnie sił,,,,nawet zwykłe zakupy mnie męczą i zaraz brzuch boli..inaczej to sobie wyobrażałam..też tak macie?... aa i przytyłam juz 2,5 kg..wcale nie zajadam sie bez opamietania...zaczynam sie martwić, ze bede mega gruba:( a slub po porodzie:( ciagle mam napiety, wzdety brzuch, jak zjem to od razu go wzdyma i mnie boli:( echhh
  8. Kaja81- badanie z krwi OWA, to inaczej odczyn wassermana, czyli badania w kierunku Kiły
  9. Dziewczyny, czy boli was nadal brzuch??bo mnie ciagle:( od ponad dwóch miesięcy i nic nie przechodzi....jem duphaston, plamien nie mam, ale ból jest, róznego typy, jak podczas okresu, ukłucia, skurcz żołądka, albo mega naciągniety brzuch..zaczyna mnie to niepokoic, meczy mnie to, niedługo 3 miesiąc sie skonczy....lekarz jakos mnie zbywa...
  10. hej :) bylimy dziś na badaniu prenatalnym, pół godz oglądania Bajbisia:) paluszki, mózg, brzuch itp, technologia niesamowita:) wszystko OK. najlepsze, że lekarz na podstawie wyglądu pęcherza moczowego dziecka, stwierdził że wygląda tak jak u dziewczynki:)....tatus się nieco zmartwił;) hheheh, amamy 30min film, zdjecia (koszt 250zł) przestraszyłam się, bo lekarz powiedział, że jest minimalny fragment łożyska, który sie odkleil, wg niego nie ma sie czym martwic, skoro plamien nie ma, ani krwiaka, ale i tak się zmartwiłam:( :( co do Waszych rozmów o badaniach, państwowo chodzę (ale w styczniu zaczynam tez pryawtnie) i póki co mialam na NFZ 1 USG, 2x morfologie i mocz, OWA, HBS,glukoza, TSH, toksoplazm. cytologia i wymaz ,grupe krwi, a prywatnie bad.prenatal. i 1 USG zwykłe
  11. co do sukienki myślałam, że teraz póki nie ma brzucha wybiorę jakąś w salonie, oni i tak szyją, moze uda się zeby dopiero po porodzie były przymiarki..sama nie wiem jak to funkcjonuje?? nawet nie mam pojecia jaką suknie chce..a do tego szybkie organizowanie i rezerwowanie sali, fotografa, zespołu.... a mam wrazenie że czuję sie coraz gorzej, nie mówiąc o tym, że nie jestem w stanie bez sikania wytrzymać więcej niz pół godz..tez tak macie????
  12. Przyszła wiosno- dziekuję za rady, co do sukienki to w moim mieście trzeba min 6 miesiecy wczesniej suknie zamawiac, w salonach..o krawcowej nie myślałam..boje się czekać do lipca z poszukiwaniami,,to tylko 3 miesiace...sama juz nie wiem, czy isc juz teraz, póki brzucha nie ma i liczyc na to ze po ciaży nie przytyje tak bardzo.... wszystko na raz musze załatwiac. zespół, kosciół, fotograf..masakra.....a energii brak i brzuch boli..wczoraj sprzątałam łazienke i potem brzuch bolał mnie intensywnie:( echh,,,przydałaby się sprzątaczka;) co do zaparc, to rano na czczo pije wode z sokiem z cytryny i miodem, działa po 5 min, ale mam wtedy raczej "rozwolnienie"..nie wiem czy to takie normalne codziennie w ten sposób działać?..co za tematy muszę poruszac:)
  13. Bazylio, zmieniłaś suwaczek?:)
  14. Bazylio, ale tez masz wzdety brzuch?ja mam wrażenie, ze zaraz mi peknie, taki rozciagnięty:( nawet jak mało zjem..a głodna jestem ciagle
  15. Bazylio, ja też na sobotnim USG dowiedziałam się, że podobno jestem w 12, a nie 11tyg!!!!termin 30 czerwca:) a miał byc 7 lipca, oczywiście zostaje u was...sama juz nie wiem w którym jestem tyg:) na dodatek lekarz mi powiedział, że musimy w tym tyg zrobic prenatalne badanie, bo potem za późno będzie.. Bejbis duzy, ruszał rekami a tatus nagrywal to na komórkę:) a potem pokazywał wszystkim kolegom:) niesamowite przeżycie:) i super jednoczy:) Kolejna niespodzianka, ustalilismy termin ślubu na 5 paźdz. w ciąży nie chce jednak wesela,boje sie że bede się źle czuła itp..w wakacje za wczesnie, bo po porodzie musze dojść do siebie, a na wrzesien nie było juz wolnych terminów sali....teraz szał przygotowan, jeszcze sie nie zaczęło a ja mam już dość:) nie mam pojecia jak ja to ogarnę wszystko:) do tego suknia, chyba muszę już szukac zanim calkiem brzuch urośnie, po porodzie nie wiem jaki bede miala wymiary, kurcze, jak madrze to zaplanowac?... Brzuch mam strasznie od paru dni wzdęty:( pojawily się do tego zaparcia, zazdroszczę tym, które nie maja z tym problemów:( brzuch jak balon, aż boli....
  16. Minkaa:)- gratuluję takiego odważnego stanowczego męża;) mój to zanim coś zrobi..masakra, ile trwa jego "zbieranie się" z wszystkim,wiecznie spóźniony,zabiegany itp...:)
  17. Jak rozumiem nie nastawiacie się na kroje "ciążowe"??myślicie, że każdy "zwykły" model będzie dobrze leżał?to już będzie 5 miesiąc?? mam wielki dylemat:) co robić;)
  18. Migotka,Minka- a jak suknie???szyjecie u krawcowej??bo do kwietnia wymiary Wam się chyba znacznie zmienią;) jak to zaplanowałyście???
  19. Minka i Migotka- podziwiam Was:) wczoraj dopiero były zaręczyny,więc ustalenie ślubne pewnei w ten weekend..zobaczymy...u nas jest to dodatkowo skomplikowane- pieniądze...a raczej ich brak:) ja nawet na suknie nie mam odłożone:) i jeszcze kilka innych rzeczy mamy do rozwiązania..no cóż.porozmawiamy i zobaczymy...
  20. Śnieżynka- mi wczoraj ,już po zareczynach,pokazywał filmiki,jakie nagrywał pare dni przed...chciało mi sie płakac ze wzruszenia i ze śmiechu...minę miał jakby na śmierć się szykował:) i teksty typu: "to już za 12 godz....tak,stanie się,,,o rany...jak ja to wytrzymam" hahahaahah...cała insenizacja była przygotowana, stres mają mężczyźni ogromny:) heheh
  21. Migotka- masz rację;) zdenerwowany był strasznie, nawet już parę godz po,miał taką adrenalinę i był w szoku. Cała organizacja niespodzianki wyczerpała go totalnie:) heheheh...ale mam 100 róż w domu i oczywiście pierścionek;) więc mogę być jeszcze w romantycznej atmosferze:)echhhhh...co do ślubu to nie miał już wczoraj sił,żeby coś ustalać...a ja sama już nie wiem co chce,,czy na szybkiego organizować coś,póki brzuszka tak bardzo widać nie będzie (czyli max do marca) czy na spokojnie po porodzie(ale obawiam sie, że wtedy wiecznie będziemy to odkładali,bo to, bo tamto..)...naprawdę sama nie wiem... Koleżanka ma niewielki ślub i wesele we wrześniu,a już jest wyczerpana i spanikowana tymi przygotowaniami...
  22. MInka- Migotka,też wam gratuluję:) szkoda,że zaręczyn nie można co parę miesięcy robić;)taaakie to było urocze:)
  23. Dziewczyny:) dzielę się z Wami nowiną;) wczoraj 12.12.2012- mój mężczyzna mi się oświadczył;) wieeelka niespodzianka,totalne zaskoczenie.pierścionek cudny:) nadal jestem w szoku:) i od razu czuję się spokojniejsza z tą ciążą..(może pamiętacie moje początkowe problemy i dylematy ślubne..) a dziś piękne słoneczko:)miłego i spokojnego dnia
  24. maciejka- podobno ciąża to nie choroba:) haha...ja mam zaledwie: problem z pecherzem (ciagle latam sikac, pod koniec oddawania moczu lekko piecze, ledwdo wyjde z toalety nadal czuje, że chce mi się sikac- ale przed ciąża mialam problemy z pecherzem, bakterii w nim brak), piecze mnie tez coś na w okolicach intymnych, ale infekcji podobno nie ma, problem z hemoroidami, ciągły ból brzucha i "napompowany" brzuch,wzdęcia, nie moge spać w nocy, w dzień za to moge spac na stojaco, ciagłe zmeczenie, mdłości, bolące piersi, zmienne nastroje ( zazwyczaj płacze bez powodu, depresja itp) , nawrót problemów z bólem pleców, brak energii..co jeszcze...tyle mi się przypomniało;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...