Skocz do zawartości
Forum

Brat gryzie brata i już nie wiem co robić - pomocy!


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
mam dwóch synów 3 latka i 17 miesięcy. Problem mam okropny, że starszy gryzie młodszego tak, że młodszy ciągle chodzi z siniakami. Dziś już nie wytrzymałam i starszy dostał klapa. Wiem, że nie wolno bić...ale juz nie wytrzymałam... 3latek nie mówi, tylko pierwsze sylaby niektórych wyrazów, ma problem z krzyczeniem - nie potrafi, wiem że w ten sposób wyładowuje się ale nie wiem już co robić. Kary, nie zwracanie uwagi na to, tłumaczenie że boli nic nie pomaga - jak grochem o ścianę. Żal mi Młodszego bo tłucze mi głową we wszystko, a wiem że to też może być reakcja na rozładowanie bólu. Chciałam napisać do eksperta, ale jestem nowa tu i nie wiedziałam, że trzeba uzbierać punktów.
Proszę doradźcie coś albo napiszcie jak sobie radziłyście z takimi sytuacjami. Będę wdzięczna za każdą podpowiedź.
Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Pszczola27
Witam,
mam dwóch synów 3 latka i 17 miesięcy. Problem mam okropny, że starszy gryzie młodszego tak, że młodszy ciągle chodzi z siniakami. Dziś już nie wytrzymałam i starszy dostał klapa. Wiem, że nie wolno bić...ale juz nie wytrzymałam... 3latek nie mówi, tylko pierwsze sylaby niektórych wyrazów, ma problem z krzyczeniem - nie potrafi, wiem że w ten sposób wyładowuje się ale nie wiem już co robić. Kary, nie zwracanie uwagi na to, tłumaczenie że boli nic nie pomaga - jak grochem o ścianę. Żal mi Młodszego bo tłucze mi głową we wszystko, a wiem że to też może być reakcja na rozładowanie bólu. Chciałam napisać do eksperta, ale jestem nowa tu i nie wiedziałam, że trzeba uzbierać punktów.
Proszę doradźcie coś albo napiszcie jak sobie radziłyście z takimi sytuacjami. Będę wdzięczna za każdą podpowiedź.
Pozdrawiam!

Współczuję i wiem jaki to może być problem... Mój starszak jak miał 1,5 roku to potrafił gryźć inne dziecii, ba nawet w te wakacje mu się to udało a myślałam że to już zażegnane :whistle:
Pisałam kiedyś do eksperta o to bicie i gryzienie innych dzieci to napisała mi, że to jego forma komunikacji :whistle: że nie wolno za to karać, ale jak nie karać skoro robi krzywdę drugiemu i żadne argumenty nie dochodzą?

Ja mam teraz podobny problem ,bo w domu pojawił się drugi maluch i Alan namiętnie go klepie, uderza (zwłaszcza główkę sobie obrał ) itd i krzyki, prośby ,groźby nic nie skutkują :(

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

Dzięki Wam za odpowiedzi. Trochę poczytałam i też wszędzie piszą żeby nie karać,że przejdzie... ale szlag trafia jak Młodszy mi wyje z bólu...a najgorsze jest to że Starszy robi to z premedytacją częśto jak się wkurzy. Problem jest u nas, że Starszak nie mówi, tylko pierwsze sylaby niektórych wyrazów a do tego ma swoje specyficzne zachowania. Chodzimy na terapię ale to dopiero początki. Zobaczymy co będzie dalej.
Zauważyłam ostatnio, że Młody też zaczyna gryźć...
U oby na pewno nie jest to związane z zębami, bo Starszy już dawno wszystkie ma a Młodszemu tylko piątki zostały do wyjścia. Nie pomaga też gryzienie go bo on dobrze wie, że to boli, czy też karanie. Czasem jest tak że jak ugryzie Młodszego to sam na pufę (miejsce kary) leci a potem bardzo przeprasza. Teraz stosuję inną karę - za gryzienie nie ma jego ulubionej układanki...ale jakoś poprawy nie widzę.
Jak coś pomoże to dam znać, może dla innych mam na przyszłość się przyda :)
Pozdrawiam serdecznie!!!

Odnośnik do komentarza

U mnie to dopiero teoria, bo młodszy urodzi sie za kilka tygodni...Ale na pewno w pierwszej kolejności nie karałabym, tylko na każdym kroku zapewniałabym starszego, że młodszy brat nie jest dla niego żadnym zagrożeniem, w sensie, że rodzice kochają go tak samo bardzo jak przed urodzeniem młodszego braciszka...Powtarzać do znudzenia...Ale jeśli nie pomaga, to tłumaczyć, że kocham obu tak samo bardzo, ale nie mogę pozwolić robić krzywdy młodszemu braciszkowi i jeśli starszy się nie uspokoi to musi dostać karę. U mnie by to pewnie poskutkowało, ale czasami mam wrażenie, że mam naprawdę złote dziecko :).
Zazdrość miedzy rodzeństwem to bardzo trudna sprawa, moi rodzice traktowali mnie i dwójkę mojego rodzenstwa bardzo "nierówno" i do dziś nasze relacje to jedna wielka rywalizacja...Bardzo bym chciała uniknąć tego u swoich dzieci, ale czy mi się uda :36_2_39: ??

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...