Skocz do zawartości
Forum

Nie tylko o aborcji... dyskusje


agusia20112

Rekomendowane odpowiedzi

agusia20112
oj po prostu trochę zazdroszczę dziewczyną jak pisały o tych wspólnotach o wspólnym poznawaniu
że można właśnie całymi rodzinami pogłębiać coś
jak pisałam nigdy na Boga sie nie obraziłam

jeśli czułabyś takie pragnienie tez byś mogła. Może nie rodzinnie, bo nie wiem jak Twój partner zapatruje się na wiarę K. I antykoncepcja hormonalna na pewno nie powinna stać na przeszkodzie.

Odnośnik do komentarza

iszmaona
agusia20112
oj po prostu trochę zazdroszczę dziewczyną jak pisały o tych wspólnotach o wspólnym poznawaniu
że można właśnie całymi rodzinami pogłębiać coś
jak pisałam nigdy na Boga sie nie obraziłam

jeśli czułabyś takie pragnienie tez byś mogła. Może nie rodzinnie, bo nie wiem jak Twój partner zapatruje się na wiarę K. I antykoncepcja hormonalna na pewno nie powinna stać na przeszkodzie.

jest katolikiem ,który nie praktykuje,był chrzczony i u komunii
a decezja o dzieciach i ich ilości była wspólna
na ślub jak najbardziej jest na tak

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

iszmaona

a dawanie przyjemności kobiecie? Nasienie się nie marnuje wówczas ;)

Ale godzi w jedność zbliżenia małżeńskiego.

Jedyna możliwość spełnienia kobiety poza współżyciem dwojga zachodzi wtedy, gdy małżonkowie współżyją, mężczyzna zakończy i nie jest zdolny do dalszego współżycia , a kobieta nie została spełniona. Wynika to z całej gospodarki hormonalnej, natury psychicznej i psychologicznej kobiet i rozładowania podniecenia.

Nie działa to w drugą stronę, gdyż nawet jeśli kobieta osiągbie orgazm nie stoi nic na przeszkodzie, by mężczyzna go osiągnął.

Odnośnik do komentarza

ITruth
IWA23

Sory za takie osobiste pytanie ale ty do tego się stosujesz,nie używasz antykoncepcji prócz npr i pozwalasz aby każde wasze małżeńskie zbliżenie kończyło się nasieniem w tobie.

Tak, nie stosuję żadnych środków anty, stosuje NPR. To nasza wspólna małżeńska decyzja.

a powiedz tak szczerze nigdy sie nie bałaś ,że zajdziesz w ciązę,czy po prostu kwestia dzieci jest otwarta?

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

ITruth
IWA23

Sory za takie osobiste pytanie ale ty do tego się stosujesz,nie używasz antykoncepcji prócz npr i pozwalasz aby każde wasze małżeńskie zbliżenie kończyło się nasieniem w tobie.

Tak, nie stosuję żadnych środków anty, stosuje NPR. To nasza wspólna małżeńska decyzja.

A czy trudno jest nauczyć się metody npr.

Odnośnik do komentarza

IWA23
ITruth
IWA23

Sory za takie osobiste pytanie ale ty do tego się stosujesz,nie używasz antykoncepcji prócz npr i pozwalasz aby każde wasze małżeńskie zbliżenie kończyło się nasieniem w tobie.

Tak, nie stosuję żadnych środków anty, stosuje NPR. To nasza wspólna małżeńska decyzja.

A czy trudno jest nauczyć się metody npr.

A co to jest NPR?

http://www.suwaczki.com/tickers/xrots65g3rdz5uhv.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9jm9rjjgst2xc7oz.png

Odnośnik do komentarza

agusia20112
ITruth
IWA23

Sory za takie osobiste pytanie ale ty do tego się stosujesz,nie używasz antykoncepcji prócz npr i pozwalasz aby każde wasze małżeńskie zbliżenie kończyło się nasieniem w tobie.

Tak, nie stosuję żadnych środków anty, stosuje NPR. To nasza wspólna małżeńska decyzja.

a powiedz tak szczerze nigdy sie nie bałaś ,że zajdziesz w ciążę,czy po prostu kwestia dzieci jest otwarta?

Nigdy nie bałam się niechcianego dziecka. Może stąd to wynika. Nie było we mnie takiego strachu i żadne zbliżenie go ze sobą nie niesie, jeśli o mnie chodzi.
Kwestia dzieci jest otwarta, ale nie teraz, dlatego teraz odkładamy poczęcie dziecka ze względów mieszkaniowych i materialnych.
Ale żadnych środków ograniczających poczęcie nie przyjmujemy i nie stosujemy. Jedyne NPR od ponad 5 lat.

Zaznaczam jeszcze, że chyba wyjątkowo łatwo w ciążę zachodzę - pierwsza ciąża zaczęła się w miesiąc po ślubie, druga przy pierwszym zbliżeniu w dni płodne, kiedy mieliśmy rozpocząć starania a za bardzo starać się nie musieliśmy.

Odnośnik do komentarza

IWA23
ITruth
IWA23

Sory za takie osobiste pytanie ale ty do tego się stosujesz,nie używasz antykoncepcji prócz npr i pozwalasz aby każde wasze małżeńskie zbliżenie kończyło się nasieniem w tobie.

Tak, nie stosuję żadnych środków anty, stosuje NPR. To nasza wspólna małżeńska decyzja.

A czy trudno jest nauczyć się metody npr.

no trudno niektórym...zwłaszcza jak mają nieregularne cykle
i aby nie stresować się trzeba być pewnym,że właściwie się odczytuje objawy

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

ITruth
agusia20112
ITruth

Tak, nie stosuję żadnych środków anty, stosuje NPR. To nasza wspólna małżeńska decyzja.

a powiedz tak szczerze nigdy sie nie bałaś ,że zajdziesz w ciążę,czy po prostu kwestia dzieci jest otwarta?

Nigdy nie bałam się niechcianego dziecka. Może stąd to wynika. Nie było we mnie takiego strachu i żadne zbliżenie go ze sobą nie niesie, jeśli o mnie chodzi.
Kwestia dzieci jest otwarta, ale nie teraz, dlatego teraz odkładamy poczęcie dziecka ze względów mieszkaniowych i materialnych.
Ale żadnych środków ograniczających poczęcie nie przyjmujemy i nie stosujemy. Jedyne NPR od ponad 5 lat.

Zaznaczam jeszcze, że chyba wyjątkowo łatwo w ciążę zachodzę - pierwsza ciąża zaczęła się w miesiąc po ślubie, druga przy pierwszym zbliżeniu w dni płodne, kiedy mieliśmy rozpocząć starania a za bardzo starać się nie musieliśmy.

to u mnie tak samo
obie ciąże w pierwszym cyklu po odstawieniu

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

ITruth
agusia20112
ITruth

Tak, nie stosuję żadnych środków anty, stosuje NPR. To nasza wspólna małżeńska decyzja.

a powiedz tak szczerze nigdy sie nie bałaś ,że zajdziesz w ciążę,czy po prostu kwestia dzieci jest otwarta?

Nigdy nie bałam się niechcianego dziecka. Może stąd to wynika. Nie było we mnie takiego strachu i żadne zbliżenie go ze sobą nie niesie, jeśli o mnie chodzi.
Kwestia dzieci jest otwarta, ale nie teraz, dlatego teraz odkładamy poczęcie dziecka ze względów mieszkaniowych i materialnych.
Ale żadnych środków ograniczających poczęcie nie przyjmujemy i nie stosujemy. Jedyne NPR od ponad 5 lat.

Zaznaczam jeszcze, że chyba wyjątkowo łatwo w ciążę zachodzę - pierwsza ciąża zaczęła się w miesiąc po ślubie, druga przy pierwszym zbliżeniu w dni płodne, kiedy mieliśmy rozpocząć starania a za bardzo starać się nie musieliśmy.

Ja też można powiedzieć że szybko zachodzę.
A teraz co z kobietą co by chciała w pelni wypełniać p.ś i np stosuje npr a mąż nie chce i nie zakończy nasieniem w środku to w tedy kobieta jest czysta czy też w jakimś stopniu grzeszna.

Odnośnik do komentarza

agusia20112
IWA23
ITruth

Tak, nie stosuję żadnych środków anty, stosuje NPR. To nasza wspólna małżeńska decyzja.

A czy trudno jest nauczyć się metody npr.

no trudno niektórym...zwłaszcza jak mają nieregularne cykle
i aby nie stresować się trzeba być pewnym,że właściwie się odczytuje objawy

A co z chorobami czy one tez mają jakiś wpływ i jakie?

Odnośnik do komentarza

jbio

A mogę o coś zapytać.
Nie boicie się ze mną nadal rozmawiać?
Przecież tkwię w sekcie w fałszu, i niektórzy chcą mnie z tego wyciągnąć a ja nic.
Jeszcze Was zbałamucę...:hahaha:

mnie nie przekonasz do swojego wyznania
Jadzik i jej wyznanie-mimo,ze nie wiele o nim wiem,tez poki co mnie nei pociaga

i nawet po naszych rozmowach ani nie jestem blizej kk ani dalej:wink:

tak wiec-ja sie nei boje:lol:

Odnośnik do komentarza

iszmaona
ITruth
iszmaona

a dawanie przyjemności kobiecie? Nasienie się nie marnuje wówczas ;)

Ale godzi w jedność zbliżenia małżeńskiego.

dlaczego godzi? mężczyzna trochę kobiete pokizia a później się połączą jak pan bóg przykazał ;)

Pieszczoty nie są odrzucane przez Kościół.

Jeśli mężczyzna pieści żonę, a żona Męża i kończą "jak Bóg przykazał" :oczko: to nie ma grzechu. Seks nie jest z natury grzeszny, ale piękny. Wszelkie udziwnienia pochodza od człowieka.

Jest taka książka o. Knotza "Seks jakiego nie znacie, dla małżonków kochających Boga"
Polecam, czytałam ją już i dla tych małżeństw, które chcą żyć zgodnie z nauką KK jest świetna i napisana przystępnym językiem.

Odnośnik do komentarza

agusia20112
ale jak pisałam zawsze mogę biblie poczytać i z Panem Bogiem porozmawiać

Pewnie że możesz, trzeba od czegoś zacząć ::):

iszmaona
agusia20112
IWA23

Ale nie ma człowieka będacego w 100% z wiara,takiego co nie grzeszy.

masz rację ale ja ani ślubu nie otrzymam,ani ciała Jezusa,to byłabym takim "ubogim"katolikiem

Moim zdaniem ubogi jest ten, kto chodzi co niedzielę do kościoła, przyjmuje w miarę regularnie komunię, ale nie towarzyszy temu żadna refleksja. Nie czyta PŚ, do wiary podchodzi w sposób mechaniczny. Natomiast osoba wierząca z pasją a jednak świadoma niedoskonałosci swoich czynów byłaby dużo lepsza owieczką. Takie moje zdanie.

Zgadzam sie z tym w pełni! Masz bardzo dobre spostrzeżenia :36_2_25:

agusia20112
IWA23
agusia20112

ślub bym dostała od ręki,bo miałam tylko cywilny,więc nie ważny
chodzi,że nie jako grzesząca może być z tym problem

Wiesz co albo masz zbyt duże wymagania wobec siebie albo tak jak iszmaona pisala to tylko taka twoja wymówka.

ale dlaczego wymówka,nikt nikogo do wiary nie zmusza,wiec nie mam powodu szukac wymówki i to przed soba,pisze jak czuję
z jednej strony chciałabym nalezeć tak jak dziewczyny,z zaangażowaniem
a z dugiej wiem,że to nie mozliwe

to raczej taki mój żal,jeśli już a nie wymówka

agusia20112
oj po prostu trochę zazdroszczę dziewczyną jak pisały o tych wspólnotach o wspólnym poznawaniu
że można właśnie całymi rodzinami pogłębiać coś
jak pisałam nigdy na Boga sie nie obraziłam

Każdej z nas inaczej życie się układa, to ze ktoś inny od początku jest w pełni zaangażowany i nie popełnia błędów, które niosą pewne konsekwencje, to nie oznacza, że jest lepszy a ten kto błądził nie może zmienić swojego życia. Ale Aguś, spokojnie powoli, jak się będziesz spieszyć, to na pewno na dobre nic nie wyjdzie ::): Ja Boga do życie "wprowadzałam" powoli i tak było dla mnie najlepiej ::): Może u Ciebie taka strategia się sprawdzi ::):

Odnośnik do komentarza

IWA23
ITruth
IWA23

Sory za takie osobiste pytanie ale ty do tego się stosujesz,nie używasz antykoncepcji prócz npr i pozwalasz aby każde wasze małżeńskie zbliżenie kończyło się nasieniem w tobie.

Tak, nie stosuję żadnych środków anty, stosuje NPR. To nasza wspólna małżeńska decyzja.

A czy trudno jest nauczyć się metody npr.

Czy trudno? Nie wydaje mi się. To obserwacja siebie. Ja mam darmowy program komuterowy, w którym notuję wszelkie objawy, współżycie, fazy cyklu. Wystarczy odrobina dobrej woli i chęć. I nieco czasu.

Odnośnik do komentarza

ITruth
IWA23
ITruth

Tak, nie stosuję żadnych środków anty, stosuje NPR. To nasza wspólna małżeńska decyzja.

A czy trudno jest nauczyć się metody npr.

Czy trudno? Nie wydaje mi się. To obserwacja siebie. Ja mam darmowy program komuterowy, w którym notuję wszelkie objawy, współżycie, fazy cyklu. Wystarczy odrobina dobrej woli i chęć. I nieco czasu.

a mi ginekolog mówiła,że trzeba też być pewnym gospodarki hormonalnej,i czy cukier ok, i jeszcze jakies tam

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

IWA23
agusia20112
IWA23

A czy trudno jest nauczyć się metody npr.

no trudno niektórym...zwłaszcza jak mają nieregularne cykle
i aby nie stresować się trzeba być pewnym,że właściwie się odczytuje objawy

A co z chorobami czy one tez mają jakiś wpływ i jakie?

Każda choroba ma wpływ na Twoje ciao. Przeziębienie i katar też. I każde leki.

Ale nie mówcie mi, że nie wiecie kiedy macie płodne.
Śluz się zmienia, niektóre kobiety odczuwają napięcie w piersiach, bywa, że odczuwają ból owulacyjny.

Ja wiem kiedy mam dzień owulacji. I wiem jak długo trwa u mnie faza od owulacji do dnia następnej miesiączki. Zawsze dodają kilka dni przed przewidywaną owu i kilka dni po i w te dni unikamy z Mężem współżycia, gdyż nie planujemy teraz potomstwa.

Odnośnik do komentarza

Helena
jbio

A mogę o coś zapytać.
Nie boicie się ze mną nadal rozmawiać?
Przecież tkwię w sekcie w fałszu, i niektórzy chcą mnie z tego wyciągnąć a ja nic.
Jeszcze Was zbałamucę...:hahaha:

mnie nie przekonasz do swojego wyznania
Jadzik i jej wyznanie-mimo,ze nie wiele o nim wiem,tez poki co mnie nei pociaga

i nawet po naszych rozmowach ani nie jestem blizej kk ani dalej:wink:

tak wiec-ja sie nei boje:lol:

Jbio
- nikt się nie boi, a czego? ::):

Helena
- ja wiem, ze mało pociągająca jest :Oczko:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...