Skocz do zawartości
Forum

W czerwcu 2013 będzie dzidzia :)


Rekomendowane odpowiedzi

Justina jak ja brałam ślub to miałam 22 lata, a mój mąż 21..I też w związku z tym, według ludzi byłam już ze 3 razy w ciąży.. Cóż, taka mentalność i lepiej się tym nie przejmować:)
Mnie kręgosłup nie boli, ale wcześniej jak wstawałam z łóżka to tak mi promieniowało z kręgosłupa na biodra że myślałam że nie wstanę.. :( ból koszmarny, ale na szczęście już coraz rzadziej mi się zdarza:)

mamalina gratuluje synka:) super że wszystko z nim dobrze:)

Wiecie dziewczyny, że wczoraj pierwszy raz chyba poczułam ruchy ??!! :D:D:D takie pulsowanie delikatne.. I mój mąż jak zasypia to trzyma łapkę na moim brzuchu, i wczoraj podskoczył jak oparzony bo on też coś poczuł, bardzo wyraźnie.. Ale tylko raz.. Ale super że bobas w końcu dał znać o sobie, bo wczoraj pół dnia przeleżałam.. co chwile mnie coś boli..a to w dole z lewej, a to kolkę mam.. ehh.. i bolą mnie dziąsła.. :/

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw49n73bkmmdftr.png

Odnośnik do komentarza

Justina, Wydra mnie kręgosłup boli cały czas od porodu Tymka, normalnie umieram w nocy i rano - coś strasznego, ale u mnie winowajcą takie stanu jest też cały czas duży brzuch i brak trzymania mięśni brzucha po prostu flaki uciekają do przodu przez diastasis recti :(, ale mam nadzieje że po karmieniu drugiego maluszka jakiś chirurg sie mną zajmie, tylko muszę znaleźć dobrego.

Co do wieku zachodzenia w ciąże to ja pierwsze dziecko urodziłam w wieku 27 lat, ale chodząc w ciąży usłyszałam będąc z mamą na targu od przekupek targowych, że jak mi nie wstyd, taka młoda i w ciąży, że najpierw szkołę bym skończyła :D Moja mam nie wytrzymała i skwitowała to tak: "Jola masz 30-tke na karku i w ciąży nie możesz chodzić. Jak nie teraz to kiedy?" Więc nie martwcie się!!
Sąsiadki jak urodziłam i brzuch mi został co chwilkę pytały kiedy rodzę, jak powiedziałam ze już dawno urodziłam to mi gratulowały ponownej ciąży. W sklepie miałam pierwszeństwo. W racy mi gratulowali.A sąsiadka teściowej pogratulowała teściowej że ma takiego szybkiego syna, że tak szybko załatwił rodzeństwo Tymkowi. Mąż sie wkurzał bo wiedział że to dla mnie nie jest konfortowe że jest to dla mnie uciążliwe, nie jest to dobre dla mojego zdrowia, ale niestety ludzie są wścibscy i że rzadko zdarza sie diastasis recti to ludzie nie wiedzą co to.

Czas oczekiwania to najpiękniejszy czas :)
Mam dwóch cudownych synów - Tymusia i Tytuska :)

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny:)
ja wczoraj odebrałam wyniki z krwi i moczu i tragedia... mam anemie-za mały poziom hematokrytów i ta paskudna bakteria z moczu do tego jakies dziwne kryształy szczawianu wapnia, masakra..nawet nie chce juz czytac na net co to jest:(
jutro mam wizyte u ginekolog to zobacze co mi powie mam nadzieje ze nie wyladuje w szpitalu...ale wszyscy wokol tak mi mowia zebym sie przygotowała na to...:(

wam tez czasem krew z nosa cieknie... nie wiem co czy sie juz rozpadam powoli czy jak?? naczynka tez mi na buzi juz 2 zauwazylam a nigdy takich nie mialam...:( smutno mi z tego powodu, jem w sumie tyle ile moge nie nad wyraz i nie na sile.. ale albo to jest niewartosciowe albo za malo...
wczoraj sie wazylam i 1,5 kg wiecej niz normalnie...to chyba za malo jak na ten msc ciąży..

Odnośnik do komentarza

Chanel, to znalazlam jak czytalam o objawach w 17tc na parentingu:

W okresie tym możesz doświadczać dalszego wzrostu intensywności wydzielania z gruczołów w całym ciele, co jest związane z większym ukrwieniem. Będziesz się pocić bardziej obficie, może pojawić się większa niż zwykle ilość wydzieliny z pochwy, a nawet krwawienia z nosa.

Jest to normalny objaw, wiec nie martw sie

Odnośnik do komentarza

Justina
Chanel, to znalazlam jak czytalam o objawach w 17tc na parentingu:

W okresie tym możesz doświadczać dalszego wzrostu intensywności wydzielania z gruczołów w całym ciele, co jest związane z większym ukrwieniem. Będziesz się pocić bardziej obficie, może pojawić się większa niż zwykle ilość wydzieliny z pochwy, a nawet krwawienia z nosa.

Jest to normalny objaw, wiec nie martw sie

hej,tez to wlasnie przeczytalam.. zobaczymy troche sie tym zaczelam martwic

Odnośnik do komentarza

A mnie właśnie wylała pralka i latam ze ścierą..:/

chanel nie martw się, na pewno nie jest tak źle żebyś w szpitalu została:) ja tez się czuje jak staruszka jakaś.. co chwilę coś mnie boli, kłóje, strzyka.. Mnie krew z nosa nie leci jakos specjalnie, ale co rano na chusteczce jest jej trochę.. A może to przez za suche powietrze, w nosie jest sucho i dlatego tak naczynka pękają?

Przytulam Cię mocno i nic się nie martw:*

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw49n73bkmmdftr.png

Odnośnik do komentarza

Oprócz tego w ciąży zwiększa sie ilość płynów, a co za tym idzie krwi więc gdzieś ona musi znaleźć ujście. W ciąży to normalne że krew z nosa leci, jeżeli to nie są duże ilości to jest w porządku, ja tez tak miałam na początku.
Teraz często czuje sie bardzo słaba, jest mi niedobrze i ostatnio stojąc w kolejce w sklepie zrobiło mi sie strasznie duszno dobrze że był ze mną mąż, przynajmniej nie zemdlałam, a mało brakowało.

Czas oczekiwania to najpiękniejszy czas :)
Mam dwóch cudownych synów - Tymusia i Tytuska :)

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny,

Przez tą chorobę jestem mało aktywna, od niedzieli leżę w łóżku, tzn. od poniedziałku bo niedzielę spędziłam w szpitalu. Opiszę Wam moją historię. W niedzielę po przebudzeniu poczułam ból brzucha nad pępkiem, po chwili stał się tak uciążliwy, że nie mogłam wykonać żadnego ruchu. Trwało to ok godziny, aż w końcu ustąpiło na tyle, że mogłam się ubrać i pojechać do szpitala. Na Izbie przyjęć wykonano mi wstępne badania i przeprowadzono wywiad. Po chwili lekarz zaprosiła na USG ... sprawdziła serduszko i było ok, po chwili zauważyła zwolnione bicie serca (i zapytała czy do tej pory nie było żadnych nieprawidłowości w tej ciąży) - odpowiedziałam, że nie, więc zaleciła wykonanie badań w kierunku wad serca ... (drżałam z przerażenia), jeszcze raz spojrzała na monitor ekranu i oznajmiła, że są zaburzenia pracy serca i serduszko nie bije (nogi miałam jak z waty, oczy zaszklone), lekarz powiedziała, że poprosi drugiego lekarza. W tym czasie tysiące myśli w jednej chwili miałam ... po raz kolejny świat mi się walił. Po chwili wróciła, i już w drzwiach mówi, że konsultowała z bardziej doświadczonym lekarzem i odwołuje wszystko co powiedziała, gdyż tak powinno być i jest to prawidłowe, a taka sytuacja przydarzyła się jej pierwszy raz. :bigboulay:
Dawka stresu zafundowana :lup:

W ostateczności zalecono luteinę (odstawienie duphastonu), no-spę, leżenie oraz konsultacje chirurgiczną na SOR. Tam spędziłam ok 5h w oczekiwaniu na wyniki badań, leżałam wśród chorych na zapalenie płuc :( i tylko się obawiałam, żeby czegoś nie złapać. Wyniki były na tyle dobre, że mogłam wrócić do domu, a następnego dnia koszmar ... kaszel, ból gardła, ból głowy, osłabienie temp. 35.4), duszności/ uczucie zimna, trzęsienie rąk ... aż do wtorku, kiedy to w nocy pojechaliśmy do przychodni ... tam swoje odczekaliśmy i gdzieś po północy zostałam przyjęta. Lekarz stwierdziła ostrą infekcję bakteryjną (powiększone węzły chłonne, zaczerwienione gardło, na szczęście w płucach czysto). Zaleciła po konsultacji z lekarzem prowadzącym antybiotyk. Tak więc od wczoraj rozpoczęłam kurację, mam nadzieję, że mi i maluszkowi to nie zaszkodzi a pomoże wrócić do normalności :36_2_21:

Nie dajemy się :no1: i walczymy z chorobą!

Zmieniając temat, widzę, że nasi kawalerowie nie będą mieli wyboru w Czerwcówkach ... bo mało u nas dziewczynek :takwyszlo:

Pozdrowienia cieplutkie dla Was ślę :oczko:

http://www.suwaczki.com/tickers/5b092n0a1812vgov.png

07.03.2010 - 14tc.

Ewa :angel_star:, 22.01.2012 - 11tc. [*] Adaś :angel_sar:
Odnośnik do komentarza

nie chce nic mówić, ale pierwsze słyszę żeby na grypę dawać antybiotyk.
Ja miałam to samo kilka dni temu i dostałam paracetamol i nakaz leżenia i pocenia, a jak nie przejdzie miałam przyjść ponownie! Na jakiej podstawie stwierdzono bakterie? Zrobiono ci jakieś badania, posiew?
przykre jest to że lekarze zapisują antybiotyki, to nie jest rozwiązanie, a czasem jeszcze pogarszają całą sytuacje.
Ja nie jestem lekarzem ale ostatnio właśnie pogadałam sobie z jednym, który włąśnie mi powiedział na gorączkę paracetamol i zażywać wtedy kiedy tempka będzie powyżej 38 st C, a jak bolą mięśnie to Ibuprom, na zmianę co 4 godziny, ewentualnie coś na gardło czy katar. Przeziębienie czy grypę trzeba odleżeć.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vfxmw58pivoz.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrp0xqpkr6k7dxtk.png
aniołek w niebie- 04.11.2012 - 8 tc

Odnośnik do komentarza

marcelinna wszystkie wypróbowane przeze mnie sposoby domowe (cebula, czosnek, mleko, miód) oraz zalecane tabletki do ssania Islla, maści majerankowe, roztwory z wody morskiej nie działały a stan taki utrzymuje się od dwóch tygodni z krótkimi przerwami. :zmartwiony: Oczywiście ile wizyt u lekarza tyle opinii, więc podchodziłam do wszystkiego ostrożnie i na początku ratowałaś się "babcinymi sposobami", konsultując z lekarzem prowadzącym. Ostatnie 3 dni spędziłam w łóżku i nie pamiętam abym do takiego stanu kiedykolwiek się doprowadziła, dlatego też decyzja o włączeniu leczenia antybiotykoterapią była ostatecznością. Lekarz prowadząca, podjęła ostateczną decyzję i stwierdziła, iż skutki nieleczenia mogą być groźniejsze, niż potencjalne ryzyko związane ze stosowaniem leku i nie ma co siebie męczyć i dziecko. Zawierzyłam jej, bo jest dobrym lekarzem a przecież tu chodzi o zdrowie moje i mojego dziecka.

http://www.suwaczki.com/tickers/5b092n0a1812vgov.png

07.03.2010 - 14tc.

Ewa :angel_star:, 22.01.2012 - 11tc. [*] Adaś :angel_sar:
Odnośnik do komentarza

marcelinna
no to ufff, już myślałam, że na pierwszej wizycie poczęstowała cie antybiotykami :36_1_1: trzymam kciuki za pomyślną kurację :)

Raczej jestem z tych co z ostrożnością podchodzą do przyjmowania jakichkolwiek leków, nawet i suplementów diety, bo jeśli wyniki są w porządku to nie ma co się faszerować "witaminkami", które na jedno działają a na drugie szkodzą. Wytrzymałam nie jeden ból głowy w ciąży, który trwał godzinami ... bez żadnych leków, teraz niestety nie znalazłam sposobu na zwalczenie choroby :/

http://www.suwaczki.com/tickers/5b092n0a1812vgov.png

07.03.2010 - 14tc.

Ewa :angel_star:, 22.01.2012 - 11tc. [*] Adaś :angel_sar:
Odnośnik do komentarza

Anula ale przeżycia trzymajcie sie i szybciutko do zdrowia mi tu wracać! Mnie zaczęło gardło boleć mam dużo pracy i od wystawy i wizyty u gina to nigdzie nie lazilam, zimnego tez nie pilam więc nie wiem co to za dziadostwo zaczyna mnie brać? Migdaly powiększone ale ropy nie widać i gardło zaczyna mnie boleć może to zapalenie jakieś? Temp nie mam ani kaszlu jeszcze.
Co do anemii to mi hemoglobina spadła na 11,4 i dostałam przepisane żelazo i zalecenie aby brać witaminy prenalen 2

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64zbmhny2jvje1.png
Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia.
Poznaj swoją wartość i zacznij się doceniać!
http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4ponynmp2l.png

Odnośnik do komentarza

_Alfa_
Chanel zadowolona jesteś z tych LadeeVit?? Jeśli tak - ja mam całe opakowanie (bez 3 tabletek). Nie biorę ich, bo są za duże, a ja mam problem z łykaniem tabletek. Jeśli byś chciała (albo któraś inna) to mogę się nimi podzielić, bo mi się nie przydadzą.

ja osobiscie wlasnie tez przez ta wielkosc ich nie lubie..tak to byly chyba spoko... najbardziej to mi podchodza te pharmaton matruelle:) ale dziękuje za propozycje;)

Odnośnik do komentarza

Dzień Dobry:) Właśnie wstałam, zjadłam śniadanko i muszę wybierać się na uczelnie:):kura:

Ja teraz nie biorę żadnych witamin, bo naczytałam się, ze skoro wyniki są dobre to nie ma sensu się dodatkowo tym wzbogacać... Ale coraz częściej nachodzą mnie wątpliwości.. Może jednak powinnam?? chociaż np. co drugi dzień je łykać..??

Wczoraj rozmawiałam z mężem i powiedziałam mu, ze gdyby ktoś mnie teraz zapytał z czym kojarzy Ci się te pierwsze 19 tygodni ciąży to odpowiedziałabym mu, ze ze strachem o dzidzie... Dziewczyny czy Wy też tak dalej macie, że spokojne jesteście do następnego dnia po wizycie?? Ja mam następną wizytę 30 stycznia a już bym ją chętnie przeniosła:) Ale chyba pójdę dodatkowo na 3D w przyszłym tygodniu to jakoś sił mi starczy:)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bmg7ycikfl69g.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2xzdvnpt0jll4.png

Odnośnik do komentarza

Gunia113
Dzień Dobry:) Właśnie wstałam, zjadłam śniadanko i muszę wybierać się na uczelnie:):kura:

Ja teraz nie biorę żadnych witamin, bo naczytałam się, ze skoro wyniki są dobre to nie ma sensu się dodatkowo tym wzbogacać... Ale coraz częściej nachodzą mnie wątpliwości.. Może jednak powinnam?? chociaż np. co drugi dzień je łykać..??

Wczoraj rozmawiałam z mężem i powiedziałam mu, ze gdyby ktoś mnie teraz zapytał z czym kojarzy Ci się te pierwsze 19 tygodni ciąży to odpowiedziałabym mu, ze ze strachem o dzidzie... Dziewczyny czy Wy też tak dalej macie, że spokojne jesteście do następnego dnia po wizycie?? Ja mam następną wizytę 30 stycznia a już bym ją chętnie przeniosła:) Ale chyba pójdę dodatkowo na 3D w przyszłym tygodniu to jakoś sił mi starczy:)

Gunia to czy powinnaś brać dodatkowe witaminki powinien zdecydować lekarz prowadzący. W moim przypadku tak było i do 12tc. brałam jedynie folik, a po 12tc. już pełen zestaw witamin (ja stosuje Prenatal Classic - 1 dziennie). Na wizycie wspomnij lekarzowi o swoich wątpliwościach, na pewno nie szkodzi pytać a będziesz spokojniejsza.

A co do strachu o maluszka, to myślę, że tak nam mamom już pozostanie. Ja na początku ciąży, myślałam, że przejdzie mi ta obawa po I trymestrze, ale wcale tak nie jest. Hmmm może jest to normalne, że bezustannie towarzyszą nam wątpliwości i na każdym etapie będą one inne. Teraz to czy maluszek rozwija się w sposób prawidłowy?. Gdy minie ten, pojawi się następny ... tym bardziej, że jest to nasze pierwsze dziecko i wszystko co obce będzie nas niepokoiło... Tak więc Gunia, najważniejsze jest pozytywne myślenie, a u mnie z tym jest o wiele lepiej niż na początku. Po ciężkich przeżyciach związanych ze stratą ciąż, w końcu uwierzyłam, że się uda ... tak więc małymi kroczkami od wizyty do wizyty i odliczmy do czerwca, zaraz półmetek :white_flag: hurraaa

http://www.suwaczki.com/tickers/5b092n0a1812vgov.png

07.03.2010 - 14tc.

Ewa :angel_star:, 22.01.2012 - 11tc. [*] Adaś :angel_sar:
Odnośnik do komentarza

Ja tak jak Anula na początku brałam tylko folik, dokładnie do momentu aż mdłości minęły bo witaminy podtrzymują złe samopoczucie, jak tylko mdłości minęły zaczęłam brać na początku 2 tabletki dziennie Doppelherz Aktiv Mama, bo mi zostały po karmieniu Tymka, a teraz przeszłam na Prenatal classic - je brałam jak byłam w ciąży z Tymkiem i uważam że są najlepsze :)

Czas oczekiwania to najpiękniejszy czas :)
Mam dwóch cudownych synów - Tymusia i Tytuska :)

Odnośnik do komentarza

chanel85
_Alfa_
Chanel zadowolona jesteś z tych LadeeVit?? Jeśli tak - ja mam całe opakowanie (bez 3 tabletek). Nie biorę ich, bo są za duże, a ja mam problem z łykaniem tabletek. Jeśli byś chciała (albo któraś inna) to mogę się nimi podzielić, bo mi się nie przydadzą.

ja osobiscie wlasnie tez przez ta wielkosc ich nie lubie..tak to byly chyba spoko... najbardziej to mi podchodza te pharmaton matruelle:) ale dziękuje za propozycje;)

Małe są Pregna PLUS jeszcze :D

Odnośnik do komentarza

chociaż bym chciała nie umiem doczytać:D ja byłam na wizycie u gin, okazało się że w sumie wróciłam do wagi przed ciążą, więc nic nie przytyłam a ten kilogram co zgubiłam przez wymioty to teraz odzyskałam/ wyniki - niskie żelazo więc biorę i folik i witaminy dla mamy w ciąży - tak czy inaczej jest ok, dzisiaj tylko wymiot z powodu soku jabłkowego - czyli jasno i konkretnie powiedziało mi dzidzi, że jabłek nie:D

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...