Skocz do zawartości
Forum

W czerwcu 2013 będzie dzidzia :)


Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny a czy Wasze maluchy już wyciągają rączki do Was gdy chcą żebyście je wzięli na ręce?? Bo mój maluch zaczął parę dni temu na razie wychodzi mu to tak niezgrabnie, ale marudzi i wyciąga rączki :) Oprócz tego mówi ładnie baba i mama.

Czas oczekiwania to najpiękniejszy czas :)
Mam dwóch cudownych synów - Tymusia i Tytuska :)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny poczytałam i się wypowiem jak to jest u nas.
Po wizycie u pediatry okazuje się że mały nie leży na wznak prosto ale nie jest to anomalia i nie ma konieczności rehabilitacji ale trzeba go przekręcać bo od urodzenia lubił jedną pozycję. Co do siadania - mój ciągnie głowę i barki do góry, czasami wpadnie na to by przekręcić się i podnosić jednocześnie barki przytrzymującą się łóżeczka, leży na brzuchu i sprawia mu to coraz większą radość. Dodatkowo potrafi już nierzadko przekręcać się na boki i z pleców na brzuch w drugą stronę gorzej. Co do stópek bierze ostro do buzi i lubi się nimi bawić. A co do pokazywania że chce na ręce - to pięknie od długiego już czasu podnosi pupę i ręce jednocześńie marudząc. Jednak jak siada - łapie się za moje palce i ciągnie się do góry to nie siedzi stabilnie, chwieje się, plecy bywają zaokrąglone i nie jest jeszcze gotowy. Mój starszy już mając 4 miesiące siedział stabilnie. Więc każde dziecko ma swój czas.

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, a z innej paki to zastanawiają mnie 2 rzeczy:
pierwsze pytanie do mam nadal karmiących piersią- macie już okres? Bo ja nie mam i zastanawiam się, czy to normalne.

A druga rzecz, jakie macie doświadczenia względem zmiany koloru oczu dziecka? Moja Mała urodziła się (i ma nadal) niebiesko-szare oczy. Mąż ma niebieskie, ja mam zielone i zastanawiam się, jak duze szanse są na to, ze Zosia będzie jeszcze kiedyś miała zielone, czy są szanse, że sie jej ten kolor zmieni w zielony? Czytałam, że nawet do 3 roku życia może ten kolor się zmieniać ale zastanawiam się, jak jest w praktyce. Chciałabym, żeby zostały jej niebieskie, są śliczne.

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqroeqddnm9ysl.png

Odnośnik do komentarza

Hej. Co do koloru oczu - nie wiem. Okresu nie mam i to jest normalne.
Z innych wydarzeń weekendowych: ... jak byłam w ciąży to piłam podgrzewany sok bananowy (dziwne, wiem) teraz też jem dużo bananów. No i w weekend Kamil pierwszy raz spróbował musu bananowego - aż mu się uszy trzęsły, niczego tak nie chciał jeść jak tego banana, pewnie ma smaki podobne do mamy :)
Ma dwie dolne jedynki a teraz zauważyłam, że przez dziąsła już widać białe górne jedynki. Będzie wyglądał jak mały króliczek :) Pisałam wam, że mnie gryzł przy karmieniu. Przerywałam wtedy i bardzo stanowczo mówiłam - nie wolno. Teraz jest lepiej, taki maluszek a już rozumie słowo "nie".
A i jeszcze dwa razy mi się zdarzyło,że Kamil przez cały dzień w sumie spał tylko około godzinę! Był oczywiście marudny, były to dni kiedy nie chciałam go usypiać na rękach i ćwiczyliśmy samodzielne usypianie. Jak widać nic z samodzielnego zasypiania nam nie wychodzi :)

Mamusia: czerwiec 2013, lipiec 2015

Odnośnik do komentarza

Kasia gratulujemy zabkow, my niestety dalej mamy tylko budzenie w nocy, gryzienie wszystkiego co mu wpadnie w rece i potoki sliny. Co do samodzielnego zasypiania to szlo nam swietnie, zawsze zasypial sam w lozeczku, a teraz Mateusz zasypia sam ale tylko w wozku, chyba ze jest juz bardzo padniety to poloze go do lozeczka i po kilku minutach spi ale na szczescie nigdy nie musimy go nosic na rekach czy hustac do snu. Niesamowite ze twoj maluch zrozumial to NIE co do gryzienia, oby tak dalej.
Dwa dni temu jak kapałam małego zauwazylam ze jak trzymam go pod klatke piersiowa i mylam mu plecy zaczol w wodzie zginac kolanka tak ladnie jak do raczkowania. Pozniej pomoglam mu 'na sucho' i teraz to ulubiona zabawa. Lezac na brzuszku podtrzymuje mu tulw a on zgina kolanka podnosi pupe i na raczkach porusza sie raz do przodu i do tylu :) strasznie ma przy tym duzo frajdy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb7315nml35oibgv.png

Odnośnik do komentarza

Ostatnio przeczytałam raport o żywieniu dzieci i trochę się zaniepokoiłam. Napisano tam, że półroczne dziecko powinno jeść 5-6 posiłków dziennie. Jak patrze na Filipa to nie wiem...
Może przytoczę nasze menu na cały dzień (jest na piersi) :
8:00 mleko
10-11 mleko
14:00 połowa mleka i 120 ml zupy jarzynowej plus sok ok. 125 ml
16-17 mleko
20-21 mleko
i zdarza się ostatnio, że w nocy się obudzi o 3 i o 4, to też wtedy zje.
Może za dużo mu daje tej zupki? Położna usilnie mi wmawia, że powinnam przepajać dziecko wodą z glukozą (głupia baba!), bo Filip jest za ciężki ( 9kg, 71 cm).

http://www.suwaczki.com/tickers/5b092n0airltlpia.png

Odnośnik do komentarza

Ostatnio przeczytałam raport o żywieniu dzieci i trochę się zaniepokoiłam. Napisano tam, że półroczne dziecko powinno jeść 5-6 posiłków dziennie. Jak patrze na Filipa to nie wiem...
Może przytoczę nasze menu na cały dzień (jest na piersi) :
8:00 mleko
10-11 mleko
14:00 połowa mleka i 120 ml zupy jarzynowej plus sok ok. 125 ml
16-17 mleko i jabłko
20-21 mleko
i zdarza się ostatnio, że w nocy się obudzi o 3 i o 4, to też wtedy zje.
Może za dużo mu daje tej zupki? Położna usilnie mi wmawia, że powinnam przepajać dziecko wodą z glukozą (głupia baba!), bo Filip jest za ciężki ( 9kg, 71 cm).

[/quote]

http://www.suwaczki.com/tickers/5b092n0airltlpia.png

Odnośnik do komentarza

cranberry - ja na diecie noworodka znam się niewiele. Mój synek jest jeszcze na etapie bardziej smakowania niż jedzenia stałych produktów. Mogę ci jedynie poradzić, że jeżeli masz wątpliwości to idź do lekarza i jego pytaj. Kilka razy położna/pielęgniarka źle mi poradziła i już nigdy nie będę pytała ww. o radę ani nie zasugeruję się jej opinią. Przepajanie dziecka wodą z glukozą jakoś mi się nie podoba.
Frojdel jakiś czas temu wkleiłaś taką fajną rozpiskę z dietą dla bobasa, z której też będę korzystać. Mam do ciebie pytanie, jak jest najpierw "6 miesiąc" to znaczy, że podajemy dany produkt po ukończeniu 6 miesiąca czy w trakcie trwania 6 miesiąca? Np. mięso jest w 7 miesiącu tzn., że jak dziecko jest w 7 miesiącu życia podać mięso czy dopiero jak skończy 7 miesięcy? Z góry dzięki za odp. :)

Mamusia: czerwiec 2013, lipiec 2015

Odnośnik do komentarza

Kochana co do wody z glukozą - odradzam pobudza dziecko.
A co do karmienia - może warto pomyśleć by zupkę zagęścić np. ryżowym czy kukurydzianym i tym się naje.
Ja powiem co że teraz stosujemy taki układ::)
7:00 mleko
10:00 kaszka
13:30/14:00 obiadek - słoiczek zupki czy rybki, przepajany herbatką
16:00-16:30 deserek owocowy
18:30 mleko
2-3:00 mleko
Mały 7700 i 70cm.

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

Kasiaja zaczęłam rozszerzać dietę jak Tytus skończył 5 miesięcy wiec leciał mu już 6 miesiąc - podaje wg rozpiski, którą kiedyś wrzuciłam powoli podaje nowości teraz co 4 dni. Więc Tytus kończył 29 listopada 6 miesięcy (leci mu 7 miesiąc) wiec wcina już króliczka :) - wszystko z rozpiski mu bardzo smakuje, wszystko powolutku podajemy i mały z niczym nie ma problemu :) Teraz jesteśmy na etapie Dyni ale jej nie kupiłam to podałam najpierw brokuła (Dynie podam później), dzisiaj jeszcze brokułek z ziemniaczkiem i królikiem i jutro gotujemy zupkę jarzynową z natką pietruszki :D
Cranberry co do ilości to normalnie maluszki powinny jeść 8 posiłków (gdy jest tylko cycuś), teraz powinny być 5 (śniadanko, drugie śniadanko, obiadek, podwieczorek i kolacja), ale z racji tego że dzieci nasze cynkują to cycuś jest na żądanie do ukończenia przez dzieciaczki roku. Mój maluch wcina cycka kiedy chce, zaczął ząbkować i niestety cycka wcina co chwilkę, bo przy nim czuje sie bezpieczniej i jednak cycek uśmieża ból i uspakaja.
Co do zupki to je ok 14, przed drzemką popołudniową, popija gdy chce cyckiem (przed jedzonkiem już mu nie daje cycka), albo wodą. Co do soku jeżeli jest on 100% np. jabłkowy to traktuje się go jako osobny posiłek np podwieczorek - pomiędzy posiłkami sok podajemy rozcieńczony 1:2. Soku nie podajemy więcej niż 100ml w 6 miesiącu, przecieru owocowego nie więcej niż 150 ml w 7 miesiącu. Jabłuszko to także posiłek, czy sok przecierowy, lub nektarowy.
Tytus waży 6800g i ma 68 cm.

Czas oczekiwania to najpiękniejszy czas :)
Mam dwóch cudownych synów - Tymusia i Tytuska :)

Odnośnik do komentarza

Tytus dzisiaj sam usiadł, oczywiście na chwilkę i zaraz sie przewrócił na bok ale ćwiczy ostro :D Oprócz tego leżąc na boku pełza do przodu i dźwiga pupę do góry na kolanka i opiera sie na raczkach - ciekawe kiedy zacznie raczkować :D Mój starszy nie raczkował, skakał na pupie i odrazu zaczął chodzić. Więc jestem ciekawa jak to będzie :)

Czas oczekiwania to najpiękniejszy czas :)
Mam dwóch cudownych synów - Tymusia i Tytuska :)

Odnośnik do komentarza

Frojdel gratulacje dla Tytusia :)

Ja tez w sprawie żywienia i wagi nie pomoge. U Wery 65 cm i 7 kg
Mleko dostaje najczesciej:
1-2, 5-6, 9-10, o 12 je sniadanko z owocow, kasz czy platkow owsianych z roznymi kombinacjami, do popicia woda, 13:30, 15:30 o 16:30-17 je objad warzywa, kasze, czasem mieso, ryby do popicia woda , 19-20 ostatni wieczorny cyc.
Ja sie rozpiskami nie sugeruje Wera je to na co ma ochotę a ze jest ciekawa smakow to próbuje wszystkiego i tak z nowosci to jadla Mango, kiwi plasterek - tu akurat dostala małej wysypki na szyjce ktora zeszła po 2 dnia, szczypiorek z cebula, szpinak z czosnkiem i makaronem, mięsa ja jako steki w zasadzie to tylko je wysysa kroje jej wzdłuż włókien aby nic jej sie tam niekontrolowanego nie oderwalo, maliny jagody czarna porzeczke, pasztet z ciecierzycy, humus, awokado juz smakowala wiec ja tam nie czekam na alergie nic jej nie jest brzuch nie boli załatwia sie codziennie a w pieluszkach pełno jedzonka, ona szczęśliwa i ja ze nie muszę patrzeć na plany i cuda na kiju to taka dygresja lekka. Ja jestem z BLW zachwycona oczywiście szanuje inna tradycyjna metodę odżywiania jednak ja do niej głowy nie mam, Wera je produkty zdrowe ekologiczne, nieprzetworzone i jest szczęśliwa odkrywajac nowe smaki, jadła tez pasterniak i jarmuz z ryzem i pewnie cos jeszcze by mi sie przypomnialo ale specjalnie do tego wagi nie przykladam co juz zjadla, z nabialem narazie lajtowo raz dostała kasze graczana z serem bialym i kawalek mozarelli wiecej nic jej jeszcze nie podalam.

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64zbmhny2jvje1.png
Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia.
Poznaj swoją wartość i zacznij się doceniać!
http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4ponynmp2l.png

Odnośnik do komentarza

Frojdel - dzięki za odpowiedź, gratuluje postępów synka. Mój mały nie próbuje siadać, mało tych postępów ruchowych. Myślę, że częściowo dlatego, że jest ciężki, teraz będzie dużo ponad 8 kg, wzrostu ok. 70,więc ma co dźwignąć. Za to widzę duże zmiany w zachowaniu, jest bardziej komunikatywny, wielu rzeczy zaczął się bać, co moim zdaniem świadczy, że dużo rozumie i jak czegoś nie zna to wie, że to jest obce i się boi.
Amarosa podziwiam odwagę, ja chyba muszę trochę zluzować z tymi obawami o nowe produkty:) Fajnie, że Wera tak sama wcina.

Mamusia: czerwiec 2013, lipiec 2015

Odnośnik do komentarza

Kasia jak młody prawidłowo sie rozwija to nie ma czym sie przejmować problem moim zdaniem maja ci rodzice których dziecko od roku wazy tyle samo np mojej szwagierki 2,5 roku a 10,400 na wadze w ciagu dnia je masę słodyczy a normalne jedzonko jest be i latają za nią po domu wciskajac kromke z masłem lub kielbaska czy boczus bo to akurat lubi najbardziej... Takze nie daj sie zwariować i własnej intuicji zaufaj. Powodzenia co do jabłek to wiele odmian juz przetestowalam i najlepiej wypadają cortlandy po upieczeniu odpowiednie a i na surowo nie za twarde.

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64zbmhny2jvje1.png
Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia.
Poznaj swoją wartość i zacznij się doceniać!
http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4ponynmp2l.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuję za odpowiedzi. Bardzo chętnie spróbowałabym BLW, ale jak raz dałam Filipowi marchewkę w kawałku i widziałam jak się krztusi aż miał łzy w oczach, to raczej zrezygnowałam. Po Waszych wypowiedziach, trochę zmodyfikowałam ten jadłospis i zamiast soku podaję 90 ml wody i 1 łyżeczkę soku, bo samej wody nie chce pić. 120 ml zupki i 75 owoców. Pediatra stwierdziła, że wszytsko jest ok, rozwija się dobrze, więc raczej normalnie mam go karmić i nie stresować się tym, że taki jest. Prawdopodobnie ma tak genetycznie. Mój mąż w wieku 5 miesięcy ważył 12 kg, miał 75 cm i dwa zęby, Filip podobnie: 9kg, 71 cm i jeden ząb :)

http://www.suwaczki.com/tickers/5b092n0airltlpia.png

Odnośnik do komentarza

Cranberry z genami sie nie wygra ;) moj mąż tez sie boi dawać jedzenie małej jak ona je przy nim bo ja akurat cos robie to tylko słyszę jak do mnie mówi ona ma za duzo w buzi zaraz sie zakrztusi ja mu odpowiadam ze wypluje jak bedzie mieć za duzo i on cały w stresie przy niej siedzi to samo na basenie nurkowac mala przy nim nie moze a gdy same jesteśmy to bez problemow nury daje. Wiec w pełni rozumiem twoje obawy ja poprostu jestem wyluzowana i mam inny charakter niz moj mąż

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64zbmhny2jvje1.png
Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia.
Poznaj swoją wartość i zacznij się doceniać!
http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4ponynmp2l.png

Odnośnik do komentarza

Amarosa, z tego co piszesz masz super luz, ja Ci mega zazdroszczę bo ja bym chciała i sie staram ale jakos mimo wszystko czesto strach i d ściska i tyle. Na basen jeszcze nie wybrałam się z Małą, a też bym chciała, tylko, ze ja bym pewnie miała problem jak moja marudka by zaczęła koncerty, pewnie zanim byśmy weszły do tego basenu to już byśmy wychodziły. Ale myślę, ze spróbujemy po Nowym Roku, jak ona skończy pół roczku.

Kupiłam właśnie Doidy Cup bo Zosia jak nie lubiła butelki tak nie lubi i nie mam właściwie jak jej podawać płynów. W ogóle piszecie jakieś skomplikowane rzeczy o zywieniu Waszych maluchów, tymczasem moja zjada pół słoiczka warzyw czy owoców około 13-14 codziennie i około 19.00 kaszke bezglutenową na moim mleku z odrobiną mannej/manny. A oprócz tego pije tylko z piersi i nie wiem, to źle? Mam jej jeszcze wodę czy soki podawać?

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqroeqddnm9ysl.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...