Skocz do zawartości
Forum

W czerwcu 2013 będzie dzidzia :)


Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny ja przy was jak zwykle w kompleksach z boku moj tak imponująco nie wyglada ale juz wyglada wiec sie cieszę pewnie przy drugiej ciazy bedzie rósł szybciej. Dzis doświadczyłam bólu pępka od wewnatrz pewnie proces wypychania sie zaczął bo juz troszke mi wystaje, nieprzyjemne to.... Tez tak macie?
Ja smaruje sie rownież 2 razy dziennie Oillanem i Sexy Mama Bielendy.
Dostałam ostatnio próbkę lacibios femina pregna dla kobiet w ciazy czy któraś tego używa? Bo sie tak właśnie zastanawiam nad zakupem...

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64zbmhny2jvje1.png
Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia.
Poznaj swoją wartość i zacznij się doceniać!
http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4ponynmp2l.png

Odnośnik do komentarza

Zniewolona, no to nie tylko ja taka okazała, dobrze wiedzieć. Kurczę życie z takim balonem nie jest proste, co? Nie dość, że czasem na ten pęcherz tak ciśnie to człowiek idzie jak parowóz, sapiąc i nie mogąc się rozpędzić....Ja też już na dalsze spacery nie wypuszczam się, po pierwsze bo siku zaraz trzeba będzie po drugie nie wyrabiam!!!! Ja tak sobie myślę, na SR położne mówiły, że wysiłek w czasie porodu porównywalny jest do wysiłku jaki sie robi biegnąc maraton. No okej, ale jak przebiec maraton przedtem tyjąc kilkanaście kilo i tak naprawdę nie mogąc nawet trenować przed tym? Przecież to jest ponad siły! Mam nadzieję, ze hormony zrobią swoje i popłyniemy na fali adrenaliny i urodzimy jak lwice. Taką mam nadzieję.

Amarosa, ciesz się, że nie jest taki duży Twój brzuch, naprawdę. Ja nie wiem, w którą stronę ma mój jeszcze urosnąć, bo już mi sie zdaje, ze nie ma miejsca...a jeszcze jakby nie było zostało kilka tygodni. Ah ja tez miałam taki moment, że bolał mnie pępek, taki wrażliwy był na dotyk, teraz już przywykł chyba do naciagnięcia, ale to pewnie to, co Ty teraz przechodzisz.

A co do tego Lacibios to jeśli to płyn do higieny intymnej to nie wiem, czy warto zmieniać w ciąży, ponoć to moze rozregulować trochę pH i ułatwić powstanie jakiejś infekcji. Mówią, żeby w trakcie ciąży raczej jechać na tym, co się używa. Ja teraz mam Lactacyd od kilku miesięcy i na razie zostawię, po ciąży pewnie wrócę do Intimy z Ziaji, duży, wydajny, tani i dobry. Ale jeszcze nie teraz.

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqroeqddnm9ysl.png

Odnośnik do komentarza

Super wyglądacie brzuchatki:) super:) Może i ja wstawię mój brzucholek:D
W sumie to pierwszy raz:) na forum
A u mnie dzisiaj rodzinnie, choć nie ukrywam że wolałabym wrócić już do mojego domku:)
A przy okazji moja szefowa będzie kasowała plac zabaw dla przedszkolaków i za 500zł kupuję kilka fajnych rzeczy na ogród. Cieszę się:)

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny, ja bylam u gin w zeszlym tyg to maly wazyl 1900g i gin obliczyla ze ma ok 40cm wzrostu, tak to wszystko w porzadku mam zalecone 2xmagnez co 6 godz bo 2 tyg temu w szpitalu wyladowalabym prawie po mojej glupocie stania w kolejce do bezplatnego badania 4d:( i tak sie nie dostalam niby zapisali i maja dzwonic ale podejrzewam ze jak juz powyzej 30 tyg sie jest to raczej nici z tego... sama sie tak zalatwilam wtedy bo od paru dni mnie tak napinalo.. ale jest juz w miare spokojnie, szyjka mi sie ciut skrocila, na nastepnej wizycie 20 maja mam szereg badan juz typowo pod porod no i lekarz ma ocenicczy poroc sn czy cesarka?? zobaczymy.. jak narazie mowi ze mozna by sie bylo pokusic o naturalny ale ja jestem taka waska, miednice tez mam taka nic mnie na boki nie rozroslo ze trudno chyba bedzie.. zobaczymy.. wyprawke juz prawie mam zrobiana jeszcze do walizy spakowac.. ale stracha mialam bo jak tu lezec prawie 2 msc w szpitalu i do tej pory slysze ten glos lekarza jak sie nie poprawi do poznej godziny w nocy to prosze przyjechac polozy sie pani na patologii i tak juz zostanie.. dramat, a tu czlowiek by gory chcial przenosic a juz sie nie da.. jeszcz teraz sie przeprowadzilismy do nowego mieszkania samo ukladanie i sprzatanie ale nie szaleje juz pomalu, wiecej odpoczywam niz cos ukladam, tez tydz temu wzielam cywilny takze maly jak przyjdzie na swiat to bedziemy mala rodzinka:) nie bylo imprezy slub zalatwilismy na zasadzie podpisania calkowicie spontanicznie w ciagu 4h:):):) takiej akcji sie nie spodziewalam:):)
a zagladacie na to 2 forum?? jak mam problem zeby sie dostac do tej priv grupy, w sumie bez sensu to ulepszali widze ze pogubione jestesmy malo kto siedzi juz na tym forum,... ja chyba zostane juz tutaj. nawet tam nie zagladam.

Odnośnik do komentarza

Chanel dostałaś kolejne zaproszenie na forum :)

Ja byłam w poniedziałek u gin i młody waży 2064g i 27 maja mamy ostania wizytę - będziemy ustalać szczegóły porodu i termin - zaczynam sie denerwować!

Wydra co do szczepień to jest tak http://www.neonatologia.ujastek.pl/szczepienia/schemat-szczepien.html
wzwB jest bezpłatne (w 6w1 jest juz w dawce wiec jedno wkłucie jak robisz 5w1 to dzidzia ma dwa wkłucia plus pije rotawirusa)

Czas oczekiwania to najpiękniejszy czas :)
Mam dwóch cudownych synów - Tymusia i Tytuska :)

Odnośnik do komentarza

Wydra wiem co czujesz wczoraj wybrałam sie na spacer i bylam w szoku jaka mam slaba kondycje :( juz po 300m zlapal mnie skurcz a jesli chodzi o wage to u mnie juz 15 kg az sie boje myslec ile jeszcze przytyje bo teraz wyglada na to ze idzie mi 1kg na tydzien.

A ja zaraz ide na pierwsze zajecia ze szkoly rodzenia :)szkoda ze to tylko raz w tygodniu ale zawsze to jakies zajecie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb7315nml35oibgv.png

Odnośnik do komentarza

Zniewolona , ja kilka dni temu skończyłam miesięczny kurs szkoły rodzenia i chwalę sobie, moze nie było strasznie wiele szczegółów na każdy temat ale jako-takie pojęcie mamy (z mężem chodziłam). Poza tym dostałam strasznie dużo próbek i folderów edukacyjnych więc nawet jak będę potrzebowała szczegółów na temat pielęgnacji czy karmienia, to zawsze mogę sięgnąć po nie i sobie doczytać. Plus próbki kosmetyków, emolienty, płyny do prania, mam taki pokaźny woreczek zapchany, butelki, smoczki....U nas były spotkania z logopedą, psychologiem, pania od chust (niestety nie mogłam być a żałuję), ćwiczenia, nauka masażu dla meża, także bardzo fajnie. Ale cieszę się, że już skończyłam, bo musiałam na kazde zajecia jechać pół miasta komunikacją miejską i nie zawsze było to miłe przeżycie, wiecie, duchota, ścisk.
W dodatku zauważyłam, że miejsce siedzące ustępują głównie kobiety, faceci udają, że nie widzą chyba. Mi raz jakiś chłopak ustąpił. Oprócz tego tylko inne kobiety. Dołujące.

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqroeqddnm9ysl.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny dzisiaj - ja niewyspana - mały obudził się nocy i przez 1,5h nie spał chyba zaczynają się koszmary:( a ja uczę się pobudek nocnych - mi coraz ciężej się śpi i nie wiem czy to przyczyna ostatniego miesiaca czy zwyczajnie brakuje mi mojego rogala do spania bo u teściów nie wzięłam
a co do zmniejszenia zdjęcia - fakt muszę się tym zająć

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny.. raczej nici z takiego wekendu:) brzydko az sie z łóżka nie chce wychodzic:):)
ja znowu mam tak skopany brzuch pod zebrami ze szok.. nie moge nawet miejsca znalesc zeby bylo lzej.. jak to mowia wszyscy faktycznie ten 8 msc jest niezafakny dla nas...
ja w tej chwili mam 56,7 kg, a poczatkowa waga byla 47,8 i jak narazie stoje w miejscu..

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny a ja dzisiaj chyba sama sobie krzywdę zrobiłam, siedziałam z mężem na ogrodzie, młody był w domku z teściową i teściem i wujkami - w pewnym momencie słyszymy ryk teściowej - O Jezu! - my zerwaliśmy się do domku - okazało się, że młodemu teściowa przytrzasnęła palec - kurcze zerwałam się tak że cały dzień narzekam na ból pachwin a przestraszyłam się tak że przez 10 minut trzęsłam się i nie mogłam się uspokoić - jak dobrze że wracam do domu jutro

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

Ulla tesciowa mogla oszczedzic sobie tych krzykow :) ale pewnie nie pomyslala, mam nadzieje ze lepjej juz sie czujesz. ja kilka dni temu tez mialam podobna sytuacje. mamy w domu Agame Brodata ktora zywi sie robakami i podczas karmienia jeden z nich pokaznych rozmiarow musial uciec i akurat trafilo na mnie jak wyciagalam pranie z kosza to tam sobie siedzial :O wpadlam w taki szal i tak strasznie zaczelm plakac ze moj m az sie wystraszyl i zaczol mnie przepraszac. Okropienstwo!

http://www.suwaczki.com/tickers/tb7315nml35oibgv.png

Odnośnik do komentarza

Hehe, to jest taka jaszczura duża? Ja na szczescie nie boję się takich gadów, także pewnie bym się śmiała. Ulla, teściowa pewno ten typ co moja mama, że z każdej pierdoły rozkręca szał jakby była III wojna światowa, wznosi jakieś okrzyki apokaliptyczne, wszyscy zamierają ze strachu a okazuje się, że no stłukła kubek czy coś takiego... Eh, nic nie poradzisz.

My właśnie z mężem, a raczej on, malujemy pokój naszą sypialnię, gdzie będzie też Zosia spała z nami. Jak juz wymalowane będzie to złoży się łóżeczko. Wczoraj mieliśmy burzę mózgów co do mebli i jak je rozstawic po mieszkaniu, mamy 2 pokoje dość nieustawne, ja chciałam koniecznie jego komputer przewalić do drugiego pokoju, żeby sypialnia była sypialnią, ale nie dało się, uparł się jak osioł.

I teraz nie wiem, czy dobrze robię, że ulegam, bo on naprawdę sporo siedzi przy komputerze. Obiecał mi, że jak Mała bedzie juz na swiecie to bedzie siedział mniej i jak będę zmeczona albo senna, to nie będzie mi przeszkadzał siedząc przy kompie, ale nie wiem, czy nie będzie to zarzewiem do kłótni.

Ja chciałam koniecznie wykopać komputer z sypialni bo chyba podświadomie jestem zazdrosna o niego, że tyle czasu spędza przed ekranem robiac jakieś bzdety na necie albo grając w gry (!!!!), no ale może mądrzej wydobyć obietnicę, że to się zmieni niż fizycznie wywalać kompa z pokoju. Sama nie wiem, czas pokaże, mam nadzieję, że on dojrzeje trochę jak mu się dziecko urodzi.

Ja ledwo dzisiaj łażę, mam wrazenie, ze skóra na plecach mi sie naciąga, zeby na brzuch starczyło, brzuch mnie też ciagnie, tzn skóra, dziś juz 2 razy smarowałam się Elancylem, bo miałam wrażenie takiej suchości...jakbym miała zaraz pęknąć.

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqroeqddnm9ysl.png

Odnośnik do komentarza

Wydra tak to jest jaszurka ale ni taka duza ok 20 cm. a co do komputera to znam ten bol, ale musze Ci powiedziec ze my juz przerabialismy to, mielismy komputer w sypialni a teraz stoi w osobnym pokoiku ktory mial byc dla dziecka ale uznalismy ze lepjej jak na poczatku lozeczko bedzie u nas.a gdzie ten komputer stoi to nie ma znaczenia bo moj m i tak tyle samo czasu nad nim spedza ( nie wiem ile mozna grac w gry online !! krew mnie czasami zalewa) i tak jak Ty mam nadzieje ze to sie zmieni jak sie maluch urodzi.

http://www.suwaczki.com/tickers/tb7315nml35oibgv.png

Odnośnik do komentarza

zniewolona
Wydra tak to jest jaszurka ale ni taka duza ok 20 cm. a co do komputera to znam ten bol, ale musze Ci powiedziec ze my juz przerabialismy to, mielismy komputer w sypialni a teraz stoi w osobnym pokoiku ktory mial byc dla dziecka ale uznalismy ze lepjej jak na poczatku lozeczko bedzie u nas.a gdzie ten komputer stoi to nie ma znaczenia bo moj m i tak tyle samo czasu nad nim spedza ( nie wiem ile mozna grac w gry online !! krew mnie czasami zalewa) i tak jak Ty mam nadzieje ze to sie zmieni jak sie maluch urodzi.

Ja nawet rozumiem, że gry są fajne, sama grałam w Wiedźmina i to wciaga ale nie moze byc tak, że on wraca z pracy i przed kompa i nic innego go nie obchodzi. I to samo od rana, a codziennie musi pograć z godzinkę minimum (tak fazami ma, czasem kilka miesiecy nie gra a potem codziennie :/).

Nie musi zupełnie rezygnować ale niech zna umiar....Przez ten komputer czasem czuje jakby go psychicznie przy mnie nie było i to smutne. Ludzie się tak bardzo nie zmieniają przez narodziny dziecka, ale mi starczy jak ograniczy do rozsądnej dawki to ślęczenie przed komputerem. I niech poświeci ten czas rodzinie...

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqroeqddnm9ysl.png

Odnośnik do komentarza

Wydra ja nie moge powiedziec ze m mi nie pomaga bo stara sie i jak tylko cos potrzebuje to wystarczy ze go zawolam sam tez posprzata czy cos pomoze w domu bez mojego gledzenia :) ale tak jak napisalam wraca z pracy i od razu przed kompa i codziennie musi byc chociaz godzina. Pocieszam sie ze sam mi powiedzial ze ograniczy to jak maly sie urodzi i wydaje mi sie ze jesli twoj facet tez bedzie widzial ze go potrzebujesz to nie usiadzie przed kompem tylko Ci pomoze.

http://www.suwaczki.com/tickers/tb7315nml35oibgv.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...