Skocz do zawartości
Forum

Jakie miałyście pierwsze objawy ciąży?


Rekomendowane odpowiedzi

cześć dziewczyny, trochę tu nie pisałam ale to nie znaczy że nie czytałam:) moja radość z dwóch kresek trwała bardzo krótko, okazało się że jest puste jajo płodowe i musiałam mieć zabieg... ale i tak wierze, że kiedyś się uda.
KariKari pilnuj żebyś nie dostała gorączki, bo jest to bardzo niebezpieczne jeśli by się okazało że jesteś w ciąży ( możesz brać apap), ja miałam straszną grype w momencie kiedy jeszcze nie wiedziałam że jestem w ciąży bo było to przed spodziewanym okresem, mój lekarz powiedział że bardzo prawdopodobne że to właśnie przez to chorubsko tak wszystko się pochrzaniło.

Daga-m tak czułam że będą dwie krechy:)

Odnośnik do komentarza

silver ta mi przykro :( musisz wierzyć ale tez mieć dystans do tego :)
ja od lekarza dostałam bezpieczne leki... a ta temperatura to może być i od ciąży i od choroby dlatego tak jest... muszę zrobić test, chociaż ta myśl do mnie nie dociera, że mogłoby się udać.... po prostu nie myślałam o tym i wydaje mi się to nieprawdopodobne.... teraz muszę leżeć, grzać się i odpoczywać....

Odnośnik do komentarza

KariKari jak wiemy z doświadczenia w najmniej spodziewanych właśnie momentach okazuje się że się udało, i tego Tobie życzę. kuruj się:*, a co tam u reszty naszych dziewczyn? jak się czujecie? ja czekam na pierwszy okres po zabiegu, ale to jeszcze ok dwóch tygodni Lekarz powiedział żebyśmy się wstrzymali do czerwca ze staraniami i tak zrobimy, chociaż bedzie ciężko bo lekarz swoje a pragnienie posiadania bobasa drugie-o wiele wiele silniejsze.

Odnośnik do komentarza

witam i ja po dlugiej przerwie :) u mnie tez bez zmian... tylko zastanawia mnie fakt ze nie mam okresu powinnam dostac 11 kwietnia a dalej nie mam.test robilam w niedziele rano oczywiscie negatywny.. miala tak ktoras z was? nie mialam jakis stresow nerwow czy tp czynnikow wplywajacych na opznienie okresu.. nadzieja byla jak zawsze ale widocznie jeszcze nie moj czas.pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywsg186ril6xal.png

http://www.suwaczki.com/tickers/relg4z17g2p6m1em.png

Odnośnik do komentarza

silver no ja tez w tym miesiącu powinnam sobie odpuścić starania... nie myślałam o tym bo skupiłam się na mojej psince która wtulona śpi obok mnie... moje małe słoneczko
dlatego teraz jak brak okresu i temperatura dały do myślenia to mówię, że teraz nie powinnam, że chora jestem i że miałam miesiąc czekać od poronienia.... ale życie samo układa scenariusze...
zrezygnowała a może zrób beta hcg?
dziewczynki życzę wam upragnionych dwóch kreseczek i dużo nadziei w spełnienie naszych marzeń

Odnośnik do komentarza

WielkiZnakZapytania- Nie jest źle, rano mnie mdli, ale po zjedzeniu albo napiciu się czegoś to uczucie przechodzi. Jedynie we znaki daje mi się silny ból głowy... w piątek idę do lekarza, więc się go podpytam co z tym zrobić. Dziś robiłam badania krwi, moczu i wyszło mi, że mam anemię i kilka innych niedoborów :( Poza tym wszystko ok :)

Daga- wiedziałam :D gratulacje! :)

silver- bardzo mi przykro :( mam nadzieję, że w najbliższym czasie się uda!

KariKari- jutro wejdę specjalnie rano w pracy na forum, żeby zobaczyć czy są dwie krechy! tak jak napisała silver, w najmniej spodziewanym momencie się udaje i tego też tobie życzę kochana! :*

zrezygnowana- może podjedź do lekarza i sprawdź co i jak... może to nie ciąża, a coś tam się dzieje - na wszelki wypadek warto sprawdzić i zrobić bhcg. :)

Odnośnik do komentarza

Karikari wlasnie kilka stron wczesniej juz czytalam ze masz malego przytulaka,okropnie zazdrosze bo moj maz ma alergie na siersc i u nas nie bedziemy miec psiaka,a fajnie ktos biega po domu i merda ogonkiem:-) tylko maz mi zostaje do merdania swoim "ogonkiem":-P haha:-)

Zrezygnowana tj pisza dziewczyny zrob bete,moja kolezanka kiedys tak miala ze sporo spoznial sie jej okres a okazalo sie ze miala bezowulacyjny cykl i tak sie pochrzanilo,dlatego trzeba sprawdzic jaka jest przyczyna.

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny, miło czytac mi supoer wiadomosci tak jak u ciebie daga m, gratuluję!
ale i smutno jesli chodzi o ciebie silver, bardzo smutno, bądź silna i w swoim czasie tez się pochwalimy swoimi fasolkami, karikari-rzeczywiście, zadbaj o siebie, mimo że pogoda dziś śliczna to pocieszę cię, ze wraz z długim weekendem nadejdzie chłód i łatwiej będzie tobie znieść chorobę :)
a u mnie spoko-czyli nic ciekawego prócz nadchodzących starań. Trzymajcie się kochane, pozdrawiam!!!!!!

Odnośnik do komentarza

dziewczynki jak tylko będę mieć wynik to dam wam znać.... sama jestem ciekawa.... gorączkę od choroby jeszcze mam 37,5 a tam: 38,04... zobaczymy jak będzie rano..
małą przytulanka na czterech łapach też potrafi dać w kość.... co wieczór walka by nie wchodziła na łóżko i by się uspokoiła.... ja lubię mieć czysto dlatego zdecydowaliśmy się na yorka który ma włosy a nie sierść więc dla alergików polecam...

Odnośnik do komentarza

martaalvi, hahahahaha, super, dzieki-tego humoru w tym wszystkim było mi trzeba :), choć nie jestem jakaś smutaska ale jednak życie czasami daje w kość w najmniej oczekiwanym momencie :)
karikari, raz jeszcze zdrówka!! moje dziecko młodsze tez dziś gardełko boli :( pewnie coś się rozwija bo tas pogoda taka zdradliwa jednak jest.
BUZIAKI DLA WSZYSTKICH!!! ALE DOSTAŁAM FAJNEGO POZYTYWNEGO KOPA DO DZIAŁANIA!

Odnośnik do komentarza

dziewczynki tak jak obiecałam że dam znać co i jak to więc daję - otóż dwie grube kreski uśmiechające się do mnie a ja - moja reakcja to szok niedowierzanie i co chwile spoglądanie na test.... przecież nie myśleliśmy o tym nie planowaliśmy w tym miesiącu się starać - miałam czekać na okres zrobić badania i potem się starać.... a tu stał się cud....
oby tylko teraz było wszystko w porządku... bardzo tego chcę...i do mojego psia mówię, że będzie mieć braciszka lub siostrzyczkę :)
czyżby zwierzęta wyczuwały kobietę w ciąży bo ciągle mój szczeniak się tuli do mnie zasypia mi na rekach i chodzi krok w krok... i tak od kilku dni - myśleliśmy, że to dlatego ze ze mną związana jest... ale może to ona wyczuła że bije we mnie serduszko..

mam tylko trochę wyrzuty sumienia bo wypiłam raz szklankę piwa a raz dwie lampki wina a nie przeszło mi nawet przez myśl, że mogę być w ciąży

Odnośnik do komentarza

KariKari- ja to wiedziałam! odpuściłaś, i teraz jest łatwiej- gratulacje! Biegnij szybko na bhcg i do gina bo przy straconej wcześniejszej ciąży musisz na siebie bardzo uważać. Gratuluję serdecznie i bardzo się cieszę, że się udało kochana, tak bardzo, bardzo, że aż się wzruszyłam - co bardzo łatwo mi teraz przychodzi! Uśmiech na twarzy będę miała cały czas! Super! :*

silver- ja mam też yorka jak Kari. Jest ze mną już 3 latka :) Śmieję się, że to są psy `antyalergiczne` :D Wesołe, brykające i rozrabiające czasami - jeśli mąż ma alergię na sierść to yorczki są super rozwiązaniem. Są też inne pieski z włosem zamiast siersci- więc warto poczytać :)

Odnośnik do komentarza

dziewczyny serdecznie wam gratuluje.
polece chyba na beta hcg mimo, że powinnam w domu siedzieć bo mam anginę co mnie martwi, ale mój lekarz rodzinny dał mi takie leki taki antybiotyk, który mi nie zaszkodzi bo on wie, że już dzidzię straciłam. Zaraz dzwonie umawiam się na wizytę do mojej pani ginekolog
moja pani ginekolog mówiła, że od początku ciąży powinnam brać duphaston ale nie wiem w końcu sama - czuję się super, nie licząc że zbrzydłam na twarzy i mam jakieś krotki z którymi walczę... a takto zero objawów, na piersiach tlyko jakieś uwypuklenia ale nie bolą.... wczoraj tylko na wymioty mnie zbierało..

a psiak super rozwiązanie - niczym niemowlak - my walczymy z nasza malutką wieczorami by spała u siebie na legowisku i tak było że wygrywaliśmy tą walkę do dziś gdzie ten cwaniak mały jak uśpiła naszą czujność wskoczyła na łóżko i sobie smacznie spała do góry brzuchem - słodki widok tak nas dziś załatwiła... a takto kochany śpioszek, ciągle by wtulona do mnie spała albo by ją nosić... polecam takiego małego szkraba - kilka miesięcy wychowania i ma się super przyjaciela rodziny a jeśli ktoś planuje dzieciaczka to koniecznie suczkę - są łagodniejsze i do dzieci lepsze podejście - delikatniejsze

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny albo jestem nienormalna albo wyparowały ze mnie uczucia - nie dociera to do mnie jeszcze, czekma na wynik beta hcg, tak ie mam wyrzuty sumienia ze się w głowie nie mieści - nie planowałam być teraz w ciąży nie w tym miesiącu - miałam czekać do przyszłego i olałam sprawy - cały czas mam w głowie tą szklankę piwa i w sobotę te 2 lampki Martini i cola którą ostatnio pochłaniam litrami.... ajjjjj i do tego moje jedzenie raz na dzień bo nie mam ochoty....
uwierzę i będę spokojniejsza jak wynik beta hcg będzie poprawny .... jak tylko będzie wynik dam wam znać...

Odnośnik do komentarza

Kariiii nie zadręczaj się!!
W pierwszym okresie ciąży dziecko nie jest narażone na to co jemy, pijemy itp. Dopiero później to ma wpływ. Nie rób sobie żadnych wyrzutów tylko ciesz się, że szczęście się uśmiechnęło tak szybko!!
Skacz z radości, dużo się uśmiechaj i włącz pozytywne myślenie, przecież Wasze ogromne marzenie się spełniło! Wszystko będzie dobrze i tylko takie myśli powinny Ci teraz towarzyszyć!
Kibicuje Ci bardzo mocno :)) Buźki

Zawsze będziesz w naszych sercach Aniołku [* 24.04.2014r.]

Odnośnik do komentarza

witam ja rowniez..ost test byl negatywny tak jak pisalam dis rano zrobilam pokazala sie cienka kreska po pracy pobieglam kupilam cyfrowy i krzyzykowy test najpierw krzyzykowy od razu poikazala sie druga kreska a pozniej cyfrowy pokazal ciaze .podobnie jak Ty Kari nie wiem czy nie zawsczesnie sie cieszyc i jakos to do mnie nie dochodzi :O test pokazuje mi 5 tydzien a ost miesiaczke mialam 12.03 wiec nie wiem jak to liczyc dzis mam wizyte u lekarza moze namowie go zeby wyslala mnie na krew dla spokoju:)

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywsg186ril6xal.png

http://www.suwaczki.com/tickers/relg4z17g2p6m1em.png

Odnośnik do komentarza

to samo co wy mi mówicie powtarza mi mój mąż - że kobiety nie wiedzą, że są w ciąży piją palą u życia używają a rodzą zdrowe dzieciaczki i musi być dobrze.... jak będę miała wynik krwi wtedy uwierzę i zacznę się cieszyć... mąż znów ześwirował... ciągle dzwoni pyta co robimy i czy wszystko w porządku.... pewnie, że w porządku, angina odpuszcza powoli, ja leżę na leżaczku na słoneczku słysząc szum drzew i pluskanie wodospadu w oczku.... moja malutka wtulona we mnie smacznie śpi....
a jeszcze przedwczoraj aspirynę wziełam a wiem że nie można, tak wszystko szkodliwe dla dziecka mi po głowie chodzi, że strasznie jestem niespokojna.... ajjj... dziewczyny walnijcie mnie w głowę, że taka niedomyślna byłam.... zero objawów... więc nie miałam pojęcia o tym

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...