Skocz do zawartości
Forum

Jakie miałyście pierwsze objawy ciąży?


Rekomendowane odpowiedzi

Hej nie wiem czy ktoś tu zagląda jeszcze ale mam pytanie odnośnie właśnie wczesnych objawów ciąży. Poroniłam 24.11 lekarz stwierdził, że wszystko ładnie się wygoiło i oczyściło możemy się starać.

6 grudnia zaczęliśmy starania (przeczuwałam ze mam owulacje albo bede mieć na dniach).

9 grudnia pojawiło się plamienie.

12 grudnia odrzuciło mnie od piwa tak jak za pierwszym razem (w sumie nawet o tym nie myślałam po prostu piłam piłam i stwierdzilam ze mi nie smakuje) i sutki stały się bardzo wrażliwe. Dopiero wczoraj pomyślałam o ciąży. Okres teoretycznie powinnam dostać 24.12

 

Wiem, że mogę sobie wmawiać. Zdaje sobie z tego sprawę zwłaszcza, że bardzo chcę, a poprzednią fasolką niedane nam się było nacieszyć. Poroniłam w 6 tygodniu. Jednak beta zaczęła spadać już w 4. 😞 

 

Wiem też, że powinnam czekać jednak jestem bardzo niecierpliwa i boje się, że będę się jeszcze nakręcać i nakręcać. Nie pytam o pomoc i rady. Potrzebuje się po prostu wyżalić. 😞

z jednej strony jestem dobrej myśli, miałam takie przeczucie w momencie gdy odrzuciło mnie od piwa. Jednak z każdym dniem myślę czy to nie jest tylko moja psychika. 😕 

Odnośnik do komentarza

Lil, 6 dni od potencjalnej owu to trochę za szybko na objawy, zagnieżdżenie następuje min. od 7 dni po owu, ale kto wie, przypadków jest wiele. A to plamienie 9.12 być może było plamieniem owulacyjnym, to by się bardziej zgadzało biorąc pod uwagę, że termin @ masz na 24.12. Jeszcze kilka dni i możesz zrobić test, chyba że idź na betę. Powodzenia! 

Odnośnik do komentarza

Z własnego doświadczenia wiem, że nie warto przywiązywać za bardzo uwagi do "objawów", które występują przed terminem miesiączki. W każdej ciąży też jest inaczej, każda kobieta ma inne objawy. U mnie akurat w pierwszej ciąży objawy wystąpiły dopiero po terminie okresu, w dniu spodziewanej @ zauważyłam tylko ciemniejsze- bardziej bordowe brodawki. Dopiero po tygodniu od terminu @ zaczęłam czuć mdłości, bóle piersi, bóle brzucha delikatne promieniujące na pachwiny jakby, nadwrażliwość na zapachy, czułam jak mąż robi śniadanie w kuchni będąc w pokoju obok. Niestety wszystko ustąpiło nagle w 8 tygodniu, po dwóch tygodniach poroniłam. Druga ciąża zupełnie inaczej - jednorazowa mdłośc już tydzień po owulacji, bóle brzucha kłujące, skończyła się w 6 tygodniu. Teraz mam objawy książkowe co miesiąc prawie, a ciąży nie ma. Także warto przestać się tak bardzo wsłuchiwać, tamte dwie ciąże były po latach starań właśnie kiedy odpuściliśmy. Jak ma być to będzie zdrowe dziecko nawet bez objawów, albo że wszystkimi, nie ma reguły. Moja mama urodziła dwoje dzieci, zachodziła w ciążę w pierwszym miesiącu starań, nie miała objawów ciążowych, czuła się rewelacyjnie a obie ciążę zdrowe i donoszone bez żadnych wspomagacze. Ja staram się od lat i mam dwa aniołki. Więc nawet w rodzinie bywa różnie. Na pewno niepłodności nikt nie dziedziczy ;). 

Odnośnik do komentarza
W dniu 4/2/2021 o 1:51 PM, Gość Hope9** napisał:

Z własnego doświadczenia wiem, że nie warto przywiązywać za bardzo uwagi do "objawów", które występują przed terminem miesiączki. W każdej ciąży też jest inaczej, każda kobieta ma inne objawy. U mnie akurat w pierwszej ciąży objawy wystąpiły dopiero po terminie okresu, w dniu spodziewanej @ zauważyłam tylko ciemniejsze- bardziej bordowe brodawki. Dopiero po tygodniu od terminu @ zaczęłam czuć mdłości, bóle piersi, bóle brzucha delikatne promieniujące na pachwiny jakby, nadwrażliwość na zapachy, czułam jak mąż robi śniadanie w kuchni będąc w pokoju obok. Niestety wszystko ustąpiło nagle w 8 tygodniu, po dwóch tygodniach poroniłam. Druga ciąża zupełnie inaczej - jednorazowa mdłośc już tydzień po owulacji, bóle brzucha kłujące, skończyła się w 6 tygodniu. Teraz mam objawy książkowe co miesiąc prawie, a ciąży nie ma. Także warto przestać się tak bardzo wsłuchiwać, tamte dwie ciąże były po latach starań właśnie kiedy odpuściliśmy. Jak ma być to będzie zdrowe dziecko nawet bez objawów, albo że wszystkimi, nie ma reguły. Moja mama urodziła dwoje dzieci, zachodziła w ciążę w pierwszym miesiącu starań, nie miała objawów ciążowych, czuła się rewelacyjnie a obie ciążę zdrowe i donoszone bez żadnych wspomagacze. Ja staram się od lat i mam dwa aniołki. Więc nawet w rodzinie bywa różnie. Na pewno niepłodności nikt nie dziedziczy ;). 

Mi również wszystkie objawy ustąpiły w 8 tygodniu, a w 10 tc poroniłam. Pierwszym objawem ciąży była ogromna chęć na jajka, mogłam jeść je cały czas. Wracając z pracy do domu, w aucie marzyłam o tym, że zrobię sobie jajecznicę, w sumie ja właściwie tylko myślałam o jajkach wtedy ;) Było to około tygodnia przed terminem spodziewanej miesiączki. Ciąży nie podejrzewałam, dopiero z uwagi na te właśnie jajka, koleżanka z pracy stwierdziła, że może jestem w ciąży. Dwa dni po terminie okresu zrobiłam test i wyszły dwie kreski. Później zaczęły się mdłości, nie tylko poranne, odrzuciło mnie np od arbuza, który uwielbiałam. Plus ogromne zmęczenie i bardzo bolące piersi.

Odnośnik do komentarza

Dwa tygodnie temu uprawiałam sex z chłopakiem i zabezpieczaliśmy się stosunkiem przerywanym teraz spóźnia mi się okres. chłopak doszedł po za mnie. czy to mozliwe że jestem w ciąży? mam takie objawy jak są tutaj opisane: https://mlodamamo.pl/objawy-ciazy-pierwsze-objawy-ciazy/https://mlodamamo.pl/objawy-ciazy-pierwsze-objawy-ciazy/ i niby sie wszystko zgadza ale przeciez zabezpieczalismy sie.... 

Odnośnik do komentarza

U mnie nie było jakiegoś wielkiego zaskoczenia jeżeli chodzi o objawy, wszystko było standardowoe. Wymioty, nudności i bóle brzucha. Szybki research: Link do: Pierwsze objawy ciąży - to może świadczyć o tym, że jesteś w ciąży! i i jest, zgadza się! To objawy ciąży. szybko do apteki i jest potwierdzenie. Co potem? A no jakoś poszło! Pierwsze 2 miesiące chyba były ciężkie ale potem nie miałam ani specjalnych smaków, nie podjadałam, nie przytyłam barzdo w ciąży, mały kopał pod koniec mocno i plecy bolały od psania ale po za tym dobrze

Odnośnik do komentarza
Gość Monika935

Hej. Jest tu ktoś jeszcze?

Mam nieregularne cykle.. raz 29 raz 35 dni. Aktualnie powinnam juz mieć okres wg moich wyliczeń.  Wg kalendarzyka kochalismy sie w dni płodne.  Kilka dni w pracy miałam mega śpiączkę,  nie moglam nad tym zapanować,  mimo ze w nocy spalam 7 godzin. Mam zawroty glowy, podwyższona temperature (37,1) , ból głowy czasami. Dziś mdłości i lekko bolace piersi. Mam 1 test w domu,  ale tyle razy juz sie zawiodlam :((( napiszcie cos pocieszajacego... nawet juz nikomu nie mówię o objawach, nie chce znów wyjsc na "przewrazliwiona"

Odnośnik do komentarza

Przez prawie 4 lata starań niezliczona ilość razy przeglądałam fora o pierwszych objawach i obiecałam sobie, że jeśli mi się w końcu uda, to podzielę się moimi. Dla wszystkich starających - nie traćcie nadziei, ja dziś zobaczyłam wymarzone dwie kreski a teraz czekam na betę. Moje objawy to krótkotrwałe plamienie na 3 dni przed spodziewana miesiączka, ból brzucha, który można pomylić  okresowym, z tym, że raz zakłuło mnie od środka całkiem ostro (taki ból niepodobny do niczego przedtem). Może jeszcze rozkojarzenie (zostawiłam wczoraj otwarta szybę w samochodzie i otwarte drzwi do mieszkania - nigdy mi się to nie zdarzyło). No i na koniec, jestem po czterdziestce i to będzie moje pierwsze dziecko (tak się życie ułożyło). Wiem  że to bardzo wczesny etap i różnie może być, ale nie macie pojęcia, jak się cieszę ☺

Odnośnik do komentarza

U mnie to całkiem zabawna historia była. Po pracy poszłam do sklepu na zakupy spożywcze i sama nie wiedziałam na co ja tak naprawdę mam ochotę. Więc kupiłam wszystko jak leciało od gotowego sushi po żelki, czekoladowe batony i chrupki. Potem jeszcze coś mnie tknęło i poszłam do apteki i kupiłam test ciążowy i tez go wzięłam w sumie z przypadku, ten z pink bo miał słodkie dziecko w czapce na opakowaniu 🙂 no i ta pani z apteki się zaśmiała widząc te zakupy i chyba juz obie znałyśmy wynik tego testu. Oczywiście wyszedł pozytywny, a po potwierdzeniu ciąży już miałam klasyczne objawy 🙂 

Odnośnik do komentarza

 Dobry wieczor 💗 mam pytanie czy ktoras z Was miala bardzo jasne kreseczki na tescie juz po terminie spodziewanego okresu? Na betę ze wzgl na pracę mogę pojsc dopiero w przyszlym tyg.. postep linii jest bardzo slaby.. no ale jest 🥰 czy powinnam sie martwic czy po prostu czekac spokojnie na postepy? Dziekuję

Odnośnik do komentarza

Hej. Mi zostało 12 dni dni do okresu. Od tygodnia ból owulacyjny, bolą mnie jajniki, kluje, ciągnie. Jestem senna i kręci mi się w głowie. Z mężem 1 cykl starań o 2 dziecko. W pierwszej ciąży bolał mnie brzuch jak na okres i myślałam,znowu się nie udało. Kupialm podpaski i test w dniu spodziewanej @ i szybko wyszły 2 kreski. Ciekawe jak będzie teraz? 

Odnośnik do komentarza
W dniu 24/9/2021 o 2:00 PM, Gość Emi napisał:

Hej. Mi zostało 12 dni dni do okresu. Od tygodnia ból owulacyjny, bolą mnie jajniki, kluje, ciągnie. Jestem senna i kręci mi się w głowie. Z mężem 1 cykl starań o 2 dziecko. W pierwszej ciąży bolał mnie brzuch jak na okres i myślałam,znowu się nie udało. Kupialm podpaski i test w dniu spodziewanej @ i szybko wyszły 2 kreski. Ciekawe jak będzie teraz? 

I jak udało się ? 🙂

Odnośnik do komentarza

U mnie objawy dokładnie takie jak zbliżającej się miesiączki. Nie do odróżnienia. Rozdrażnienie, ból brzucha...
Wydzieliny żadnej, nic a nic. Pojawiła się dopiero jakieś 3 tygodnie po spodziewanej dacie.Pierwszy test zrobiłam 2 dni przed datą miesiączki i negatywny. W dniu miesiączki zrobiłam kolejny i zobaczyłam w końcu druga słabą kreseczkę 

Odnośnik do komentarza

Heej, czytam sobie to forum i sama siebie karce, bo w sumie w niczym mi to nie pomaga. Jestem mama 2 dzieci donoszonych i jednego Aniołka, którego poroniłam w lutym… od 2,5 roku staramy się z mężem o 3 dziecko i meeega się cieszyliśmy jak w lutym, 2 tygodnie po @, przez 3 dni plamilam. Od razu wiedziałam ze zaciążyłam a wynik testu to potwierdził. Niestety stało się jak się stało i nie donosiłam ciąży… po tym miałam mega parcie na zaciążenie. Oj, zaczęłam sobie wymyślać objawy co miesiąc, robić testy przed spodziewana @ i przy tym się załamywać i tracić nadzieje… wkoncu sama doszłam do wniosku ze muszę odpuścić, jednak gdzies to we mnie siedzi, a zwłaszcza w tym miesiącu. W tym miesiącu zupełnie odpuściliśmy sobie z mężem starania, zbliżeń było naprawdę niewiele i wcale moj mózg nie nastawiał się na ciąże… ale jestem tydzień po terminie spodziewanej @, i boje się zrobić test… byłam pewna ze dostane miesiączkę, bo tydzień przed terminem tak mnie pobolewal brzuch jak na zbliżający okres, moje piersi były tak wrażliwe na dotyk, ze musiałam uważać jak zdejmowałam czy ubierałam stanik, jak się myłam i wycierałam a nawet jak spałam… ale po tygodniu minelo, wiec czekałam na okres. Okresu nie ma, a od czwartku mdli mnie, w ogóle jak coś zjem i bolą mnie znowu te piersi. Już nie tak mocno ale jak dotykam to okolice sutków są mega bolące… i jakieś smrody czuje pod nosem… boje się zrobić tego testu, bo boje się ze znowu się zawiodę ale boje się również ze okaże się ze jednak to ciąża i bardzo bym się cieszyła ale i tez bardzo bała, czy będzie wszystko okey… Mąż ma w czwartek urodziny i chciałabym mu przekazać ta dobra nowinę, jednak ja chyba nie wytrzymam i zrobię ten test jutro a wtedy jak wyjdzie pozytywny to jestem ciekawa czy uda mi się to utrzymać w tajemnicy do czwartku…. 

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Gość NM93 napisał:

Dwie kreseczki jak nic… aż boje się cieszyć żeby nie przeżyć tego co na początku roku… 

Idź na bete I powtórz po 48h . Ja sama jestem po 3 stratach I teraz jestem w 4 ciąży i to już 25 tydzień.  i też bałam się cieszyć  . Ale poszłam na bete I potem jak było 6 tygodni od okresu to poszłam do doktora i było serduszko . Trzymam mocno kciuki za ciebie 

Odnośnik do komentarza

Gratulacje i życzę zdrówka na dalsze tygodnie i lata:)

Ja 2 pierwsze ciąże miałam na zawołanie i były książkowe. Dopiero w lutym prawdziwie zrozumiałam swoje koleżanki, które straciły swoje dzieciatka. Prawdziwie bo myślałam ze jako matka je rozumiem ale tego nie da się zrozumieć jak samemu się nie straci…

Pójdę na betę, bo sama nie dowierzam. Mimo ze 2 kreski od razu się pokazały. Do lekarza się już umówiłam, bo ciężko się do niego dostać. A cokolwiek by się nie stało i tak muszę go odwiedzić żeby sprawdzic czy jest ok. Jak rano chciałam się umówić to w 1 przychodni zaśpiewali mi datę 26 styczeń a w drugiej nie mieli wolnych terminów, ale teraz zaaktualizowali i od razu zarezerwowała wizytę na 7 grudnia. Od ostatniej miesiączki minie mi w tym tygodniu 6 tydzień także za kolejne 2 będzie prawdopodobnie 8… 

 

dziekuje za wsparcie, nawet nie wiesz ile to dla mnie znaczy…

Odnośnik do komentarza
Gość Marrylka

Okres mi się spóźniał ból jajnika z jednej strony później z drugiej i skurcz macicy. Ogólnie to myślałam że się okres zbliża, tylko że zawsze mnie tylko z 1 strony kłują no i  dlatego się zdziwiłam i trochę wystraszyłam.  Z mężem staraliśmy się 7 lat i nic i odpuściliśmy sobie. Siostra mówi że na pewno nie jesteś w ciąży, a ja jednak coś przeczuwałam wcześniej tak co miesiąc miałam jak.mi się okres spóźniał bo myślałam że się udało ale tym razem było inaczej i miałam jakieś dziwne przeczucie .Nie wytrzymałam i  pojechałam kupić test (a siostra mówiła poczekaj jeszcze ) ale stwierdziłam, ze nie bede czekała.  .Mąż nie uwierzył,  tak więc pojechałam kupic jeszcze 1 i na drugi dzień jeszcze 1 . 3 pozytywne i mąż dalej nie wierzył tak wieć poszłam do lekarza. I ostatecznie ciaża potwierdzona 😉

[reklama usunięta]

Edytowane przez Dziubala
Usunięcie reklamy
Odnośnik do komentarza

Czesc,

ostatni raz miesiaczke mialam 13.11, stosunki z mezem 21.11 (przerywany) i 26.11 (bez zabezpieczenia, skonczyl we mnie). Owulacje powinnam miec 27.11. Dwa dni po owulacji czuje bol piersi i sutków, do tego sa znacznie powiekszone i „pelne”, od czasu owulacji czuje momentami klucia jajnikow i bole a raczej skurcze macicy co zdarzalo sie zawsze tylko kilka dni zaraz przed okresem. W glowie mam metlik, na testy jeszcze za wczesnie bo okres powinnam miec 11.12. Mam wrazenie, ze oszaleje z tej niepewnosci, dziewczyny czy test by juz cos wykazal? Czy wstrzymac sie do daty miesiaczki? Jedyne co mnie niepokoi to takie wczesne bole pierwsi no i brzucha, zmeczenie i sennosc raczej stawialabym na panujaca pogode.

Odnośnik do komentarza

Aassa test nic nie wykaże,jest za wcześnie. No może poza tymi skurczami macicy masz typowe objawy 2 fazy cyklu związane,że wzrostem progesteronu.  Bhcg ok 2 dni przed terminem spodziewanej miesiączki może już coś pokazać.

Odnośnik do komentarza

W sobote zrobilam test, uznalam wynik za niewazny bo nie pokazal żadnej kreski. Test od razu wsadzilam do kosza. Dzisiaj jak wstalam z ciekawosci zajrzałam do niego i ku mojemu zdziwieniu nie dosc, ze byla juz kreseczka na „ C” to jeszcze bardzo leciutka na „T”. Niestety nie potrafie dodac zdjecia ale widać ta kreseczke golym okiem. 
Test to Pink test super czuly. Nie wiem co mam o tym myslec.. Obstawiam, ze jesli test nie pokazal nic a po czasie dopiero dwie kreski to jest niewazny?

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...