Skocz do zawartości
Forum

Dzieci Rocznik 2004


Rekomendowane odpowiedzi

witam ale tylko biegiem,
sorki ze kopiuje ale jakos sil nie mam juz na nic

u nas, strach o wielkich oczach i chyba ciezka noc przede mna
Noah spadl ze schodow, Krzysiek zlapal go doslownie w locie, ale zaliczyl fikolki przez jakies 8 schodow.......
dobrze ze drewniane...
do szpitala tylko dzwonilam, wiem ze trzeba obserwowac wiec tu czy tam.. tym bardziej ze Noas po wydarzeniu bez zmian, uchichany i w pelni sil, tylko dwa siniaki na glowie...
ale co dwie godziny trzeba go budzic...

wszystko z posredniej naszej winy a z bezposredniej Natanka, ale nie ukaralismy go, wystarczajaco sie sam przestraszyl i w ostatnich iskierkach jasnosci umyslu zawolal do nas " Noah zaraz spadnie!!!!!" i tylko dzieki temu dobieglismy na prawie czas jak nie to by wyladowal na posadzce, do tej pory sie trzese...
a wszystko dlatego ze Noas wyrzucil smoczek na schody i Natanek otworzyl barierke i chcial po smoczka dosiegnac, ale maluch w miedzy czasie wepchnal sie za barierke...
my oczywiscie bylismy na dole przekonani ze chlopcy bawia sie razem,
choc wiem ze Natanek duzy i rozsadny i w sumie chcial dobrze, nie przewidzialam takiej opcji.. to teraz juz bede myslec za troje...

Odnośnik do komentarza

Moniajejku aż mi ciary przeszły :( dobrze, że nic takiego się nie stało, teraz najważniejsze, zeby nie wymiotował i żeby źrenice były równe, ale się strachu najedliście, pewnie całą nockę będziesz miała z głowy, ściskam mocno, trzymajcie się http://www.cosgan.de/images/midi/liebe/a065.gif

alez Ci sie rodzinka powiększyła
hehe na szczęscie to córeczki forumkowej koleżanki :) mi moje dwie starczą, ale koleżanka chętnie by jedną a nawet dwie więcej chciała ;)

Sama buzia się śmieje jak na nie patrzę.

http://www.cosgan.de/images/midi/liebe/a010.gif

Odnośnik do komentarza

Hej!

monikouette
jejku wspolczuje takich sensacji , mam nadzieje ze noc przebiegla spokojnie.

Ja wreszcie moge troche odetchnac. Wczoraj mialam jeden z najbardziej zakreconych dni w moim zyciu. Opowiem po kolei.
Wiedzialam ze mam mnostwo spraw do zalatwienia bo oczywiscie wszystko musialo sie zwalic na mnie jednego dnia.
Budze sie i widze ze leje, no nic Helenke wstawiam do samochodu i szybko do przedszkola. W domu musialam przygotowac zdjecia do wywolania do pokazowego albumy. Byl taki pomysl zeby podczas otwarcia wystawy kazdy mogl zobaczyc moje inne prace. No wec musialam troche zdjec wyszperac i przygotowac do wywolania.Nie mialam na to duzo czasu bo musialam kupic kilka antyram i zawiesc je z gdyni do sopotu bo dorobilismy jeszcze kilka zdjec na wystawe i chcielismy je na otwarcie jeszcze powiesic. Niestety po antyramy i wszedzie indziej musialam jezdzic z Tymonkiem. Pech chcial ze przez to dwie antyramy stluklam i znowu musialam pedzic do sklepu i kupic nowe :Histeria::Histeria::Histeria::Histeria: Deszcz lał straszny i calkiem przemoklam. W sopocie nie dalam rady wstawic wszystkich zdjec w ramy , nie mowiac juz o ich zawieszeniu bo musialam pedzic do wejherowa do szpitala bo akurat wczoraj mi sie skonczyl macierzynski i mnie wezwali do szpitala zebym podpisala papiery ze ide na wychowawczy :Histeria::Histeria::Histeria:. W szpitalu zalatwilam w 3 sekundy bo na 14.30 mialam odbior nowego mieszkania. Zdazylam, mieszkanko fajne,choc pare rzeczy mnie zaskoczylo.
Po odbiorze mieszkanak , polecialam do fotografa wywolac zdjecia do pokazowego albumu. Trwalo to 2 godziny bo troche bylo z tym zabawy. Chcialam isc jeszcze do fryzjera ale juz nie dalam rady bo szybko trzeba bylo zebrac sie do sopotu gdzie byla wystawa i zawiesic brakujace zdjeica. O 21 bylo oficjalne otwarcie :Uśmiech::Uśmiech::Uśmiech:
Udalo sie choc nie zawiesilismy wszystkich zdjec. Tego dnia nie zapomne na pewno do konca zycia :Śmiech::Śmiech::Śmiech::Śmiech:

Odnośnik do komentarza

Moniq odezwij sie szybciutko jak mineła noc? jak malutki się czuje i jak Ty sie
masz?????

Dorek normlanie szczęka mi opadła, tyle w jeden dzien?????????
po prostu GRATULUJE ze mimo szalonego tempa udało sie prawie wszystko załatwic ;)
kurcze wystawa musiala byc super ;)
a mieszkania tez gratuluje- cicho siedzialas nie pisalas wczesniej nic ;)
co Cie zaskoczyło?? mam nadzieje, ze pozytywnie

Anulka, Atena kawuni?????

Odnośnik do komentarza

Anulka wyjezdzamy w piątek, ale moj Kuba teraz jest na dzialce z moja siostra z Niemiec
musze po niego jechac i zostaje tam na jedną noc aby przy winku na spokojnie pogadac z nia ;)
wiec jak wróce to juz musze byc w 99% gotowa do wyjazdu a musze pozamykac sprawy firmowe aby nie miec jeszcze wiecej zaleglosci
a dzisiaj jeszcze auto do przeglądu ;)

Odnośnik do komentarza

no właśnie tak mi się wydawało, że w piątek, ale pomyslałam, że mam mózgownice zlasowaną i nie pamiętam...
tak a propos auta, to mam swojego dość, sprzedaję opla, jakbys słyszała że ktoś jakiegoś nie drogiego japończyka chce sprzedać to daj sygnał...może być honda, toyota, nissan...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...