Skocz do zawartości
Forum

Dzieci Rocznik 2004


Rekomendowane odpowiedzi

dorek, jasne, to tak samo jak siedzisz w kuchni i przygotowujesz super kolacje.
potemjuz Ci nic nie samkuje i wszystko do siebie podobne :lol:

malgosia, witaj!!! ale mi Ciebie brakowalo!!!!!!!

a nastroj, hymmmmm, rozmawialam z mama, ojciec wraca do domu we srode, koniec rehabilitacji, on ma 60 lat a w rzeczywistosci to jakby mial 80, a ja jestem tutaj i tylko o tym slucham a nie zyje tym....
troche mi z tym ciezko....

Odnośnik do komentarza

czytając ostatnio na urlopie wiele rzeczy wpadło mi w glowe takie powiedzenie

to co było wczoraj to juz historia
to co teraz- to jest najważniejsze
to co jutro to odległa przyszłość
wiec lepiej żyć tym co jest dzisiaj i skupić na tym aby było piękne:Śmiech:

dlatego myślę, że nie bez powodu los rzucił Cię az tu gdzie jestes
abyś właśnie nauczyła się zyć dzisiejszym dniem
abys miała cudowną, swoją najbliższą rodzinę i na niej się skupiła
Gdybyś była potrzebna tam nie zesłaby Ci K ;)
tulę Cię mocno kochana !

Odnośnik do komentarza

ech ja ciagle w niedoczasie zyje. :Histeria::Histeria::Histeria:
Za duzo biore sobie na glowe i nawet chwili nie mam by pomyslec czy odpoczac. Z drugiej strony lubie pracowac i jakos niegdy nie umiem odmowic jak ktos mnie prosi o cos :Szok::Szok::Szok:

Moje dzieciaki juz spia. Hela dzis dlugo walczyla ale w koncu i ona zasnela- znowu na podlodze. Czy wasze dzieci tez maja taki zwyczaj by zasypiac na podlodze? :Zakręcony::Zakręcony::Zakręcony: Ona tak codzinnie :Zakręcony: Musze ja przenosic do lozka a czasem w nocy znowu sie kladzie na ziemi.

Odnośnik do komentarza

carpe diem kobiety!!!! :)

ja tez lubie zyc w biegu choc czasem po dniu harowki mowie sobie ze prawdziwa dupa ze mnie, zamiast usiasc, odpoczac i nic nie robic..
ale tak mam zakodowane z dziecinstwa ze nie wolno mi bylo nic nie robic, jak sobie usiadlam to od razu mnie zaganiano do roboty, zeby nie bylo ze za darmo jem i ze pasozytuje..
i jakos nie potrafie tego zmienic. wkurza mnie to bo w koncu do cholery moje zycie teraz, ale pojelam do jakiego stopnia zakorzenily sie we mnie zachowania z dziecistwa... nie tylko te..

moje dzieci na podlodze nie zasypiaja, w lozku albo w wozku owszem :D nawet zaluje bo czasem widuje takie boskie fotki dziecka co zasypia wpadajac dziobem do talerza albo spiacego zwinetym w klebek na krzesle itp...

a my swietujemy bo w ten week end minelo moich 10 lat we Francji :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...