Skocz do zawartości
Forum

Noworodkowe Mamulki Październik 2007


Anulka

Rekomendowane odpowiedzi

marik
bylo by super swietnie jak bysmy sie mogly wszystkie spotkac wszystkie jak tu piszemy ale to chyba naprawde nierealne...

moje szanse na "bycie" na spotkaniu maleja ale bede robic wszystko aby mi sie jednak udalo tam dotrzec no ale jesli sie nie uda to zapewniam Was Kochane ze bede z Wami myslami pewnie i na "drutach telefonicznych" no i oczywiscie bede sie DOMAGAC szczegolowej relacji i caaaaaalej masy fotek :D

Weź mnie Kobieto nie denerwuj, ze coś Ci tam maleje ;) Jeszcze jest miesiąc, bądźmy dobrej myśli...

Pozdrawiam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-27827.png

Odnośnik do komentarza

Dzień Dobry

Wczorajszy dzień spędziłam u szwagra. Kupili nowe mieszkanko i pojechaliśmy do nich. Miki wreszcie spotkał się z ukochanym kuzynem.

Co do spotkania. Wiem, bo rozmawiałam z dziewczynami z innego wątku. Zrobiły sobie spotkanie. Spotkanie było na Mazurach. Dziewczyny zjechały się tam ze Szczecina, Krakowa, Poznania, był Wrocław i Łodź i Warszawa. Nikt nie czepiał się tego że Stolica i Łodź ma najbliżej na Mazury. Zależało im i pojechały. Większośc z nas wybrała Ojców. Zawsze będzie ktoś komu nie odpowiada dana lokalizacja. Nigdy nie zadowolimy wszystkich. Madziu napisałaś w swoim poście sporo cynizmu i niesprawiedliwości. Jest mi przykro, że tak to postrzegasz. Nikt nie alienuje się od Ciebie bo rzadko piszesz. Mnie też przez ostatni miesiąc nie było praktycznie na forum. Ja nie mam takich odczuc, żeby ktoś mnie olewał, albo nie brał pod uwagę. Ja wiem, że najtaniej było by się spotkać w Łodzi bo to centralna Polska, a najlepiej gdzieś na polu namiotowym. Ale nie o to chodzi. Po pierwsze jeśli mamy jechac to przynajmniej odwiedzić jakieś fajne miejsce a Ojców do takich należy, a po drugie w jakiś ludzkich warunkach bo jada z nami dzieci. Zupełnie nie rozumiem w czym jest problem. Ok zróbmy spotkanie w Łodzi. Asia znajdzie jakies fajne miejsce. Tylko powiem szczerze, że teraz to ja nie mam ochoty jechac po tym co przeczytałam w Twoich postach. Szukanie problemu na siłę i nadinterpretacja tego co ustaliłysmy i w jaki sposób to zrobiłyśmy.

Odnośnik do komentarza

Anulka
Dzień Dobry

Wczorajszy dzień spędziłam u szwagra. Kupili nowe mieszkanko i pojechaliśmy do nich. Miki wreszcie spotkał się z ukochanym kuzynem.

Co do spotkania. Wiem, bo rozmawiałam z dziewczynami z innego wątku. Zrobiły sobie spotkanie. Spotkanie było na Mazurach. Dziewczyny zjechały się tam ze Szczecina, Krakowa, Poznania, był Wrocław i Łodź i Warszawa. Nikt nie czepiał się tego że Stolica i Łodź ma najbliżej na Mazury. Zależało im i pojechały. Większośc z nas wybrała Ojców. Zawsze będzie ktoś komu nie odpowiada dana lokalizacja. Nigdy nie zadowolimy wszystkich. Madziu napisałaś w swoim poście sporo cynizmu i niesprawiedliwości. Jest mi przykro, że tak to postrzegasz. Nikt nie alienuje się od Ciebie bo rzadko piszesz. Mnie też przez ostatni miesiąc nie było praktycznie na forum. Ja nie mam takich odczuc, żeby ktoś mnie olewał, albo nie brał pod uwagę. Ja wiem, że najtaniej było by się spotkać w Łodzi bo to centralna Polska, a najlepiej gdzieś na polu namiotowym. Ale nie o to chodzi. Po pierwsze jeśli mamy jechac to przynajmniej odwiedzić jakieś fajne miejsce a Ojców do takich należy, a po drugie w jakiś ludzkich warunkach bo jada z nami dzieci. Zupełnie nie rozumiem w czym jest problem. Ok zróbmy spotkanie w Łodzi. Asia znajdzie jakies fajne miejsce. Tylko powiem szczerze, że teraz to ja nie mam ochoty jechac po tym co przeczytałam w Twoich postach. Szukanie problemu na siłę i nadinterpretacja tego co ustaliłysmy i w jaki sposób to zrobiłyśmy.

Aniu :brawo:

Co do Łodzi to powiem szczerze, że znam ciekawsze miejsca na spotkanie ;) U nas to za duża gonitwa, typowe duże miasto, mało przestrzeni...

Pozdrawiam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-27827.png

Odnośnik do komentarza

Oj, widze to troche niemila atmosfere:Smutny:
Aniu, udanego wypoczynku!

Asiu, tak moja mama przyjechala z moim bratem na dwa tygodnie:Uśmiech:

Madziu, nie oddalaj sie od nas z powodu spotkania - na pewno nastepne bedzie blizej Ciebie...Co ja mam powidziec - w Niemczech, to wcale spotkania nie bedzie i jesli sie chce z Wami spotkac, to musze sie dostosowac! Mnie by odpowiadalo spotkanie np. na Mazurach ( skad pochodze ) - moglabym wtedy przyjechac na dluzej i odwiedzic zarazem rodzinke. W tym jednak czasie niestety ze wzgledow rowniez finansowych nie moge sobie pozwolic na wyjazd...Czesto cos staje na drodze, ale ja jestem zdnia, ze co sie odwlecze, to nie uciecze...

Milego wieczorku

http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20040706/n/Nasza+Victoria+Maria+/dt/-6/k/bb49/age.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20070923/n/Nasz+Phillip+Leon/dt/-7/k/5903/age.png

Odnośnik do komentarza

Anulka
Co do spotkania. Wiem, bo rozmawiałam z dziewczynami z innego wątku. Zrobiły sobie spotkanie. Spotkanie było na Mazurach. Dziewczyny zjechały się tam ze Szczecina, Krakowa, Poznania, był Wrocław i Łodź i Warszawa. Nikt nie czepiał się tego że Stolica i Łodź ma najbliżej na Mazury. Zależało im i pojechały. Większośc z nas wybrała Ojców. Zawsze będzie ktoś komu nie odpowiada dana lokalizacja. Nigdy nie zadowolimy wszystkich. Madziu napisałaś w swoim poście sporo cynizmu i niesprawiedliwości. Jest mi przykro, że tak to postrzegasz. Nikt nie alienuje się od Ciebie bo rzadko piszesz. Mnie też przez ostatni miesiąc nie było praktycznie na forum. Ja nie mam takich odczuc, żeby ktoś mnie olewał, albo nie brał pod uwagę. Ja wiem, że najtaniej było by się spotkać w Łodzi bo to centralna Polska, a najlepiej gdzieś na polu namiotowym. Ale nie o to chodzi. Po pierwsze jeśli mamy jechac to przynajmniej odwiedzić jakieś fajne miejsce a Ojców do takich należy, a po drugie w jakiś ludzkich warunkach bo jada z nami dzieci. Zupełnie nie rozumiem w czym jest problem. Ok zróbmy spotkanie w Łodzi. Asia znajdzie jakies fajne miejsce. Tylko powiem szczerze, że teraz to ja nie mam ochoty jechac po tym co przeczytałam w Twoich postach. Szukanie problemu na siłę i nadinterpretacja tego co ustaliłysmy i w jaki sposób to zrobiłyśmy.

Aniu jeszcze się taki nie narodził co by wszystkim dogodził.
Poza tym nie wiem dziewczynki czy jesteście tego świadome, ale ja dla Naszego spotkania rezygnuję ze ślubu córki mojego brata ciotecznego. Jak nic ojciec będzie mi to wypominał do końca życia

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...