Skocz do zawartości
Forum

nicola23

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez nicola23

  1. Eh Z racji tego, że większość z was jak sie okazuje uważa mnie za powód złego stanu forum, to lepiej ja przestane tu pisać, Asia może wrocić, nie bede już jej przeszkadzać. Chciałabym jednak wyrazić swoje zdanie do końca, nie mam zamiaru przepraszać Asi, za swoje słowa, nie uważam żeby były choć w połowie złośliwe jak jej, poprostu nie zniosę poniżania innych i poklaskiwania tłumu. Asia wielokrotnie obraziła najpierw Myszkę, potem między innymi mnie, nikt włącznie z Anią nie uważa że jej zachowanie jest niestosowne, ale Ania za to zauważyła że ktoś głęboko uraził Asię????? No nie potrafię tego zrozumieć.... Ja w swoich ocenach przynajmniej staram się nie być stronnicza.... Czy wszystkie uważacie, że to jest feir, dlaczego inne dziewczyny milczą? Jakie mają zdanie na ten temat? Tak na prawde nic się nie stało, można było uniknąć tej sytuacji, jeśli Myszka chciała jechać na spotkanie można było wziąść pod uwage jej słowa, albo drugie wyjście tzw demokratyczne ( nie znaczy złe ) jechać tam gdzie zaplanowałyście, ale nie atakować nikogo, po co ten jad, ten długi nieprzyjemny post Anulki a po nim BRAWA Asi i dosypywanie do ognia????? Ja pewnie nic bym się nie odezwała, ale to się robiło coraz bardziej nieprzyjemne, nie mogłam napisać po takich postach mojego zwykłego na codzienny temat i tamtych niezauważać.... Poprostu nie potrafie Dziewczyny powodzenia!
  2. AnulkaKorzystam w tej chwili z netu w komórce. Wiedziałam że jest awantura o wyjazd, ale nie wiedziałam że aż taka. Najprościej jest to wszystko komentować. Szkoda że jak padła propozycja wyjazdu to połowa z nas siedziała cicho. Dopiero jak Myszka wypowiedziała głośno niezadowolenie wtedy nasi "prawnicy" rozpętali burzę w szklance wody. Boli serce że tak się dzieje. Bardzo Was wszystkie szanowałam. Chciałam tego spotkania, ale napaść na Asię przeszła wszelkie moje oczekiwania. Witaj Anulka Czy pisząc o napaści na Asię masz na myśli mnie?
  3. ehh.... tylko tyle w sprawie spotkania, bo po pierwsze obiecałam, że już nie bede wracać do tematu a dwa, że ... okazuje się że nawet nie powinnam się w tym temacie wcześniej wypowiadać. Zaznaczam : moim zamiarem nie było skłócenie Was, zasianie fermentu, sądzenie gówna na smierć, nie podobało mi się jedynie traktowanie innych z wyższością i chciałam to obwieścić, co złego zrobiłam?
  4. Moja Nadia to już wcina dokładnie to co my (no są małe wyjątki) a tak to je z nami kotlety mielone, schabowe, surówki hiihih i aż uszy się jej trzęsą
  5. Kasiu, tak trzylatki w przedszkolu śpią ( niewobrażam sobie śpiącej w dzień Martynki hihi) a opłata stała 100zł plus obiady, ale obiady to w zależności od ilości dni spędzonych w przedszkolu, jeśli będzie cąły miesiąc to łącznie do zapłaty będzie około 200zł, a jak u Was jest to rozwiązane?
  6. Idę z dziewczynkami na spacerek, właśnie przestało lać....
  7. każdy ma prawo do własnego zdania a najważniejsze to nie obrażać innych... jednak zgodzę się, że nie warto ciągle rozdzierać szat i bronić palestry....tylko niech to zdanie dotyczy WSZYSTKICH a nie jak do tej pory że jedni mogą napisać wszystko i jeszcze się im przyklaskuje a inni a za swoje zdanie obrywają po głowie...ehh z mojej strony też koniec tematu
  8. Iza, nikt nie napisał, że powinnyście zrezygnować ze spotkania, ale atak na Myszke był nie na miejscu, tym bardziej że argumenty miała słuszne... TYLKO O TO MI CHODZI I OD POCZĄTKU CHODZIŁO hihih i teraz o pogodzie....u nas leje
  9. Marysiu te "przygotowania" to takie szerokie pojęcie, począwszy od szukania wyprawki (co tez niełatwe jest, wczoraj na szczęście udało mi się kupić fajne buty profilaktycznie zapobiegające płaskostopiu) po spotkania z rodzicami u ustalanie kto kiedy i w jakich okolicznościach będzie mógł odebrać Martynkę zająć się Nadusią. Jeśli chodzi o powót do pracy to tu jest dużo gorzej, bo mam dużo zaległości, na rynku telefonii komórkowej rok to wieczność....
  10. radość sercaOstatnio forum bardziej wyludnione i spokojniej było, moze szukały laski jakis rozrywek, tylko szkoda że naszym kosztem :( Asia a takie teksty to już chyba przegięcie? czy na serio tak uważasz? Moim skromnym zdaniem to nie nasze posty, tylko Twoje przynoszą najwięcej szkody, raz jesteś cukierkowo słodka a za chwilę atakujesz w taki sposób, no ale może to ja się mylę...ehhh Nie odbieraj tego jako jakiś osobisty atak, ja tylko tak odczuwam i czuję się urażona takimi tekstami (ten post plus jeszcze ten długi który zacytowała Sweetka)
  11. Witam Mam ostatnio bardzo zajęte dni, przygotowania do powrotu do pracy ehhh i przygotowania do pójscia Mati do przedszkola, jeszcze tak dużo jest do zrobienia... a co do pracy to czy wszystko się uda po mojej myśli dowiem się dopiero na koniec sierpnia ...i teraz co do spotkania, ja nigdzie nie napisałam że mi (z jakiegokolwiek powodu)Ojców nie pasuje i tak nie moge jechać własnie z tych powodów które wyżej napisałam (nawet nie wiem kiedy bedzie mój pierwszy dzień pracy a bardzo możliwe, że właśnie w terminie spotkania. Moja opinia którą napisałam, była niewątpliwie wstawieniem się za Myszke (chociaz Myszka nie potrzebuje adwokata), uważałam jednak ze niesłusznie ją zaatakowałyście, zrobiło się niemiło, dodatkowo wszystkie dziewczyny miały taką samą postawę. Ja czytając posty i mało pisząc (to fakt) uważałam że atak był niesłuszny i niesparwiedliwy. Atmofere podrzewa ciągle Asia swoimi postami, więc jakoś trudno się teraz wbić w rozmowę z wami
  12. jakoś tak za ostro dziewczyny jak na temat spotkania w celu nawiązania bliższych kontaktów, trzeba wyluzować i szanować zdanie innych, również w temacie wyboru miejsca spotkania, finansów jakimi rodziny dysponują, bo inaczej zrobi się z tego spotkanie "wybrańców" a innym będzie tylko przykro.
  13. hmmm i znowu brzydko się zrobiło:Smutny:
  14. Witam Kolejny dzień kiedy za późno ide spać i budze się niewyspana.....zieeew Wczoraj wpadli do nas sąsiedzi i siedzieli do 2, potem obudziła się Nadusia o 3 no i wstała po 6 na dobre....ehh, no ale cóż
  15. Anulka ja chciałabym wrócić na pół etetu a wtedy tylko 4godziny w tygodniu potrzebna będzie nam pomoc, a wtedy jest moja mama, ale sam fakt poworotu (po ponad rocznej przerwie w dzidzinie telefoni komórkowej to wieczność), oraz zawriowany charakter dnia: zaprowadzenie Martynki do przedszkola, odebranie, praca, czasem trzeba będzie zawieść Nadusie do babci....ehhh już się przyzwyczaiłam do tego tego spokoju, który mam teraz
  16. Witam U nas wszystko ok, ale czasu wciąż brak.... stresuje mnie zblizający się termin powrotu do pracy oraz to ze jeszcze nic nie jest uzgodnione bo moj szef jest na chrobowym ma problemy z wyrostkiem....ehhh Dzisiaj jestem mega zmęczona, od 2 dni biegam wieczorem i dzisiaj obudziłam się z takimi zakwasami że szok nie moge chodzić. Od poniedziałku Adam jest na urlopie wiec tez więcej czasu spedzamy wszyscy razem i mniej czasu na kompa. Za przykładem waszych dzieciaczków moja Nadusia też miała gorszą nockę i teraz też tak marudziła, że położyłam ją spać, narazie jest cicho więc może jednak uśnie Czytałam w miare na bieżąco co u was, ale jakoś i czasu i weny brak żeby coś skrobnąć, postaram się poprawić
  17. Izunia wszytskiego Naj Naj Naj, Ty najlepiej wiesz czego sobie życzyć , to ja właśnie Ci życze żeby to się spełniło :Uśmiech:
  18. no chyba ja Żancia, bo jakiś dziwnym zbiegiem okoliczności i ja poszłam spać o 2:Uśmiech:
  19. kurcze dzisiaj popołudniu jedziemy a ja jeszcze nic nie naszykowałam, musze wyłączyć kompa bo inaczej to nic z tego nie bęzie Do poczytania po weekendzie dziewczynki
  20. no właśnie Anulka, mozna się zdenerwować... ale chciałabym inny, bo mój to nawet nie lustrzanka A photoshop jest faktycznie mało przyjemny i mało dostępny jeśli chodzi o obsługę, ale daje najlepsze efekty. Trzeba trenować trenować i jeszcze raz trenować, chociaz ja za pierwszymi podejściami tez się tylko zniechęcałam
  21. Anulka zdjęcia obrabiam obecnie w PhotoShopie
  22. Witam Dzięki dziewczyny za komplementy dotyczące zdjęć, co do aparatu to Sony H9, ale marzy mi się Nikon D200, sąsiad robi zdjęcia na słubach i taki ma. Ciężko byłoby teraz zmienić bo dokładnie rok temu kupiliśmy ten, a spadek cen mnie przeraza, w zeszłym roku za komplet daliśmy 2000 a w tym bez problemu można go kupić za 1100 A Tobie Truska kto zawsze robił takie ładne zdjęcia? mąż jest fotografem ?
  23. o i jeszcze jedno zdjęcie mojego cukiereczka, uśmiech specjalnie dla narzeczonego
×
×
  • Dodaj nową pozycję...