Skocz do zawartości
Forum

Noworodkowe Mamulki Październik 2007


Anulka

Rekomendowane odpowiedzi

Monia prosze cię zastanów się jeszcze, najłatwiej jest cos przekreslić, a najtrudniej o coś walczyć a jeśli go choć trochę kochasz to powinnaś walczyć do ostatnich sił, choćby przez łzy
Facet to jest taki dziwny stwór ( mówie na przykładzie swojego stworka) ,że najpierw napieprzy jakiś głupot, idiotycznie się zachowa, ale nie potrafi się przyznać do błędu, dopier po 2- 3 dniach docier do niego co zrobił i wtedy zaczyna tego żałować.
Moniś weź ty zgarnij dzieciaczka i jedź na tydzień czy nawet dwa do mamy , zostaw go ze swoimi myslami , niech ma próbkę tego, jak będzie wyglądało jego życie bez was, może wtedy się opamięta.

Monia ściskam cię i z całego serduszka życzę żeby jakoś się ułożyło
A jeśli sie uda, to nie chowaj za długo urazy w sobie, bo to tylko niszczy człowieka, zapomnij wybacz i bądźcie razem szczęsliwi
trzymaj się kochana

Odnośnik do komentarza

Co ja tu czytam...

Sweetka
aż mnie zatkało normalnie, walczcie o siebie, ktoś kiedys mądrze powiedział "nie rozcinaj tego co możesz rozplątać", nie rób nic w nerwach, co do Tomka to brak słów, On ZAWSZE w każdej sytuacji powinien być za Tobą, bo małżeństwo to ŚWIĘTOŚĆ! Jedź z Matim do mamy na razie, przemyślcie sopbie wszystko na spokojnie, potem postarajcie sie pogadać otwarcie...
Monia może spróbuj odrzucić dumę na bok i porozmawiaj szczerze z teściową, domyślam się jakie to jest dla Ciebie trudne, ale odrzućcie swoje żale i zacznijcie wszystko od nowa... Pomyśl o Mateuszku, i dla Niego i dla Was też warto o to walczyć! I jeszcze Jedno Tomek też musi wybrać, CIEBIE, przy innej Jego decyzji to nie ma faktycznie co już dywagować na ten temat...
Ja jestem po Twojej stronie, ściskam i przytulam Cię mocno!!!
I jak Marysia napisała my tu jesteśmy dla Ciebie ZAWSZE, pamiętaj o tym!

Życzę by wszystko dobrze się ułożyło :)

Pozdrawiam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-27827.png

Odnośnik do komentarza

monika warszawska
Dziewczynki To Moj 1000 Post!!!

GRATKI MONIA!!!!!

radość serca
A z tego wszystkiego zapomniałam napisać, ze Pietruszka waży równą dychę, a mierzy 71 cm :) Pielęgniarka nie mogła się na Niego napatrzeć, a my... pękaliśmy z dumy :)

Dobrej Nocy :sen:

:Całus::Całus::Całus::Całus:

Sweethope
monika warszawska
sweetus a Ty Jak Tam??

szkoda gadac...rodzina tomka stwierdzila ze jestem chora na glowe , ze moje opisy na gg dotycza tylko i wylacznie ich....a ja juz mam serdecznie dosyc...i raczej sie rozstaniemy:(

rozumiem teraz skąd ta zmiana...Monia współczuję. Proszę tylko, żebyś przespała się z problemem i oceniła go na chłodno. Odejść to najprostsze rozwiązania. Wiem coś o tym, trzeba próbować walczyć. Postaw sprawę tak jak ja. Albo moje warunki albo do widzenia. Jeśli Cię kocha i zależy mu na synku to przystanie na Twoje warunki a jesli wybierze matkę to jeszcze kopa w d..ę mu daj...

marik
czesc Kobietki

poczytalam i smutne tu posty napisalyscie....

ja po imprezce hmmmmm fajnie chatke brat kupil fajna do najblizszego sasiada jakies 500 metrow do domku jedzie sie przez las chatka w zasadzie tuz pod lasem ,cisza piekne widoki ogolnie super ....w chatce beda robic lekka rewolucje ciekawa jestem jak po tym wszystkim bedzie domek wygladal
ale oczywiscie zeby nie bylo za slodko na koniec sciecie z malzonkiem :(
no nic....

ach te chłopy...popsuja najlepszą zabawę...

Sweethope
monika warszawska
Monia Nie Mow Tak!!!
Zobaczysz Ze Wszystko Sobie Wyjasnicie!!

no moj malzonek stoi murem za swoja rodzinka...ja nie mam podstaw do jakichkolwiek złosci i gniewow....to wszystko moja wielkaaaaaaaaa wyobraznia...wlasnie siedze i rycze a on w najlepsze spi....trudno...to jutro zaczynam działac ...szkoda mi tylko mjego dzieciaczka:(:Płacz:

co nie postanowisz to będzie Twoja decyzja i słuszna decyzja...
Trzymam kciuki za mądre decyzje Moniczko!!!

Odnośnik do komentarza

czesc wszystkim
nocke mialam srednia zasnelam o 1......no coz narazie nawet jak sie z tym przespałam to zdanie mam takie samo....jezdzic to tej mega perzosnietej rodzinki bez problemow juz nie bede, bo nie bede wysluchiwac na swoj temat rzeczy....a skoro to wszystko moja wina, no coz przeprosze i powiem , ze juz problemow nie bedzie bo mnie nie bedzie ..... mysle, ze sie wszyscy uciesza, a ja zaznam troche spokoju....narazie pobede z malym a potem zobacze do czego dojde w rozmowach z Tomkiem, bo niesety jemu malego nie zostawie:/

dzwonilam do mamy, maly pospal, teraz dostaje kaszke manne pierwszy raz:) zobaczymy czy mu zasmakuje:Nauka:

Odnośnik do komentarza

Ania to sie chyba nazywa "mamusiowa pepowina", tak mi sie zdaje...takie przywiazanie do mamuni i reszty rodzinki, no w koncu jedna wies:p
pytam sie go wczoraj czy dla mniego to normalne ze mu mama zaglada w prywatna korespondencje, wyciagi z banku, ze jego siostra otwiera wszystkie paczki nie na swoje nazwisko bo musi zobaczyc w co w srodku, bo mama układa plan na swieta jakby byla jedyna tesciowa i babcia....a on , ze jemu to nie przeszkadza....ze to przeciez normalne...
no wlasnie moze i dla niego...moja mama dzwoni do mnie jak dojdzie jakas korespondencja i ewentualnie pyta czy otworzyc, zeby zobaczyc czy nie cos waznego....a u niego nie musi...wiec chyba pomyslala, ze wogole sie nie musi tlumaczyc.....z niczego łącznie z planowaniem kiedy do nas przyjedzie, czy bedziemy mieli czas czy nie ....... jego mama pracuje wiec moze sobie tak robic...moja nie to powinnam to zrozumiec....
a co do opisow na gg.....jesli nie moge sie dogadac z mezem normalnie to wiem ze opis na gg zawsze przeczyta, a o czym bedziemy gadac jak wroci to nasz prywatna sprawa, nasze malzenstwo tez ...ale jego rodzina chyba tylko na kompie siedzi a szczegolnie najmlodsza siostra i to ona ciagle cos wymysla...jęzor nr jeden , juz sie o tym przekonalam

Odnośnik do komentarza

Anulka
Monia najważniejsze, żeby dziecko w tym wszystkim nie cierpiało!

wiem wiem i o niego bedzie mi teraz chodzic.....nie bede mu niczego ograniczac...dlatego tu zostaje, ale szczerze po tym co wczoraj uslyszalam na swoj temat to z mezem juz raczej sobie ne pozyjemy jak malzenstwo.... bo tak sie nie zachowuje maz....jak mu sie cos nie podobalo mogl ze mna pogadac...mi to mowi , ze mam sie tym co oni mowia i robia nie przejmowac, ale z rodzinka nie pogada....mi juz nie zalezy na jakichkolwiek relacja z ta rodzina.....i tak wszystscy uwazaja mnie za chora na glowe, a z takimi ludzmi ja rozmawiac nie bede

Odnośnik do komentarza

hhehehe zasada :"co mnie nie zabije to mnie wzmocni" powinna mi teraz przyswiecac na calego.....racja moze i jestem zaborcza uparta ...ale nie od dzisiaj...i to wiedzial i tomek i jego mamunia....skoro wyznaczanie jakis granic ma denerwowac jego rodzinke to niech ich dalej tak chroni...zostanie sam....ja zajme sie praca i moze sie wszystko jakos ulozy...jakos musze sobie radzic...koniec placzu i drentwych zali....zawsze sa 2 strony medalu...a niektorych rzeczy...bo nie jestem bajkopisarka....sobie z palca nie wyssalam...ale slepemu to i pluniesz na twarz a on powie ze deszcz...przykre...:Męki:
zaraz wychodze do pracki:) chyba lykne cos na uspokojenie:p

Odnośnik do komentarza

kurde już nie wiem o co chodzi z tym Nikoli katarem, budzi sie dziecko codziennie z cieknącym noisem, wyczyszcze je frida i jest spokój... do nastepnego ranka
i jeszcze oczka jej ropieja co kilka dni, ma przez jakis czas zaropiałe oczka , juz trzecie krople jej okulistka wypisała a efekt mierny
czyzby alergia? głupieje juz z tym wszystkim

Odnośnik do komentarza
Gość Izabelin

Witam

Nocka do d..y, Młody cały czas przy piersi.

Sweetka współczuję i przytulam mocno.

Aniu mąż posiedział 5 tyg na L4 i muisł dumę w kieszonkę schować. Na szczęście zajęty jest drugą specjalizacją (jeździ na kursy, szkolenia i inne tego typu rozrywki).

Asia sie smutaj się, kasa a któż ją ma. Wszyscy za nią gonią o ona i tak się wymyka.

Asieńko dziesiątka na wadze brawo.

Odnośnik do komentarza
Gość Izabelin

Asieńko a w jaki sposób mierzyli Piotrusia. Gdy byłam na ostatnim szczepieniu to przykładali centymetr do czubka główki i tak ciągli przez całe ciałko (zupełnie tak samo jak przy narodzinach) i Nam wyszło 82cm.

Odnośnik do komentarza

Czesc!

Sweetko, przytulam Cie mocno!!! Bardzo mi przykro!!! Mam nadzieje, ze Twoj maz sie opamieta, bo faktycznie ciezko z kims takim byc:Smutny: Ja bym tez sie na jakis czas wyprowadzila z domu, zeby zobaczyl, jak to jest! Trzymaj sie dzielnie Sloneczko!!!

Asiu, to dziwne z tymi wynikami - ja bym tez byla zakrecona, ale mam nadzieje, ze po powtorce bedzie wszystko o.k.!!! Gratuluje super wagi synka!

Joasiu, wierze, ze nie jest Ci latwo, ale tak jak ktoras z dziewczyn juz napisala - najwazniejsze, ze Zuzia jest zdrowa!!! Na jak dlugi urlop chcecie jechac - moze go troszke skrocicie i wtedy bedziesz mogla kupic sobie okulary i ubrania na lato??? Glowka do gory!!!

Marysiu, fajna ta chalupka od brata - mnie sie tez cos takiego marzy:Śmiech:

Pozdrawiam

http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20040706/n/Nasza+Victoria+Maria+/dt/-6/k/bb49/age.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20070923/n/Nasz+Phillip+Leon/dt/-7/k/5903/age.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...