Skocz do zawartości
Forum

Noworodkowe Mamulki Październik 2007


Anulka

Rekomendowane odpowiedzi

Zapomniałam pochwalić zdjęcia mojego zięcia, a przecież jest co!!! Fajny facecik i nadal cała mamusia
Asiu u mnie jak karmię waga stoi w miejscu, przy Mati też tak było dopiero jak skończyłam karmić waga zaczęła spadać, różnie organizm reaguje...:Smutny:
a my właśnie wróćiłyśmy ze spacerku, zaraz jakieś fotki wrzuce bo popstrykałam troche

Martynka
http://lilypie.com/pic/080806/yZs3.jpghttp://b4.lilypie.com/H1nap2/.png
Nadia
http://lilypie.com/pic/080806/WccG.jpghttp://b1.lilypie.com/JpRDp2/.png

Odnośnik do komentarza

Za zdrowko chorowitkow!!!

Izabelin
Wkurzyłam się dziś niemiłosiernie :Wściekły: Pisałam Wam kiedyś, że moja koleżanka jest w ciąży. Wczoraj przez pół dnia truła :Wściekły:mi przez gg jak to się źle czuje, jakie to ma nudności (wymiotuje cały czas i przez to nie może wchodzić do sklepu, bo od razu ją bierze na wymioty), jak wszystko ją drażni i ledwo na nogach się trzyma, w ogóle z domu nie wychodzi bo boi się, że zemdleje. Pocieszałam ją ile wlezie, a tu dzisiaj przy okazji spaceru robiłam zakupy na hali targowej i co widzę, brykającą po straganach jak konik polny Sylwusie :Niespodzianka: udała, że mnie nie widzi. Gdy wychodziłam z hali spotkałam jej mamę i wysłuchałam żali jak to się Sylwia ze sobą głaska i padła nawet propozycja czy nie mogłabym z nią porozmawiać. Strasznie nie lubię takich sytuacji i strasznie nie lubię jak ktoś mnie na litość bierze.

A co to za kolezanka - wspolczuje! Ja bym sie tez wkurzyla!!!

http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20040706/n/Nasza+Victoria+Maria+/dt/-6/k/bb49/age.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20070923/n/Nasz+Phillip+Leon/dt/-7/k/5903/age.png

Odnośnik do komentarza

Co do przedszkoli i nieodpowiedzialnych rodzicow - w poniedzialek bylam wkurzona, bo wlasnie jedna mamuska przyprowadzila bardzo kaszlaca corke do przedszkola. Pani wychowawczyni to slyszala i nic, tylko zostawila w przedszkolu:Rozgniewany: Dzis rozmawialam z kumpela, a ona mi mowi, ze lekarz jej powiedzial, ze moze kaszlacego synka zaprowadzic do przedszkola ( tydzien siedzial w domu, syrop nie pomogl, ale lekarz stwiedzil, ze musi isc, bo nigdy nie nabierze odpornosci:Szok: ). Jesli takie hasla rzucaja lekarze, to ja sie nie dziwie, ze tyle chorych dzieci jest w przedszkolu.

http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20040706/n/Nasza+Victoria+Maria+/dt/-6/k/bb49/age.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20070923/n/Nasz+Phillip+Leon/dt/-7/k/5903/age.png

Odnośnik do komentarza

Kasiu szkoda tylko ze jak to dziecko bedzie nabieralo odpornosci przy okazji zainfekuje inne dzieciaczki:Zły::Zły:

Izunia ja tez mam jedna taka kumpele, ma rodzic na koniec maja ,mowi mi ciagle jaka ma doline brzuch twardy ,szyjka sie skraca,lekarka chce ja wziac do szpitala ,leki kilka razy dziennie itd po czym mi mowi ze pojechali z malzonem na zakupy i iles godzin po centrach handlowych lazila :duren::duren::duren:

http://lbym.lilypie.com/TikiPic.php/8IdO.jpghttp://lbym.lilypie.com/8IdOp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/TikiPic.php/dFPJ.jpghttp://lb4m.lilypie.com/dFPJp1.png

Odnośnik do komentarza

nicola23
Te wszystkie zawirowania z przedszkolami mnie dopiero czekają, już się boje
:Niewiniątko:

Ja sie nie moge doszekac kiedy zmienimy przedszkole...tylko mam nadzieje, ze trafi sie nam fajniejsze i tu nie chodzi o wychowawczynie, bo wiele jest fajnych, ale o sam budynek i plac zabaw...
Moze Jak Viki pojdzie do szkoly, to nie bedzie tyle chorowac...

Madziu, nie wiem czy wszystkie dzieci tak choruja, wiec glowka do gory;) Ja sama bylam bardzo odporna i rzadko siedzialam w domu, wiec to nie jest regula:Uśmiech:

http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20040706/n/Nasza+Victoria+Maria+/dt/-6/k/bb49/age.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20070923/n/Nasz+Phillip+Leon/dt/-7/k/5903/age.png

Odnośnik do komentarza

marik
Kasiu szkoda tylko ze jak to dziecko bedzie nabieralo odpornosci przy okazji zainfekuje inne dzieciaczki:Zły::Zły:

Izunia ja tez mam jedna taka kumpele, ma rodzic na koniec maja ,mowi mi ciagle jaka ma doline brzuch twardy ,szyjka sie skraca,lekarka chce ja wziac do szpitala ,leki kilka razy dziennie itd po czym mi mowi ze pojechali z malzonem na zakupy i iles godzin po centrach handlowych lazila :duren::duren::duren:

Wlasnie Marysiu, przeciez rodzic tez moze wyjsc z dzieckiem na dwor - prawda? I niech sie wtedy dziecko uodparnia!!!
Wiecie, mialam jeszcze kiedys taka sytuacje...Viki byla przeziebiona i zostawilam ja w domu ( nie zamierzalam jej puszczac przez caly tydzien, o czym poinformowalam przedszkole ) - w srodku tygodnia dzwoni do mnie pani i mowi, zeby nie przyprowadzac Viki do konca tygodania, bo jest tyle chorych dzieci i jedno od drugiego sie zaraza:Zakręcony: Ale tak, to zostawiaja chore dzieci...Ja juz mam mysli, ze robia to specjalnie, zeby malo przychodzilo dzieci, to mniej maja roboty, a kase i tak dostana...

http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20040706/n/Nasza+Victoria+Maria+/dt/-6/k/bb49/age.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20070923/n/Nasz+Phillip+Leon/dt/-7/k/5903/age.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...