Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2013 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Oosaa samo usg genetyczne było spoko. Mam na prawdę świetnego lekarza ginekologa, no ale nie znalazł właściwych parametrów, więc stąd te dodatkowe testy genetyczne, wykonane w zupełnie innej klinice... A tam to już przeczytałaś ::): Ważne że wszystko się dobrze skończyło.
No do wizyt w toalecie, to mam lodówkę zawaloną kefirami, jeden na drugim. Ostatnio było ciut lepiej, ale nadal za dużo wysiłku to wszystko mnie kosztuje. No ale już niedługo i się skończą problemy ::): Jakoś zgaga mnie nieco mniej męczy ostatnio, co mnie cieszy.
A walka z cellulitem mnie też przeraża. Przez tą drugą ciążę mam skórę masakrycznie wysuszoną i wiem, że po porodzie trzeba będzie się wziąć za siebie, a z tym to u mnie ciężko. Taki słomiany zapał mam. W pierwszej ciąży dużo nie przytyłam, łącznie jakieś 7-8 kg i zeszłam poniżej swojej wagi wyjściowej w ekspresowym tempie, teraz też mam niewiele kg na plusie i liczę też, że szybko zejdzie. No ale kondycja mojej skóry jest straszna. Tym bardziej, że w tej ciąży to jeszcze mam jakieś problemy z tarczycą... Więc skóra mocno wysuszona...

32tc i 2kg to w normie. Moja młoda miała teraz w 32t 1850g i synek w pierwszej ciąży też jakoś podobnie. Więc nie bój się, do 4kg chyba nie dojdzie ::):

A moja młoda też właśnie czkawki dostała... Hehehehe... Co za dzieci :Oczko:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpx9irfiwi27s.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeaocg228v.png

Odnośnik do komentarza

Rene2323
Dziękuję za odpowiedz:):) Magart i Mosia -mam też cichą nadzieję,ze urodzę normalnie w terminie:)Mój Synuś faktycznie jest spory,ale niby to badanie nie jest 100%pewne tylko przybliżenie do wagi.Chociaż kto wie u nas wszyscy byliśmy duzi 3600 to najmniejsze ,4300 największe:):):)jak mi gino powiedział że gdzieś z 4kg,a może więcej będzie miał to mi szczena opadła.

he he

jak leżałam na patologii w czwartek robili mi usg i wyszło, że Marcel waży 3400, urodziłam 10 dni później i Marcel ważył 3050 :wink:
to tyle na temat dokładności tych pomiarów :sofunny:

ale mówią + - 500 g

http://davf.daisypath.com/nuLVp1.png http://lb2f.lilypie.com/VHQ3p1.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86355161396c0f824.png

Odnośnik do komentarza

Jak ja bym chciała, aby moje starsze dziecię też poszło spać... Niestety od jakiegoś roku nie chce w ogóle spać popołudniami... Ale za to jest na tyle samodzielny, że na kanapie w salonie też mogę się wyciągnąć.
A sprzątam od rana po troszeczku, bo coś mnie dzisiaj w kroczu kłuje paskudnie. Młody mi dzielnie pomaga, ale kondycja moja już cieniutka... Dobrze, ze przynajmniej za oknem słoneczko świeci ::):

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpx9irfiwi27s.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeaocg228v.png

Odnośnik do komentarza

Heheh to masz w domu małego pomocnika, nic tylko dać ścierkę i niech sprząta :oczko: Mój też pomocnik mały, ze zmywarki naczynia powyciąga, pranie z pralki mi poprzynosi. Przydatne zwłaszcza teraz kiedy schylać się ciężko. Za to od 3 dni męczy mnie z rysowaniem, przynosi mi kredki i kolorowankę i on ma swoją, ja swoją i rysować musimy. Dobrze, że na leżąco też się da :Oczko:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpx9irfiwi27s.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeaocg228v.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny po krótkiej przerwie.
I jak Wam się zmiany na forum podobają? Jak dla mnie strasznie, aż odechciewa się pisać. A szkoda...
W poniedziałek byłam u gina, wszystko póki co ok, szyjka zamknięta, młoda ok. Badania do zrobienia jeszcze przed porodem. I na koniec tylko gin powiedział, że chciałby się zobaczyć za 3 tygodnie, o ile dotrwamy do tego terminu :) No mam nadzieję, że dotrwamy akurat tyle. A jak Wy się czujecie na końcówce?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpx9irfiwi27s.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeaocg228v.png

Odnośnik do komentarza

Ja jestem bardzo niemile zaskoczona zmianami na forum.
Rzeczywiście odechciewa się pisać.
Fajnie, że u Ciebie ok. Dobrze kojarzę, że masz termin na 9 maja? Tak jak ja z resztą ? :D Jeśli tak to jeszcze parę dni i ciąża donoszona także od czwartku można świętować :)
Ja się czuję jak słoń niemobilny i już marzę o powrocie do starej dobrej ruchomości kości.

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Tak Magart, termin mam taki sam jak Ty :)
I też niestety czuję się jak słoń, już mam nawet problem ze spaniem, w każdej pozycji mi niewygodnie, bo albo biodra bolą, albo krzyż... Masakra jakaś. A najgorsze to, że już wyraźnie widać spadki/wzrosty formy. Wczoraj ledwie byłam w stanie się ruszyć, a dzisiaj nadganiam w porządkach. I nigdy nie wiesz co Cię czeka jutro...
A jak Ty się czujesz? Córcia w brzuszku grzeczna? Synek daje poodpoczywać?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpx9irfiwi27s.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeaocg228v.png

Odnośnik do komentarza

Hej Kobietki:)faktycznie zmiana nie jest fajna.Ale puki co zawsze można poklikać,u mnie też coraz ciężej,najbardziej z tego wszystkiego bolą mnie biodra.To jest masakra czuje powoli parcie na pęcherz ,ale mam nadzieję,że dzidzia jeszcze z 2tygodnie poczeka.Jutro idę na wizytę do gina zobaczymy co mi powie i ile Mati waży teraz .Ja już mam wszystko przygotowane nawet wszędzie posprzątane mój Mąż ,za wszystko się łapie,już nie możemy się doczekać.Super że u Was też wszystko dobrze i Maluszki brykają jak szalone,moje szczęście całymi nocami dokazuje,a w ciągu dnia chyba odsypia.Na dodatek wiosna do nas zawitała piękna pogoda codziennie na spacerki wychodzę,puki mogę.Potem będzie ciężej przez pierwszy miesiąc. Macie już torby w pogotowiu,u mnie też czekają całe dwie.Pozdrawiam Ciepło i miłego dnia życzę:):):):):)

monthly_2013_04/majoweczki-2013_136.jpg

Odnośnik do komentarza

Rene śliczny brzusio :) Mój w 32 tc to był już porządny bęben ;)
Fajnie, że też się dobrze czujesz. Niestety biodra będą teraz dokuczać, bo się rozszerzają do porodu już. U mnie też bolą momentami okrutnie. No ale zostały max. 3 tygodnie i Weronisia będzie z nami. Ja torbę nadal mam niespakowaną... Ale przynajmniej wszystko leży w jednym miejscu. Dzisiaj wszystko spakuję! Takie moje postanowienie :) Ale za to łóżeczko stoi, fotelik też wyprany i przygotowany. Jedynie wózek nadal na strychu, no ale to jeszcze czas jest. Ja na wizytę do gina w przyszłym tygodniu dopiero i też młodą pomierzy i poważy. W domu u mnie bajzel okrutny, no ale póki co niestety dużo lepiej nie będzie bo mąż powoli schody na piętro robi. Tak to jest jak się chatę wykańcza (albo ona nas) a dzidzia w drodze... Do tego mąż postanowił pracę zmienić, ale to akurat raczej na plus mu wyjdzie, tylko trochę nerwów póki co, czy to aby dobra decyzja. Dzieje się nam w życiu teraz sporo, będzie gorący okres.
No ale mamy nadzieję, że wszystko na plus wyjdzie, a wtedy będzie bajka :)
No nic dziewczyny... Dużo zdrówka, pięknej pogody i zaciskajmy nóżki do maja :) Już niedługo. Miłego dnia!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpx9irfiwi27s.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeaocg228v.png

Odnośnik do komentarza

Hello Kobietko:):)no to faktycznie dużo jeszcze pracy przed wami,wykończenie domku jest okropne,wierze my jakieś kilka miesięcy temu,też kończyliśmy jeszcze brzuszek miałam malutki ,a teraz to już ledwo chodzę i pewnie jak bym miała taką sytuację jak Ty to bym chodziła w złym humorze hihi:):):) Ale mimo wszystko życzę Tobie szybkiego końca remontu faktycznie u Ciebie 3tygodnie i niunia będzie z wami:):)ja właśnie wróciłam z wizyty i bardzo się cieszę,malutki waży już 3400g gino mówi,że jest spory chociaż,jak się urodzi to się okażę ile dokładnie??mam też mało wód płodowych no i ściągnął mi,już pessar trochę wcześniej,ale nadal biorę tabletki na skurcze,dzisiaj już ktg i też wszystko w normie tylko patrzeć,aż bóle wezmą i do szpitala trzeba będzie gnać:):):)u mnie też łóżeczko stoi i czeka,wózek tak samo wszystko poprane i poprasowane.Pakowanie torby to sekunda czyli też masz z góreczki:):)życzę miłego dnia i z dnia na dzień piękniejszej pogody.Niech dla nas słoneczko świeci.A powiem Ci że z tą pracą to jak najbardziej trzeba szukać takiej co przychody pozwolą na lepsze życie:)Trzymam kciuki i Pozdrawiam Ciepło.Jak już będziesz po wizycie to napisz co u Niuni twojej słychać..

monthly_2013_04/majoweczki-2013_147.jpg

monthly_2013_04/majoweczki-2013_148.jpg

Odnośnik do komentarza

Hello:):)Witajcie kobietki
Nadal w dwupaku,już nie mogę się doczekać ostatnio myślałam,że już pojadę do szpitala,ale to był fałszywy alarm.Skurcze były silne i co 5minut po dwóch godzinkach przeszły,teraz jest ok.Widzę że córeczka już bardzo duża,no to teraz tylko czekać na bóle i jechać do szpitala.Ale fajnie że już Maj za pasem ciekawe kiedy nas popędzi.Życzę powodzenia i szybkiego rozwiązania,mało bolesnego i oczywiście bez komplikacji:):):):)Pozdrawiam wszystkie Mamusie i ich pociechy.A jeszcze pytanko jakie macie plany na Majówkę mi się marzy porodówka hehehe.Do usłyszenia.

Odnośnik do komentarza

Rene masz takie marzenia na majówkę jak i ja :) Mi się konkretnie marzy 2 maja, bo to urodziny mojego męża :) Miałby super prezent. Ja muszę nogi zaciskać jeszcze 2 dni, bo dopiero 1 maja moja mama może przyjechać, żeby synkiem moim się zająć. I wtedy będę spokojna i mogę rodzić. Ale czuję się już masakrycznie, większość rzeczy mąż musi robić bo mi za ciężko, młoda na krocze strasznie uciska.
Widzę, że tylko my dwie na forum już zaglądamy? A gdzie reszta?
Rene trzymaj się cieplutko i spokojnego porodu również dla Ciebie i pozostałych babeczek, które tu jeszcze zajrzą.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpx9irfiwi27s.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeaocg228v.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie Kobietki:):)u mnie nadal nic co prawda jeszcze mam takie 2tygodnie,ale z miłą chęcią pojechałabym już dzisiaj:):)mam też skurcze,ale niebolesne i parcie mocne na pęcherz,a jak chodzę to ucisk na krocze,aż muszę przystanki robić dzisiaj dość ciężko się czuje boli mnie brzuszek dołem jak na miesiączkę i trochę plecki bolą,może to powoli coś się rozwija w dobrym kierunku.A jak tam u was Majóweczka zleciała u mnie szybko i z brzydka pogodą myślałam,że chociaż z jeden dzień słoneczka będzie,a tu jednak lipa.Dziewczynki życzę Wszystkim szybkiego rozwiązania,już nie mogę się doczekać:):):):)na info od Was że już jesteście po Porodzie i z Maluszkami kochanymi obok siebie:):):)Pozdrawiam Ciepło.

Odnośnik do komentarza

o matko a cóż się tu podziało ?!? zmiany zazwyczaj są na lepsze, niestety w tym wypadku chyba coś nie wyszło... cóż, jak i z allegro, zamiast lepiej jest gorzej :/ no nie istotne

Jak się czujecie kochane? dalej wszystkie w dwupaku czy któraś sie już 'rozpakowała' :)

Ja dzisiaj byłam u lekarza, młody w brzuchu spakowany, pochwa skrócona, dziecko już główką mocno dociska co daje się odczuć :/ bankowo nie donoszę. Termin mam na 25 ale mówi, że najpóźniej w przyszłym tygodniu urodzę, chyba, że zdarzy się jakiś cud :) w sumie dobrze, bo już mam dosyć tego brzuszka mimo, że ładny i twarzowy :D

Dużo sił i jeszcze więcej zdrowia Wam życzę, aby żadna z Was, w sumie to żadna z nas, nie miała żadnych komplikacji i wszystko poszło najlepiej jak po maśle :)

buziaki!

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny :)
W takim razie ja zacznę chyba :) Weronika urodziła się 4 maja 2013 o godzinie 9:20. Nasze szczęście miało 3750g (a lekarz mówił że około 3300 powinno być) i mierzyło 57cm. Dostała całe 10 punktów w skali Apgar. Przyszła na świat siłami natury w tempie ekspresowym, bo ledwie w przeciągu godzinki :) Jesteśmy już w domku i się poznajemy nawzajem.
Życzę Wam dziewczyny szybkich i bezbolesnych porodów oraz zdrowych maluszków.
I niecierpliwie czekam na kolejne maluszki :)

monthly_2013_05/majoweczki-2013_555.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpx9irfiwi27s.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeaocg228v.png

Odnośnik do komentarza

My rozpakowujemy się w niedzielę... Rano mamy się zgłosić do szpitala ze skierowaniem na cc. Jestem przerażona, nie tyle samym cc, co okresem rekonwalescencji po, tym, że nie dostanę małego od razu :( i nie wiadomo co z laktacją, i wszystko jakieś takie.... jestem już zmęczona, rozdrażniona, przewrażliwiona również. Tak bardzo chciałabym go mieć od razu, żeby czuł się bezpiecznie a tu dupa zbita :( straszny dół ;(

Odnośnik do komentarza

Hej Kobietki:):)i ja dołączyłam do grona Mamusi nasz Mati przyszedł na świat 12Maja o godz 1.3 w nocy z wagą 3520g mierzy 54cm i również dostał 10 punktów:):):):)Właśnie odpoczywamy w domku.Dzisiaj wyszliśmy i się sobą cieszymy puki co śpi jak susełek.Kobietki mam pytanko mam problem z sutkami,mam obolałe Mati uczy się ssać i są czerwone macie może jakiś domowy sposób na ich leczenie,bardzo mi zależy na karmieniu piersią.No to gratuluje również Mamusi i Córuni,faktycznie spory aniołeczek się urodził.Pozdrawiam ciepło i życzę miłego wieczorku.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...