Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2013 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Ja dzisiaj tez lezalam do 10:00. Darek "spał" do 9:00 po nocnych atrakcjach o 1:30-2:30, że ja już się wyspałem Mamo, Tato, wstawajcie i bawcie się ze mną...:36_2_21:

Mąż przytargał kolejną dostawę sprzętów z piwnicy. Aktualnie rozłożyliśmy matę i karuzelkę i Darek jest wniebowzięty :D Koleżanka mi poradziła, żeby rozłożyć te zabawki wcześniej i dać się dziecku wybawić. Zobaczymy jaki będzie skutek takiej strategii. Karuzelkę chyba na nowo na razie przypniemy do łóżeczka.
Odnalazła się też moja poduszka do karmienia a już myślałam, że zaginęła gdzieś w boju.

novika Ja tam wychodzę jak Darek ma katar... Byle by nie miał powyżej 37,5, nie było -10 albo deszczu to zabieram Młodego i niech się wietrzy. Aczkolwiek nie wiem co bym w sumie z kaszlem zrobiła, bo nigdy nie miał więc nie miałam takich dylematów.

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

magart ja tez wychodzę jak przeziębiona,na kaszel tez świeże powietrze o wiele bardziej wskazane niz to domowe,tylko ze tym razem to bylo cos więcej niz przeziębienie dlatego się waham...w nocy dostala takiego ataku kaszlu ze szok,nie przechodzilo za chiny i dzieciak biedny spac nie mógł.

dominika przepraszam ale czytając wczorajszą historię z kanapą gęba sama mi się śmiała :D

judytka a ja własnie mialam napisac ze u nas w domu temperatura zawsze 20-21 więc o czapeczkach po kąpieli nawet nie pomyślę hihih ;)
kiedy jedziecie do tego Zakopca?ja całe zycie jezdziam do Murzasichla jesli Ci cos to mówi :)

magart to nie glupi pomysl z tymi matami i bujaczkami,lili bylaby w niebowzięta,uwielbia się piescic i udawac dzidzię,o karuzelę tez prosila do niedawna.My jestesmy na etapie uswiadamiania jej jak to fajnie być starszą i jakie są tego plusy ;)

sorki za literowki w postach,ale czasem piszę z telefonu a to jest mega wkurzające :nerw:

jeszcze nie zjadlam tej jajecznicy!!!!!!M zapomnial mi rano wyjąć bułkę z zamrazalnika no i czekam :nerw::nerw::nerw:

Odnośnik do komentarza

Kurde ja też próbuję często tłumaczyć, że Daruś jesteś duży chłopiec a duzi chłopcy to robią tak i siak, ale wątpię żeby w sprawie zabawek to do niego dotarło. W sumie ma nie co ponad 1,5 roczku więc za wiele też na razie nie ma co wymagać. I tak jestem zadowolona z wychowania tego uparciucha - smoczka nigdy nie chciał, butelki odstawiliśmy po skończeniu roczku, samodzielne zasypianie funkcjonuje u nas od 6 miesiąca życia i od tego czasu też wynegocjowaliśmy w trójkę stałe pory drzemki no a teraz żegnamy się z pampersami. Najgorzej funkcjonuje u nas zdrowe jedzenie...

My też mamy teraz w domu jakieś 19-21 stopni (w zależności od pokoju i pory dnia). Ja byłam chowana w temp. 24-25 więc ciężko mi było na początek, ale M. postawił na swoim i w sumie jest to dobre rozwiązanie, bo zdrowsze i bardziej oszczędne.

dominika75 Jak przy Twojej wadze meble się walą to na pewno jakieś buble i tyle :D

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

a jednak da się jeszcze tak wychować dziecko !!!
u M. w rodzinie dziecko ma 6 lat ma smoczka i pije z butelki (kakao czy herbatke bo tak mu się podba )
a u mnie kuzynki córka 2 lata w marcu sama wybiera kto ma znią iść spać i często idzie mama tata i ona i dalej robi w pampersa mimo że mam siedzi w domu i "wychowuje " ...
już myślałam że nie ma "normalnych" dzieci

http://www.suwaczki.com/tickers/p19uvkcbkjz5tj7w.png

Odnośnik do komentarza

Judyta___
Nivika znów mnie pomyliłaś z Koronek bo to ona jedzie w góry !!
wiesz ja w tej temp bardzo dobrze sie czuje i funkcjonuje na noc mam 18-19 stopni... ale rodzinka męża ciągle u nas marznie... chociaż M. do tej temparatury musiał 3 lata sie przystowować ale dał kochany rade ( bo dla mnie 25 i więcej stopni to przesada)

przepraszam!!! :flower2: to ta ciąża na gołwę mi trochę pada ostatnio ;)

ja tez w wysokich temperaturach chowana,ale wolę zdecydowanie chłodniejsze powietrze,jak za mocno czasem mi kaloryfery przygrzeją toaz nie ma czym oddychac,ale jak przylatuje do mnie ktokolwiek z pl to zawsze marznie ;)

miałam Wam napisać,ja bylismy u p.doktor z lili w srodę to na koniec wizyty zabronila mi ją ubierac i kazala zaniesc do samochodu jakies 300m na parking w krótkim rękawku.Lili miala u niej 39.7.Na dworze było ok 5 stopni wiało i kropiło ;) zadnej czapki,polaru kurtki nic,tak jak u niej siedziala rozebrana na krotkim rękawku :)

judyta dzieci normalne są wszystkie,są tylko nienormalni rodzice ;)

Odnośnik do komentarza

novika Na wyspach to jest rzeczywiście jakieś abstrakcyjne wychowanie jeśli chodzi o ubieranie dzieci... Tzn. dla mnie abstrakcyjne. Pamiętam jak wylądowaliśmy i było jakieś 12 stopni i lało i wiało. Ja w przeciwdeszczowej kurtce, swetrze, długich spodniach, adidasach z plecakiem turystycznym popylam przez Galway w Irlandii na dystansie jakoś 2-3km(więc teoretycznie powinno mi być dosyć ciepło a nie było wcale). I kurde mijam taką 3-4 latkę idącą za rękę z Tatusiem... a ona tak: gołe nuzie w ślicznych kolorowych kaloszach, letnia sukieneczka i taka cienka kurteczka wiatróweczka... Normalnie mnie zatkało. Ojciec szedł ubrany w miarę adekwatnie do pogody (jeansy, sweter, rozpięta skórzana kurtka). Obstawiam, że dziecko sweterka pod wiatrówką nie miało, czapki też nie widziałam... To się nazywa zimny chów :D Na samo wspomnienie tych gołych nóżek mnie mrozi :D
A druga akcja to idziemy przez centrum handlowe a tu nagle przez główny pasaż i sam środek sklepu raczkuje sobie bardzo zadowolone bobo mniej więcej 7-8 miesięcy po brudnych kaflach, między nogami (jakim cudem nikt tego dziecia nie kopnął to nie wiem) zapatrzonych w witryny sklepowe ludzi i UWAGA UWAGA - nikt tego dziecia nie gonił przez dłuższą chwilę.... SZOK :D Wyobrażacie sobie puścić tak swoje dziecię w jakiejś galerii handlowej? Opieka społeczna, policja i Uwaga TVN`u murowane :D

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

novika.
Novika

miałam Wam napisać,ja bylismy u p.doktor z lili w srodę to na koniec wizyty zabronila mi ją ubierac i kazala zaniesc do samochodu jakies 300m na parking w krótkim rękawku.Lili miala u niej 39.7.Na dworze było ok 5 stopni wiało i kropiło ;) zadnej czapki,polaru kurtki nic,tak jak u niej siedziala rozebrana na krotkim rękawku :)

szok !!

http://www.suwaczki.com/tickers/p19uvkcbkjz5tj7w.png

Odnośnik do komentarza

Hej :)

Widzę, że u większości z Was temp. w domu tak jak u mnie 19-21 stopni :D

novika z tym wyjściem od lekarza to nieźle Pani dr dała w palnik :D a do Zakopca jedziemy w środę :) na 5 dni - już nie mogę się doczekać wyjazdu, pogoda chyba super akurat, jest śnieżek i ładne słonko, oby się utrzymało jak najdłużej

Przyszły mi graciołki co zamawiałam na all - jestem super zadowolona, sprzedawca bardzo sumienny i ekspresowa wysyłka :)

Ja z rana trochę polatałam po sklepach, ale raczej rzeczy do domu kupowałam, a teraz krótki chillout i obiadek robić trzeba :)

http://www.suwaczki.com/tickers/010ilhb8q5gsc823.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f6a4d59a0.png

Odnośnik do komentarza

hehe
a jak Wam napiszę ze zrobilismy jak mówiła to pewnie się popukacie w głowy ;) nie powiem mialam wielki obiekcje,ale zrobilismy to i musze powiedziec ze temeratura jej bardzo poleciala w dol.Ja akurat tej lekarce ufam jako jedynej i bardzo ją lubię.

magart całkowicie rozumiem Twoje oburzenie bo ja przez kilka lat przestawiałam się na ichnie standardy i oburzało mnie tu doslownie wszystko.Teraz z perspektywy czasu moje podejscie do wielu spraw się bardzo zmieniło.
Swoją drogą człowiek rodzi się w danym kraju jest wychowywany i wzrasta wg ogólnie panujących tam norm i zasad,rosnie w przekonaniu ze to jak się postępuje,jakimi zasadami kieruje są dobre,tak ma byc i inaczej byc nie moze,ze tak należy.A potem wyjezdza do innego kraju i okazuje się ze mozna inaczej,ze wcale nie musi byc to nie normalne,ze zasady rodzimego kraju wcale nie muszę byc niepodważalne,ze ze gdzies tam inni ludzie w innym miejscu na swiecie zyją wg zupelnie innych norm ktore dla nich są zupełnie normalne....ot tak jedna z lekcji jakie wyniosłam na emigracji ;)

Odnośnik do komentarza

novika W pełni się z Tobą zgadzam, że tak jak zostaliśmy wychowani to nie znaczy, że tak jest dobrze :D Co z resztą najbardziej bulwersuje moją Teściową. Opowieść sprzed 1,5 roku. Darek jeszcze w szpitalu dostał czegoś takiego co się nazywa rumień noworodkowy. Dziwne to jak nie wiem. Nagle na ciele dziecka pojawiają się w oczach i w oczach znikają (albo i nie) takie czerwone, małe placki z jaśniejszym kolorem w środku. I tak sobie krążą po dziecku te rumienie. Lekarka i położna niezależnie stwierdziły, że to taka nietypowa reakcja dziecka na dotyk. Poleciły, żeby dziecko wietrzyć przez kilka dni i zejdzie samo bez żadnego smarowania, leków itp itd. Wróciliśmy do domu i że było te 25 stopni w mieszkaniu to Darka mieliśmy w pieluszce albo i bez, skarpetkach (bo miał zimne stópki) i przykryliśmy tetrą, bo okna pootwierane, lekki wiaterek a to w końcu był noworodek [tak samo z resztą leżał na porodówce]. Sami lataliśmy po domu w bieliźnie, bo było gorąco. Teściowa zrobiła nam taką awanturę, że jesteśmy nieodpowiedzialni, robimy krzywdę dziecku, że tak nie wolno itp itd Jak się postawiliśmy to zdjęła żakiet zaczęła otulać nim Darka, tulić go i chować przed nami jakbyśmy byli dla niego zagrożeniem a ona jedynym ratunkiem... Masakra to jakaś była...:36_2_43:

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Magart decyzja o imieniu dla córeczki zapadła jakieś 8 lat temu :D

Kurde dziewczyny ja to się boję co ja będę miała ze swoją teściową... Niby babka jest ogarnięta, jak na swój wiek to wygląda młodo i tak się zachowuje, ale wiem, że poglądy na temat dziecka, ciąży to ona ma takie jak wyniosła z rodzinnego domu, a wychowała się na WSI - jak mi strzeliła hasło, że nie mogę marchewki jeść, bo dziecko będzie miało zajęczą wargę to mało nie padłam i trochę się boję, że będzie dochodziło do spięć i z nią i z teściem, bo teść to jest taki, że rodzice mówią jedno, a on jakby podważa zdanie rodziców - nie ma chyba nic gorszego. Robi to często w stosunku do dzieci w rodzinie, np. siostry ciotecznej mojego męża... Oni, że czegoś tam nie wolno, a teść potrafi rzucić hasło do dziecka " a co tam nie wolno, co ci tam rodzice gadać będą" - no masakra................

http://www.suwaczki.com/tickers/010ilhb8q5gsc823.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f6a4d59a0.png

Odnośnik do komentarza

koronek Wiesz co ja mam od początku pod górkę z Teściami i mogłabym godzinami dyskutować na ten temat skąd biorą się pewne zachowania, co należy zrozumieć a kiedy należy postawić na swoim... itp itd. A chyba najlepsze wyjście dla rodziny to jest zwyczajnie olać wszystkie fanaberie i robić po swojemu... Żyć własnym życiem i spróbować się nie przejmować...

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Koronek mogę dać Ci jedną radę,nie wiem jaki masz charakter bo ja akurat nie mam z tym problemu,jedno słowo : ASERTYWNOŚĆ

jesli pozwolisz tesciowej choć raz od samego początku komentować i się wtrącać to jestes ze tak powiem przegrana.Musisz byc konkretna i stanowcza i od początku dac jej jasny komunikat "moje dziecko-moje metody" niestety często bardzo delikatne odpowiedzi bądz puszczanie komentarzy mimo uszu nie działa,więc jesli Twoja tesciowa jest takimn typem to niesty musisz byc konkretna,a jesli nie Ty to zostaw to męzowi,niech załatwi sprawę z mamą jesli nie chcesz jej się narażać.
Moja tesciowa baaardzo wtrącala się do naszego zycia od początku dlugo przed pojawieniem się Lili,szybko się przekonała ze nie tędy droga i jedynie tym sposobem prowadzi do ograniczenia kontaktów.Teraz juz wie i nauczyła się szanować nasze decyzje,choć wiele lat to jej zajęło i cięzko bylo jej się z tym pogodzić.

Odnośnik do komentarza

He he... a u mnie jakiekolwiek próby rozmów, komunikowania się z Teściami nic nie dają. Normalnie jak grochem o ścianę. Możesz mówić, mówić, mówić a oni i tak "Ale o co Wam chodzi"... a później "Bo Wy jesteście jacyś nerwowi". Nie działa ani argumentacja ani prośba ani groźba. Ograniczenie kontaktu rozwiązało rzeczywiście problem, ale na zasadzie takiej, że zostało wszystko zamiecione pod dywan... U mnie NIE nie działa, żaden racjonalizowanie nie działa, próby rozmawiania o emocjach nie działają... NIC :D Czasami się czuję jak w jakiejś głupiej komedii pomyłek...

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Ja się objadłam pierogami domowej roboty swojej Mamy, które odsmażyłam na smalcu z cebulką. Normalnie pychotka :smile_jump:
Oglądam ostatnio szkołę gotowania z Gordonem Ramsayem i mnie nachodzi na naukę dobrego pichcenia, bo mnie już powoli nudzi mój repertuar. Niesamowite kieszonki z kurczaka ostatnio moja Mama zrobiła. Nacięła piersi z kurczaka "na kieszonkę" wsadziła tam podsmażone pieczarki z grzybami, spięła wykałaczką, wrzuciała do zarumienienia na patelnie grilową, podlała wodą i na 10 minut wsadziła do mikrofali. Wyszło rewelacyjne...Muszę też spróbować. Ciągle nie kupiłam sobie jeszcze piekarnika :ehhhhhh: i chyba sobie szybko nie kupię a w piekarniku to naprawdę dużo robiłam...

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...