Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2013 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Ja jeszcze nie mam jasno sprecyzowanego imienia, ale poniewaz mieszkamy i pewnie zawsze juz tak bedzie we Francji sklaniam sie ku imieniu tutejszemu, a najlepiej zeby bylo tak samo wymawiane i w PL i we FR. Poprzednio znalezlismy Annabelle, imie raczej rzadkie, nie z tych topowych, ale pasuje do mojej corci :) W PL brzmi troche "nonszalancko", zdaje sobie z tego sprawe, ale .... ona sie wychowuje tutaj, tutaj pojdzie do szkoly, jej tata jest rdzennym Francuzem, wiec ze tak sie wyraze "ale o co chodzi? " :)))

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9h0qeexmqe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaik0s3v455v7ea.png

Odnośnik do komentarza

Ojej dziewczyny, ale nadrukowałyście :D

oosaa nie martw się tym rtg - tak jak dziewczyny pisały, zagnieżdżenie mogło być po nim i wszystko jest ok.

Co do przeczuć - ja myślę, że będzie chłopak :) Nie wiem dlaczego po prostu mam takie wrażenie. Co najśmieszniejsze nie mamy dla chłopaka imienia, kiedyś chcieliśmy Antoni, ale siostra TŻ dała tak swojemu na imię, a po drugie strasznie popularne jest teraz i już mi przeszło. Podoba mi się Wiktor, ale mojemu mężowi nie. A dla córci Lilianna - to już było wymyślone dawno i tego imienia będę się trzymać.

Wczoraj byliśmy na kolacji ze znajomymi i ja jadłam szarlotkę, oni sobie wzięli jakieś makarony, w pewnym momencie mnie tak zemdliło, że myślałam, że się im tam zwymiotuję (nie wiedzą jeszcze o ciąży) - tak mi głupio było, a ja po prostu poczułam jakiś zapach w tym ich makaronie, który mi tak nie podpasował, że bleee. Ale jakoś dałam radę :)

http://www.suwaczki.com/tickers/010ilhb8q5gsc823.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f6a4d59a0.png

Odnośnik do komentarza

Magart
Na porodówce poznałam dziewczynę, której partner jest Francuzem. Darek dawno miał imię a oni się biedni głowili nad imieniem. Na nieszczęście Tatuś ma na imię Philipe więc opcja najbardziej oczywista odpadła :) Stanęło na Alanie.

Mnie sie i Phiilippe, i Alan podobaja, ale mojemu mezowi nie, wiec to z nim najwiekszy zgryz, dla dziewczynki lubie Sophie, ale przyznam, ze malo mysle o imieniu skoro nie znam plci. Zostawiam to na 20 tydzien :)

Magart ale mi dalas do myslenia z tymi kuchenkami indukcyjnymi... do glowy mi nie przyszlo, a od roku mam plyte ind. w kuchni, ale doczytalam, ze ostrzezenia sa bardziej asekuracyjne dla producenta, zeby go nikt do sadu nie podal, a nie udowodniono wplywu pola magnetycznego plyty na kobiety w ciazy i osoby z rozrusznikiem serca. Niemniej cos na rzeczy jest....

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9h0qeexmqe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaik0s3v455v7ea.png

Odnośnik do komentarza

patricia2010
Magart

Magart ale mi dalas do myslenia z tymi kuchenkami indukcyjnymi... do glowy mi nie przyszlo, a od roku mam plyte ind. w kuchni, ale doczytalam, ze ostrzezenia sa bardziej asekuracyjne dla producenta, zeby go nikt do sadu nie podal, a nie udowodniono wplywu pola magnetycznego plyty na kobiety w ciazy i osoby z rozrusznikiem serca. Niemniej cos na rzeczy jest....

Tak jak pisałam - jakby człowiek chciał się przejmować wszystkim co może zaszkodzić to w okresie ciąży nie używałby komórki, laptopa, mikrofalówki, nie chodziłby na USG (a już broń panie Boże 3D), nie gotowałby w teflonowych itp itd., bo w teorii to bardzo dużo rzeczy może zaszkodzić. Warto dać na luz :D:36_2_25:

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Ja dzis witam Was mdláco, zaczélo sié na maxa mdlosci budzá mnie juz o 6 rano.Teraz sobie lezé wlasnie skonczylam ogládac DDTVN i wyciszam mój zoládek ;)M mi zrobil sniadananko i od razu mi lepiej a teraz tatus z corciá szalejá na basenie a ja mam chwilé dla siebie:)

czy Was tez odrzuca od gotowania?jak tylko pomyslé o robieniu obiadu to wszystko mi sié cofa,ale zjesc bym zjadla :)musimy dzis pojechac na zakupy i juz na samá mysl wejscia do sklepu spozywczego jest mi slabo...

u nas tak fatalna pogoda ze nic tylko spac,szaro buro,zimno i leje :(

Odnośnik do komentarza

novika. chyba i mnie dopadlo, dwa razy w nocy mnie zemdlilo podczas spania, ale czulam to (chyba to mozliwe co?) i dzis podczas jazdy samochodem, tak ze zrobilam sie blada jak sciana i myslalam ze zemdleje. TZ az sie zatrzymal i pomogl mi wyjsc na powietrze :)

A tu z kolei od kilku dni troche zimno (rano szyby w samochodach zamarzniete), ale za to przepiekna pogoda. Nie wiem czy nie przesadzilam, ale spedzilam dzis 6 godzin w gorach...generalnie czesto chodze na takie wycieczki, bo tu gdzie mieszkam szlakow nie brakuje, ale byc moze teraz nie powinnam az tak...co myslicie? chyba zmniejsze dystans nastepnym razem.

Weszlismy na szczyt :)

Odnośnik do komentarza

Dla takich widoków to ja bym chodziła w te góry :) Nawet i na 6 h tylko wybierałabym łatwe, spokojne trasy (bez drabinek, łańcuchów, skał itp itd).

Mnie mdli całe dnie. I to bardzo. Dużo bardziej niż w poprzedniej ciąży. Ale nie wiem też czy na ten ogólny kiepski stan mojego żołądka nie nałożyło się choróbsko. Jutro zaś idę do lekarza, bo mam wrażenie, że wykaszlę te swoje płuca.
Jeśli chodzi o gotowanie to owszem, ale bez mięsa i mięsopochodnych :D Aczkolwiek kosztuje mnie to sporo wysiłku i samozaparcia. Z lodówką i spiżarnią jakoś ostatnio się nie przyjaźnimy :ehhhhhh:

Dziewczyny ze starszakami...od kiedy zaczęłyście podawać mleko krowie?

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

joannanm ja mam to samo mdlosci budzá mnie mdzy 4-6 rano,sá méczáce i nie mogé spac,potem zasypiam jakos ale po wstaniu zaczyna sié jazda.Jestem jak cukrzyk ktoremu nagle spadl cukier robi mi sié slabo niedobrze zaczynam sié trzásc i czujé ze zaraz zemdlejé,muszé natychmiast cos zjesc tylko nie mam sil nawet po to pojsc czy przygotowac, masakra z biegiem dnia jest coraz lepiej...no i wszelkie zapachy mnie drazniá strasznie...

widoki macie tam cudne!!!

Magart my do dzis na Aptamil jedziemy (Bebilon)

Odnośnik do komentarza

O kurcze u mnie tez sie rozkrecilo, mam dokladnie jak Novika, mdli mnie, kreci sie w glowie, piecze w klatce i mam wrazenie, ze zemdleje... jak cukrzyk. O 12 ide do lekarza z wynikami, ale juz sie boje wyjsc z domu.

Magart, ja tez tak nie mialam w pierwszej ciazy, tamte poczatki byly prawie niezauwazalne, co za los...

Ja jeszcze nie podaje mleka krowiego, moja corka ma 2 lata, wiec juz mi to przeszlo przez mysl, moze zaczne jej podawac raz modyfikowane raz krowie? Ale mam kolezanke, ktora podaje juz krowie swoim dzieciom a nie maja jeszcze 2 lat. Sama nie wiem....

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9h0qeexmqe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaik0s3v455v7ea.png

Odnośnik do komentarza

oosaa ja robilam w 7-8 tyg w pierwszej ciázy,teraz czekam do 12 tyg

patricia moja Lilianka ma skazé bialkowá,wiéc caly czas dostaje mleko na recepté,ale mimo to zanim skonczyla 2 latka zaczelam jej podawac kaszké manná na mleku krowim 4% a teraz przynjamniej 5 razy w tyg je owsianké na mleku krowim i nic jej nie jest,wiéc myslé ze zdrowe dzieci tym bardziej mogá sprobowac.Ja nadal podajé MM na noc i rano bo moja jest niejadkiem strasznym a jednak duzo wartosci odzywczych jest w tym mleku bynajmniej wiécej niz w krowim, ale kaszki nalesniki i inne robié na krowim.

Judyta
mnie imbir od 3 lat kojarzy sié z wymiotami,nic nie pomógl a pogorszyl :( mogdaly tez nie dzialaly, cos oporna jestem na te wszystkie sposoby ;/

Odnośnik do komentarza

oosaa ja byłam dokładnie w 6t3d i było widać wszystko oraz bijące serduszko :)

Dziewczyny, a co z wyjazdami? Mnie czeka delegacja do Poznania, jestem z Lublina, więc to ok5h jazdy samochodem, wprawdzie jako pasażer, no ale jednak, myślicie, że to nic nie szkodzi? Moja koleżanka z pracy jak była w ciąży to była w delegacji 3dni i też samochodem jechała i wszystko ok.

http://www.suwaczki.com/tickers/010ilhb8q5gsc823.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f6a4d59a0.png

Odnośnik do komentarza

Macie racje dziewczyny :) nie chcę jeszcze mówić w pracy moim odmiennym stanie, ale pewnie w połowie października powiem już. Nie wiem jak zareagują na to, w tamtym roku aż 3 dziewczyny z naszego działu były w ciąży, a pracuje nas tu 10 osób w dziale. 2 już wróciły, a 3 wraca w styczniu, a ja wtedy chciałabym już na zwolnienie, więc myślę, że się dobrze złożyło.

http://www.suwaczki.com/tickers/010ilhb8q5gsc823.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f6a4d59a0.png

Odnośnik do komentarza

Koronek, na tym etapie ciazy mozesz jezdzic ile chcesz, ja do 7 miesiaca latalam co 3 tygodnie samolotem miedzy PL gdzie konczylam studia i bronilam mgr a FR gdzie juz mieszkalam. Nie policze startow i ladowan bo tyle tego bylo. Wszedzie musialam dojezdzac na lotnisko po pare godzin autem, wiec nie miej stresu :)

OOsa, z Annabelle robilam w 5 tygodniu i widzialam bijace serduszko, a teraz czekam do 12 tygodnia.

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9h0qeexmqe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaik0s3v455v7ea.png

Odnośnik do komentarza

patricia nie chciałabym być wścibska, ale czemu teraz czekasz do 12 tygodnia? to jakiś przesąd, rozsądek medyczny czy coś innego?

Wybaczcie, może czasem głupio pytam i pewnie jeszcze walnę jakimś durnym pytaniem nie raz. To moja pierwsza ciąża więc na każdym kroku nasuwają się albo wątpliwości albo odzywa się najzwyklejsza w świecie ciekawość. Na okrągło siedzę, czytam, szukam więc proszę o wyrozumiałość :36_2_9:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...