Skocz do zawartości
Forum

Przeziebienie!!!


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. moj 4 miesieczny synus jest przeziebiony. ma katarek i przez to kaszel. czyszcze mu nosek itp ale zastanawiam sie czy moge mu zrobic inhalacje z soli i np rumianku... jak to zrobic ?? inhalator raczej odpada bo to za male dziecko. mozna np byc z nim w kuchni i gotowac wode z rumiankiem ?? hmm jestem w kropce... Kiedy tez reagowac i isc do lekarza w naszym przypadku szpitala ?? mieszkamy w Se i oni tutaj troszke ineczej patrza na wszystko ;)
Bylam wczoraj z mlodym u poloznej to powiedziala tylko zeby mu czyscic nosek i klasc wyzej niz zwykle. Ja boje sie zeby nie zrobilo sie z tego np zapalenie oskrzeli czy pluc... ale wtedy bedzie goraczka chyba ??? narazie nie ma, w nocy tez normalnie spal, tylko rano ma zatkany nosek.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-22519.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywe6ydagtwhn27.png

:smile_move::pig::smile_move:
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=81764df5aed2504bb.png

Odnośnik do komentarza

Witam

Oczyszczanie noska i polozyc wyzej -bardzo dobrze robisz.

Teraz jak pokasluje to trzeba delikatnie oklepywac dziecko, zeby jak cos splynnie sie oderwało.
Moze poszukaj w necie filmu jak to robic, albo pozniej napisze. U nas to zawsze pomagało.

Nie wiem jak wykonać inhalacje dla takiego maluszka.
Ja jeszcze smarowałam pod noskiem maścią ....(zapomnialam nazwy) żeby sie lepiej oddychało.
I nawilżałam powietrze (ale to w okresie zimowych, jak grzaly kaloryfery).

Aha jeszcze trzeba psikac sola do noska, zeby lepiej sie oczyszczalo.

tak chaotycznie napisane, ale z dzieckiem na reku.

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

Nic nowego nie podpowiem bo już dziewczyny napisały ...
Ja inhalacje robiłam z solą takie że do miseczki z solą wlałam gorącą wodę Przytrzymywałam synka żeby nie ruszył miseczki i żeby powdychał sobie jak tylko się da bo wiadomo takie kilku miesięczne dziecko ruchliwe ...
Już mineło parę dni i jak synek? przechodzi przeziębienie ?
Zyczymy małemu zdrówka :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

małym dzieciom cieżko zrobić inhaliacje, ja próbowałam tak, ze mialam gorącą wodę w termosie i jak Ola leżała w łóżeczku to mialam to odkręcone i blisko niej, ale jak mam być szczera, to efektów po tym nie było, najlepsze są ingalatory szpitalne, zapalenie oskrzeli może się rozwijac zupełnie bezobjawowo i w szybkim tempie, ale nie przejmuj się tak, nie każdy katar się tym kończy, maść majerankowa jest dla dzieci powyzej roku, ja uzywałam jej trochę, ale bardziej polecam pulmex baby, to maść rozgrzewająca na stópki i na klatkę piersiową, powyzej chyba 3 miesiąca.

Odnośnik do komentarza

ja robiłam inhalację młodszej córce od maleńkiego
w zestawie była mała maseczka i po prostu kładłam ja sobie na ręce w pozycji pół leżącej i lekko przykładałam maseczkę,córka nie protestowała ani razu
a dzięki inhalacja uniknęliśmy zapalenia oskrzeli,częstego powikłania od spływającego kataru.
po inhalacji lekko oklepywałam córci plecki,a zalegająca wydzielina sama wypływała z noska

uważam zakup inhalatora za jeden z najlepszych zakupów,,,u nas sprawdził się nie raz
a i starsza córka przy infekcji górnych dróg oddechowych zamiast antybiotyku doustnego miała zapisane inhalacje

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

agusia20112
ja robiłam inhalację młodszej córce od maleńkiego
w zestawie była mała maseczka i po prostu kładłam ja sobie na ręce w pozycji pół leżącej i lekko przykładałam maseczkę,córka nie protestowała ani razu
a dzięki inhalacja uniknęliśmy zapalenia oskrzeli,częstego powikłania od spływającego kataru.
po inhalacji lekko oklepywałam córci plecki,a zalegająca wydzielina sama wypływała z noska

uważam zakup inhalatora za jeden z najlepszych zakupów,,,u nas sprawdził się nie raz
a i starsza córka przy infekcji górnych dróg oddechowych zamiast antybiotyku doustnego miała zapisane inhalacje

Zgadzam się z Agusią.
U nas inhalator już nie raz uchronił Kubę przed antybiotykiem. Żałuję tylko, że tak późno go kupiłam, bo dopiero jak miał półtora roku.
Potwierdzam, że zaczynające się zapalenie oskrzeli można wyleczyć bez antybiotyku, samymi lekami wziewnymi.
Odkąd mamy inhalator z nebulizatorem Kuba ani raz nie chorował, bo każdą chorobę udaje nam się zdusić w zarodku.

Odnośnik do komentarza

Margeritka my mamy taki:
http://photos02.istore.pl/16365/photos/big/2428349.jpg

Miałam ochotę na inhalator firmy Medel, bo taki poleciło mi wiele osób, ale okazało się, że w żadnej aptece nie jest dostępny od ręki i trzeba sprowadzać.
A że u Kuby dwa tygodnie po zakończeniu antybiotyku, lekarka zdiagnozowała szmery w oskrzelach wskazujące na początki zapalenia i zasugerowała właśnie inhalacje, żeby znowu antybiotyku nie dawać, to wzięliśmy jedyny jaki był dostępny od zaraz, żeby od razu działać. Jak dotąd sprawuje się świetnie, a służy nam już prawie dwa lata.
Na początku wykorzystywany był często, teraz już na szczęście dużo rzadziej, bo się Kuba uodpornił.

Odnośnik do komentarza
Gość kwiatuszek9876

Daffodil
Margeritka my mamy taki:
http://photos02.istore.pl/16365/photos/big/2428349.jpg

Miałam ochotę na inhalator firmy Medel, bo taki poleciło mi wiele osób, ale okazało się, że w żadnej aptece nie jest dostępny od ręki i trzeba sprowadzać.
A że u Kuby dwa tygodnie po zakończeniu antybiotyku, lekarka zdiagnozowała szmery w oskrzelach wskazujące na początki zapalenia i zasugerowała właśnie inhalacje, żeby znowu antybiotyku nie dawać, to wzięliśmy jedyny jaki był dostępny od zaraz, żeby od razu działać. Jak dotąd sprawuje się świetnie, a służy nam już prawie dwa lata.
Na początku wykorzystywany był często, teraz już na szczęście dużo rzadziej, bo się Kuba uodpornił.

Mam taki sam inhalator i polecam

Odnośnik do komentarza

Margeritka
dzięki wielkie za te zdjęcia, dużo mi to rozjasniło:) ja najchętniej kupilabym taki, który zamiast maski ma rurkę, jak w szpitalu, http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTpTEj7xCb7HE-cH8S6EQ6SISX2H14itMJOcD42nvXo4-lipWP_nA&t=1

Ten, który pokazałam na zdjęciu oprócz maseczki dla dziecka ma też rurkę, którą można wsadzić do ust i większą maskę dla dorosłych.
Co do rurki, to raczej widzę ją u starszych dzieci, Kuba w życiu by z nią nie wysiedział. A maseczkę sama mu trzymałam przy buzi przy bajce, 10 minut i po sprawie. Może teraz już prędzej by się do rurki przekonał, ale jak miał 1,5 roku, to tylko maseczka wchodziła w grę, a i tej się bał trochę.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...