Samoocena

[Ulla]

Dziewczyny miałam okazję wiele razy prowadzić zajęcia różnorodne z młodzieżą. Zauważyłam jedną zależność, że dzisiejszej młodzieży z łatwością przychodzi wypisanie zalet u siebie aniżeli wad. Jak uważacie czym jest to podyktowane?

[Magaq261]

Bo uczy się dzieci indywidualizmu i straszliwego wyścigu szczurów przez całe życie?

[Ulla]

no czasami niestety też tak jest jednak zauważyłam zależność że popadamy ze skrajności w skrajność

[elgraw]

Może fałszywa skromność to jest po prostu :):):)

[Ulla]

elgraw

Może fałszywa skromność to jest po prostu :):):)

możesz rozszerzyć myśl?

[Magic Owl]

Jesteśmy coraz bardziej nastawieni na egoizm niestety.

[Tekla83]

Niechętnie mówimy o swoich wadach, tym bardzioej publicznie - a więc nie ma się co dziwić, że młodzież ukrywa wady. A że podkreśla zalety - to dobrze.

[Ulla]

pewnie że zmienia się nastawienie, by umieć u siebie wskazać pozytywy to zawsze w życiu ułatwia wiele spraw

[Patka25]

To jest niestety prawda - tłumaczy się teraz dzieciom, że przetrwają tylko najsilniejsze jednostki... Już nie uczulają tak jak kiedyś na dobro innego człowieka.

[agusia20112]

akurat wczoraj byłam na zebraniu rodziców w Emilki klasie(klasa 2)
i pani dzień wcześniej zrobiła dzieciom test -samoocenę,było pozycji i 5 skal oceny od potrafię wspaniale-do nie umiem wcale
oceniane było zachowanie na lekcji,sprawność fizyczna,kontakt z kolegami,wiedza i kilka innych

i powiedziała,że zaskoczył ją obiektywizm dzieci,potem ona oceniała jak ich widzi i mówiła że 90% to się pokrywało,nieliczne rozbieżności były i to zazwyczaj o jedną skalę oceny
może w starszych klasach jest to juz inaczej i dzieci albo znają swoja wartość ,abo dowartościowują się
czasem jest też tak,ze rodzice mówią dziecku ,że to nie jego wina,że to nauczyciel źle uczy....sama kilka razy słyszałam takie komentarze rodziców

[aniamazq]

Jak ktoś ma niską samoocenę to potem tak to wygląda.

[ambrossia19]

trzeba uczyc dzieci realnej samooceny. wtedy staja sie ambitniejsze i wiedza co moga a czego nie..

[kurczaczek]

wydaje mi się, że problemem są skrajności... albo nastolatki są zbuntowane albo uważają się za geniuszy pod każdym względem... Gdy mamy do czynienia z pierwszym to zauważamy, że dzieciaki często chorują na bulimię, anoreksję, fobie społeczne depresje itp. Te drugie uważają, że już nic więcej nie muszą robić, bo po co skoro są tak idealne?
W każdym wypadku można dostrzec wspomniany wyścig szczurów i chęć dążenia do idealizmu...

[MamaJulii]

Mnie najbardziej nurtowalo zawsze, co jest powodem przekonania o "świetności" dziecka. Czy tylko jedynacy są na to narażeni? Czy "najstarsze" dzieci w domu maja podstawy, by wywyższać się względem mniejszych? I czy to ostatecznie wina rodziców? Czy wyprowadzac dziecko z błędu?

[Oopsy Daisy]

Moja ciotka ma 2 dzieci.Wywyższa je ponad niebiosa.Z całkiem fajnych dzieci zrobiły się snoby z nosem wysokim.Jej dzieci najlepsze,najpiękniejsze itd.Szkoda że panna 26 lat nie potrafi nawet sobie chleba ukroić jak mamusia nie kupi krojonego

[czarnykot]

Mi wydaje się że zwyczajnie trudniej jest dostrzec swoje wady niż zalety

[Ulla]

to zależy, teraz jest trudniej bo inaczej jesteśmy uczeni, inny sposób myślenia następuje niż jeszcze 20 lat temu, dlatego teraz widzimy to co dobre w nas a to co złe albo wypieramy abo ogólnie całkiem zapominamy lub udajemy ze nie ma

[NATKA08]

to wcale nie jest do końca takie złe człowiek dowartościowany w dzieciństwie potrafi docenić swoją wartość gdy dorośnie.
większy problem wydaje mi się to gdy nastolatki uważają siebie za kogoś lepszego od innych

[Ulla]

no i dlatego mówię, że łatwo popadać ze skrajności w skrajność - co innego pełna świadomość swoich zalet i wad a co innego wymyślanie swojej osoby bez krzty obiektywizmu wobec siebie

[NATKA08]

zgadzam się tylko jak to przekazać innym właśnie tym których to dotyczy??????????? z upływem czasu staje się to coraz trudniejsze tak mi się wydaje

[Ulla]

niestety to prawda

[pola102]

Poczucie własnej wartości to stan psychiczny powstały na skutek elementarnej, uogólnionej oceny dokonanej na własny temat.

Samoocena to uogólniona postawa w stosunku do samego siebie, która wpływa na nastrój oraz wywiera silny wpływ na pewien zakres zachowań osobistych i społecznych. Podstawą samooceny jest samowiedza, czyli zespół sądów i opinii, które jednostka odnosi do własnej osoby. Te sądy i opinie dotyczą właściwości fizycznych, psychicznych i społecznych.

Według Nathaniela Brandena wyróżnia się sześć filarów samooceny: świadomość, niezależność, prawość, celowość, asertywność oraz samoakceptację.

Psycholodzy wyróżniają dwa rodzaje postaw związanych z samooceną ogólną: samoakceptację i samoodtrącenie.

Samoakceptację określa się jako postawę nacechowaną wiarą, zaufaniem i zdrowym szacunkiem dla samego siebie. Postawa taka sprawia, że jednostka może wykonywać i wykorzystywać swoje możliwości, a także potrafi skorygować swoje zachowanie pod wpływem innych. Osoby, które akceptują siebie, mają pozytywne mniemanie o sobie i dobre samopoczucie.

Przez samoodtrącenie rozumie się postawę wobec siebie łączącą się z przeżywaniem poczucia krzywdy, poczucia winy, poczucia niższości albo innych doznań związanych z pretensją i żalem do siebie. Osoba taka nie docenia własnych sukcesów, a przecenia porażki, dąży do poniżenia siebie, czasem wręcz siebie nienawidzi.

[kwiaciarka]

Ulla

Dziewczyny miałam okazję wiele razy prowadzić zajęcia różnorodne z młodzieżą. Zauważyłam jedną zależność, że dzisiejszej młodzieży z łatwością przychodzi wypisanie zalet u siebie aniżeli wad. Jak uważacie czym jest to podyktowane?

Dzisiejszej młodzieży?
Zawsze tak było, jest i będzie. I nie tylko młodzieży to się tyczy, dzieci, dorośli mają tak samo.
Człowiek ma taką mentalność - ciężko mu zauważyć swoje wady.
Natomiast myślę, że lepiej jak młody człowiek widzi dużo swoich zalet a mało wad , niżby miało być odwrotnie.
Oczywiście nie mówiąc o skrajnych przypadkach tzw. snoba - bo to jest inna para kaloszy.

[Ulla]

kwiaciarka właśnie tutaj nie do końca się zgodzę, że tak było zawsze, bo z czasem zmian edukacyjnych, sposobie podchodzenia do życia, świata, edukacji, dalszego naszego rozwoju zmieniło się nastawienie ludzi do siebie, podosła umiejetność wyznaczania sobie swoich zalet a nie tyko wad, kobiety są bardziej egoistyczne ( w dobrym słowa tego znaczeniu) a nie wiecznie przy mężu, nie rozwijając się przy nim z różnych powodów - świat idzie do przodu a wraz z nim ewaluacji dotyczy też samoocena

[NATKA08]

brawo Ulla świetnie to ujęłaś podzielam twoją opinie