To jest niestety prawda - tłumaczy się teraz dzieciom, że przetrwają tylko najsilniejsze jednostki... Już nie uczulają tak jak kiedyś na dobro innego człowieka.
Ja, jak byłam mniejsza, też miałam problem z chłodnymi łapkami - przynajmniej tak mi rodzice mówili ^^ teraz biegam i uprawiam aktywnie sport i nie widzę już tego zjawiska :)
Moja Matula zobaczyła pewnego dnia jak wstałam z łóżka i miałam całe brudniaste majtusie!
Zaraz po śniadaniu dostałam od niej komplet podpasek na cały miesiąc :)