Skocz do zawartości
Forum

Depresja po porodzie


Bettyy

Rekomendowane odpowiedzi

Gość mandarynkaa

też mialam cesarkę i cdosyć ciężko mi było dojść do siebuie, nie karmiłam piersią i w ogóle chyba na poczatku przerosło mnie macierzyństwo, niebyło jak w reklamach, siedziałam sama z dzieckiem bo facet non stop w pracy i łapałam dołka, zaczęłam brać nervomix control, to takie ziołowe tabletki z melisą bo czułam się ciągle podenerwowana, jak facet wracał wszystkie zale na niego wylewałam, z czasem jakoś wszystko się ułożyło ale myślę ze powinnam wtedy pójść tez do psychologa bokiepsko ze mną było

Odnośnik do komentarza

A u mnie po porodzie bylo dobrze, jestem sporo po 30 drugie dziecko pierwszy synek miał problemy po przyjsciu na świat ale dobrze sie skonczylo i ze mna tez bylo wszystko dobrze a teraz po 5 latach mamy drugą córcie wymarzoną ukochaną, były kolki dawalam radę płakała dawalam rade ale zachorowała zarazila sie od brata na głupie przeziebienie 2 razy za drugim razem z wysoką gorączką ale wyzdrowiala a ja się posypalam... Wszedzie widze zagrożenie, synka nie puszczam do przedszkola zeby niczego malej nie przywlókł, mąż mało mi pomaga, przy malej w zasadzie w ogole starszym sie troche zajmuje ale czesto sie kłócą glupio mowic ale wiecej mi synek pomaga zabawi ja czasem ,maz tez mial jakis kryzys kilka tygodni temu i kilka sobót spędził poza domem a ja sama z moimi najwspanialszymi dziećmi i o co mi chodzi? Malutka tak jest do mnie przyzwyczajona ze nie chce z nikim innym zostać. Zle ją nauczylam przez te choroby i nie zasnie inaczej niz przy piersi nie chce spac w swoim łóżeczku tylko ze mną przy cycusiu zawodze i mnie to dołuje, z synkiem mimo ze chorował bylo jakos mi latwiej albo moze tylko tak mi sie wydaje juz nie pamietam. Nie znam normalnego takiego macierzyństwa przez pryzmat syna na to patrzę i tak podswiadomie czekam aż w koncu wydarzy się to cos strasznego ta choroba. Boje sie. Płacze. Jakos tak sie porobilo ze i nawet jakiegos przyjaciela nie mam... Moze jest ktos kto moze mi pomóc? Czy ja powinnam iść do lekarza? I co wtedy zrobie z dziecmi? Jakas taka bezradna sie zrobilam zawsze sama ze wszystkim sobie radzilam a teraz wszystko mnie przerasta i nawet nie chce mi sie zaczynac bo za trudne nie uda sie dzieci sie pochoruja itp.

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny. Czytając wasze posty jesteście bardzo dzielne i staracie się poradzić sobie z bezradnością. Na codzienne staram się pokazać mężowi że daje sobie radę z dziećmi. Mam 2synow jeden ma 3 miesiące a drugi 2.5 roku. Od 4miesiecy siedzę w domu praktycznie nie wychodzę wogole tylko zajmuję się dziećmi. Płacze po kątach raz się śmieje, częste wybuchy złości chyba że zmęczenia, noce nie przespane mimo tego że dzieci śpią ja nie mogę spać tylko leże z zamkniętymi oczami i rozmyślam jak przeżyć kolejny dzien. Wmawiam sobie że przecież mam synów i muszę dla nich żyć i dać im co najlepsze. Mąż po 2 porodzie miał ciężko zaakceptować syna. Nie brał go na ręce, nie bawił się z nim. Miałam czasem wrażenie że go nie kocha więc musiałam to nadrobić ja i dać mu jeszcze więcej miłości. I miałam rację w zeszłym tygodniu powiedział że zaczyna go dopiero kochać. Mąż się stara widzę to. Też jest zmęczony bo pracuję a jak wraca do domu to tylko się klucimy lub siedzi na telefonie i nie odzywa się wogole. Czuję się jednak odrzucona. Nie mam nawet nikogo z kim mogę porozmawiać. Nie chcę się nikogo prosić o pomoc. Z resztą nie mam nikogo z kim mogę porozmawiać o tym co się dzieje że mna. Chce być silna i dać sobie radę ale pisząc to wszystko na forum już wiem że sama sobie rady nie dam. Brakuje mi rozmowy i kontaktu z ludźmi. Po pierwszym porodzie wróciłam do pracy po 2 miesiacach. Pracuje w usługach od 8 lat i ciągle rozmawiałam z ludźmi jednak po 2porodzie nie mogę wrócić jeszcze do pracy. Teraz się boje nawet wrócić. pomóżcie bo nie wiem co mam robić.

Odnośnik do komentarza

2 miesiące temu pisałam o tym ze nie mogę sobie poradzić po porodzie. Teraz z moją psychiką jest już dobrze mała jest kochana i nie wyobrażam sobie życia bez niej chociaż na początku zastanawiałam się czy ja kocham. I nie wiem czy za karę ze tak myślałam dziś mała uderzyła sie palcem w oko i przestała na chwilę oddychać i straciła przytomność, aż sie boje żeby te nerwy co po porodzie nie wrocily.

Odnośnik do komentarza

~malamija
W Warszawie wsparcia szukaj w klinikach Psychomedic , specjaliści z pewnością zdiagnozują i pomogą zwalczyć wszelkie nieprawidłowości. Coraz częściej depresja dotyka osoby w różnym wieku, nie ma sensu czekać bo życie przed nami. Można do Psychomedic dzwonić pod nr 22 253 88 88 przez 7 dni w tygodniu

Można też zapisać się online. I można skorzystać ze spotkania z terapeutą przez internet. Dla młodej mamy to szczególnie wygodna opcja, bo nie musi szukać opieki dla dziecka, a spotkanie może umówić o niemal każdej porze. Także w sobotę.

Odnośnik do komentarza

U  mnie to może nie tyle babyblues (chociaż może) ile fakt, że moja psychika nie bardzo dawała sobie radę z problemami z karmieniem i ogólnym stanem fizjologicznym w czasie połogu. Dobrze, że Maciek umiał dobrze zareagować i że w tamtym okresie często była u mnie mama, która bardzo mi pomagała radzić sobie z tym wszystkim, zwłaszcza z poczuciem winy, że nie mam tyle mleka, żeby Julka sie dobrze najadła...

Pomogł mi olej z konopii włóknistych

https://cbdmed.pl/

Jest to zupełnie legalne tak więc warto spróbowac. 

Odnośnik do komentarza

Też mam depresje po porodzie, dziecko ma 4 miesiące, ale wynika to z faktu, że boję się o jego rozwój, czy się prawidłowo rozwija. Boje się o jego rozwój poznawczy, czy wszystko jest w porządku...trochę mało się usmiecha, nie zawsze odpowiada usmiechem na usmiech, mało gluzy

 

Odnośnik do komentarza

Polecam na pewno zacząć ćwiczyć, gdy tylko lekarz wyrazi zgodę. Ruch podniesie poziom endorfin i pomoże wrócić do formy sprzed ciąży.
Należy pamiętać, że bardzo ważne jest również wsparcie najbliższych a czasem pomoc psychologa.

Jeśli szukacie naturalnych sposobów leczenia, dobrze jest poczytać sobie o olejkach cbd:https://konopnysklep.com.pl/smartblog/14_Jak-działa-CBD--Badania-nad-CBD--Patent-US663.html - na stronie jest opis dzialania. 

Substancje takie są totalnie w Polsce legalne oraz mogą znacznie poprawić nasz stan psychiczny.

Były prowadzone na ich temat liczne badania.

Odnośnik do komentarza

W drugiej ciąży bardzo szybko doszłam do siebie,. O wiele gorzej zniosłam pierwszą ciążę. Było to moje pierwsze dziecko, ciężko było mi się przystosować do tak dużej zmiany. Dopadła mnie depresja poporodowa. Nic mnie nie cieszyło, nie miałam siły na nic, nawet na zajmowanie się swoimi dziećmi. Dobrze, że pomagała mi mama, to ona zaproponowała mi wizyty u psychologa

https://dydaktykamedycynakonferencje.pl/objawy-z-ktorymi-warto-zglosic-sie-do-psychiatry/

Odnośnik do komentarza

Ja co prawda nie mam i nie miałam depresji, ale jeśli tylko czujesz że coś dzieje się nie tak, od razu udaj się do psychiatry po pomoc.

Nie trzeba się wstydzić, psychiatra nie poda ci psychotropów i nie zamknie w zakładzie.

Jak boli nas ząb idziemy do stomatologa, jak oczy do okulisty a zdrowie psychiczne często jest zaniedbane.

https://www.psychiatrzy.warszawa.pl/psycholog-online/ Tutaj masz mozłiwość pomocy psychologicznej online. 

Działaj! Im szybciej tym lepiej i powodzenia

Odnośnik do komentarza

Z pierwszym dzieckiem nie miałam babć/dziadków do pomocy. Miałam tylko męża, który pracował 5 dni w tygodniu i pomagał tylko w weekendy. Moim rozwiązaniem było po prostu wyjście z domu w weekendy. Umówiliśmy się, że zostawiam dziecko z mężem i wychodzę na CAŁY dzień. Z tym że nie było to łatwe, bo wiadomo, wyjście na cały dzień wiązy się z wydatkami. Więc zapisałam się na darmowy kierunek w szkole policealnej. Mogłam sobie wyjść, nie myśleć o sprawach rodzinnych i nie wydawać. Właśnie tak uzyskałam dyplom Fаbеra 😀 Uważam, że jest to bardzo dobre rozwiązanie dla mam. Nawet jeśli nie będziesz pracować w zawodzie, to zawsze warto zmienić otocznie 

Odnośnik do komentarza

Moja ciocia pamiętam miała depresje poporodową 😞 Ciężka sprawa. Ale tylko było mega dawno temu, gdzie chodzenie d psycholog, na terapię itd. było tematem tabu. Warto też przed porodem chodzić do szkoły rodzenia czy to polecaną przez panią położna środowiskową ( bo zazwyczaj podczas ciąży taką mamy) czy też tutaj https://www.dobrypoczatek.pl/  Można też uzyskac wsparcie emocjonalne, a także po porodzie będąc w trakcie laktacji.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...