Jakie nosidełko?

[Gość gosiaczek-k]

zastanawiamy się z mężem nad kupnem nosidełka dla naszego maluszka. Córeczka ma właśnie 2,5 m-ca. Oglądałam na allegro nosidełka i jest tego tyle, że nie wiem które wybrać, na co zwracać uwagę, jaki rodzaj, firma?
Próbowałam chusty ale to nie dla mnie :-) Pomóżcie

[marzen@]

O nosidełkach sporo było w tym wątku.
Jeśli nie chcesz chusty dla takiego maluszka tylko nosidło ergonomiczne, najlepiej jeszcze pewnie z wkładką dla noworodków, żeby dobrze podtrzymywała kręgosłup. Jeśli chodzi o wybór to masz firmy Manduca, Bondolino, Ergobaby, Tuli - to takie najpopularniejsze. Które będzie ci odpowiadać nie wiem, bo ja chustowa :)
Pamiętaj, że w dobrym nosidle dziecko będzie na takiej wysokości, żebyś mogła pocałować je w czółko, a nie będzie wisieć na wysokości twoich kolan ;) Dobre nosidło jest z miękkiego materiału, nigdy usztywniane, dobrze podtrzymuje ciężar dziecka, dziecko przylega do mamy w miarę ściśle. Noszenie nie jest udręką dla rodzica, bo ciężar jest prawidłowo rozłożony. Nóżki dziecka mają być na tzw. żabkę, a nie zwisać prosto w dół. W dobrym nosidle nie dasz rady wsadzić dziecka przodem do świata, bo to niezdrowe dla jego kręgosłupa :)

Poniżej z lewej to wisiadło - tak nie noś swojego dziecka, po prawej nosidło :)

[Reggeneracyjna]

Witam mam pytanie nie wiem gdzie je zadać.. a potrzebuje odpowiedz :P mianowicie staram sie o drugie dziecko.. i Czy przy cyklu 33 dniowym, 32 dniowym... jeżeli teoretycznie wspolzylo sie dzien po owulacji jest szansa na potomka? Sledzac rozne fora kurde w glowie mi sie juz miesza.. A nosidełko Xlandera sobie chwale. Uzywalam dluuugo :) i polecic moge.

[Gość gosiaczek-k]

Dziękuję za link - poczytam sobie tam o nosidełkach.
Z chustą próbowałam ale mi nie wychodziło, chyba mam dwie lewe ręce do takich rzeczy hehe :) ale też dużo słyszałam, że rodzice chwalą sobie chusty... może za szybko zrezygnowałam.

[marzen@]

gosiaczek-k na you tube jest sporo fajnych filmików, gdzie krok po kroku pokazują wiązania, możesz tez napisać do naszej Pani ekspert tutaj :) lub poszukać doradcy chustowego w swojej okolicy. Skoro już masz chustę - warto jeszcze raz spróbować - chusta najzdrowsza dla takiego maluszka

[Gość gosiaczek-k]

a no właśnie już chusty nie mam sprezentowałam ją koleżance. o nosidełkach czytałam i musimy poczekać aż Marta będzie umiała siedzieć... a teraz nam pozostają ręce - jest dosyć wymagająca :)

[olaa-lo]

gosiaczek-k nie chciałabym robić reklamy firmy, ale jest teraz akcja testowania nosidełek i chust przez kilka mam ( wiem, bo kupiłam z tej firmy chustę, a niebawem będziemy też kupować nosidełko bo mąż chce ) więc jeśli chcesz mogę przesłać Ci link bo tu na forum nie wiem czy się zgodzą ;) chodzi po prostu o spostrzeżenia mam, które pierwszy raz noszą swoje dzieciaki w chuście/nosidełku w różnym wieku.

[Gość gosiaczek-k]

olaa-lo

gosiaczek-k nie chciałabym robić reklamy firmy, ale jest teraz akcja testowania nosidełek i chust przez kilka mam ( wiem, bo kupiłam z tej firmy chustę, a niebawem będziemy też kupować nosidełko bo mąż chce ) więc jeśli chcesz mogę przesłać Ci link bo tu na forum nie wiem czy się zgodzą ;) chodzi po prostu o spostrzeżenia mam, które pierwszy raz noszą swoje dzieciaki w chuście/nosidełku w różnym wieku.

olaa-lo możesz na prywatną wiadomość przesłać? Może skorzystamy, chociaż nie wiem jak z nosidełkiem ile ta akcja trwa bo nosić jeszcze nie możemy, no chyba, że jeszcze raz spróbuję z chustą - może faktycznie za szybko się poddałam :-) jak czytam to tylko w chustach można wcześniej nosić a mamy są zadowolone

[olaa-lo]

Już przesyłam:) To jest taki blog mam testujących dla jednej jednej firmy, ale mają ciekawe spostrzeżenia co do zastosowania chust i nosidełek. Jest jedna malutka dziewczynka noszona w nosidełku ergonomicznym, ale na pewno jest starsza od Twojej ;) My zaczęliśmy od chusty, bo tylko to jest bezpieczne dla maluteńkiego maluszka. Także będziesz musiała chwilkę zaczekać, jeśli nie możecie przekonać się do chusty;) Nasze początki też nie były od razu łatwe...ale z czasem można docenić, że warto było próbować :)

[Gość gosiaczek-k]

olaa-lo dziękuję bardzo poczytamy sobie :)

[olaa-lo]

Proszę bardzo :) jeśli będziesz miała jakieś pytania to pisz, postaram się pomóc :)

[Gość gosiaczek-k]

nawet nie miałam czasu tego poczytać, muszę się zmobilizować.
Tak swoją drogą to wszędzie pisze, że maluszki bezpiecznie tylko w chustach a wszystko inne to jak będą już siedzieć, a takie noszenie na rękach też nie jest zdrowe ani dla małej ani dla naszych kręgosłupów :(

[marzen@]

Yyyyy, a dlaczego noszenie na rękach nie miałoby być zdrowe dla dziecka. Wystarczy je tylko odpowiednio trzymać. Niezdrowe dla kręgosłupa rodziców to już prędzej, ale nie przesadzajmy, taki maluszek co waży kilka kg nie zniszczy rodzicom kręgosłupa jak go chwilę ponoszą. Przypomnijcie sobie ile ważyły wasze plecaki w podstawówce, a jakie małe byłyście.

[olaa-lo]

Właśnie marzen@ ma rację...w podstawówce dopiero wichruje kręgosłup jak dziecko ma dźwigać te naście kilogramów na plecach;/ a noszenie na rękach czemu jest niezdrowe? może to była czyjaś opinia, że niezdrowe jest pod kątem psychologicznym, a nie fizycznym? a nie spotkałam się jeszcze z opinią, że tylko chusty są bezpieczne..dużo na forach jest o zaletach nosidełka ergonomicznego. Jedynie w chuście można nosić od urodzenia, a w takim ergonomika jak już będzie trzymało główkę... ja to tak rozumuję dorzucam jeszcze ciekawy artykuł znaleziony na jakimś forum, ale nie pamiętam jakim ;) O niezwykłych relacjach dorosłych i dzieci | Jesteśmy noszeniakami - Polityka.pl

[marzen@]

olaa-lo

Jedynie w chuście można nosić od urodzenia, a w takim ergonomika jak już będzie trzymało główkę...

Bo to tak mniej więcej jest, byle to było nosidło a nie wisiadło

[Gość gosiaczek-k]

Cześć dziewczyny, generalnie z tym noszeniem to chodziło mi o to, że nasza mała zawsze się jakoś tak poprzekręca, że nie wydaje mi się to zdrowe a jak ją cały czas poprawiam do właściwej pozycji to się budzi. Akceptuje tylko pozycję na ramieniu, cała reszta to tylko na parę chwil. No i u nas to też nie jest że tylko chwilowe noszenie, jak nie śpi w łóżeczku to trzeba nosić bo leżaczek czy mata to tylko na chwilkę - ja już czasami nie wyrabiam - a 80% dnia jestem z nią sama. No i na rękach trzymać i chodzić po mieszkaniu - czasami nawet nie mam kiedy zjeść hehe
Co do plecaków to różnież przyznaję rację - niestety

[marzen@]

Gosiaczku na razie dzieciątko małe i tylko na rękach ma inną perspektywę i coś widzi. A poza tym potrzebuje być blisko mamy. Jak zacznie sama głowę podnosić, pełzać, raczkować, siadać wtedy już nie będzie chciała tak na ręce, choć pewnie bliska obecność mamy nadal będzie niezbędna :)

[Gość gosiaczek-k]

marzen@ wiem wiem, masz rację.... już i tak jest lepiej bo jak zaśnie to mogę ją odłożyć do łóżeczka i wtedy mam jakąś godzinkę wolnego :-) wcześniej to jak tylko próbowaliśmy ją położyć to wrzask niesamowity :-)

[marzen@]

Moja też miała taki okres, że spała tylko na rękach. Ciężko było, ale minęło :)

Mnie się tylko śmiać chciało z niektórych "cioć dobra rada" co twierdziły, że taki niemowlak to tylko śpi i je, he he. Albo mają amnezję, albo miały jakieś wyjątkowo niewymagające dzieci, choć podejrzewam raczej to pierwsze :)

[Gość gosiaczek-k]

Moja kuzynka ma córeczkę starszą o równy miesiąc i właśnie jest prawie nie wymagająca bo jak zje to śpi po cztery godziny, ale fakt jest też taki, że jak wstanie to trzeba ją nosić :-) także raczej ciotki dobra rada nie pamiętają jak to było.
Nam też często mówią, że mamy zostawić i nie nosić bo niby rozbestwiliśmy... ale bez przesady nie zostawię dziecka w łóżeczku jak mi się drze

[marzen@]

Nie rozpieścicie, dziecko wyprzytula się tyle ile potrzebuje, a później odważnie pójdzie poznawać świat. Udowodnione naukowo :)

[Gość gosiaczek-k]

Dlatego też przytulam nie mam sumienia jej zostawić żeby płakała. Czekamy aż będzie umiała siedzieć i zamawiam nosidełko mei-tai, może już nie będzie tak bardzo w domu potrzebne jak zacznie bardziej świat poznawać ale na wycieczki na pewno się przyda :-)

[olaa-lo]

Dlatego we wcześniejszym poście zamieściłam artykuł, jak to jest udowodnione naukowo, że noszenie nie oznacza rozpieszczania, czy że dziecko nie poradzi sobie w życiu i takie tam ;) łatwo się mówi "zostaw dziecko niech sobie płacze"...to siąść i płakać razem z nim, bo jak można patrzeć jak takie małe niewinne uzależnione od nas dziecię rozpacza...takie moje zdanie, ale każdy ma przecież swoją opinię i w nią nie wnikam. dlatego i my kupujemy nosidełko ergonomiczne z womaru, bo chusta jakkolwiek jest cudowna to tata sobie zażyczył nosidełko :) i niech sobie mówią co chcą a my się będziemy nosić i tulić, bo czas tak szybko płynie, niedługo zacznie się szkoła, studia i tyle pozostanie z małego dziecięcia...uff ale się rozpisałam ;)

Hej gosiaczek-k i jak zdecydowaliście się na nosidełko? trochę mnie nie było na forum i nie wiem czy już się Twoja dzidzia załapuje na taką formę noszenia? my już zamówiliśmy nasze eco. Będziemy je intensywnie wypróbowywać nad morzem :)

[Margeritka]

gosiaczek-k

Dlatego też przytulam nie mam sumienia jej zostawić żeby płakała. Czekamy aż będzie umiała siedzieć i zamawiam nosidełko mei-tai, może już nie będzie tak bardzo w domu potrzebne jak zacznie bardziej świat poznawać ale na wycieczki na pewno się przyda :-)

mei tai bardzo dobry wybór, jest świetne:)ja takie mam i załuję, ż kupiłam tak późno, bo Ola ciężka i cięzko nosić...

[Gość gosiaczek-k]

olaa-lo jeszcze nie zamawialiśmy. Marta ma dopiero cztery miesiące i tydzień i jeszcze sama nie siedzi, aczkolwiek coraz częściej zaczyna się podnosić więc pewnie za niedługo już będę coś zamawiać.
Margeritka my tez na mei-tai stawiamy bo mąż chce nosić i stwierdził, że chusty wiązać nie będzie