Skocz do zawartości
Forum

Kwiecień 2013


Rekomendowane odpowiedzi

Malaga no tak tutaj juz jest- przeczytalam schemat prowadzenia ciazy w uk i jest, ze pierwsze usg miedzy 10-14tc a drugie miedzy 20-23tc i tyle- jesli ciaza przebiega prawidlowo to wiecej nie trzeba. Jesli uda nam sie w koncu pojechac na dluzej do Polski to moze wtedy sobie prywatnie skocze do polskiego gina na usg, zobaczymy :)
Trzymam kciuki za bezbolesny zabieg u dentysty!!

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Hej!

Dorcia - A bierz go, poćwiczysz przed kwietniem :D Choć może nie, bo on już duży to inaczej się takim bąblem zajmuje niż noworodkiem :) Co do oczu to ja mam ciemno-zielone, Cris ma takie kasztanowe, a Jerek ma ciemne piwne :) I wcale nie jest pwiedziane, że nie macie z Kamilem szans na dziecko z ciemnymi oczkami :) Mój brat ma jasno-zielone, jego żona takie dziwne, ni to niebieskie, ni zielone, a córka im wyszła z piwnymi oczami ;)
Ja myślę, że jeszcze sporo mamusiek dołączy, ale to troszkę później. Ja sama dołączyłam do Wrześniówek dopiero w maju, czyli 4 miesiące przed porodem, a nowe dziewczyny przychodziły potem nawet i we wrześniu i później :) I pamiętam, że u nas na wątku było więcej dziewczynek. Co któraś wracała z USG to dziewczynka i dziewczynka :) To może teraz przyszedł sezon na chłopców ;) Ja się o płci dowiedziałam w 20 tygodniu, więc liczę, że tym razem będzie podobnie, co znaczy, że jakoś na przełomie listopada/grudnia. Jakoś się nie nastawiam, że się bobas wcześniej ujawni :)

Natalia - Szybkiej i w miarę bezbolesnej wizyty u dentysty życzę :) Ja nigdy znieczulenia nie biorę, wszystko na żywca i jakoś to idzie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yd72ptga29.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148e6ydkcfqa7tr.png

Odnośnik do komentarza

Hej Ania no z biologii pamietam, ze dwoje rodzicow z ciemnymi oczami moze miec jasnookiego potomka, ale w druga strone, to nigdy. Hmmm, a listonosz jakie ma oczy?:P Zarty oczywiscie, natura plata figle czasami :) Moi rodzice jasnoocy, my wszyscy(a czworka nas jest) tez, u mojego Kamila co do ojca nie jestem pewna, ale mama i on maja oczy niebieskie ale takie jasne, ze szok, wogole Jego rodzina ze strony mamy ma identyczne oczy, sa bardzo jasne i jak my sie z Kamilem smiejemy: "pandy", bo maja takie brazowe oczodoly, jakby siniaki :P Jak spojrzalam na Kamila na poczatku to sie zastanawialam co on ma z tymi oczami a potem pierwszy raz zobaczylam przyszla tesciowa w drzwiach i myslalam, ze zejde na zawal :p potem wujkowie juz mnie tak nie zaskoczyli ;) I smiejemy sie, ze i u nas bedzie mala panda zapewne ;)
Tez tak mysle, ze mamuski beda "odwazniejsze" w dolaczaniu do forum juz po pierwszym trymestrze, po usg itp. No i duzo mam jeszcze pracuje zawodowo, jak sie zaczna zwolnienia to i wiecej czasu na pisanie bedzie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

A my się wszyscy wdaliśmy w tatę :) Jest nas troje (mam jeszcze brata i siostrę) i wszyscy mamy zielone oczy jak tata :) Mama ma niebieskie i chyba połowa jej rodziny też ma takie, a my wszyscy poszliśmy w stronę taty :) Jerek miał boskie niebieskie oczy jak się urodził, fajnie się potem obserwowało jak stopniowo zmieniały kolor i jakoś około 4 miesiąca były już brązowe :) Poza tym on był też strasznie śniady jak się urodził, śmiałam się, że to chyba nie moje dziecko hehe, bo ja blada jak ściana :) I też około 4 miesiąca zbladł strasznie i teraz jest taki w sam raz, ni Polak, ni Argentyńczyk hehe.
Wiesz Dorcia, ja sama się zastanawiałam czy do Was dołączyć teraz czy zaczekać trochę. Pewnie gdyby to było moje pierwsze dziecko to bym Was podczytywała i zapisała się później, ale jakoże ja już na forum chwilę sporą przebywam tak więc pomyślałam, że się nie będę ukrywać :) I racja, jak mamuśki zaczną iść na zwolnienia to będzie większy ruch tutaj :) W ostatnich miesiącach będą wszystkie pisać jak szalone, wiem coś o tym ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yd72ptga29.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148e6ydkcfqa7tr.png

Odnośnik do komentarza

Cześć brzuszatki! :)

U mnie dziś znowu szara paskudna pogoda po jakichś 2 dniach poprawy, i chłodek za oknem, a ja zmarźlak jestem, więc mało mnie to cieszy hehe :D Mam nadzieję, że u Was ciekawiej.

Aniu u Ciebie to z tego co pamiętam wiosna się budzi do życia, rewelacja! A Synek.. jaki śliczny i szczęśliwy dzieciaczek! O torcie nie sposób nie wspomnieć, apetyczny, że..:hot over you: uh.. ślinka cieknie :hot over you: ! Pyszny na odległość, chyba połowę bym wmłuciła :D Jeśli to dzieło Twojej roboty to zazdroszczę Twoim chłopakom (i Tobie zdolności)

Rano byłam na pobieraniu znów, bo mus zbadania na pn do endokrynolog tsh i taka jakaś słaba byłam, że po powrocie do domu wskoczyłam z powrotem do łóżka. No i miejsce pobierania lekko mi szwankuje, taki urok miejsca do pobrania,a u mnie nie ma zbyt co wybrzydzać, bo niewiele u mnie widać żyłek. Koło 17 mniej więcej będę zmykać po wyniki; miałam też bad. na potwierdzenie grupy krwi, ale to odbiór raczej w pn, bo ktoś tam musi podpisać hehe :)

No i udało mi się bez problemu zarejestrować do szpitalnego doktorka gin., termin mam na 2 Listopad, bo kobitka tak jak podejrzewałam sugerowała się wpisem w książeczce ciąży, a ich lekarz we wtorki przyjmuje i wyszło te 2 dni do przodu :)

Z zaskakującym wyglądem to pamiętam, że obiło mi się o uszy, że może np. wyskoczyć rudy dzieciaczek po starszych przodkach :D To może i oczy mogą w obie strony się zmieniać hehe :D Licho wie :)

Dorcia zazdroszczę Ci oglądania tych 'Jezusowych' oczek, już je sobie wyobraziłam :D (Co nie zmienia faktu, że fajniej jest takie zobaczyć :D)

Malaga, mam nadzieję, że wizyta u dentysty była możliwie bezbolesna i bezstresowa :)

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Tak, do mnie niby wiosna idzie, ale dziś i tak paskudnie, leje, wieje i tak ponuro. 2 lata temu jak się Jerek rodził to było duuużo ładniej :)
Tort niestety nie był mojej roboty, ja do pieczenia mam 2 lewe ręce hehe. Kupiliśmy po prostu w cukierni, ale małemu to chyba nie przeszkadzało ;) Został jeszcze kawałek, więc Monika spiesz się ;)
Fajnie, że udało Ci się zapisać do tego lekarza, a pod kocyk sama bym chętnie dziś wskoczyła, ale nie ma takiej opcji, trzeba urwisowi towarzyszyć ;) Jak to fajnie być w pierwszej ciąży, można się lenić do woli :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yd72ptga29.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148e6ydkcfqa7tr.png

Odnośnik do komentarza

No i litr kefiru od rana w moim brzuchu.. :O czy to aby jeszcze zdrowe?? :P ale jak mysle: "kurcze, czuje glodek, co by tu zjesc?" to tylko to mi przychodzi do glowy :P jestem na plynnej diecie jednym slowem, dobrze, ze wogole na "jakiejs" :uff:
Kurcze, zdolowalam sie dzisiaj.. weszlam na forum wrzesniowek podpatrzec co to tam sie rodzi teraz ;) No i trafilam na posta dziewczyny, ktorej zmarl Maz.. Juz po jej porodzie ale coreczki nie zobaczyl..a ona 23 lata on chyba tez.. Nie wiem w sumie na co chorowal, ale to nie byl wypadek, poczytalam i ciary mnie przeszly na sama mysl! Tak bardzo wspolczuje tej rodzinie.. I tak bardzo kocham mojego Meza :( Teraz pisala, ze z malutka coreczka mieszkaly u rodzicow, ale wraca do domu :no1:

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny !! Ale ruch :):) Ząb zatruty i nie jest źle , Najgorzej mdłości tak mnie zmuliło jak pojechałam po Kacpra do teściów że musiałam się przyznać do ciąży tak od ;)

Ania ja tez chce kawałek , ale wieczorem dopiero jak mdłości przejda ;)!!

Dziewczyny piszecie o oczach A więc u mnie tata ma niebieskie ja niebieskie i młodsza siostra bardzo podobna do mnie też niebieskie a siostra bliźniaczka i mama mają ciemne - zielone lub piewne nie wiem :D

Kacper ma niebieskie a Tomek zielone :) Z tego co wiem to geny dziedziczymy do iluś pokoleń więc cięzko przewidzieć :)

Kurcze smutna sprawa z tą wrześniówką o której piszecie , ale w ciąży chyba każda kobieta bardziej boi się o stratę bliskich , ja teraz jak sobie pomyślę że miałabym sama zostać z dziećmi to okropne a jeszcze bardziej bolało by to że kocham Tomka i było by ciężko bez niego . Także bardzo jej współczuje ! Biedna kobieta musi teraz być bardzo dzielna .

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Ania, oj chciałabym się teleportować, nawet ta lejąca pogodami nie straszna namyśl o zatopieniu ząbków w tym torciku haha :D Z tym luzem w pierwszej ciąży to jeszcze dużo zależy od najbliższych, równie to wygląda, ale że z dzieciaczkiem u boku śpi się i wypoczywa dopasowując zegar pod maleństwa to już nie da się dodać żądnego "ale". Faktycznie łatwiej może być gdy trzeba się zająć 1 dzieckiem, a nie ogarnąć 2, a urwisek już większy :D

Dorota, biedactwo! Wy z Malagą to się macie.. :( A historia samotnej już mamy.. tragedia.. brak słów :( Niezbadane są losy ludzkie... eh

Natalia, ale numer z tymi mdłościami, o kurczaczek :D No, ale za to wszystko rusza z kopyta :36_6_5:

No nic, ja na razie zmykam po wynik, będę pod wieczór i zerknę co tu u Nas nowego :) Do potem!

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Mi znowu niedobrze a musze isc do sklepu po ser do zapiekanki..:hmm: Czy Wy rozumiecie, ze ja od rana ruszylam sie z lozka tylko po to, zeby isc do kibelka, do lodowki, wstawic i wyjac male pranko?? A tak to non stop w lozku.. Chryste, takiego lenia mam w tylku, ze nie pytajcie. Ale jak to Ania mowi- przy pierwszej ciazy mozna korzystac :P
Malaga ciesze sie, ze z zebolem poszlo bezbolesnie w miare, ja obawiam sie, ze moglabym pani "zwrocic" na fotel :P na szczescie nic nie czuje, zeby cos tam sie dzialo w paszczy
Monika trzymam kciuki za dobre wyniki, daj znac wieczorkiem :)
No dobra, zarty na bok, czas zwlec sie z lozka, przebrac z pizamy:smile_move: Szczegolnie, ze mam ochotke na kanapke z topionym serkiem hmm a noz widelec sie uda ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Jestem :)

Oj kobiety, wynik mnie nie cieszy.. :( Wprawdzie odebrałam też potwierdzenie gr. krwi więc się sprężono (pewnie po znajomości, bo przy pobieraniu była moja sąsiadka i 1wszy raz widzę wśród pieczątek na wyniku także i jej pieczątkę), ale tsh nie uległo zmianie od poprzedniego badania. Nadal 2,3, a w ciąży ponoć 1,5 zalecane... :(

Z reguły czeka się więcej na badanie zmian tsh chyba i czasem 3 m-ce, ale to ciąża.. no i mam termin do endo na 10.09 więc minęło 23 dni od czasu gdy łykam zmienioną o połowę wyższą dawkę.. może ona jeszcze 'zaskoczy' a może przydało by się zmienić.. ryzyk fizyk.. a zarodek przecież cały czas się już rozwija :( Martwi mnie to.. Pocieszam się, ze 2,3 to nie tragedia, pewnie część babek tak ma i nie wie i żyją, ale taka świadomość jaką ja niestety mam nie ułatwia spokojności.. :(

Dorcia mój dzień zapowiadał się dokładnie tak samo choć bez mdłości, ale jakoś przed 13h chyba się wywlekłam po części za sprawą mamy, która chciała mleka do ciasta.. :P ZA to jak wracałam z mlekiem to w domu capiło octem i mnie zemdlił ha!

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Moniczka trzymaj sie i nie stresuj tam! Wyniki wynikami a Twoje nastawienie tez odgrywa mega role w procesie rozwoju tego zarodeczka ;) Wiec niech dzidziol czuje, ze ma spokojna i szczesliwa mamusie i nic Wam nie bedzie straszne :D Widzisz, ja nawet nie znam swoich wynikow, poziomow hormonow itp, moze i dlatego sie nie stresuje :P I moze to i dobrze, ze wymiotuje, bo bym sie stresowala, ze nic sie nie dzieje i do tego nic nie wiem heh :smile_move:
A ja sie troche "rozruszalam", wrocilam ze sklepu, zrobilam sosik do zapiekanki, poodkurzalam caly dom, bo cos nikt sie do tego nie kwapi ostatnio..:hmm: I walnelam sobie 2 tosty z topionym serkiem smietankowym i zapilam pol szklaneczki coli.. I dziewczyny- ja mam ochote na wiecej! :D No moze bez coli tym razem ;) Ale chyba serio znow lece po tosta :36_17_7:
Wogole wyszlam na chwile na sloneczko i jakos tak.. blogo mi sie zrobilo :) pomyslalam o tej fasolce w brzuchu i sama do siebie sie zaczelam usmiechac ;) Teraz slucham starych piosenek Dzemu i czuje, ze dzis skonczy sie to po prostu sentymentalnym wyciem ;)
ide jesc:hahaha:

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Juz jestem i to po 4 tostach :D Jak mnie wspollokator zobaczyl to mowi: "o! juz chyba lepiej!" ;P Tak daleko posunietych wnioskow jeszcze nie wysuwam, ale powiem Wam, ze najadlam sie i od razu jestem szczesliwsza ;)
Monika powiem Ci, ze uwielbiam Dzem, Ryska, a film "Skazany na bluesa" ogladalam ojoj z 10 razy minimum i zawsze rycze w momencie, gdy Gola mowi do Ryska w lozku, ze ona wszystko wytrzyma, tylko musi wiedziec, ze on ja kocha.. Piekny film i piekna, choc straszna historia. I jeszcze mam jeden "pewniak", do ryczenia: "Troja":P W momencie, gdy wladca blaga drugiego, zeby wydal mu cialo zmarlego syna. No i gdy patrzy jak jego kraj plonie, ajj ale ja smieszna jestem :P A teraz w ciazy to juz wogole, naet jak dr. Housa ogladam i widze jak ktos walczy o zycie/ umiera to mi juz wiecej nic nie trzeba i jest :36_2_58: :hahaha:
A na wedzona makrele tez ostatnio mialam przeblysk ochoty ale obawialam sie, ze za szybko moglby minac i by sie zmarnowala. Robisz moze paste z makreli? Drobno posiekana rybka+ drobno posiekana cebulka + b.drobno posiekany swiezy ogoreczek i zwiazane majonezem? Na swiezy chlebek ojeej ja tego to moglam zjesc 4-5 kromek lekka reka i to u Kamila mi nawet nie wstyd bylo tak zrec:36_11_15:, bo Jego mama jest mistrzem w tej pascie z makreli

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Hm, powiem Ci Dorcia, że nie jadłam jeszcze takiej formy makrelki, pewnie któregoś razu się pokuszę i przetestuję czy dobrałam właściwe proporcje, bo składniki lubię co do jednego, hehe :D Ja w biedronie sobie kupiłam jedną właśnie makrelkę wczoraj, rożne rozmiary były i wybrałam taką niewielką za 3zł około to się nie zmarnowała :D

Ze wzruszeniami na filmach to też tak miewam, żaden wstyd, każdy ma czasem dni, że coś go rusza jeśli serduszko wrażliwe i empatyczne :) Teraz zima lezie i marzy mi się lekazakowanie pod przykryciem na wyrku, a nie przy biurku, ale ładowarka do mojego Asusa ledwo zipie, strach z laptopem łazić czy co rusz odpinać i podpinać by potem baterie naładować, bo wystarczy drgnięcie i ..sie rozlatuje i nie łączy już (wejscie popsute) ;/ Nie mam kasy na nową i nie znam nikogo kto by miał po starym laptopie ładowarę do odpalenia :( Więc nie mogę sobie pooglądać wybranych rzeczy tylko tv albo marznąć w stopy :(

Normalnie zapalił mi się we łbie pomysł by poszukać na forum ładowarki - czy ktoś nie ma odpowiedniej po swoim zabytku haha :D :-p

Ps. Cieszę się, że już Ci lżej. Należało Ci się!

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki w te pikna sobote ;) A tak serio to u mnie chyba tylko pogoda fajna a reszta??
Hmm noc mialam tragiczna wrecz, chwile po polnocy obudzilam sie za strasznym bolem brzucha i po chwili paniki stwierdzilam, ze to jednak nie macica tylko kichy mnie bola.. Reka nie dalam rady dotknac praktycznie, cale podbrzusze twarde i spiete, a na kibelku nic..:no1: Juz nie dalam rady wytrzymac wiec przed 1wsza zrobilam sobie goraca kapiel i co z tego jak pomoglo tylko na czas kapieli:36_11_1: Potem wrocilam do lozka i dalej boli niemilosiernie, juz nie mialam pomyslu co ze soba zrobic..Wiec zrobilam sobie kubek kawy z mlekiem, zdazylam wypic (a taka dobra byla, ze mam poparzone usta, tak lapczywie pilam:P) i polozyc sie do lozka, po chwili jak wystrzelilam do kibelka to myslalam, ze nie dobiegne :whoot: Dziewczynki dostalam takiej biegunki, ze siedzialam tam na tym kiblu do trzeciej nad ranem.. Wszystko przeszlo jak reka odjal oczywiscie i jak wrocilam do lozeczka to zasnelam w pol sekundy, ale takie nocne przygody heh, ja dziekuje.. No i dzisiaj sobie uswiadomilam, ze ja na "grubszej sprawie" bylam.. przed pojsciem do lekarza, wiec w poniedzialek.. uups. Brrr mam nadzieje, ze dzien bedzie lepszy.
Monika kurcze no i teraz sama mam ochote na te paste z makreli :P ale to trzeba isc do dalszego sklepu na co sie nie zbiore, a i poza tym nie wiem ile mam kasy na koncie to dzisiaj sobie odpuszcze. Co do laptopa to wlasnie tylko jakies komisy mi przychodza do glowy, tylko pytanie czy rozwalone jest od strony ladowarki, czy moze wejscie od laptopa? Ale to Ty juz wiesz najlepiej. A zawsze mozna siedzac przy biurku owinac sie kocem po same stopki :P Chociaz na krzesle to nie to samo co na lozeczku :smile_move:
Natalia no to widze, ze z mdlosciami Cie wzielo juz na dobre.. Kurcze, dlaczego to jest tak wymyslone przez nature? Masakra, ale ludze sie, ze niedlugo sie skonczy i bedziemy sie w pelni cieszyc drugim trymestrem :) I daj sobie spokoj ze sprzataniem, przeciez Maz zrozumie, ze masz prawo nie czuc sie najlepiej, chociaz tak cos czuje, ze nie posluchasz mojej rady :P
Dobrego dnia dziewczyny, u mnie Kochanie moje stwierdzilo, ze dawno juz kotleta normalnego w panierce nie widzial no to pan kaze sluga musi, piersi sie rozmrazaja :P

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry biedactwa:Hi ya!: Wy to się macie, przekichane :36_2_43:
MI tylko lekko niedobrze, tradycyjnie nic ponad to. No, ale pocieszcie się myślą, że to przez lepsze babskie hormony, u mnie nie ma jędrnych bąbelków, wielkich bóli piersi to i wymioty i straszne mdłości mnie omijają, ale po części Wam zazdroszczę ( tak tak, wiem, tylko do czasu gdy nie muszę tego doświadczyć:36_2_43:)
Możecie być za to z siebie mega dumne, że dajecie radę i jeszcze swoje codzienne sprawy staracie się realizować.

Malaga podwójne natężenie to chyba będzie jednak tych maleństw w przyszłym roku o jedno 'gratis' od Ciebie :D Przez to, że się wydało to i szybciej okaże się ile prawdy w tym co doktor za 1wszym razem ujrzał :) Z tym sprzątaniem to chyba to lubisz :P No, ale może należysz do osób, które czasem mogą poczuć się lepiej jak się porwą w wir pracy, to wtedy rozumiem hehe :D Ja jak naprawdę 'zdycham' to odpadam na dobre.

Dorotka biedactwo... serce się kroi..dzielnie dałaś radę. Organizm pewno doznał wieczornego szoku jak po maślankowym czy kefirowym szale dostał tostów:36_19_3: No, ale ważne, że się na koniec poczuł jak w niebie:36_1_11: i odczułaś ulgę. Z ładowarką problem na bank, bo jej , nazwijmy to "łepek" kiedyś mi się urwał przez przyciśnięty kabel, mama mi lutowała to z nowym kupionym wejściem, tym na końcu kabelka, wejście wbudowane w laptopa ma się dobrze. Kurcze też już myślę o komisach jednak marne szanse by w komisie w tak niewielkim mieście trafić akurat pasujący..choć..kto wie.. będzie pieniądz to może i wdepnę sprawdzić :) A opatulenie się kocykiem niestety wypróbowane i na mnie nie działa, nic nie daje :(

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...