Kwiecień 2013

[dorcia1989]

Dzien dobry dziewczynki widze niedzielka, rodzinnie to i pusto na forum ;) Ja dzis mam Meza w domku no to co- zakupy bo musialam jakis sweterek sobie kupic juz chlodno sie robi.. Jakos przemeczylam te lazenie ale jak wrocilam to padlam! W sumie i ja taka "zakupowa" i moj Kamil to samo- ja chyba nie jestem kobieta, wogole nie mam w tym frajdy, ale dzieciece ciuszki zawsze zachacze, dzis taka slodziutka bluzeczke dla dziewczynki widzialam za 5 funtow, ale nie bede szalec, nie wiadomo nawet ktoz to taki siedzi w tym brzuchu :P Ale sweterko-tuniczke dla siebie mam i do tego staniki dwa, te z rodzaju aseksualnych ale praktycznych Bo w tych co mam to czuje jak mnie obciaskaja z kazdej strony, nie chce sie meczyc i "deformowac" ;)
Teraz podjadam winogronka pyyyszne, slodkie mniam, moze nie zwroce :P
A dziewczyny apropos brzucha to ja mam i to widoczny!! Ogolnie wygladam jak dziecko z Afryki- wszedzie stercza kosci a z przodu sterczy brzuch :P Moze to wlasnie dlatego, ze reszta mi tak schudla to ten brzuszek tak widac, bo przeciez jeszcze za wczesnie na to! Ale Kamil rano oczy wytrzeszczyl : co to jest??!! :P
Dobra, koncze, dla Meza do obiadu obiore ziemniaczkow a sobie zaraz twarozek z powidlami sliwkowymi zrobie bo na te mielone patrzec nie moge ;) Milego wieczorku i do jutra!

[Malagaaa]

Hej dziewczyny !! U nas rodzinna niedziela więc nie miałam czasu nawet zerknąć :) Korzysta łam że mam męża :)

Na imieninach byliśmy do północy , ja bym jechala wczesniej ale chłopy w Tomka rodziny to oporni jak siedzą przy wódce :) Kacper miał do tego biegunkę od zębów więc się umęczyłam , ale na szczęście dogadał się z resztą dzieciaków więc w tej kwestii nie trzeba było interweniować

Ania ja chciałam dzisiaj jechać do zoo ale nie mogliśmy się wybrać i odpuściliśmy bo do najbliższego mamy 100 km więc sporo .

Maritta no to niezły okaz wam się trafił , ale mówią że drugie jest zawsze grzeczniejsze !

Piszesz o wózku ja nigdy nie kupie takiego ktory można bujać uważam że najgorsze co może być to nauczyć dziecko bujania , wtedy uspokoi się tytlko w wózku bujając a lozeczko jednak się nie buja także dzięki :) Kacper był dwa dni bujany na rękach przez babcie i miałam problem z odzwyczajeniem a gdzie jeszcze wózek ;p Ale każdy ma inne doświadczenia :)

Miałam jeszcze pisać ale oczywiście zapomniałam ;p jeszcze sie nie nauczyłam do waszych nicków i myli mi się która co napisała :)

A wiem Monika mi też nie dobrze przy zapachu mięsa fuuuj , ale jak na razie tylko nie dobrze nie odwiedzam jeszcze łazienki :)

Nic lecę do męża przed tv !!

Do jutra !!:)

[Malagaaa]

A do dziewczyn które są zainteresowane wózkiem - jeśli okaże się że mamy dwa bąble to będę miała do sprzedania po Kacprze, szczerze to mi szkoda bo się super sprawdził , ma super dużą spacerówkę Kacper do dzisiaj mógłby w niej jeździć , gondola największa jaką znalazłam w tego typu wózkach , do tego fajny duży fotelik który ma baze do samochodu i można go prosto wpiąć w stelarz od wózka , metodą 'klik" czyli nie trzeba mieć żadnych przyczepianych rzeczy tylko sciaga sie gondole i zakłada fotelik . Fotelik jest duży - kuzynka ode mnie porzyczala bo Julka wyrosła z ich po 8 m-c a Kacper w tym jeździł ponad rok a jest dłuugi :)

Wrzucam zdjęcie :)

[Monika_84r]

Dorcia mi nigdy zbytnio kości nie sterczały, a bebeszek lubił, więc się nie przejmuj. Zresztą - wielu facetów woli troszkę bebeszka niż skórę i kości
Winogronek tez chętnie bym sobie skubnęła, mniam, mam nadzieję, że się "przyjął"
Odnośnie zakupów to w sumie lubię, ale nie kupowanie lumpów, za tym szczerze nie przepadam :P

Malaga cieszę się, że rodzinne weekendowe chwile, szczególnie te z wczoraj, zniosłaś dzielnie ;-) Wózeczek na 1 rzut oka, hm.. nowoczesny :) Ciężko ocenić po samym zdjęciu coś poza wyglądem. Ja póki co nie zdecyduję się na zakup, pierw chcę mieć pewność, że jest sens kupować Ale może napisz ile taki egzemplarz kosztował i za ile chcesz go sprzedać? ;)

Ja też zmykam przed tv, coś dziś inaczej odczuwam godziny i chyba prędzej usnę.
W sumie to dobrze, bo rano lecę na badania...

Dobrej nocki i do następnego

[Malagaaa]

Monika w takim razie miłego wypoczynku !! Ja też czuję że dzisiaj wcześniej szczególnie że już ciemno ;/

Co do wózka daliśmy za niego 2500 zl ale chce dużo dużo mniej , ale to wszystko kwestia dogadania - a i ja nie każe kupić po prostu wrzucam jak by ktoś był chętny , nie sprzedam to dam do komisu , a może okaże sie że dzidzia jest jedna i nie będzie trzeba :):)

Teraz zmykam już do jutra :):)

Pa !!

[dorcia1989]

Hej kobietki w ten poniedzialkowy hmmmm poranek? :P
Ja juz po "wizycie", podczas ktorej sprawdzono mi cisnienie, osluchano serce, dano forme do wyslania zeby miec darmowe leki na recepte, wage i wzrost wpisano "na slowo honoru", i wyliczono termin porodu na 8 kwietnia na podstawie OM chociaz nawet nie spytala mnie "doktorka" ile trwa moj cykl ;] Wypelnila papierki ktore dzis wysla do szpitala i jak w ciagu 2 tygodni sie ze mna nie skontaktuja to mam do nich zadzwonic, to ich troche "przycisna" ;]
I to by bylo na tyle, aha oczywiscie pytanie czy biore kwas foliowy i dwie ksiazeczki reklamowe wcisniete do reki Takze dokladnie to czego sie spodziewalam, jak sie ze mna skontaktuja za dwa tygodnie to mysle, ze USG pierwsze bede miala najwczesniej w 12tygodniu ciazy.. Zadnych badan krwi ani nic, o tako sobie chodze, rzygam czyli chyba jest ok
Tyle, ze dostalam cos na infekcje i oczywiscie jest to "Canesten", czyli skoncentrowanyy clotrimazol na "zewnetrze" i globulka tegoz samego do srodka, za 3 dni ma przejsc, zobaczymy. Kobieta powiedziala, ze to jest lek calkowicie bezpieczny w ciazy i zeby bylo smieszniej w Polskiej ulotce jest napisane, ze nie mozna stosowac w pierwszym trymestrze, a w angielskiej, ze podczas ciazy skonsultowac sie z lekarzem. Grrrrrr!
Ale powiem Wam, ze jestem juz wsciekla, piecze swedzi boli, ze czasem nie dam rady usiasc na tylku wiec chce sie tego szybko pozbyc bo nie sadze, ze taki stan rzeczy jest ok dla ciazy.
Ogolnie jakos mi tak byle jak, rece opadaja, chce do Mamy i wogole, czyli hormony w normie:P
Milego dnia dziewczynki

[Malagaaa]

Halo ?? A co tu taka cisz??

Ja sprzątam , znaczy się obiecałam dzisiaj ogarnąć garderobę , przełożyłam letnie ciuchy z tymi jesiennymi , wytarłam kurze , powyrzucałam to co zbędne , porządek w papierach i odpoczywam , mięso na obiad się robi , dzisiaj kurczak z ziemniakami i fasolką szparagową .

Od rana było mi tak nie dobrze że godzinę siedziałam czekając aż mi przejdzie bo nie mogłam się ruszyć bo zaraz mdłości , obłęd czuję że będzie tak jak poprzednio czyli sie trochę umęcze ale cóż :) byle by teraz nie było gorzej ;p

Kacper był na dworze teraz bawi się swoimi traktorkami

Nic zmykam do kuchni pochowac naczynia ze suszarki i robić obiad !

Miłego dnia ! Będę niedługo

[Malagaaa]

Cześć Dorcia !! Powiem Ci ze to jest jedyny plus w polskiej służbie zdrowia że masz wizyty z lekarzem i praktycznie pierwsza wizyta i druga na sto procent jest Usg w dalszej ciąży nie zawsze ale chyba bym nie chciała takich wizyt z położną , najwazniejsze że czujesz się "normalnie"

A termin wyznaczał lekarz czy ta położna?? Eh ja bym nie wytrzymała do wizyty chyba :)

[dorcia1989]

Hej Malagaaa termin wyznaczala lekarka "rodzinna", z polozna bede sie widziec dopiero jak do mnie zadzwonia ze szpitala i umowia na wizyte czyli za jakies 2 tygodnie powinno to nastapic. No a tez nie wiem, czy wytrzymam az tyle czasu do pierwszego usg, chociaz w sumie to "tylko" dwa tygodnie hehe a dla nas ciezarowek to AZ dwa tygodnie ;)
No i wspolczuje mdlosci, moge "pocieszyc" tylko tym, ze ja tak mam od miesiaca ;)

[Malagaaa]

Dorcia czyli nie miałaś jeszcze USG ?? I tyle wytrzymałaś ? Ja co prawda nie mam jeszcze karty itd ale jednak Usg mam za soba , ja bym nie wytrzymała i napewno poszłabym prywatnie bo nie masz pewności ze za te dwa tyg zrobią Ci USG może być tylko spotkanie z położną a od niej to chyba tyle się dowiesz co od położnej , ale najbardziej mnie dziwi że nie masz robić żadnych badań . Mi mimo że nie był pewien czy będą dwa bo było za wcześnie i nie było można wypatrzyć zarodkow to dostałam skierowanie na wszelkie badania od moczu i krwi po przeciwciała i toksoplazmoze .

Jak z pogoda tam u Was za wielką wodą?? :)

Mojej siostry chłopaka mama i brat z żoną mieszkają w Angli Kasia urodziła właśnie Benjamina :) moja siostra była u nich i przywiozła mi mnóstwo ciuszków dla Kacpra to jest chyba to co bym pokochała w Anglii - wyprzedaże :)

[dorcia1989]

Malagaaa no wlasnie nie mialam tego usg, dopiero plozna mi je zrobi mam nadzieje na pierwszej wizycie a ogolnie to robia je tu miedzy 10-14 tyg ciazy i robia tylko 2 podczas calego trwania ciazy a czasem jedno Bo ponoc USG jest niedobre dla dziecka i za duzo nie mozna. Kurcze z drugiej strony nie dziwie sie temu podejsciu do ciaz i ciezarmych- tutaj nadal kobiety imigrantki rodza na potege, widzi sie te ciapate czy somalijki ciagnace za soba sznurek pociech w roznym wieku.. Nie wiem czemu nadal tak jest, bo kiedys to byly benefity a teraz? Naprawde trzeba spelniac troche warunkow, zeby dostac wsparcie.
A pogoda dzis cudna ja w lekkim sweterku, wiekszosc ludzi z krotkim rekawem ;) az w szoku jestem, ze tu tak ladnie. A wlasnie co do ciuszkow to juz sie nie moge doczekac, czasami ceny sa wrecz smieszne :P Wczoraj kupilam dwie pary stanikow za 5 funtow, to na zlotowki okolo 25zl, ale tutaj to jak 5zlotych.. na ceny ciuchow nie mozna narzekac, chociaz teraz jak Kamil tylko pracuje, to nie poszalejemy, wolimy cokolwiek odlozyc na wyprawke ;)

[Malagaaa]

Dorcia powiem Ci szczerze że bym zwariowała .... Kurcze chore to , moze warto odłożyć coś i iść prywatnie jeśli nie bedziesz zadowolona , wiesz to jednak o dzidziusia chodzi :) I wiesz USG jest szkodliwe jeśli się przesadzi - jak wszystko ale jest podstawowym badaniem sprawdzającym stan płodu więc jak go nie ma to jak oni badają maleństwo ??:0

Co do ciuszków co nie ma co szaleć z resztą się przekonasz jak się urodzi dzidziuś jak szybko rośnie i nie ma co przesadzac:) parę dni temu przebierałam ciuszki po Kacprze i mam wielki karton do wydania w tym znalazłam pare z metkami ! I dla siebie zostawiłam tyle że nie wiem czy nawet na dwójkę nie jest za dużo :):) Także nie przejmuj się na zapas dał Bóg dzidziusia da i na dzidziusia :):)

[ania_h83]

Hej!

Dorcia - Ja też czekam na pierwsze USG, idę 12 września i tak mi się ciągną te dni, że szok. To będzie już prawie 8 tydzień. Ja w dalszym ciągu czuję się normalnie, nic mnie nie boli, nie jest mi niedobrze, jestem tylko troszkę zmęczona, ale to i tak nic. I tak się głupia zaczynam martwić czy wszystko ok, bo oprócz braku okresu nie mam żadnych objawów. Z Jeremiaszem to chociaż mnie cycki bolały, a teraz nic.

Ja dziś też przeszperałam Jerkowe ciuchy. Do nas wiosna idzie, więc trzeba się było pozbyć paru już za małych ciuszków. Wywiozę je do teściów, wszystkie ciuchy, w których już nie chodzi zawożę do teściów, żeby tutaj mi miejsca nie zajmowały. Może się jeszcze kiedyś przydadzą.

[Malagaaa]

Hej Ania :) wiesz każda ciąża jest inna są też bezobjawowe a może przyjdą później :)

Ja mam stety niestety wszystkie objawy mam powoli

Ja też miałam u dziadków wszystkie ciuszki , ale że teraz mamy całą górę pustą to moge tam je przechowywac :)

Dziwi mnie że nie robią wam USG na pierwszej wizycie tu to jednak podstawa stwierdzenia ciąży :)

Co dzisiaj pichcicie ?? :) ja nie miałam pomysłu a że zbyt aromatyczne potrawy nie są teraz dla mnie najlepsze to postawiłam na "zwykły" obiad :)

[ania_h83]

Natalia - Robią USG na pierwszej wizycie, Argentyna jak Polska pod tym względem, USG jest często. Ja jeszcze nie miałam, ale to tylko dlatego, że do mojego gina straszne kolejki i pierwszy wolny termin dopiero 12 września i muszę czekać. Gdybym mieszkała w Anglii to bym chyba wykorkowała, 2 USG przez całą ciążę?

Ja nie mam pomysłu na obiad jeszcze. U mnie dopiero 10:25...

[Malagaaa]

A to już rozumiem :):)

Wiesz ja niby już mialam ale co z tego jak nic nie jest jasne więc czuję się jakbym czekała na pierwszą wizytę nawet nie wyobrażacie sobie jaki to hardcor czekac czy będą dwa czy jeden ;p :)

Ty zaraz sie dowiesz a ja jeszcze 3 tyg prawie ... Bo kolejki były że szok a idę do nowej lekarki bo z racji przeprowadzki będe miec bliżej a kulać się autem w zaawansowanej ciazy do mojego lekarza to bez sens . Także jestem ciekawa nie dość że USG to jeszcze samej Pani doktor :):) stres mam już dziś a w dzień wizyty chyba umrę !:)

A no masz jeszcze czas na obiad :):) ja w sumie musze mieć obiad na 17,30 jak Tomek wraca bo lubimy jeśc razem :) teraz gotuje ziemniaka dla Kacpra zeby mógł zjeść bo on raczej nie wytrzyma :)

[Malagaaa]

Ania w ogóle mamy podobny wiek ciąży ciekawe cy to się zmieni po wizytach :)

Jak nie wytrzymam to zadzwonie i spróbuje się umówi,ć prywatnie wczesniej , ale postaram się dać rade i wytrzymac do wizyty :)

[ania_h83]

Wiesz Natalia, ja myślę, że nawet jeśli udałoby mi się dostać do gina wcześniej to i tak ta wizyta nie miałaby sensu, bo nie byłoby nic widać i tylko bym się stresowała. Więc w sumie dobrze, że dopiero we wrześniu, mam pewność, że już wszystko będzie na swoim miejscu :) ale wiesz jak to jest z tym czekaniem :) Zresztą sam gin mi powiedział na ostatniej wizycie, żebym nie przychodziła przed siódmym tygodniem. Jeszcze 9 dni, oby szybko zleciało :)
Co do wieku ciąży to na pewno nam się jeszcze zmieni :) Ja sobie suwaczek zrobiłam wg terminu ostatniej miesiączki, więc to tylko tak orientacyjnie :) Z Jeremiaszem pamiętam, że wychodziło mi na 18-19 września, a gin mi powiedział, że 25, więc może tym razem powie mi, że maj hehe.

[Malagaaa]

No ja też sugerowałam sie ostatnią @ . Ale mi się mocno nie różniły terminy z Kacprem także teraz też pewnie będzie podobnie , a nawet jak wyjdzie maj to jak będą dwa liczę na szybszy "koniec" :)

Co prawda to prawda z tą wizyta ale ja chciałam iść żeby była potwierdzona ciąża i przez to byłam już na wizycie :) bo nie chciało mi się wierzyć że tak szybko nam się udało a nie chciałam się nakrecać jeśli okazało by się że to nie to :)

W każdym bądź razie kiedy by ta wizyta nie była to zawsze jest dłuuugo :)szczególnie jak się wie , bo jak sie jest nie świadomym dość długo to inaczej - tak bylo jak byłam z Kacprem a teraz wyłapałam pierwsze symptomy więc wydaje mi się że już wieczność jestem w ciąży

[ania_h83]

No racja, czas do wizyty się zawsze dłuży :)

Co do tego terminu jeszcze to z Jerkiem miałam mieć pod koniec września, a potem na USG i tak mi wychodziło wcześniej, więc może tym razem będzie podobnie. A jak nie to maj też piękny miesiąc :) No chyba, że znów cesarka, ale to pożyjemy zobaczymy :)

[dorcia1989]

Moj termin z 8.04 moglby sie przesunac na 11.04- wtedy maluch swietowalby urodzinki razem z Tata ;) Ale poki co wiem, ze nic nie wiem i czekam.
Na obiad nie musze robic nic, kotlety dla Kamila mam ze wczoraj, ziemniaki juz obrane wiec sie lenie :P
W szostym tygodniu mialam najokrutniesze mdlosci, ale skubane trzymaja do teraz ;)
Malaga nie zazdroszcze oczekiwania na wiesci co do blizniakow, stres podwojny :P
Teraz zakochalam sie w serialu "Przepis na zycie", w Polsce obejrzalam pierwsza serie, w poprzednim tygodniu druga a teraz zaczynam trzecia i ostatnia ;) Wogole uwielbiam wszystkie programy o gotowaniu, Kuchenne rewolucje, Ugotowanych, tylko zawsze sie przy ogladaniu robie glodna :P Teraz tez bym sobie jajeczniczke usmazyla jakas ale ktos non stop cos robi w kuchni i sie wkurzam, bo jest tak mikroskopijna, ze nie mam ochoty sie platac pod nogami :P

[Malagaaa]

Nic lecę zobaczyć co Kacper robi na dworze bo jakoś cicho się zrobiło :P Musze dokończyc obiad i będę czekać na męża :)

Miłego dnia !!!

[dorcia1989]

Dziewczynki widzialyscie, ze juz dwie pierwsze majoweczki sie pojawily?:) W sumie rzeczywiscie nie wiadomo, czy ktores z nas nie "pospadaja" do maja ;)

[ania_h83]

Dorcia - Jak mój bobas posiedzi kilka dni dłużej to ja też dostanę prezent na urodziny, bo mam 1 maja :)
Dorcia, a może Ty na marzec się załapiesz, kto wie? :) Wiele dziewczyn rodzi wcześniej.

[dorcia1989]

Ania -to tez prawda, ja patrzac na moj brzuch stwierdzam, ze moze ja naprawde mam "starsza" ciaze niz mi sie wydaje ;) albo ciaze mnoga hehe ;)
Ale powiem Wam, ze mimo tego, ze jest lepiej niz wczesniej, to juz mnie powoli wykancza i doluje ten glod..Zawsze lubilam zjesc, nigdy nie bylam na zadnej diecie, a teraz miesiac niejedzenia i to zebym ja chociaz glodna nie byla, a jestem i to bardzo, tylko malo co mi podchodzi. A jak juz na cos mam "smaka" to musze leciec i szybko jesc, bo za chwile juz mi sie "odwidzi" Wiem, ze marudze, ale musze sie pozalic, poprostu za dlugo jestem glodna i obolala