Kwiecień 2013

[gosial26]

Humor przedporodowy mam:) Wczoraj jak mnie brzuch bolał, to zamiast leżeć i kwiczeć to ja sie cieszyłam i sobie pośpiewywałam, a Jacek jaki w gotowości a jakoś bez stresu, tez z bananem na twarzy:)
My wczoraj rano bzyku bzyku, więc może synek zastrajkował?

DOMINIKA POWODZENIA DASZ RADĘ.TYLKO tY SIĘ TAM NIE WYSYP!

UWIELBIAŁAM HULAJHOP W DZIECIŃSTWIE, CHYBA SE KUPIE:)

[dominisiak1989]

gosial26

Humor przedporodowy mam:) Wczoraj jak mnie brzuch bolał, to zamiast leżeć i kwiczeć to ja sie cieszyłam i sobie pośpiewywałam, a Jacek jaki w gotowości a jakoś bez stresu, tez z bananem na twarzy:)
My wczoraj rano bzyku bzyku, więc może synek zastrajkował?

DOMINIKA POWODZENIA DASZ RADĘ.TYLKO tY SIĘ TAM NIE WYSYP!

Oj tam przynajmniej jakaś rozrywka by była :) A młody od wczoraj jakoś sie mniej rusza i brzuszek twardy więc wszystko się może zdarzyć :) jak coś to od mojej szkoły wystarczy podjechać 4 przystanki tramwajem i jest szpital :) Więc się nie stresuje jak coś hihihi

[kofiak]

gosia no więcej szkody narobili niż zabrali, dobrze, że ubezpieczenie jest to chociaż pare groszy się zwróci, najgorsze okno tarasowe bo muszę czekać kilka tygodni na nowe, teraz z pleksy Darek pokombinował żeby było ale wiadomo jak to wygląda... no i psa mi czymś podtruli, mam nadzieję, że z tego wyjdzie... Co do diety przy karmieniu to ja takowej nie miałam, jadłam wszystko oprócz zielonego ogóra ;) I też popijałam karmi, cycki jak balony po nim miałam

malenka mam nadzieję, że mama dużo Ci pomoże, nacieszycie się sobą i nadrobicie ten czas kiedy jesteście daleko od siebie :) Oby tylko wujek nie psuł atmosfery...

Malaga to pochwal się co fajnego kupiłaś, chętnie popatrzymy jak się będziesz w święta prezentować ;)

[gosial26]

Dominika i bardzo dobre masz nastawienie, choc ja gdybym miała tak ty z ta szyjką to jak z jajkiem bym chodziła.

[gosial26]

Kofiak to widzę ze wszyscy tak samo sie włamują, psa podtruwają, przez okno najlepiej z tyłu. A dziure w płocie z tyłu ci zrobili? O u nas tak robią. Co za debile.
A ogórka unikałaś w każdym rodzaju?

[dominisiak1989]

gosial26

Dominika i bardzo dobre masz nastawienie, choc ja gdybym miała tak ty z ta szyjką to jak z jajkiem bym chodziła.

Po prostu doszłam do wniosku że jak Fabian bedzie chcial wyjśc wcześniej to i tak to zrobi :) A jak coś to transport ze szkoły do szpitala jest :) Więc stwierdziłam perdole nie stresuje się a tym bardziej że dzisiaj zaczełam 36 tydzień :) co ma być to bedzie :)

[anna_262]

Maritta

GRATULACJE DLA DZIELNEJ MAMY!!!
WITAMY NA ŚWIECIE SYNKA!!!

[gosial26]

Dominika to tylko pisz nam odrazy jak wrócisz z egzaminów.

[gosial26]

Wiecie tak sie zaczęlam zastanawiać jak się statystyki zmienią odnośnie płci dziecka a miesiąca. U nas większość chłopców w kwietniu a juz w marcu 2 sie urodziło. Nieźle się wymiesza.

[dominisiak1989]

gosial26

Dominika to tylko pisz nam odrazy jak wrócisz z egzaminów.

Jak wrócę :) hihihi jakoś mam dzisiaj dobry humor :)

[kofiak]

gosia u mnie to po części uroki mieszkania pod lasem, 4 razy nas już obrobili i za każdym razem pies nieprzeżył :( Teraz biedak zipie ale nie wiem czy się wykaraska... dziury w płocie nie robili, najpierw chcieli wejść przez kotłownie ale od środka mam niezłe zabezpieczenie i nie dali rady więc wybili okno tarasowe, wyszli już sobie drzwiami... Żeby było śmiesznie to to okno tarasowe jest od drogi :/
A ogórka tylko zielonego nie jadłam i tylko dlatego, że koleżanki syn miał po nim okropne jazdy brzuszkowe i jakoś mnie to blokowało ;)

[anna_262]

Cześć dziewczyny.

Dorcia, Nastaka mi też poszło w biodra tak jak z Bartkiem. Wtedy zrzuciłam nawet w biodrach więc teraz też na to liczę. Pewnie u Ciebie też tak pójdzie.

Agata super że pokarm jest. Czekam na fotki. A jak laktator czy cycniki? Sprawdzają się?

Dominika powodzenia na próbnej maturze. Daj znać później jak Ci poszło.

[gosial26]

Kofiak bo to tak jest nawet gdyby ktos widział to nie widział.szkoda psów.sprzedaj ten dom. Ja pytałam czy świeży ogórek czy kiszony?

[Malagaaa]

Kofiak co za ludzie ;/ yhh szkoda pieska ;/ biedny ... A pisałaś o biegunce ja tez na zaparcia nie mogę narzekać i mam wrażenie ze to przez ucisk małej musze latać do wc.

Gosia to nadal kwietniowe chłopaki kichać statystyki ;)

A to moje dwie zdobycze , wyglądam jak wyglądam ale to z przed chwili . No i ta czarno-biała ma takie fajne wyciecie w serek na plecach i zamki na ramionach .

Na tym drugim zdjęciu jak słon wyglądam

[anna_262]

Kofiak coś mi się wydaje że katar ci przejdzie jak urodzisz. Współczuję przejść weekendowych. Żal piesków naprawdę.

Natalia super ciuszki. A ty wyglądasz szczuplutko.

[gosial26]

nATALIA ALE SŁONICA! WEŹ DAJ SPOKÓJ I KTO TU JEST BARDZIEJ KRYTYCZNY WOBEC SIEBIE?
BLUZKI MI SIE PODOBAJĄ. ,MI BY TA PIERWSZA BARDZIEJ PRZYPASIŁA GDYBY BYŁA DŁUŻSZA.
nIE CHODZI MI O TO ZE STATYSTYKI WAŻNE, ALE ZE POPROSTU SIE POMIESZA WSZYSTKO, ZE NIE ZAWSZE TERMIN WG OM JEST TU TERMINEM. ALBO STWIERDZENIE ZE CHŁOPCY NIE SPIESZĄ SIĘ NA ŚWIAT A ZE DZIEWCZYNY RODZĄ SIĘ PRZED CZASEM. JEDNYM SIE ZDARZY I WIERZĄ W SWE PRZESĄDY.

[kofiak]

gosia pisząc zielony ogórek miałam na myśli świeży ;) Domu narazie nie sprzedam bo mi szkoda, budowałam go od podstaw i jakiś tam sentyment mam... Poza tym niby starki mają w końcu zacząć w nim mieszkać, mama już tam sypia, niby sie troche przeniosła ale... w sumie dobrze, że jej w domu nie było bo jeszcze by oberwała przy okazji...

Malaga śliczne bluzeczki słoniu A tak wogóle to na każdym zdjęciu inaczej brzuszek wygląda, na 3 i 4 fotce taki maleńki się wydaje ;)

anna ja nie wiem co to za katar się przyplątał, szczerze to wierzę w to, że po porodzie minie ale czy oby napewno ? Mam już dosyć tych chcących mnie udusić glutów :/
A Ty już całkiem zdrowa ?

[maleńka8212]

Zywienie po prorodzie

Półozna mówiła ,żeby nie nazywac tego dietą a żywieniem.Nie mamy ze wszystkiego rezygnować.Co prawda to co zjemy natychmiast trafia do mleka,ale jeśli jadłyśmy coś w ciąży to nie koniecznie trzeba z tego rezygnować a np.zjeść nie dużo i sprawdzić reakcję malucha.Jeśli zaszkodzi to sobie odpuścić na jakiś czas ,ale za kilka dni zjeść to znowu,maluch przyzwyczaja się i ewentualne dolegliwości z czasem mijają.
Na początku jego jelita są nie wykształcone,i do wszystkiego musi "dorosnąć".
Jeśli np.macie ochotę na kawę,to owszem ale najlepiej tuż po karmieniu ,do następnego karmienia ( za około 2 godz) nie będzie po niej śladu w naszym organiżmie.Trzeba pamiętać o tym by w czasie karmienia mieć przy sobie wodę i coś do podgryzania.Herbata ?spoko,ale absolutnie nie mocna ,bo jest gorsza od kawy.Na marginesie to ja np.po herbacie bez cytryny mam potworną zgagę blee :/

A lista wygląda tak :

Dozwolone

Zabronione

Stwierdziłam,że jeśli miałabym wszystko przepisywać to do wieczora nie skończę,nie mam skanera więc sfotografowałam

Dominika jesli chodzi o laktaję to co prawda wciąż słyszę o karmi ale gdy dziewczyny zaczęły napomkiwać o tym na zajęciach to połozna trochę żartem trochę z powaga powiedziała że nie o taki chmiel chodzi.Ale do tego jeszcze wrócimy .

[anna_262]

Kofiak ja już lepiej nic nie mówię o zdrowiu żeby coś sie nie przyplątało. Cichaczem powiem ze narazie ok. Jak byłam z bartkiem w ciąży to non stop miałam zapchane ucho. Ciekawe po porodzie jak ręką odjął.

[anna_262]

Nic ja wybywam na zakupy. Miłego dzionka.
I czekać na kwiecień.

[pbmarys]

maritta moje gratulacje, oby bol szybko minal, pociechy z synusia :-) zdrowka dla was oboje

[Malagaaa]

Kofiak ja z Kacprem miałam katar i kaszel do porodu po samo przeszło ;) wiec niedługo ju , aaaa jescze tylko troche i juz nie ? Masz rację brzuch na każdym inaczej ;)

Gosia ja się śmieje :P ja krytyczna nie jestem bo swiadoma tak śmiesznie stanęlam i przez to ;) ogólnie uważam ze nie ma tragedii ;) jak idę na wprost to nawet wyglądam jak bez ciąży jedynie bokiem inaczej ;p

Anna zobaczysz ze wrócisz do rozmiaru sprzed ciąży !! przynajmniej tego życzę !!

[Malagaaa]

Nic mamuśki lecę na wizytę bo siedzę a tu już ta godzina .

Miłego południa przedpołudnia i południa !!

Do później ;):)

[kofiak]

Malaga trzymam kciuki za wizytę ! Pozdrów Rozalkę od e-ciotek :)

[maleńka8212]

Gosia z tym bzyku,bzyku to sie uśmiałam.My już chyba z miesiąc nic ,bo jakoś tak wyszło.I w weekend zaczełam mojego szturchać ,a on do mnie "nie prowokuj,chcesz urodzić nim mama przyjedzie? " No wiec dalej nic :P ale jak mama wejdzie w drzwi to zabieram R na dwa dni do sypialni trzeba nadrobić zaległości ,no i przed połogiem się nacieszyć