Czy to już koniec?

[kasiula060707]

Witam, jestem tu nowa i potrzebuję rady. Dzisiaj byłam u lekarza i okazało się ze moj dzidzius zyje, ale sie nie rozwija. Zatrzymal sie na około 6 tygodniu a jestem juz w 11? czy to juz koniec? prosze o odpowiedz , na jutro mam termin do szpitala na zabieg. pomocy!!!

[cinamoonka]

proponuje zebys udala sie do innego lekarza zeby potwierdzic czy rzeczywiscie tak jest..

[kasiula060707]

Tak myslę, ale tak sie boje!!!

[cinamoonka]

kasiula060707

Tak myslę, ale tak sie boje!!!

z tego co piszesz to faktycznie ..optymistycznie to nie wyglada..5 tyg roznicy to bardzo duzo...to bylo Twoje pierwsze usg?

[Daffodil]

Kasia wiesz my możemy sobie tu tylko gdybać, bo specjalistki z nas żadne...
Ja na pewno skonsultowałabym tą decyzję z innym lekarzem, tak dla pewności czy jakiś błędów pomiarowych nie było. Ale chyba nie nastawiałabym się na inną diagnozę. Te 5 tygodni to ogromna różnica na tym etapie ciąży.

[Gość Yvone]

kasiula060707

Witam, jestem tu nowa i potrzebuję rady. Dzisiaj byłam u lekarza i okazało się ze moj dzidzius zyje, ale sie nie rozwija. Zatrzymal sie na około 6 tygodniu a jestem juz w 11? czy to juz koniec? prosze o odpowiedz , na jutro mam termin do szpitala na zabieg. pomocy!!!

Tak jak dziewczyny radzą. konsultacja z innym lekarzem, bez nastawiania się na jakieś niespodzianki, ale dla pewności.
napisałaś, ze dzidziuś żyje- tzn, ze bije serduszko?
Powodzenia! wszystkiego dobrego!

[Blondi22]

ja bym poszła skonsultowac to z innym lekarzem

[rorita]

kasiula i jak? idziesz na konsultację do innego lekarza? ja chyba też bym tak zrobiła jak dziewczyny radzą ... z drugiej strony rozumiem Twój strach :( skoro żyję to może jest nadzieja???? dla mojego kropka już nie było :(

[Olinka]

Podzielam zdanie dziewczyn: spróbuj to jeszcze skonsultować. Lekarze też bywają omylni...

[Martek73]

I ja jestem zdania, że trzeba skonsultować się z innym lekarzem, ale nie rób sobie zbytniej nadziei.

[mika3008]

idź do innego lekarza

[Daffodil]

Kasiula jaką podjęłaś decyzję? Byłaś u innego lekarza?

[kasiula060707]

dziekuje wam kochane za słowa otuchy. niestety nie udało sie utrzymac tego małego Robaczka:(( stawiłam sie w szpitalu i po badaniach wyszło ze serduszko juz nie bije, nie było juz nadziei. mój mały Aniołek odszedł 19.07 i to chyba było najgorsze przezycie w moim zyciu. Dziękuje że pisałyscie do mnie miłe słowa. dalej musze sobie radzić sama. mam jeszcze 5-letniego syna. jest dla kogo zyc. dziekuje!!!KASIA

[kasiula060707]

cinamoonka

kasiula060707

Tak myslę, ale tak sie boje!!!

z tego co piszesz to faktycznie ..optymistycznie to nie wyglada..5 tyg roznicy to bardzo duzo...to bylo Twoje pierwsze usg?

to BYŁO MOJE PIERWSZE USG, ALE W SZPITALU INNY LEKARZ ROBIŁ MI JESZCZE RAZ, BEZ UDZIAŁU MOJEJ LEKARKI.NIE BYŁO SZANS NA JAKIEKOLWIEK DZIAŁANIA. DOSTAŁAM CYTOTEK I KONIEC. KONIEC WSZYSTKIEGO:((

[Gość Yvone]

kasiula bardzo mi przykro! Dla Twojego Aniołka(*) teraz bawi sie w niebie razem z moim.

[Daffodil]

Kasia bardzo mi przykro. Ogromne przytulasy dla Ciebie

[Blondi22]

przykro mi
dla Twojego Aniołka [*]

[kasiula060707]

Piszę znowu bo zaczynam się martwić. Dziewczyny powiedzcie mi ile czasu tak średnio krwawi się po poronieniu( po zabiegu). Jak wyszłam w sobote ze szpitala to plamiłam delikatnie i była to taka brudna wydzielina. Wydawało mi się że już się kończy a tu na wkladce pojawiła się krew. Już trzeci dzień tak po odrobinie ale jednak i mam wrażenie że coraz bardziej krwawię. Już staram się odpoczywać jak najwięcej ale i tak nic to nie daje. Czy tak powinno być czy coś się dzieje nie tak? Proszę o odpowiedz.
P.s. W czwartek mam wizyte u ginekologa. Nie za pózno?

[Gość Yvone]

i jak tam po dzisiejszej wizycie?? dopiero dziś natrafiłam na Twoje pytanie.
jak się miewasz?

[kasiula060707]

Nie mam jeszcze wyniku histo-pat i nic tak dokładnie nie wiem ale już chyba nie jest źle. Dostałam tylko leki na małą dolegliwość po antybiotyku i luteine i będe się leczyć. Dzięki za zainteresowanie, naprawde takie fora bardzo dużo pomagają. Buziaczki

[Olinka]

Kasiu trzymaj się cieplutko! Będzie dobrze!

[Izzys]

kasiula060707

Piszę znowu bo zaczynam się martwić. Dziewczyny powiedzcie mi ile czasu tak średnio krwawi się po poronieniu( po zabiegu). Jak wyszłam w sobote ze szpitala to plamiłam delikatnie i była to taka brudna wydzielina. Wydawało mi się że już się kończy a tu na wkladce pojawiła się krew. Już trzeci dzień tak po odrobinie ale jednak i mam wrażenie że coraz bardziej krwawię. Już staram się odpoczywać jak najwięcej ale i tak nic to nie daje. Czy tak powinno być czy coś się dzieje nie tak? Proszę o odpowiedz.
P.s. W czwartek mam wizyte u ginekologa. Nie za pózno?

Przykro mi Kochana, a to dla Twojego Aniolka

Ja krwawiłam 6tyg z przerwą na @, bo po skonczeniu @ po dwoch dniach zaczelam dalej krwawic i trwalo to jeszcze 2 tyg.
Bylam u gin i powiedzial, ze tak jest, zrobil mi usg i pokazal rane i ta krew.

Trzymaj sie cieplo...

[Gość Yvone]

kasiula060707

Nie mam jeszcze wyniku histo-pat i nic tak dokładnie nie wiem ale już chyba nie jest źle. Dostałam tylko leki na małą dolegliwość po antybiotyku i luteine i będe się leczyć. Dzięki za zainteresowanie, naprawde takie fora bardzo dużo pomagają. Buziaczki

Trzymaj się dzielnie!! a jak coś pisz!
Uściski:)

[kasiula060707]

Cześć Mamusie!!! Dawno się nie odzywałam ale czuję że muszę. Chyba znowu będzie dzidziuś:)))))

[kasiula060707]

[quote="kasiula060707"]Cześć Mamusie!!! Dawno się nie odzywałam ale czuję że muszę. Chyba znowu będzie dzidziuś:)))))
[/quo
dziewczyny, w dzień spodziewanego okresu zrobiłam sobie test ciążowy i wyszedł mi wynik pozytywny, chociaż druga kreska była jasniejsza ale jednak widoczna. Z tej radości kupiłam jeszcze dwa i na jednym wyszla bladorozowa, ledwie widoczna a na drugim juz silniej różowa kreska. Potem były kolejne testy i wychodziły pozytywnie choć linie nie były bardzo intensywne ale co dzień to delikatnie mocniejsze. Dzis bylam u lekarza na usg i stwierdziła że nie widzi nic w macicy. Po wizycie zrobiłam kolejny- 6 juz test i wyszły mocne dwie krechy. No i komu tu wierzyć? prosze o pomoc, bo powoli się załamuję.
--