Skocz do zawartości
Forum

kiedy w ciąży czułaś się najlepiej?


Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny jak tam Wasze samopoczucie w ciąży? kiedy czułyście się najlepiej fizycznie jak i psychicznie, który trymestr ciąży był dla Was najlepszy?

ja pamiętam, że początki tak mnie męczyły, że nie potrafiłam zrozumieć, dlaczego kobiety cieszą się, ze są w ciąży...ale po upływie 4 miesiąca było już coraz lepiej, ktoś miał podobnie?

Odnośnik do komentarza

I i II trymestr wspominam najlepiej...teraz ostatni miesiac to jakis kosmos..zgaga,ciazacy brzuch.. miejsca sobie znalezc nie moge i cierpie na nocna bezsennosc :) w dzien moglabym spac i nie mam problemu z zasnieciem

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

ja w sumie całą ciążę czułam się bardzo dobrze. choć poczatkowo dopadały mnie lekkie mdłości, ale nie wymiotowałam, czułam tylko takie lekkie mulenie, ale radę soebie dawałam, trwało to może 2-3 tygodnie. trochę męczyła mnie sennośc, ale jak tylko czułam siezmęczona to spałam, wiec tez nie mogę narzekać. II trymestr to wogóle była bajka:) w II też było ok. trochę w czasie sierpniowych upałów nogi mi puchły, ale najgorsze były już te 2-3 ostatnie tygodnie, bo cżłowiek czekał, siedział jak na szpilkach, nie wiedział co go czeka. ogólnie ciążę wspominam bardzo dobrze. jak tak miałaby wyglądać każda moja ciaża, to mogę być w ciąży przez cały czas;)

Odnośnik do komentarza

krolowa_angielska
Ja też miałam przejścia... Pierwsze miesiące to ciągłe mdłości, utrata wagi, senność i wielkie zmęczenie. II trymestr wydaje mi się najspokojniejszy. W III pobudki o 5 rano- codziennie! i ZGAGA! Dobrze, że brzuszek miałam mały i poród szybki :D

tak wlasnie ZGAGA i jak sobie z nia radzilas? na mnie nie dziala nic ..renni,mleko,i rozne takie nie dzialaja...ale skoro mowisz ze porod szybki ;) to moze i mi sie uda i takie zadoscuczynienie bedzie,za to okropna zgage :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

Właśnie ja co to zgaga dowiedziałam się w ciąży, zaraz po zapomniałam co to znaczy! :D Miałam jeszcze ten problem, że miałam przeogromną ochotę na ogórki konserwowe, po których zgaga była dwa razy większa :D:D:D
cinamoonka Żadnego super sposobu nie znalazłam tylko tyle, że mnie pomagało picie ciepłej herbaty bądź żucie miętowej gumy! Ale nie wiem, czy na Ciebie też to zadziała :D Pocieszenie jest takie, że po porodzie prawdopodobnie przejdzie :D

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yyx8dpcpxb1ea.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9itfxz7too.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz27v1ws8z4.png

Odnośnik do komentarza

4,5,6 miesiąc było cudnie.
Pierwsze trzy to był strach, aby wszystko było dobrze. Od 7 miesiąca zaczęłam się męczyć szybciej.
A teraz 8 miesiąc kurde daje w kość :D:o_no:

,,Kocham Was córeczki, jesteście dla mnie najważniejsze na świecie,,.

Zosia Elżbieta przyszła na świat 30 sierpnia 2012 r o godz 12.05
Waga 4110 g 58 cm długości

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf67hvuo7ib.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm3g1cmovz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgy6dw0esi.png

Odnośnik do komentarza

cinamoonka
krolowa_angielska
Ja też miałam przejścia... Pierwsze miesiące to ciągłe mdłości, utrata wagi, senność i wielkie zmęczenie. II trymestr wydaje mi się najspokojniejszy. W III pobudki o 5 rano- codziennie! i ZGAGA! Dobrze, że brzuszek miałam mały i poród szybki :D

tak wlasnie ZGAGA i jak sobie z nia radzilas? na mnie nie dziala nic ..renni,mleko,i rozne takie nie dzialaja...ale skoro mowisz ze porod szybki ;) to moze i mi sie uda i takie zadoscuczynienie bedzie,za to okropna zgage :)

trzymam kciuki, zeby tak było, życze Ci łatwego pordu i bez komplikacji:36_2_25:

Odnośnik do komentarza

Daffodil
Ja też najlepiej wspominam II trymestr, nudności już przeszły, a brzuszek jeszcze nieduży, więc nie ciążył za bardzo :)
Co do zgagi to nie miałam ani raz, do dzisiaj nie wiem co to jest :)

szczesciara :)

krolowa_angielska
Właśnie ja co to zgaga dowiedziałam się w ciąży, zaraz po zapomniałam co to znaczy! :D Miałam jeszcze ten problem, że miałam przeogromną ochotę na ogórki konserwowe, po których zgaga była dwa razy większa :D:D:D
cinamoonka Żadnego super sposobu nie znalazłam tylko tyle, że mnie pomagało picie ciepłej herbaty bądź żucie miętowej gumy! Ale nie wiem, czy na Ciebie też to zadziała :D Pocieszenie jest takie, że po porodzie prawdopodobnie przejdzie :D

herbata hmm sprobuje :) a guma to juz wiem ze nie pomaga :) ale skoro mowisz ze przejdzie moze po porodzie to juz pomecze sie jeszcze ten miesiac :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

pierwsza ciaza-pierwszy trymesrt-bralam tabletki zeby nie miec mdlosci(musialam funkcjonowac w miare normalnie)
w drugiej ciazy,juz niestety nie ich brac,bo karmilam pierwsze malenstwo
zgaga dokuczala w drugiej,ale bralam tablety przyjazne ciezarnej karmiacej:wink:

czasem mialam wiecej energi,niz teraz:lol:
a jaka bylam pilna w cwiczeniach :D

ciaza dawala chwilami sie we znaki,ale zawsze bede ten okres wspominac,jak cos najcudowniejszego:love:

Odnośnik do komentarza

cinamoonka
Daffodil
Ja też najlepiej wspominam II trymestr, nudności już przeszły, a brzuszek jeszcze nieduży, więc nie ciążył za bardzo :)
Co do zgagi to nie miałam ani raz, do dzisiaj nie wiem co to jest :)

szczesciara :)

krolowa_angielska
Właśnie ja co to zgaga dowiedziałam się w ciąży, zaraz po zapomniałam co to znaczy! :D Miałam jeszcze ten problem, że miałam przeogromną ochotę na ogórki konserwowe, po których zgaga była dwa razy większa :D:D:D
cinamoonka Żadnego super sposobu nie znalazłam tylko tyle, że mnie pomagało picie ciepłej herbaty bądź żucie miętowej gumy! Ale nie wiem, czy na Ciebie też to zadziała :D Pocieszenie jest takie, że po porodzie prawdopodobnie przejdzie :D

herbata hmm sprobuje :) a guma to juz wiem ze nie pomaga :) ale skoro mowisz ze przejdzie moze po porodzie to juz pomecze sie jeszcze ten miesiac :)

Ja jeszcze słyszałam, że migdały pomagają.

Odnośnik do komentarza

też słyszałam o migdałach, a jak już nic nie pomaga, a zgaga nie daje żyć to na szkole rodzenia nam mówili , ze można possać manti (chyba tak sienazywa ten lek na zgagę).
Mnie dzięki Bogu takie rewelacje oszczędziły i nie mam pojęcia co to zgaga. współczuję wszystkim mamą, które przez to przechodziły.

Odnośnik do komentarza

Yvone
też słyszałam o migdałach, a jak już nic nie pomaga, a zgaga nie daje żyć to na szkole rodzenia nam mówili , ze można possać manti (chyba tak sienazywa ten lek na zgagę).
Mnie dzięki Bogu takie rewelacje oszczędziły i nie mam pojęcia co to zgaga. współczuję wszystkim mamą, które przez to przechodziły.

Na Manti jest informacja, że w ciąży nie wskazane. Na Rennie i Gavisconie nie. Znaczy te dwa można. Moja kuzynka w szpitalu miała podawane Rennie właśnie. Ale na Cinamonke te tabsy nie działają

,,Kocham Was córeczki, jesteście dla mnie najważniejsze na świecie,,.

Zosia Elżbieta przyszła na świat 30 sierpnia 2012 r o godz 12.05
Waga 4110 g 58 cm długości

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf67hvuo7ib.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm3g1cmovz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgy6dw0esi.png

Odnośnik do komentarza

w 1 ciąży - II trymestr jakoś przechodziłam, początek i koniec tragedia ( wymioty, osłabienie, puchnięcie itd. )

w 2 ciąży - od początku do końca jak bym w niej nie była :)

obecnie - I trymestr okropny ( stałe mdłości, ledwo żyłam - bez wymiotów ). Teraz w II jakoś ujdzie a III to się okaże ;)

Kinga : 06.03.2006 rok ( 3760g i 55 cm )
Grześ : 29.06.2011 rok ( 3750g i 56 cm )
Sonia : 16.10.2012 rok ( 3860g i 54 cm )
http://emotikona.pl/gify/pic/11wir.gif

Odnośnik do komentarza

Całą ciążę się czułam bardzo dobrze do tego stopnia, że jak bylam w 9 miesiącu, mój mąż wciąż zapominal, że jestem w ciąży ;)
Poza małymi mankamentami oczywiście, jakimiś chwilowymi mdłościami, czy bezsennością pod koniec ciąży, alezadnych innych dolegliwości nie miałam. I pracowałam prawie do końca maja, a urodziłam 13. czerwca ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Mari
Całą ciążę się czułam bardzo dobrze do tego stopnia, że jak bylam w 9 miesiącu, mój mąż wciąż zapominal, że jestem w ciąży ;)
Poza małymi mankamentami oczywiście, jakimiś chwilowymi mdłościami, czy bezsennością pod koniec ciąży, alezadnych innych dolegliwości nie miałam. I pracowałam prawie do końca maja, a urodziłam 13. czerwca ;)

to z pracą u Ciebie, jak u mnie , skończyłam na dwa tygodnie przed porodem:D

Odnośnik do komentarza

juz znalazlam w miare pomagajacy mi sposob na zgage :D
10 kostek lodu zjedzonych jedna po drugiej...na pare godzin zaznalam spokoju :36_19_3:

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

To jest moja druga ciąża i jest zupełnie inaczej niż poprzednio. Z synkiem 3 lata temu czułam sie świetnie przez cała ciązę. nie miałam żadnych mdłości, wymiotów bóli nic kompletnie, byłam w świetnej formie i miałam dużo siły, bylismy w trakcie wykańczania domu i w 7 miesiącu odmalowałam całą kuchnię a w 8 kładłam z męzem panele i było super. Biegałam jak sarenka.

teraz jestem w 7 miesiącu ciązy i będzie dziewczynka, jeszcze zanim okres zaczął mi sie spóźniac to juz wiedziałam że pewnie jestem w ciązy bo od rana do nocy czułam się jak bym miała wyrzygać wszystko co zjadłam przez ostatni miesiąc, nie wymiotowałam ai razu ale mdliło mnie przeokrutnie i głowa mnie bolała, i zwroty i bóle brzucha. Ciągle chciało mi się spać i bałam sie mocniej mrugnąć że oczu juz nie otworze oczu :Kiepsko: po 3 miesiącach troche przeszło, ale czuje sie gorzej niż poprzednio, nie mam siły, brzuch mam juz tak duzy jak z synkiem tuz przed porodem, i ledwo sie dźwignąć mogę, kręgosłup mi siada i ogólnie nic mi się nie chce :Padnięty:

Może wyolbrzymiam ale pewnie dlatego że pierwsza ciąża była tak cudowna i teraz porównuję i pewnie myślałam że w każdej ciązy tak będzie, ale najwazniejsze że będę miała wymarzona córcię a do końca to już mniejsze pół więc jakos dotrwam... :Oczko:

Odnośnik do komentarza

Margeritka
a była jakaś dolegliwość, która w ciąży przeszkadzała Wam bardzo, a potem, jeszcze w ciąży minęła bez śladu? u mnie tak było z arytmią serca, minęła mi sama po 3 miesiącu, choc do tego czasu wykonałam kilka badań, między innymi badanie USG serca.

Nie miałam takiej dolegliwości.

Ale za to były dwie takie, które bardzo dokuczały mi przed ciążą, a w ciąży minęły bez śladu.
Pierwsza z nich to ekstremalne migreny, z zaburzeniami widzenia i wymiotami. Ratował mnie tylko ketonal, więc na początku ciąży miałam porządnego stresa co będzie jak dostanę takiego ataku... Przez całą ciążę i parę miesięcy po miałam błogi spokój :) Niestety później wróciły, ale już zdecydowanie rzadsze.
Druga z nich to alergia. Normalnie mniej więcej od marca do czerwca bez leków się duszę, płaczę i smarkam, a w ciąży ani raz Zyrtecu nie wzięłam :)

Odnośnik do komentarza

dejanira5
To jest moja druga ciąża i jest zupełnie inaczej niż poprzednio. Z synkiem 3 lata temu czułam sie świetnie przez cała ciązę. nie miałam żadnych mdłości, wymiotów bóli nic kompletnie, byłam w świetnej formie i miałam dużo siły, bylismy w trakcie wykańczania domu i w 7 miesiącu odmalowałam całą kuchnię a w 8 kładłam z męzem panele i było super. Biegałam jak sarenka.

teraz jestem w 7 miesiącu ciązy i będzie dziewczynka, jeszcze zanim okres zaczął mi sie spóźniac to juz wiedziałam że pewnie jestem w ciązy bo od rana do nocy czułam się jak bym miała wyrzygać wszystko co zjadłam przez ostatni miesiąc, nie wymiotowałam ai razu ale mdliło mnie przeokrutnie i głowa mnie bolała, i zwroty i bóle brzucha. Ciągle chciało mi się spać i bałam sie mocniej mrugnąć że oczu juz nie otworze oczu :Kiepsko: po 3 miesiącach troche przeszło, ale czuje sie gorzej niż poprzednio, nie mam siły, brzuch mam juz tak duzy jak z synkiem tuz przed porodem, i ledwo sie dźwignąć mogę, kręgosłup mi siada i ogólnie nic mi się nie chce :Padnięty:

Może wyolbrzymiam ale pewnie dlatego że pierwsza ciąża była tak cudowna i teraz porównuję i pewnie myślałam że w każdej ciązy tak będzie, ale najwazniejsze że będę miała wymarzona córcię a do końca to już mniejsze pół więc jakos dotrwam... :Oczko:

Dejanira a może to zmęczenie to kwestia tego, że jednak przy trzylatku człowiek nie za bardzo ma okazję poleżeć do góry brzuchem? :)
Jak się jest w pierwszej ciąży, to więcej jest okazji do tego, żeby się pobyczyć bez wyrzutów sumienia :)

Jak najłatwiejszej końcówki ciąży Ci życzę i bezproblemowego rozwiązania :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...