Nocne "Akcje" ;))

[ewka]

Witam :)
Wydaje mi sie, ze nie ma podobnego watku, a napewno wiekszosc z Was ma do opowiedzenia jakies smieszne historie :) Chodzi mi o chodzenie, mowienie i robienie przeroznych rzeczy przez sen ...

Moj facet np czeeeesto gada przez sen... kiedys kazal mi zalozyc parowke na zarowke Albo opowiadal, ze widzial jorka na dachu ;)

Moj szwagier np powiedzial " ojjj jak dobrze by bylo.." siostra pyta- "co by bylo dobrze ?? " a on "zostac amazonka "

zapraszam do pisania i poprawienia sobie humory ;))

[Oopsy Daisy]

Nie moja nocna przygoda, gdyż ja niestety takich nie miałam (jeszcze), ale koleżanki.Jest impreza, koleżanka się za bardzo opiła po czym położyliśmy ją spać.Gdy wszyscy zmęczeni harcami również leżeliśmy (podłogi,sofy i gdzie tylko się dało) nagle owa koleżanka podnosi się i mówi PRZEKAŻ POZDROWIENIA SWOJEJ MAMIE I SIOSTRZE po czym ponownie zasnęła

Historia jak najbardziej prawdziwa

[Margeritka]

bardzo fajny wątek, switny pomysł:)

[Margeritka]

Oopsy Daisy

Nie moja nocna przygoda, gdyż ja niestety takich nie miałam (jeszcze), ale koleżanki.Jest impreza, koleżanka się za bardzo opiła po czym położyliśmy ją spać.Gdy wszyscy zmęczeni harcami również leżeliśmy (podłogi,sofy i gdzie tylko się dało) nagle owa koleżanka podnosi się i mówi PRZEKAŻ POZDROWIENIA SWOJEJ MAMIE I SIOSTRZE po czym ponownie zasnęła

Historia jak najbardziej prawdziwa

hehehehheh

[Ulla]

cudne...u mnie rzadko takie sytuacje....

[Ulla]

o przypomnialam sobie jak kiedyś po imprezie wraca mój m. a mały miał może ze 2 miesiące.....wchodzę rano do niego i pytam czy zejdzie na śniadanie a on do mnie....."Trymtu trymtu...." - do teraz nie wiem co to znaczy ale zasnął od razu

[Żana]

Heh... no to i ja Wam coś opowiem.... Zawsze smiałam się z mojego T, ze przez sen prace przeżywa.
Którejś nocy byłam jeszcze lepsza.

U nas w pokoju stał kwiatek, bardzo duży w ogromnej doniczce, jak się rozłożyło łóżko to był przy jego końcu. Pewnej nocy z tego co T opowiadał, obudził się i widzi, ze ja siedzę na łóżku i grzebię rękami w ziemi w doniczce... Zapytana co ja robie nic się nie odezwałam tylko tą brudną ręką zapałam T za czoło, pomasowałam mu skronie przez chwilę i poszłam spać.....

Rano zdziwiona byłam że mam brudne w ziemi paznokcie....
Całe szczęście kwiatka się pozbyliśmy jak się urodził maluszek i już nie przesadzam kwiatków przez sen

[ewka]

ana hahahaha tak wybuchnelam smiechem ze prawie dziecko obudzilam Jestes najlepsza

[asioczek84]

Ja kiedyś, nadal pozostając w śnie, wstałam, podeszłam do okna, wzięłam butelkę z wodą do kwiatków i zaczęłam pić.. M. mi opowiadał, że jak się mnie zapytał, co robię, to powiedziałam tylko: "Ciiii", położyłam się obok niego i spałam dalej.. całe szczęście butelki z wodą z nawozem trzymam na balkonie, a te w domu to czysta odstana woda..

[ewka]

Jej no to dobrze ze to tylko woda:-D

Ja czesto budze sie z reka przy uchu jak rozmawiam przez telefon;-)

[Margeritka]

ana27

Heh... no to i ja Wam coś opowiem.... Zawsze smiałam się z mojego T, ze przez sen prace przeżywa.
Którejś nocy byłam jeszcze lepsza.

U nas w pokoju stał kwiatek, bardzo duży w ogromnej doniczce, jak się rozłożyło łóżko to był przy jego końcu. Pewnej nocy z tego co T opowiadał, obudził się i widzi, ze ja siedzę na łóżku i grzebię rękami w ziemi w doniczce... Zapytana co ja robie nic się nie odezwałam tylko tą brudną ręką zapałam T za czoło, pomasowałam mu skronie przez chwilę i poszłam spać.....

Rano zdziwiona byłam że mam brudne w ziemi paznokcie....
Całe szczęście kwiatka się pozbyliśmy jak się urodził maluszek i już nie przesadzam kwiatków przez sen

super hehehehe

[asioczek84]

ewka

Jej no to dobrze ze to tylko woda:-D

Nom, całe szczęście..

ewka

Ja czesto budze sie z reka przy uchu jak rozmawiam przez telefon;-)

No, też dobrze..:) po prostu trzymasz rękę na pulsie i zawsze masz connect ze światem..

[amda]

Śmieszne te wasze akcje...
A jak z dzieciaczkami u was? też mają takie zdarzenia?
Ja wczoraj zaglądam do mojego synka a on sobie usiadł, powiedział - pan, policja i położył się znowu. Chyba przeżywał niedzielę bo zaparkowaliśmy obok radiowozu, policjant mu pomachał i załączył syreny. Radość była wielka i pewnie mu się ta akcja w nocy przyśniła :-)

[Gość jadzik]

Hehe, niezłe historie

Ja jak byłam mała, to chodziłam po nocy i rózne rzeczy wyprawiałam, np nasikałam na fotel, a śniło mi się, zę jestem na kiblu. Jak byłam nad możęm z babcią, to poszłam do łazienki i do otwartego kibla wołałam moją siostrę, a mieszkam na drugim końcu kraju, nie wiem czy usłyszła. No i jeszcze kilka drobnych histori, jak po prostu chodziłam po domu

Ale w rodzinie męża jest ciekawiej Mój mężol gada przez sen, odtatnio mało, ale kiedyś prawie co noc ucinał sobie rozmowę, często bełkotał i pojedyńcze słowa wyłapywałam, ale niekiedy prowadziłam z nim rozmowy, np jak to musimy zamówić miski i wiele innych, których juz niestety nie pamiętam. Najśmieszniejsze jest to, zę jak próbowałam zejść z tematu który ona rozpoczol, to się przebudzał i koniec rozmowy, więc nie mogłam wyciągnąć jakiś tajemnic O, i czasem śpiewał Młodszy brat mojego męża raz uderzał rękoma w podłogę, żeby zabijać żaby, prawie każdej nocy wyzywa swoje młodze siostry (dodam, że to duzo młodszy brat), kłócił się z nimi przez sen. Jak u nas nocował, to nie raz słyszałam jego wyczyny... Teraz nie przypomnę sobie jego tekstów, ale niektóre przyprawiały mnie o łzy ze śmiechu A jak był mały, to potrafił pójść do rodziców do pokoju, stanąć z boku i "patrzeć", śpiąc...

Moja córa czesem gada w swoim języku przez sen, ale na szczęście póki co pojedyńcze słowa. Jednak jak pójdzie po rodzicach, to mozę być śmiesznie

[Oopsy Daisy]

Moja kuzynka przez sen całą tabliczkę mnożenia może powiedzieć

[Gość aldonka23]

moj m to ma jazdy nocne tez...
spi, spi i nagle podnosi glowe i patrzy...
ja: co tam skarbie?
a on: ten akumulator jest stary...
ja mowi;jaki akumulator?
a on: ten co u Gohli jest-znjaomy

i kladzie sie dalej spac

[Ulla]

oj tak wiele rzeczy można się dowiedzieć