Skocz do zawartości
Forum

Luty 2013- mamuśki łączmy się


paczanga

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie nie odsluzowywali malego ale byłam dziś już z malutkim u lekarza i potwierdziła że to katar.biedny tak się dusił w nocy że musiałam spac z nim na siedzaca.do tego Jas też chory na antybiotyku.masakra w domu taki kocioł nie wiem jak się w tyn wszystkim odnaleźć.natalinkaa ale miał gest Twój mąż,fajny prezent.ją doStalam złote serduszko:-)paczanga jak sobie radzisz sama za dnia z dwójka?sunny i solange trzymam za Was kciuki,wiem jak ciężko czeka się na akcje oby szybko i bezboleśnie poszło.pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k6xc1hkce.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wltrd8ze9rhi8b.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cru1dhlhz6jh4.png

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

ja zaczynam miec pewna teorie; moja dzieci po prostu nie lubia lutego. Noemi tak sie ten miesiac na przyjscie na swiat nie spodobal, ze postanowila sie wykluc 31 stycznia (cale 2 tygodnie przed terminem), a synus robi wszystko, zeby przeczekac do marca :lup:

2 noc mialam skurcze przez 3 godziny co 10 minut i znowu przeszly. ide odsypiac.

Odnośnik do komentarza

Wlasnie slyszalam ze w Polskim szptalu zabieraja dzieci po porodzie, moze nie w kazdym. A ja odkad urodzilam ani na sekunde nie stracilam z oka corki :) zaaspirowali ja u mnie na brzuszku, potem lezalysmy razem nakryte tylko welna i kocem, a potem tatus z pania od dzieci ubral malutka z boku na stoliku i odrazu dostalam ja spowrotem. Nawet na badanie krwi pojechalam z nia, a badanie sluchu i na zoltaczke zrobili jej w pokoju :) A teraz zmykam sie ubierac poki malutka spi, bo potem idziemy na polgodzinny spacer :D

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8u69pcplinbj.png

Odnośnik do komentarza

nika_2_2 u mnie raaczej nie katar wydzielina ma tendencje zanikajaca, była szeczególnie widoczna w pierwszym tygodniu teraz to raczej kozy.
lidka juz lepiej troche sie przyzwyczaiła a troche ja bardzej ogarniam sytuacje ale włażenie na kolana podczas karmienia celi sie zdarza ale wtedy staram sie odwrócic jej uwage. zalatwilam tez sasiedzka grupe wsparcia ktora czsem podbiera mi dziecko starsze

niestety ja teraz mam katar.

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny
ja dalej walcze z katarem, smarkanie z tą raną jest uciążliwe- jedną ręką muszę brzuch trzymać. mąż mnie dziś trochę od dziecka odciązył.
wczoraj popełniłam przestępstwo laktacyjne (wg PL norm dietetycznych) zjadłam zupę (fasolka szparagowa, groszek, brukselka kalafior) jakoś mała specjalnie nie płakała ale dziś bardzo dużo ulewała jak myślicie mogło to być wynikiem nietolerancji?
natalinkaaajak spacer?

Odnośnik do komentarza

Shyshka dzis rodzi? :)
pisala, ze w dwupaku do piatku rano :)
mam nadzieje, ze wszystko ok :)

ja musze dzis znow na ktg.. a tak mi sie nie chce :(
wlazlo mi cos w kregoslup, w odcinek szyjny + bark
polazlam do apteki, kupilam plaster rozgrzewajacy... przykleilam. pali mnie k... jak diabli, zdjelam. pali nadal :|

w nocy musialam brac 2x paracetamol bo bym zeszla z bolu, przewrocic sie na bok nie moglam :(

http://www.suwaczek.pl/cache/73b0e7aca8.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz64z17iov1t7qx.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2k2y2kq5o.png

Odnośnik do komentarza

paczanga bidulko kuruj sie

ja dzis w szpitalu bylam, kolejne ktg.. maly sobie podsypia, jakos wybitnie dobry ten zapis nie jest.. do tego znow byla lekarz, ktora twierdzi, ze mam malowodzie, sama nie wiem, inny lekarz powiedzial, ze ilosc wod jest prawidlowa- afi 15, ta twierdzi, ze 8...
badz tu madry
mam dzis duzo pic, jak jutro sie nic nie zmieni, to zostaje w szpitalu do porodu
troche inaczej sobie to wyobrazalam... ze bede jechac dopiero, jak beda skurcze
a teraz bede tam lezec i gnic :/ sama :(
moja mama nie przyjedzie, ledwo sie wykurowala, a przyjechal tata z niemiec i znow ja zarazil :(
za to hm. jutro ma sie objawic mama Damiana.. pokupowac jakies rzeczy na dzialke. wyszlo na to, ze ja sie bede teraz gimnastykowac ze sprzataniem sama na jej przyjazd, bo Damian na 24h w pracy i wroci dopiero jutro rano.. a na 12 mam juz byc w szpitalu..
co prawda Maz powiedzial, ze poogarnia mieszkanie, ale (tu 1000 powodow ktore wszystkie znamy), a ja nie mam juz sily :(

http://www.suwaczek.pl/cache/73b0e7aca8.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz64z17iov1t7qx.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2k2y2kq5o.png

Odnośnik do komentarza

Sunny, sciskam.
A ja uprzejmie donosze, ze zaproponowano mi pozostanie na patologii na 3 dni, po czym BYC MOZE cc w poniedzialek. Odmowilam hospitalizacji z idiotycznych powodow, bo nie chcialam zostawic Jasia tylko z tata na 7 dni, zamiast na 4. NIENAWIDZE NFZ i idioty, ktory zdecydowal podobno, ze nie mozna juz zrobic cc bez pobytu na patologii przez choc 1 dzien.

Poryczalam sie w szpitalu i wrocilam do domu.
Zdecydowalismy, ze poloze sie w niedziele, bedzie zupelnie jak bym zostala dzis...

Juz nic nie ogarniam, siedze i rycze i mam po uszy. I nagle cukrzyca juz nie grozna, a co sie nasluchalam wczesniej to moje.
Gdyby nie strach, ze cos sie malej stanie, to po prostu pierd.olnelabym to i poszla znow za tydzien. A gdyby nie Jas to bym zostala w tym zasranym szpitalu.
A takie mialam ladne skurczyki od wczoraj, i myslalam, ze pojade i juz mnie z nimi nie odesla. A one znikly nad ranem.

www.opowiemcibajke.pl


http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/4/st/20130225/e/Pola/dt/7/k/5563/s-event.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...