Skocz do zawartości
Forum

Przedszkolaki z rocznika 2012


Rekomendowane odpowiedzi

Ulla
hejka dziewczyny mój mały nie wiem jak w przedszkolu ale we wtorek ma pasowanie i mamy zebranie, więc ciekawa jestem czy coś podejmą ja w sumie nie pytam, a z młodym jakoś sobie radzimy, poza tym planuję przygotować na to pasowanie ciasteczka z młodym a męża poprosiłam o zrobienie rogalików

takie wspólne robienie ciasteczek do przedszkola fajna sprawa
pasowanie pewnie będzie wielkim dniem i dla synka i dla ciebie

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

witam
cześć Daf, witaj po dłuugiej nieobecności. brakowało Ciebie.

Moja Paolka też kilka lat temu, jako chyba 4 czy 5 latka miała lekcję pokazową z kropelkami :)

Julita odpukać chodzi do pkola, chodzi chętnie. Ma swojego przyjaciela. W domu non stop o nim mówi. Na pytanie kogo kocha odpowiada "mamusię i nianiusia". Nianiuś to Franek.
Z resztą z Frankiem w roli głównej jest sporo śmiesznych sytuacji (oczywiście z opowieści Luśki wnosząc).

Jak pogoda u Was? u nas dzisiaj iście wiosenna, piękna.:smile_move:

Odnośnik do komentarza

kajka84
Dziewczyny czy ktoras z was spotkala sie z ospa bostonska? Moja corcia wrocila z p kola z wysypka, z tego co wyszukalam jest to to dziadostwo. Dopiero co wyleczylismy ja z zapalenia oskrzeli, maskra... A w domu dwu tygodniowy synus. Wrrrrr, uroki p koli.

Osobiście nie miałam do czynienia, ale córa koleżanki z forum krakowskiego przechodziła wirusa bostońskiego. Jeśli to rzeczywiście to, to nie zazdroszczę. Maluchy ciężko to przechodzą, bo bardzo często bolesne ranki robią się w ustach :/
Oby tylko synuś się nie zaraził, trzymam kciuki!

Odnośnik do komentarza

Moje dziecko mnie wczoraj powitało słowami "Mamusiu nie można paproszków wrzucać do kominka" :) Dopiero potem był buziak na powitanie :)
Po bardziej wnikliwym dochodzeniu okazało się, że pan policjant ich wczoraj odwiedził i zrobił prelekcję na temat palenia w piecach różnorakimi śmieciami, zabawie w pobliżu ulicy i kąpieli w miejscach niedozwolonych, miks niezły :) Ale dziecko przejęte, bo pan policjant pożyczył mu lizaka na chwilę i w czapce dał pochodzić :)
A jutro na wycieczkę do fabryki baniek jadę, więc też szał :)

Odnośnik do komentarza

Blondi super, że się Kubuś rozgadał :yuppi:

Zaprezentujesz nam pracę Kuby na konkurs? :)
My mamy jakąś kukiełkę albo pacynkę przygotować na Andrzejki. Też na konkurs właśnie. Ale przy moich talentach plastycznych, raczej nie będzie się czym chwalić :hahaha:

Ulla trochę szkoda, że Mikołaj akurat na pasowanie się rozchorował, ale jestem przekonana, że w domu zorganizujesz mu równie piękną uroczystość.

Dużo zdrówka dla chlopaków.

Puszek no ładnie, kochliwa córcia Ci się trafiła :)

Odnośnik do komentarza

Daffodil
Moje dziecko mnie wczoraj powitało słowami "Mamusiu nie można paproszków wrzucać do kominka" :) Dopiero potem był buziak na powitanie :)
Po bardziej wnikliwym dochodzeniu okazało się, że pan policjant ich wczoraj odwiedził i zrobił prelekcję na temat palenia w piecach różnorakimi śmieciami, zabawie w pobliżu ulicy i kąpieli w miejscach niedozwolonych, miks niezły :) Ale dziecko przejęte, bo pan policjant pożyczył mu lizaka na chwilę i w czapce dał pochodzić :)
A jutro na wycieczkę do fabryki baniek jadę, więc też szał :)

no to fajny dzień mieli
u nas też takie pogadanki ,była juz policja i straż
uważam ,że to dobrze,że od małego dzieci sa uczone zachowań,zawsze cos tam zapamiętają
jak to o "paproszkach w piecu"

a wycieczki na pewno dają pełno wrażeń takim maluchom

u mnie dziś Asia powiedziała
"ja lubie przedszkole,ale nie myśl sobie tęsknie za tobą też"

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

Daffodil
kajka84
Dziewczyny czy ktoras z was spotkala sie z ospa bostonska? Moja corcia wrocila z p kola z wysypka, z tego co wyszukalam jest to to dziadostwo. Dopiero co wyleczylismy ja z zapalenia oskrzeli, maskra... A w domu dwu tygodniowy synus. Wrrrrr, uroki p koli.

Osobiście nie miałam do czynienia, ale córa koleżanki z forum krakowskiego przechodziła wirusa bostońskiego. Jeśli to rzeczywiście to, to nie zazdroszczę. Maluchy ciężko to przechodzą, bo bardzo często bolesne ranki robią się w ustach :/
Oby tylko synuś się nie zaraził, trzymam kciuki!

też już spotkałam się z wpisami na temat tego wirusa.....co to za paskudztwa nowe się pojawiają
trzymam kciuki aby to jednak nie to było....i zdrówka dla córeczki

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

kajka84
To jednak to niestety. Zakaz zblizania sie do malego, syrop i masc i czekanie. Na szczescie jeszcze mala nie ma tak zajetej buzi i je, moze uda nam sie w pore to zatrzymac.
A zaczela sie piekna pogoda i teraz kiedy moglabym wyjsc z synkiem musze dalej siedziec w domu. Ehhhhh

współczuje...buziaki dla córci,dzielnie to znosi
tylko modlić sie aby synek sie nie zaraził

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...