Skocz do zawartości
Forum

Przedszkolaki z rocznika 2012


Rekomendowane odpowiedzi

sylrom
Daffodil
sylrom
Hej, u nas znowu troszkę problemu rano, czy naprawdę musi wstać, iść do przedszkola itd, ale nie jest źle.

U synka w przedszkolu w każdy piątek można przyjść ze swoją zabawką, ale jak dziecku ma pomóc że przyjdzie z misiem czy też inną przytulanką, z którą będzie czuł się bezpiecznie to powinny Panie pozwalać.

Miłego dzionka życzę!!!

Sylrom powiem Ci, że takie pytania to i u nas się zdarzają, mimo że Kuba do przedszkola chodzi chętnie. Po prostu nie chce mu się wstawać :) Ale my biedaka wcześnie zwlekamy z łóżka, bo już o 6.15.

Masz rację, jak miał teraz tą dłuższą przerwę od przedszkola to pozwalałam mu pospać nieraz do 9-tej!!! a teraz wstaje 7.20. Szacunek dla twojego synka za to wstawanie!!!!:o_master:

Ale za to o 19.30 jest już w łóżku :)

Odnośnik do komentarza

ja właśnie wróciłam z dziewczynkami z dni otwartych w przedszkolu Asi
raz do roku są takie warsztaty tam
dziewczynki bardzo zadowolone ,trochę manualnie popracowały
było
*robienie zwierzaków z balonów
*malowanie figurek gipsowych
*malowanie kamyków
*robienie kwiatów z bibuły
*malowanie woskiem
*malowanie twarzy
*robienie ozdób świątecznych
*robienie stroików i zwierzątek z kasztanów,szyszek,żołędzi

było stoisko z ręcznie robionymi serwetami,bombkami z włóczki
stoisko nadleśnictwa ze sztucznym karmnikiem

bardzo fajna impreza,masę ludzi było
i jedzonko też było

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

My niestety siedzimy w domciu, bo mały zapalenie gardła złapał! Eh znowu dziś ominęła go wycieczka z misiem do Biblioteki - no cóż zdrowie ważniejsze. Dziś też w przedszkolu jest wystawa misiów, my też wykleiliśmy misia i oddaliśmy w piątek, może jak wyzdrowieje synek to jeszcze wystawa będzie i zobaczy swoje dzieło na wystawie.

:16_3_204:

Odnośnik do komentarza

sylrom
My niestety siedzimy w domciu, bo mały zapalenie gardła złapał! Eh znowu dziś ominęła go wycieczka z misiem do Biblioteki - no cóż zdrowie ważniejsze. Dziś też w przedszkolu jest wystawa misiów, my też wykleiliśmy misia i oddaliśmy w piątek, może jak wyzdrowieje synek to jeszcze wystawa będzie i zobaczy swoje dzieło na wystawie.

pewnie,że zdrowie najważniejsze
moja tez jak na razie w kradkę chodzi
szybkiego powrotu do zdrowia dla synka

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

Ulla super, że tak często na basen Mikołaja zabieracie.
Kuba też uwielbia, ale my mniej systematycznie chodzimy. Chociaż teraz jak pogoda kiepska, to zdecydowanie częściej w weekend się wybieramy.

Aga ekstra zajęcia Wasze przedszkole zorganizowało, super atrakcja dla dzieciaków.

ITruth chętnie Dominik do przedszkola pomaszerował po tej przerwie?

Sylrom widzę, że u Was znowu choróbsko :/
Szkoda, że tyle atrakcji synka omija. Najważniejsze, żeby na przyszły tydzień wyzdrowiał, bo pewnie Mikołaj ich odwiedzi :)

Odnośnik do komentarza

Daffodil
Ulla super, że tak często na basen Mikołaja zabieracie.
Kuba też uwielbia, ale my mniej systematycznie chodzimy. Chociaż teraz jak pogoda kiepska, to zdecydowanie częściej w weekend się wybieramy.

Aga ekstra zajęcia Wasze przedszkole zorganizowało, super atrakcja dla dzieciaków.

ITruth chętnie Dominik do przedszkola pomaszerował po tej przerwie?

Sylrom widzę, że u Was znowu choróbsko :/
Szkoda, że tyle atrakcji synka omija. Najważniejsze, żeby na przyszły tydzień wyzdrowiał, bo pewnie Mikołaj ich odwiedzi :)

A dziękuję. Mój "dorosły" chłopczyk to chodziłby nawet gdy był chory, bo tak lubi, więc dziś pomimo pobudki o 7 z uśmiechem pomaszerował. Takie mam cudowne dziecko! :love:

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny pomocy bo nie wiem co robic! Opiszę krótko o co chodzi. Może ktoraś z was się spotkała lub sama miała podobny problem. Mam dwójkę dzieci. 3,5 letnia Kaja, miesiąc temu urodziłam synka. Córka w tym roku zaczęła chodzic do p-kola ale ma częste infekcje i przebywa ze mną w domu częściej.
Od początku od kiedy urodził się synek, staram się nie odrzucac Kaji, pomaga mi przy synku, przebiera, kąpie, głaszcze, całuje. Zezwalam na jej jak najczęstszy kontakt z bratem, sama również staram się poświęcac jej jak najwięcej czasu. Na szczęście mały nie jest absorbujący, dużo śpi więc mogę się także zając córką.
Od około tygodnia Kaja zaczęła z powrotem siusiac w majtki. W ciągu dnia, normalnie siedzi, ogląda bajki, bądź się bawi i wogóle nie reaguje na swoje potrzeby fizjologiczne. W nocy woła, w p-kolu również nie sika. Czasami mam wrażenie że robi to specjalnie. Rozmawialiśmy z nią, prosiłam, tłumaczyłam, potem zabraniałam oglądania bajek- myślałam że coś na nią podziała. Ale nie działa, a ja nie wiem już co robic. Wiem że u niej w p-kolu jeden chłopczyk również siusia. Nie wiem czy to może miec jakiś wpływ, czy pojawienie się brata. jej siusianie stało się coraz częstsze.
Chciałam jeszcze dodac że Kaja nie siusia już i nie chodzi z pampersem jeszcze przed skończeniem drugiego roku życia.
Ja już nie mam siły. Ma ktoś jakiś pomysł?

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf6yr4el5k7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6yhdp217r.png

Odnośnik do komentarza

kajka84
Dziewczyny pomocy bo nie wiem co robic! Opiszę krótko o co chodzi. Może ktoraś z was się spotkała lub sama miała podobny problem. Mam dwójkę dzieci. 3,5 letnia Kaja, miesiąc temu urodziłam synka. Córka w tym roku zaczęła chodzic do p-kola ale ma częste infekcje i przebywa ze mną w domu częściej.
Od początku od kiedy urodził się synek, staram się nie odrzucac Kaji, pomaga mi przy synku, przebiera, kąpie, głaszcze, całuje. Zezwalam na jej jak najczęstszy kontakt z bratem, sama również staram się poświęcac jej jak najwięcej czasu. Na szczęście mały nie jest absorbujący, dużo śpi więc mogę się także zając córką.
Od około tygodnia Kaja zaczęła z powrotem siusiac w majtki. W ciągu dnia, normalnie siedzi, ogląda bajki, bądź się bawi i wogóle nie reaguje na swoje potrzeby fizjologiczne. W nocy woła, w p-kolu również nie sika. Czasami mam wrażenie że robi to specjalnie. Rozmawialiśmy z nią, prosiłam, tłumaczyłam, potem zabraniałam oglądania bajek- myślałam że coś na nią podziała. Ale nie działa, a ja nie wiem już co robic. Wiem że u niej w p-kolu jeden chłopczyk również siusia. Nie wiem czy to może miec jakiś wpływ, czy pojawienie się brata. jej siusianie stało się coraz częstsze.
Chciałam jeszcze dodac że Kaja nie siusia już i nie chodzi z pampersem jeszcze przed skończeniem drugiego roku życia.
Ja już nie mam siły. Ma ktoś jakiś pomysł?

hmmm
trudna sprawa a córka ma tez infekcje układu moczowego?
może pomocny byłby psycholog dziecięcy...może to wpływ braciszka,on sika w pieluszki to i ona...nie mam pojęcia

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

kajka84
Dziewczyny pomocy bo nie wiem co robic! Opiszę krótko o co chodzi. Może ktoraś z was się spotkała lub sama miała podobny problem. Mam dwójkę dzieci. 3,5 letnia Kaja, miesiąc temu urodziłam synka. Córka w tym roku zaczęła chodzic do p-kola ale ma częste infekcje i przebywa ze mną w domu częściej.
Od początku od kiedy urodził się synek, staram się nie odrzucac Kaji, pomaga mi przy synku, przebiera, kąpie, głaszcze, całuje. Zezwalam na jej jak najczęstszy kontakt z bratem, sama również staram się poświęcac jej jak najwięcej czasu. Na szczęście mały nie jest absorbujący, dużo śpi więc mogę się także zając córką.
Od około tygodnia Kaja zaczęła z powrotem siusiac w majtki. W ciągu dnia, normalnie siedzi, ogląda bajki, bądź się bawi i wogóle nie reaguje na swoje potrzeby fizjologiczne. W nocy woła, w p-kolu również nie sika. Czasami mam wrażenie że robi to specjalnie. Rozmawialiśmy z nią, prosiłam, tłumaczyłam, potem zabraniałam oglądania bajek- myślałam że coś na nią podziała. Ale nie działa, a ja nie wiem już co robic. Wiem że u niej w p-kolu jeden chłopczyk również siusia. Nie wiem czy to może miec jakiś wpływ, czy pojawienie się brata. jej siusianie stało się coraz częstsze.
Chciałam jeszcze dodac że Kaja nie siusia już i nie chodzi z pampersem jeszcze przed skończeniem drugiego roku życia.
Ja już nie mam siły. Ma ktoś jakiś pomysł?

Kajka my borykaliśmy się z tym problemem u córy. Nie było to związane z zazdrością w jakimkolwiek przejawie, chyba po prostu taki okres miała, że posikiwała majteczki i nie wołała w porę. Kończyło się na początku zwracaniem uwagi, przypominaniem, zaprowadzaniem na nocnik częściej niż ona chciała. Staraliśmy się nie krzyczeć, nie złościć. Myliśmy ją, przebieraliśmy i bywało tak kilka razy dziennie. Trwało ok. 3-4 tygodni i przeszło.

Może i u Was to tylko taki epizod nie związany zbytnio z niczym.

Chyba, że córa w ten sposób odreagowuje "nową" sytuację, do której musi się przyzwyczaić.

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny ja na szybko bo czasu mało a pracy dużo jeszcze półtorej tygodnia i zwalniam obroty, młody na basenie ostatnio wskoczyl a nie spadł do głębokiego basenu, był z mężem dowiedziałam sie po fakcie, no ale okazało sie ze nie był zszokowany tylko zrobil to z rozmyslem chyaczas uczyc go nurkowania swiadomego i tak zrobil maz wczoraj na basenie i okazalo sei ze juz mu sie nie chce:D ale rozwalil sobie noge- eh i dzisiaj spał tylko do 4:30 i ma kaszel i katar wiec posiedzi dzisiaj w domku

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

Dziekuje za odpowiedzi:-) Itruth moze rzeczywiscie to przejsciowe,poczytala troche o tym i sporo przedszkolakow ma takiproblem. My wykluczamy jeszcze zapalenie pecherza. Moze to to? Corcia jest obecnie znowu chora, po tgodniu w przedszkolu pewnie beda znowu dwa w domu. Ostatnio miala ospe bostonska, teraz kaszel straszny. A przed pojsciem do p-kola wogole mi nie chorowala i mialam cicha nadzieje ze nas to ominie. Teraz ma troche przymrozic na dworzu wiec oby te wszystkie wirusy wyginely...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf6yr4el5k7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6yhdp217r.png

Odnośnik do komentarza

Daffodil
sylrom
Daffodil

Sylrom powiem Ci, że takie pytania to i u nas się zdarzają, mimo że Kuba do przedszkola chodzi chętnie. Po prostu nie chce mu się wstawać :) Ale my biedaka wcześnie zwlekamy z łóżka, bo już o 6.15.

Masz rację, jak miał teraz tą dłuższą przerwę od przedszkola to pozwalałam mu pospać nieraz do 9-tej!!! a teraz wstaje 7.20. Szacunek dla twojego synka za to wstawanie!!!!:o_master:

Ale za to o 19.30 jest już w łóżku :)

mój już o 19 chodzi spac i śpi do 7.30;)

http://kuba-k.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.pnghttp://s9.suwaczek.com/20090418310120.png
http://izabela-k.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny
my nadal w domku, mały już lepiej, jeszcze trochę odkasłuje, ale na razie jesteśmy na syropkach i mam nadzieję że nic poważniejszego nie będzie trzeba podać. Mnie natomiast od wczoraj gardło pobolewa?!? Może złapałam od synka. Wzięłam już zestaw "ratunkowy" /witamina C, syrop prawoślazowy/ no i tabletki do ssania. Nie chce by synek wyzdrowiał a ja się pochoruje!!! Muszę jeszcze sobie zrobić syrop z cebuli, jutro moja babcia będzie u nas to może mi zrobi!

Kajka84 może na twoją córcię te wszystkie zmiany tak wpłynęły, pojawienie się maleństwa, przedszkole. Może potrzebuje czasu by się przyzwyczaić. Może jak masz taką możliwość zafunduj córci wyjście (tylko wy dwie) do kina, teatrzyku lub coś w tym guście. Pozdrawiam

Ulla mam nadzieję że z nóżką synka to nic poważnego? Życzę zdrówka!

:16_3_204:

Odnośnik do komentarza

daffodil pisałaś w innym wątku o tym że stosowałas inhalator z nebulizatorem na oskrzelowe sprawy u synka. Jak to wygląda, jak działa i jakie ma zastosowanie? Możesz coś bliżej opisac? Moja młoda też w domu, ponad tydzień już. Dostaje półantybiotyk a kaszel jak był tak jest. Wczoraj postawiłam jej bańki ale nic nie wyciągnęły, co wskazywałoby na czyste oskrzela i płuca. Jutro idziemy na kontrolę. Ja już nie mam też sił do tych choróbsk.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf6yr4el5k7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6yhdp217r.png

Odnośnik do komentarza

ja też mam nebulizator i z młodym prześliśmy też antybiotyk wziewny - młody sobie śpiewa piosenki, nastawiam czas i jakoś to leci, on to zna, wie że trzeba i daje radę
a ja dziewczyny od niedzieli struta łaziłam - okropny ból zatrzymały mi się gazy w ciele i nic nie pomagalo, ale dzisiaj już jest lepiej, jutro wracam do pracy, a w czwartek święto maluchów w przedszkolu i w domu mam pomysła czy czasem z młodym nie zrobić ciasteczek na ten dzień

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...