Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2013-zapraszam na pogaduchy:)


Rekomendowane odpowiedzi

katia Masz dokładna racje co do tego karmienia i smoczka... Właśnie chodzi o zaspokojenie odruchu ssania. Moja Martynka polubiła smoczek.

Co do gości to u mnie byli właśnie jak mała skończyła 3 tyg. i tak co tydzień ktoś przychodzi :)
Mówię tylko co by zdrowi byli.

marzycielka trzymam za ciebie kciuki i Twoje karmienie, bedzie dobrze! A mojej Martynce pępek odpadł dzień przed skończonym miesiącem, czyli prawie 4 tyg. miała i mówia ze to normalne bo tzn że pepowina gruba...

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bej28usnhr3g0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6ru1d9w23734w.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny byłam wczoraj ze starszym synem u pediatry i zapytałam jej co moge do nosa na katar stosować, bo wszyscy mówia ze nic nie wolno, tylko woda morska, albo maść majerankowa, a na mnie to nie działa. Mówię że z tym nosem to już mi tak ciężko, głowa boli , zatoki i ze nie mam siły... A ona do mnie że można wszystko co jest bez recepty ogólnodostępne na rynku i oczywiście stosować sie do dawek!!! Tyle dni męczarni i dopiero mi ulżyło... Jak któraś z Was zachoruje to po prostu niech idzie do lekarza.
Pozdrawiam już prawie zdrowa

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bej28usnhr3g0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6ru1d9w23734w.png

Odnośnik do komentarza

A widzicie, a moja Antolka baaardzo rzadko ssie paluszki, jak chce jeść, to donośnie płacze, czasami tylko ssie rączkę... Gdybym zauważyła, że ma silny ten odruch ssania, to pewnie też bym się zastanowiła nad podaniem smoczka.
katia ja nikogo nie zapraszałam a kto miał być ten przyszedł ;) Wydaje mi się, że na "odwiedki" nie trzeba zapraszać, to jest ładny gest przychodzących, że chcą powitać nowego członka rodziny, tak mi się wydaje... Pierwsze odwiedziny były bardzo szybko, nawet tygodnia Tosia nie miała, ale to najbliższa rodzina.
kasia_tom dobrze wiedzieć o tych specyfikach na katar!

:Nieśmiały: Może głupie pytanie, ale pierwszy raz idę do przychodni z "numerkami" i jak to jest, zamawiam numerek a i tak czekam w kolejce, bo przecież nie wiadomo o której przyjdzie kolej na mój numerek, tak??

Odnośnik do komentarza

Dobry wieczor!

Maz byl dzis zwazyc malego i wrocil do wagi urodzeniowej 4050, na wyjsciu ze szpitala mial 3670, polozna mowi, ze dobrze, ale mogloby byc wiecej i moze on tak marudzi bo malo mu jest i zeby karmic go piersia a w nocy podac 100ml mleka z butelki zeby sprawdzic czy dalej bedzie marudzil i ile przespi???...konsultowala z pediatra i mowila zebym sie nie stresowala ze musze podac mleko gotowe, ale zeby sprobowac i za tydzien mam wizyte u pediatry i zwazyc malego trzeba. Ja jutro ostatni antybiotyk biore i w sobote na spacerek!! w koncu!
A dzis Szymek ma dwa tygodnie i wrzucam zdjecie mojej dwutygodniowej walentynki!
Dobrej nocy dziewczyny dla Was i Waszych walentynek! :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1kk0tgf6xzfw9grg.png

Odnośnik do komentarza

Zgłasza się ostatnia już chyba styczniówka :D
Wczoraj wróciłam ze szpitala,
Ania 3000 i 57 cm :)

Oj nie chcieli mi zrobić długo CC bo wg ich usg wyszło że jestem 3 tygodnie przed terminem i mam czas, ależ z tego powodu miałam nerwy bo dokładnie wiem kiedy w ciążę zaszłam. Potem pojechałam na 2 tyg do mamy i nie było sexu! I tak mnie trzymali na oddziale patologii aż w końcu sama zaczęłam rodzić - 10.02 w niedziele wieczorem Ania postawiła cały oddział na nogi, bo oczywiście mieli luzy jak to w niedzielę a mi odeszły wody (zielone). I w godzinę pościągali wszystkich na oddział - szybka CC :) Nie było czasu się denerwować :)

A ogólnie z pobytu jestem bardzo zadowolona bo pilęgniarki prze sympatyczne, opieka super, dużo badań, jedzenie dobre. Bałam się tego szpitala ale jak się okazało nie było czego :)

Weronika Jakub i Ania moje słoneczka!

Odnośnik do komentarza

lilithb gratulacje!!!witamy Cię Aniu::):
paczek a Ty karmisz piersią tylko?może jakiś pokarm jej szkodzi?wiem co przechodzisz, ja tony łez wylałam razem z Matim i cuda robiłam żeby tylko jemu pomóc...

badkaina
Szymuś ma super fryzurkę::):

a ja w nienajlepszym nastroju, wręcz płaczliwym....wczoraj byłam w tej poradni laktacyjnej, babeczka stwierdziła, że mamy potencjał do karmienia się piersią, ale trzeba trochę powalczyć o zwiększenie pokarmu. dała kartę obserwacji i mam zapisywać wszystko tzn. najpierw karmienie piersią(15 min na jedną pierś), potem ściaganie laktatorem (również 15 minut na jedna pierś), potem podać małemu to co odciągnięte zostało a na koniec dokarmić sztucznym jeśli by się domagał. no i mam się z tym wszystkim zamknąć w godzinkę. mam oczywiście zapisywać godziny karmień. (min co 3 godziny)
no i dziś zaczęłam ten system stosować, ale nie dam rady tak sztywno wszystko poukładać, po pierwsze mam drugie dziecko, które też mnie potrzebuje (a bardzo się ode mnie oodalił i bardzo mnie to boli...::(: ), po drugie są też jakieś obowiązki domowe itd. już nie wspominając o swoich potrzebach; same wiecie ;więc nie wiem czy wytrwam...sama chodze na rzęsach,śpię po parę godzin na dobę!zaniedbuję męża , wczoraj zapomniałam o jakimś prezencie dla Niego::(:och...
poza tym źle go przystawiałam do piersi, za płytko!wczoraj jak mi go przystawiła to pierwszy raz poczułam przyjemność z karmienia piersią::):nic mnie nie bolało!::):
i teraz jak go przystawiam to raz mi się uda poprawnie a raz nie...oj ciężkie to karmienie! a przeciez powinno być takie naturalne...
Adaś w ciągu tygodnia poprzez dokarmianie sztucznym przytył 300gram, więc bardzo sie cieszę!
dobra chyba już nie będę Wam tu się żalić bo zaraz się rozkleję!!::(:

miłego dzionka dziewczyny

http://s6.suwaczek.com/20070811310120.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6pss6x5u0emvf.png

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidp07wmom6gh5c.png

Odnośnik do komentarza

lilithbb GRTULACJE dla mamusi i WITAMY Cie Aniu!!

marzycielka musisz byc silna!! Ale sie u nas problemowo zrobilo z tym karmieniem :( myslalam ze to jest o wiele prostsze i przyjemnijsze!! Ja wczoraj rowniez zastosowalam sie do zalecen poloznej, karmilam go w dzien piersia, po kapieli tez, a przy nastepnym karmieniu o 24 podalam mu butelke 100ml marudzil spac nie chcial wec przystawilam go jeszcze do piersi i troszke sobie possac jeszcze i usnal i trwalo to do 2, odlozylismy do lozeczka i obudzil sie dopiero przed 7 przebralismy i znowu karmilam ale juz piersia...zobaczymy co z tego wyjdzie

http://www.suwaczki.com/tickers/1kk0tgf6xzfw9grg.png

Odnośnik do komentarza

lilthbb Gratuluję naszej ostatniej stycznióweczce, i dużo zdrówka dla mamusi i córuni!!!
paczeku nas tez tragedia z kolkami, ale u mnie Milenka ma skazę białkową i to przez nią, ma te bóle:(( kupiliśmy Espumisan i niestety u nas nie działał, od wczoraj natomiast podajemy Infacol i dzisiaj spokojnie śpi :)) Jesteśmy umęczeni już tym płaczem, starsza córka też marzycielko czuje się odrzucona ma więcej obowiązków a ja wyrzuty sumienienia, tłumacze sobie i jej że to stan przejściowy i to minie w końcu :)) acha! marzycielka właśnie żal się tu nam, po to tu zaglądamy, żalimy się i pomagamy sobie :)

:dzidzia:http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmh45n5e0no.png
:36_7_8:http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnha004iwseqq8.png

Odnośnik do komentarza

Karmie tylko piersia mam duzo pokarmu probowalam juz tych kropelek i infacol i bobotic delicol i sab simplex i nic nie pomaga i masuje brzuszek i nosze wysoko na ramieniu i na rece w pozycji ogladania podlogi i nic nie pomaga momentami az mi sie zasosi cyca nie chciala dzisiaj wcale tak jakby pazyl wyszlam na spacer zasnela i spi na glodnego juz dwie godz ale co z tego jak zaraz znow bedzie placz:(na poczatku myslalam ze moze ja cos nie tak jem ale nie juz nic nawet nie jadlam i tez miala nie wiem czy to w genach sie dostaje ale toto moj mowi ze mialam jeszcze gorsze kolki jak bylam mala chociaz nie wiem czy mozna miec jeszcze gorsze:(
marzycielka po to tu jestesmy zeby sie skarzyc kazda z nas cos ma a dzielac sie uwagami i radami jedna od drugiej sie czegos uczy tymbardziej my ktore mamy pierwsze dzieci:)I nie denerwuj sie bo maly to czuje.probuj a z czasem napewno wkoncu beda rezultaty trzymam kciuki:)

http://s3.suwaczek.com/201301154565.png

http://s10.suwaczek.com/20100918040120.png

http://s2.suwaczek.com/200507221238.png

Odnośnik do komentarza

paczek ależ wam współczuję tych kolek :( :(

dziewczyny a doradźcie mi co zrobić żeby zanikła laktacja?
Odciągam ok 100 ml 3 razy dziennie żeby ulżyć piersią bo są bolesne,
ale przez to chyba podtrzymuję laktację?
A jak znowu n ie odciągnę to grozi mi zapalenie piersi?

Marzycielka świetnie cie rozumiem mi odciąganie zajmuje godzine i nic to przyjemnego nie jest, suty potem mam tak spuchnięte że z 5 cm mają... koszmar
ale ja już postanowiłam że karmię sztucznie.
To naprawdę nic złego ale wszędzie wywiera się taki nacisk na to karmienie naturalne....
a potem córa i tak będzie na starość hamburgery jeść ;) ;)

Weronika Jakub i Ania moje słoneczka!

Odnośnik do komentarza

lilithbbniewiem jak to jest z tym zanikaniem pokarmu. A jeśli chodzi o karmienie to czasem sobie myślę dlaczego moja Klaudia pomimo iż ją piersią karmiłam prawie 2 lata tak często mi chorowała i nadal choruje??, a mam koleżankę której syn był sztucznie karmiony i nic go nie bierze?? niewiem może mój pokarm jakiś niewartościowy?? Teraz karmię malutką mieszanie, w nocy jest na piersi i w dzień też jej podaję kilka razy ale głównie to chyba najwiecej tej mieszanki wypija.
paczek od wczoraj pierwszy raz widzialam spokojną moją Milenkę od chyba 3 tyg. Niewiem czy to ten Infacol czy może zmiana mleka podziałała. Teraz jest taka kochana i spokojna nic jej nie dokucza :))

:dzidzia:http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmh45n5e0no.png
:36_7_8:http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnha004iwseqq8.png

Odnośnik do komentarza

Benia moim zdaniem nie ma mało wartościowego pokarmu :)
Ale są inne rzeczy które mogą mieć wpływ na nasze zdrowie.
Gdy byłam dzieckiem mieszkaliśmy w takim normalnym domu rodzinnym. Moja mama miała 4 dzieci. I ciągle wszyscy chorowaliśmy. Rodzice stawali na głowie żeby w tych czasach nam załatwić jak najwięcej wartościowych rzeczy, codziennie piliśmy bobofruty, owoce itp
a jednak nic to nie dawało...
Potem przeprowadziliśmy się do innego domu, mój ojciec go wybudował.
Po przeprowadzce skończyły się choroby.

Także na nasze zdrowie może mieć też miejsce w którym mieszkamy, nie wiem może rodzaj okien? Powietrze? A może jakieś grzyby których nie widzimy? Kto wie...

Mi teraz wpadło do głowy żeby ten pokarm mrozić ale jak zobaczyłam ceny woreczków na all to doszłam do wniosku że nic bym na tym nie oszczędziła :P :P

Weronika Jakub i Ania moje słoneczka!

Odnośnik do komentarza

marzycielka /jejku czytam Co piszesz i tak mi sie żal Ciebie zrobiło, lekarzom to tak łatwo powiedzieć, a co innego wdrożyć w życie, troche masz z tym roboty. Życzę dużo cierpliwosci i siły!!!

benia22 i paczek2044 Wam również życzę szybkich końców tych kolek,
moja Martynka nie ma kolek, na razie, bo mówia że mogą sie jeszcze pojawić...

Właśnie jak to jest z tymi kolkami, moje dziecko ma juz 6 tyg. wczoraj zdarzyło jej sie popłakać, ale trwało to może ze dwie lub trzy minuty... czy kolki mogą sie teraz pojawić?

badkaina Śliczny synus :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bej28usnhr3g0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6ru1d9w23734w.png

Odnośnik do komentarza

lilithbb Jeżeli chodzi o całkowite pozbycie sie pokarmu to podobno tylko tabletki na zasuszenie działaja, dostajesz recepte od ginekologa. Ja próbowałam zmniejszyć laktacje - mniej piłam ( przez co kreciło mi sie w gowie więc nie polecam) Piłam szałwie - nie działała... Teraz jest juz troszkę lepiej, ale i tak przed podaniem piersi w nocy muszę odciagnąć pokarm...

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bej28usnhr3g0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6ru1d9w23734w.png

Odnośnik do komentarza

kasia_tom1
marzycielka /jejku czytam Co piszesz i tak mi sie żal Ciebie zrobiło, lekarzom to tak łatwo powiedzieć, a co innego wdrożyć w życie, troche masz z tym roboty. Życzę dużo cierpliwosci i siły!!!

ja mam tylko nadzieję, że z tego mojego wysiłku będzie porządany skutek... dziś już lepiej się zorganizowałam i prawie ograniam te karmienie, odciąganie i dokarmianie:wink:tylko troszkę zmieniłam kolejność i godzin również sztywno się nie trzymam. Ale uparcie odciągam i wierzę, że pokarm się zwiększy::):

lilithb jeśli mozna zapytać, dlaczego rezygnujesz z karmienia piersią, skoro masz takie rewelacyjne warunki::):tylko pozazdrościć:wink:

a ja dziś ze swoją dwójką dzieci wybrałam się pierwszy raz na spacer::):obawiałam się różnych dziwnych zachowań ze strony Matiego jak i Adasia ale miło się rozczarowałam::): Mati słuchał się mnie, Adaś spał w sumie 2,5h., bylismy na zakupach a ja nie musiałam latać za starszym synem , tylko ładnie chodził przy mnie ::): prowadził wózek i był dumny jak paw:wink:
ostatnio poczułam że tracę nad Nim kontrolę, bo więcej czasu poświęcam Adasiowi a Mati cwanie wykorzystuje te sytuacje:wink:

miłego wieczorku

http://s6.suwaczek.com/20070811310120.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6pss6x5u0emvf.png

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidp07wmom6gh5c.png

Odnośnik do komentarza

lilithbb gratulacje i witamy córcie na świecie! :)
Ja karmię sztucznie a powstrzymać laktację szybko może tylko lekarstwo na receptę od lekarza prowadzącego ciążę (inny może odmówić). Brałam to 2 tygodnie, niestety ma swoje skutki uboczne - kołowanie w głowie, spadek ciśnienia, ale na pewno działa. Co do naturalnego zahamowania laktacji - jak najmniej pić, najlepiej tylko szałwię, po odciągnięciu pokarmu przykładać do piersi liście kapusty zmiętolone tłuczkiem, a potem obwiązać piersi bandażem ciasno. To metoda naszych mam i babć, ja tak robiłam zanim dostałam lekarstwo. Tylko nie opróżniaj piersi tak zupełnie, bo wtedy pokarm będzie się na nowo produkował.

marzycielko nie poddawaj się! Dobrze Ci idzie - już widzisz kiedy źle przystawisz do piersi małego, a to jest najważniejsze i skup się właśnie na nauce przystawiania,a będzie dobrze!

"Jeżeli wiesz wszystko, to znaczy, że zostałeś źle poinformowany" - przysłowie chińskie.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sjw4ztyz9vlop.png

Odnośnik do komentarza

lilith, w końcu!! :D
Gratuluję córeczki!! :D
A jak jej zdrówko?? W ciąży miałaś tyle badań, wszystko ok z malutką??
A dlaczego nie chcesz karmić piersią? Pytam z ciekawości, bo widzę, że już decyzja podjęta :) Piszesz, że na woreczkach nie zaoszczędzisz, ale na mleku też pewnie nie ;)
marzycielko fajnie, że wszystko dobrze się układa- i karmienie zaczyna iść i nawet na spacerki we trójkę wychodzicie, super!!
paczek, benia współczuję kolek! ::(: Dobrze, że teraz są te kropelki i można się nimi wspomóc, jak nie zadziałają stare metody.

Ja wczoraj byłam u gina na kontroli, sprawdził szyjkę, zrobił usg i sprawdził macicę i jajniki, wszystko w najlepszym porządku :D A dziś wieczorem pierwszy raz mam "wychodne" ;) Zostawiamy małą teściowej, od 19:00 zazwyczaj śpi do północy, czasem nawet dłużej, a będziemy ok. 9 km od domu, to zawsze w razie alarmu można szybko wrócić, inaczej w ciągu dnia bałabym się małą zostawić, bo jak zgłodnieje, to nikt nic nie poradzi, musi być mama :) A tak to sobie będzie słodko spała :) W przyszłym tygodniu, jak mąż będzie w domu w godzinach popołudniowych, to wybieram się na aerobik :D Mam nadzieję, że się wszystko uda i będzie mi dane od czasu do czasu wyskoczyć z domu i poskakać :) Pytałam lekarza i nie ma przeciwwskazań :)

Odnośnik do komentarza

lilithbbA dlaczego w katowicach?co jest?
Moja Anna to bezsenne dziecko dzisiaj nie spala od 3.30 do godz 14,00 nie normalne nie rozumiem czemu tak sie dzieje i tak jest codzinnie czy przez ta kolke?My tez bylismy dzisiaj na zakupach i aniolek spal dwie godz a teraz wykapana i dalej nie spi:(
beattaNo kropelki niby sa tylko nie na wszystkich widocznie dzialaja:(
marzycielkaTo fajnie ze jakos dalas poukladac wszystko teraz juz napewno bedzie tylko lepiej:)

http://s3.suwaczek.com/201301154565.png

http://s10.suwaczek.com/20100918040120.png

http://s2.suwaczek.com/200507221238.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...