Grudzień 2012

[Gość jadzik]

Iwonnka86

Suwaczki poprawione, może teraz będą dobrze odliczały

Do terminu może tak, ale czy do faktyczego terminu porodu... ???

Ludka chyba została w tym szpitalu... Ciekawe co u niej...

A mnie coś dzisiaj o 4 męczyło, skurcze i takie dziwne mdłości, potem w dzień też trochę... A teraz cisza

[Gość jadzik]

Myszata- to fajnie, że Hania taka opiekuńcza Buziaki dla Was

[Iwonnka86]

jadzik żadna nas nie zna prawdziwego terminu. My możemy sobie planować, obliczać a natura i tak zrobi swoje Ale patrząc na Twój suwaczek to godzina zero coraz bliżej Ładnie udało się Wam do samego końca dojść. Też jestem ciekawa co u Ludki słychać. Długo się nie odzywa, może nadal w szpitalu jest.

[szczęśliwa]

No tak tu cichutko u nas.... Mnie już wszystko męczy brzuch tak nisko w dole wszystko obolałe w nocy regularnie co 2godzinki jestem obudzona bo z bólu wyleżeć nie mogę a dzisiaj do tego jakies dziwne cięzko powiedzieć czy to były skurcze czy jeszcze coś.... hmmm nie wiem co to było ale na tyle dokuczliwa że budziło ;p hmm apetyt już 2gi dzień tylko do południa zjem śniadanko potem obiad i koniec jedzenia aż do następnego dnia... Widać już nie ma większej potrzeby ;) nono Ludka może jest w szpitalu i wróci już z maleństwem ;)

[Iwonnka86]

Pada śnieg, pada śnieg... Ale pięknie się zrobiło na zewnątrz. Biało, zimowo, bajecznie. Może w tym roku święta będą białe a nie jak ostatnio mokre. Pięknie by było. I dzieci w przerwie świątecznej miałyby frajdę

Szczęśliwa może te dziwne bóle i skurcze to już pierwsze oznaki zbliżającego się porodu? Termin masz już bliziutko więc wszystko możliwe. A apetyt to Ci rzeczywiście spadł. U mnie wręcz odwrotnie. Tydzień temu gin powiedziała, że moja malutka będzie miała przy porodzie ok 2800. Więc teraz jem co chwile coś z nadzieją, że mała jak najwięcej przybierze jeszcze. A dużo czasu już mi nie zostało, bo to prawdopodobnie ostatni tydzień w dwupaku.

A Joasia i Beatka też się kilka dni nie odzywają

[Gość]

Hej hej, jestem :)
Od piątku miałam u siebie rodzinkę- siostry z mężami do mnie przyjechały, to miałam co robić:) W miłej atmosferze spędziłam weekend:)
U mnie spokój, jak dłużej posiedziałam wieczorami, to wiadomo- jakieś twardnienia, bóle w dole brzuszka, bolesne wypinki maleństwa były, ale tak ogólnie to super, jak na końcówkę ciąży, to chyba nie mogę narzekać :)
Ciekawe co tam u naszej Ludki, może już tuli swoje maleństwo??
A jak nasze mamusie?? Igorek i Basieńka nie dają się we znaki?? ;) Powiedzcie, że nie jest tak źle, że da się to wszystko ogarnąć... ;) Myszata, czekamy na relację z porodu
jadzik, Twój termin już na dniach, więc chyba i te bóle nie dziwne.
Iwonka to niech córeczka przybiera ładnie na wadze i czeka grzecznie na tatusia :)
szczęśliwa podobno jak się zastanawiasz czy to bóle porodowe, to znaczy, że to nie one ;) I jak odpuszczają po ciepłej kąpieli/prysznicu, to też jeszcze nie to :)
Wow, za 2 tyg już Święta!! Muszę zapytać Mamy co by tu przygotować na Wigilię... Chociaż to moja Mama jest mistrzynią w Wigilijnych potrawach i ciastach, to może ja się skupię na sałatkach i daniach obiadowych na pierwszy dzień Świąt...

[joasia85]

jestem jeszcze w domku ale mało wchodzę na net, myślę że dotrwam do 12 stego :) było gorąco ale rozeszło się po kościach a ten jeden dzień to myślę ze bez niespodzianek będzie.
trzymam i za was kciuki żebyśmy się wszystkie spokojnie rozpakowały i zdrowe dzieciaczki niedługo tulały. pewnie odezwę się znowu jak wrócę do domku z maleństwem :)

[Iwonnka86]

Joasia trzymam kciuki za Was I życzę szybkiego i szczęśliwego rozwiązania Gdyby Korlnelcia zaczekała do środy to ładną datę urodzin będzie miała

Beatka to udany weekend miałaś. A ja już myślałam, że coś się działo. Ale dobrze, że u Ciebie jeszcze spokojnie. Może w przeciwieństwie do mnie dotrwasz do nowego roku, trzymam mocno kciuki za Was U mnie szans nie ma

[szczęśliwa]

Iwonka no apetyt mi spadł ale po mimo tego co tydzień jak mam wizyte to waże o kilogram więcej nawet nie wiem jak to możliwa ;p
beatka no takie normalne bóle to to na pewno jeszcze nie były ale dzisiaj miałam 5 za cały dzień co raczej mi się nie zdarzało i to skurcze były na pewno ale w dalszym ciągu nie te na które czekamy ;p
Najbardziej chora to ja jestem chyba na myśl kolejnej czwartkowej wizyty u lekarza ;p maleństwo zrobi mi prawdziwy prezent jak kiedyś w końcu zakończy mi te wizyty ;p

[Iwonnka86]

Ciekawe co tam u Joasi. Może jest już po cc i tuli dzieciątko
A u mnie zaczyna robić się ciekawie. Skurcze coraz częstsze i mocniejsze. Zeszłej nocy i dzisiejszej trochę mnie postraszyło. Przez 3h skurcze co 10min. Nie mogłam leżeć to chodziłam po mieszkaniu. Na szczęście wszystko się uspokoiło. Ale i tak już nie spałam do rana. W dzień też bywają takie serie. Obym tylko wytrzymała do niedzieli.

[Gość]

Iwonnka na szczęście już bezpieczny czas dla Majeczki, więc zagrożenia nie ma i jak będzie poród, to nie będzie tak najgorzej... Tylko pewnie dobrze by było gdyby Tatuś zdążył przyjechać, coo??

Też się zastanawiam jak tam Joasia i Kornelcia :)

[Gość jadzik]

Joasia juz pewnie tuli Czekamy na wieści

No i cisza Ludki juz raczej potwierdza, zę i ona rozpakowana

Iwonka- doczekaj do przyjazdu męza i lecicie na porodówkę

Ja jak miałąm jakieś skurcze, to teraz totalna cisza... Oby przed "burzą" A dzidzia jakaś spokojniejsza...

[Gość]

jadzik a to nie jest tak, że właśnie blisko przed porodem dzidzia się uspokaja??

[Gość jadzik]

beatta

jadzik a to nie jest tak, że właśnie blisko przed porodem dzidzia się uspokaja??

Też tak słyszałam

[Pycia1612]

Hej brzuszki:)

Sroki,że się wtracam..ale tak was podczytuje i czekam na te wspaniałe grudniowe dzieciaczki:)Widzę..że chyba wiekszość z was w Świeta będzie maluchy tulić;)

To było nie cały miesiąc temu..a tak czytam was i mam siebie przed oczami..kazdy objaw to może akurat to:)A to fakt..przed proodem dzidziuś się uspokaja;)

A jeśli można spytac ile się mamuś rozpakowało a ile zostało:)?

[Gość]

Pycia1612

Hej brzuszki:)

A jeśli można spytac ile się mamuś rozpakowało a ile zostało:)?

Póki co na 100% wiemy, że dwie z nas już tulą swe dzieciątka, zostało nas jeszcze 6 :)

[Pycia1612]

To Listopad trzyma za was kciuki Kochane

[Iwonnka86]

Beatka, Jadzik oj tak, czekamy z Majką na tatusią, do niedzieli już malutko zostało
I też coś mi się zdaje, że Joasia i Ludka mamusiami są No nic, czekamy na wieści od dziewczyn.
Jadzik jutro 14 i chyba Twój termin Ale pięknie przeszliście z maleństwem całe 40 tygodni. Hmm ciekawe, może dzidziuś akurat jutro zrobi Ci niespodziankę
Beatka kiedyś wspominałaś, że masz kartę rabatową Dla mamy i maleństwa w aptece DOZ. Ja też zamówiłam taką kartę przez internet. Ale nie wiem czy ona przyjdzie pocztą do mnie? Gdzie Ty odbierałaś swoją kartę?

A ja dzisiaj jak się obudziłam przeżyłam mały szok. Patrzę, że nie wzięłam w nocy tabl Musiałam tak mocno spać, że nie usłyszałam budzika. I tak pominęłam jedną kolejkę tabsów. Póki spałam było ok ale jak wstałam to się zaczęło. Skurcze przez 2h. Dosyć mocne. Ale na szczęście wszystko się uspokoiło. Ale nieźle strachu się najadłam.

[andzia184]

No no to ciekawe jakie wiesci za chwile uslyszymy,kto sie juz rozpakowal:-)Kurcze a u mnie w sobote bedzie mlody mial miesiac juz,nie wiem kiedy to zlecialo bo generalnie to dalej nie wiem jaki jest dzien i ktora godzina zajmujac sie nim nons top.
Borykamy sie z pierwsza wysypka ale na szczescie chyba doszlam ze to nowy plyn do plukania i juz sie zmniejszaja krostki na klacie mlodego.Oprocz tego to zaliczam juz czesciej wyjscia z domu ostatnio musialam na 6 godzin wyjsc wiec sciagnelam mleko zeby tatus mial go czym karmic,ale jak wrocilam to piersi mialam tak napompowane ze Igi nawet nie wiedzial jak ma je zlapac tak byly nabrzmiale.Zjadl glodomor wtedy chyba z 200ml,powaznie:-)
Dziewczynki trzymam kciuki za Wasze szczesliwe rozpakowania i zdrowe dzieciaczki!

[szczęśliwa]

Oj Andzia nawet nie wiesz jak ja Ci zazdroszczę że już nie musisz tak czekać a ja dzisiaj już znowu po wizycie i jestem tak zła że ryczeć mi się chciało jak z tamtą wróciłam ;/ powiedzcie mi czy każda z Was robiła EKG po 30tygodniu?? BO mój lekarz nic kompletnie nigdy mi o tym nie wspomniał dzisiaj w wielkim szoku jak ja chce rodzić skoro po dzisiaj dzień tego nie zrobiłam i nie mam echa serduszka ani płucek no niech go piorun trzaśnie jestem u niego co tydzień gęby otworzyć nie umie niczego się od niego dowiedzieć nie mogę a nagle palnie mi coś takiego jak ja bym była wróżką albo w 10ej ciąży i miała sama wszystko wiedzieć to po co ja w ogóle do niego chodzę// ;( ;(
a wczoraj przez 40min miałam skurcze co 10min pod wieczór potem po godz znowu 3skurcze co 10min i koniec a taką miałam ogromną nadzieje....

[szczęśliwa]

A pomijając fakt że według daty jaką on mi dał to mam rodzić za 9dni a on mi dzisiaj gada że zaczyna mi się 38tydz to ja już liczyć nie umiem czy naprawdę nie kumam jego myślenia??

[andzia184]

szczesliwa nie wiem czy chodzi Ci o Twoje EKG czy o KTG dziecka bo mysle ze raczej o to drugie.To badanie ktore monitoruje serduszko,skurcze macicy i ruchy dziecka. U mnie jest tak ze KTG robia dopiero polozne przed wizytami miedzy 36t.c a koncem.Ja mialam robione w 34 jak wyladowalam wtedy w szpitalu a potem juz przed samym porodem.Jedno jest pewne nie Ty powinnas sie o nie starac tylko lekarz albo polozne powinny miec w zaleceniach w tym ostatnim okresie robic.Spokojnie czujesz ruchy,jest wszystko ok wiec nie ma paniki ze KTG nie mialas.Przed samym porodem jak przyjedziesz ze skurczaki to i tak Ci zrobia(jak zdaza jescze) :-)
Ale sczerze mowiac to ja tez sie ciesze ze juz jestem po i ominelo mnie to czekania ktore jest dobijajace ale tak czy siak prowadzi do cudownego finalu! :-)

[Asia28]

Kwietniówki też trzymają kciuki za grudniowe Mamunie :*
Szczęśliwa a za Ciebie szczególnie zwarta ekipa trzyma z całych sił :* <3

[Glitter]

cześć Dziewczyny!
zapraszam serdecznie do dodawania zdjęć dzidziusiowych do http://parenting.pl/noworodki-i-niemowlaki/21481-galeria-dzidziusiow-3d-4d.html. Dużo nas przegląda, a mało się chwali swoimi Bąbelkami ;D pozdrawiam!

[Gość]

szczęśliwa, ale bucek z tego lekarza... sam sobie cenzurkę wystawił, że nie dopilnował wcześniej tego ktg, choć jak twierdzi- powinien. Ja miałam KTG co wizytę od 27 tygodnia, ale to zawsze lekarz wpisywał mi w kartę, że na następnej wizycie ma być zrobione i położna przed wizytą bierze mnie na kozetkę i robi. Ale wiem, że nie u wszystkich tak wcześnie robią, zazwyczaj jakoś po 34 tyg chyba... To kto w końcu prowadzi ciążę, lekarz czy Ty?? To jeżeli Ty miałaś dopilnować tego ktg, to mogłabyś co wizytę zlecać sobie usg i wszystkie badania;) Śmieszny typek... Ważne, że wszystko ok, a te skurcze to ćwiczy sobie macica już przed najważniejszym zadaniem ;)

Iwonnka, mi przysłali tą kartę pocztą i chyba do niej jakieś hasło aktywacyjne było czy numer, na ich stronce trzeba było aktywować tą kartę, ale to wszystko będzie w tym liście od nich. Czekajcie z Majeczką na Tatusia, do niedzieli już tuż-tuż!