Skocz do zawartości
Forum

Grudzień 2012


Ludka82

Rekomendowane odpowiedzi

Jadzik - To była ciąża bliźniacza i ta córcia co się druga rodziła to jest w stanie krytycznym..., bo była poowijana pepowiną i jest mocno niedotleniona...

A bunt nastolatek to ja już chyba przeżywam... oj nie jest lekko, czasem ręce do ziemi opadają :(

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny chciałam wczoraj napisać ale mieliśmy z mężem baaardzo nie fajny dzień po którym trochę nerwów straciliśmy więc jakoś nie miałam ochoty na pisanie ;/
bo ja z takim tematem a pro po nacinania krocza przy porodzie... wiem że mogę się nie zgodzić ale np wiadomo że jeśli powiedzą że sytuacja tego wymaga no to wiadomo że się człowiek upierać nie będzie a nie wiem bo czytałam że lepiej jest rodzić w pozycji pionowej że duże prawdopodobieństwo że nie będzie potrzeby nacinania bo po pierwsze lepszy poród niby nieco krótszy bo dzieciaka grawitacja też będzie ''ciągnęła'' w dół a im krócej tym lepiej dla niego bo nie braknie mu tlenu itp no i co o tym myśleć i jeśli to prawda to jak taki poród wygląda?

https://www.bobovita.pl/home/klub/galeria/14928 PROSIMY O GŁOSIKI :) :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k72n4zaio.png

http://www.weselinka.pl/suwaczek/12/2010-09-18.png

Odnośnik do komentarza

Szczęśliwa, ja Ci chyba wiele nie pomogę, bo rodziłam w klasycznej leżącej pozycji z uwagi na odejście wód, no i poza tym 10 lat temu nie było takich "fanaberii" :oczko: co do pozycji przy porodzie. Mnie musieli naciąć ze wzgl. na wielkość Mileny, a i tak pękłam :(

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie :)

Jakieś przeziębienie mnie dopadło, ale to chyba normalne przed porodem :(

szczęśliwa co do pozycji to za wiele nie pomogę bo jak rodziłam córcie to nawet na porodówkę nie dotarłam :) Wody mi odeszły w domu, szybciutko do szpitala mąż mnie odwiózł i na izbie przyjęć dostałam skurczy partych :) Dwa skurcze i Hania wyskoczyła :)
Teraz zdecydowałam się na poród w wodzie :) Wszystko mam już załatwione :)
U nas w szpitalu ogólnie bardzo mało kobiet teraz dostaje pozwolenie na poród w wodzie, ponieważ dochodziło do sytuacji kiedy to kobieta po porodzie podtapiała swoje dziecko.
Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, żeby urodzić i podtopić swojego maluszka, którego nosi się przez 9 miesięcy pod serduszkiem.

Dzisiaj nocka znacznie lepsza :) Nawet w całości przespana :) Wstałam po 8mej :) SZOK!!!

Idę zaraz na jakieś małe zakupy bo w domu siedzieć mi się nie chce :) Później po córcie do przedszkola pójdę :)

Basieńka ur. 04.12.2012 r., godz. 8:25, 3850 g i 58 cm
http://lb1f.lilypie.com/o2pJp1.png
Haneczka ur. 26.04.2008 r., 3:15, 3740 g i 57 cm
http://lbyf.lilypie.com/nsKcp1.png
Jesteśmy małżeństwem od 18.08.2007 r.
http://davf.daisypath.com/uA80p1.png

Odnośnik do komentarza

szczesliwa nam polozna na szkole mowila ze najmniej naciecia jest w pozycji bocznej czyli na boku lezac masz podniesiona i podkurczona jedna noge,wtedy sie wszystko ladniej rozciaga.Nie wydaje mi sie zeby pionowa dawala ten sam efekt wrecz przeciwnie bo faktycznie porod moze byc duzo szybszy bo ciezar,grawitacja itd robia swoje ale wlasnie dziecko bardzo mocno naciska na krocze wiec szybciej bedzie pekalo.Tak tez mi ta pozycje wyjasniano.
myszata co do wody to ja tez bardzo chcialam ale u nas jest tak ze dziecko moze wazyc max 3,5kg bo jak jest wieksze to juz nie pozwalaja rodzic w wodzie.NIe czaje z tym podtapianiem ze co ze swiadomie matki podtapialy dzieci???? czy poprostu nieswiadome ze juz dziecko jest na swiecie gdzies tam sie zagapialy i przez to sie maluchy podduszaly?
jadzik to Ty jestes taka zlota raczka:-)
Ja dzisiaj od rana lekko sciagam po kazdym karmieniu mleko bo mam zamiar dzis na 2-3godz wyskoczyc do sklepu z mama.Dzisiaj mija 13 dzien od porodu i juz mnie cholera w domu trafia caly czas wiec nakarmie mlodego i szybciutko w auto,mezowi zostawie jakies moze 30ml jak mi sie tyle uda sciagnac,takie w razie "w" bo nie powinien byc glodny przed moim powrotem.
cos sie nam beatta nie odzywala dawno,czyzby sie cos juz dzialo...,no w kazdym razie oby dobrego tylko!

Igor - 37t.c. CC 58cm 4020g 10pkt :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

Myszata oj Ci zazdroszczę mi to się tak marzy taki błyskawiczny poród tzn żebym nie musiała siedzieć w szpitalu i czekać na bóle tylko od razu przyjechać urodzić i jak najprędzej z powrotem do domu z maleństwem uciekać bo mam uraz do szpitali i jakoś nie marzy mi się takie leżenie tam ;p ale mogę sobie chcieć a i tak wpływu na to nie ma ;p jak to podtapiały to położnych tam nie było a one jakieś nie normalne czy jak? oh o czymś takim to ja nawet myśleć nie mogę...

https://www.bobovita.pl/home/klub/galeria/14928 PROSIMY O GŁOSIKI :) :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k72n4zaio.png

http://www.weselinka.pl/suwaczek/12/2010-09-18.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chodzi oto podtapianie to ja słyszałam tylko z opowiadań położnych, że matki które chciały pozbyć się dziecka po prostu po porodzie brały i podtapiały dzieciaczka. Osobiście nie wyobrażam sobie czegoś takiego.

A jeśli chodzi o nacięcie to ja lekko pękłam podczas porodu i miałam założone tylko 2 szwy, których prawie nic nie czułam :)

Mam takie pytanko ... uprawiacie sex teraz na końcówce ciąży? Ja teraz pomimo nieprzespanych nocek wieczorami mam taką werwę, że jak tylko Hania idzie spać to muszę poprzytulać się do męża :) Na mojego skarbeczka w brzuszku i tak sex nie działa he he

Po schodach łażę ile tylko się da i zero reakcji ze strony synusia :) Także pozostało mi czekać do terminu :)

Basieńka ur. 04.12.2012 r., godz. 8:25, 3850 g i 58 cm
http://lb1f.lilypie.com/o2pJp1.png
Haneczka ur. 26.04.2008 r., 3:15, 3740 g i 57 cm
http://lbyf.lilypie.com/nsKcp1.png
Jesteśmy małżeństwem od 18.08.2007 r.
http://davf.daisypath.com/uA80p1.png

Odnośnik do komentarza

cześć myszata :) czekaj do terminu bo masz ładną datę :)
ja zaczęłam brać większą dawkę magnezu i lepiej się czuję, już nie mam aż takich okropnych skurczy, owszem są ale bolesne góra jak przy okresie a z tym da się żyć. tak więc korzystam z okazji i po troszkę uprzątam kolejno pomieszczenia już pod święta, tak w miarę możliwości jak dzieciaki mi pozwalają. dziś zadowolona jestem bardzo bo w końcu się wyspałam, w nocy tylko 3 wycieczki do wc i finał. przedwczoraj nie spałam od 2 w nocy a o 4 stwierdziłam że szkoda czasu tracić i poszłam spakować prezenty świąteczne, to akurat zeszło mi do 6 :) swoją drogą człowiek wyspał by się teraz na zapas póki może bo potem różnie to może być a tu du..
andzia, to już 2 tygodnie ma Skarbuś, ale to mija szybko, ciekawa jestem, która kolejna szczęśliwa będzie tulić.
ja mam dopiero w poniedziałek do lekarza, zobaczymy co tam słychać w środku :)

Odnośnik do komentarza

Jestem, jestem, cała w dwupaku, cichutko czekam na swoją kolejkę :D Nie mam zamiaru się wcinać i mogę urodzić ostatnia, jak Pan Bóg przykazał, w terminie :D

Witaj Myszata :D To tylko pozazdrościć poprzedniego porodu i tego, że teraz będziesz mogła rodzić w wodzie:) Swoją drogą, to straszne historie, tulić maleństwo po porodzie i je podtapiać?? Patologia... I to tak powszechne, że aż wprowadzili takie obostrzenia?? Szok!!
A co do przytulanek, to ciągnie mnie do nich jak nie wiem i póki nie będę miała przeciwwskazań, to nie zamierzam z tego rezygnować :D Później czeka nas przymusowa przerwa w połogu ;)

U nas położna na SR z kolei mówiła, że pozycja pionowa jest dobra, bo oczywiście pomaga siła grawitacji i wtedy główka równomiernie naciska na ścianki pochwy, że nie ma tak jak w pozycji leżącej, że tylko na tą dolną ściankę... I że ona nawet namawia kobiety na skorzystanie z tej pozycji, by urodzić na stołeczku porodowym, ale jakoś kobiety nie mogą się zdecydować... Ja chyba bym spróbowała, jeżeli by była taka możliwość... A co do porodów w wodzie, to wanna do porodów u nas w szpitalu jest, ale od jakiegoś czasu...nie działa, bo jest problem z odpływem czy coś takiego :P Polska rzeczywistość ;)

Z tym spaniem to ciężko przewidzieć... Czasem jak się przebudzę ok. 4:00, to tak mnie ssie głód, ale próbuję zasnąć i nie patrzeć na głód, bo jak się wybudzę, to ciężko mi zasnąć... bo jak się nie przebudzę, to śpię i do 10:00 i jakoś do śniadania wytrzymuję ;) A tak lubię spaaaać :zzz: Muszę korzystać, póki mogę :D

Odnośnik do komentarza

Andzia-należy Ci się odskocznia, więc ściągaj i daj znać jak wypad do sklepu się udał ::):

Szcześliwa- w moim szpitalu nacinają raczej rutynowo:Szok: W niektórych sytuacjach na pewno lesze niż pęknięcie, ale ja jako rodząca nie wiem jak miałabym ocenić czy pęknę czy nie, dlatego jeśli położna zdecyduje że nacina, to chyba jej nie zabronię, bo bym się bała :Szok:

Myszata- zazdroszczę pierwszego porodu, ja to byłam i nacięta i trochę pękłam, bo rodziłam na niepełnym rozwarciu... Ech...Mam nadzieję, że teraz inaczej mi się poukłada ::):

Beatta- też się zastanawiałam gdzie się podziewasz! ::): A jak piluszkowa wyprawka? Masz już gotowy stosik? Jak nastawiasz się na początek, od razu od wielo, czy dopiero po jakimś czasie?

Odnośnik do komentarza

Jadzik mi też by było ciężko ocenić czy nacięcie potrzebne czy nie więc na pewno nie będę mówić żeby nie ale właśnie w sobotę wybieramy się dopiero z mężem do szpitala dowiedzieć co i jak tam w ogóle wygląda to nigdy nie zaszkodzi zapytać.
Ja dzisiaj znowu byłam u lekarza i stwierdził że tydzień temu jeszcze tak za bardzo nic nie było a teraz że za ten tydzień dużo szyjka i wszystko poszło w dół maluszek juz prawidłowo odwrócony i żeby już uważać.... tylko jak on tak mówi to tak sobie myślę że jednak jeszcze trochę mnie czeka ;p zobaczymy bo mąż to już mnie męczyć zaczyna chociaż miło że tak się niecierpliwi i interesuje ale On to najlepiej już by chciał ;p

https://www.bobovita.pl/home/klub/galeria/14928 PROSIMY O GŁOSIKI :) :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k72n4zaio.png

http://www.weselinka.pl/suwaczek/12/2010-09-18.png

Odnośnik do komentarza

Myszata - seks - a co to takiego??? mój się w tej ciąży jakiś przewrażliwiony zrobił, ale to już pisałam wcześniej. No a od dłuższego już czasu jest ginekologiczny zakaz... Potem jeszcze połóg dojdzie... Jak tak dalej pójdzie, to zapomnę jak TO się robi :oczko:

U nas w szpitalu o nacięciu decyduje położna. I jakoś nie widzę wskazań, żeby dyskutować z nią w tym temacie. Ja też przy pierwszym porodzie miałam nacięcie, a i tak mocno pękłam. Nic przyjemnego :(

Szczęśliwa, co Twój by już chciał??? :oczko:

Beata - witaj po przerwie :)

Andzia, tak trzymaj!!! Najgorzej to zamknąć się w domu. A tatusiowi przyda sie posiedzieć samemu z małym. Zresztą na pewno sobie poradzą!!!!

U mnie dziś wielkie manewry pokojowe...

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

Ha, dziewczyny, widzicie, to po co te nacięcie, skoro i tak wiele z Was mimo tego pękło?? Ja będę prosić by nacięcie było naprawdę tylko w razie konieczności, tylko skąd ja będę wiedzieć, że jest taka potrzeba... I tak zrobią co chcą... A takiego poważnego pęknięcia to nie zszywają później?? Tylko samo się musi goić??

jadzik no póki co, to pieluszki przygotowane, jeszcze czekają na wypranie :) Mam 6 kieszonek Charlie Banana, 3 otulacze IV w najmniejszym rozmiarze, 2 otulacze one size marki noname na sprawdzenie ;) Do tego 10 prefoldów małych, chyba 20 muślin, 14 wkładów (od kieszonek i otulaczy), do tego uzbiera się z 10 ręczniczków z Ikei/ściereczek z mikrofibry i 5 pieluszek tetrowych, ale takich cieniutkich, kupionych z myślą o podkładaniu pod maluszka, wycieraniu buźki itp. ale w razie "w" też chyba mogą być użyte do noworodka:) Poza tym będę podpatrywać czy nie będzie gdzieś promocji świątecznych czy noworocznych na Flipki, będą jak mały podrośnie. I na prefoldy i muślinki te grubsze dla starszaka, ale to z czasem dokupywać będę:) Do szpitala mam jednorazówki, Pampersy (w aptekach DOZ są zniżki teraz, ja za 43 szt. najmniejszych zielonych zapłaciłam 20 zł, trzeba mieć kartę "Dla mamy i maleństwa", nie wiem czy Wam mówiłam)...
A właśnie, jak długo dziecko robi te smółkowate, czarne kupki?? Było na SR, ale zapomniałam... :36_19_1:

szczęśliwa mój luby też już stwierdził, że już mu się znudziły te kopniaki i już chciałby żeby mały był na zewnątrz, z nami ;) Najlepiej to już taki dwuletni, z którym można pogadać i się pobawić :P :lup:

Odnośnik do komentarza

Beata- ja popękałam pomimo nacięcie, bo rodziłam na niepełnym rozwarciu, Ludka pewnie dlatego że córcia duża była jednak. I gdyby nas nie nacięli, to byśmy pękły jeszcze bardziej i nie wiadomo w jakim kierunku, itp... A tak jest to jednak pod kontrolą... Tak myślę i tak mi ktoś to tłumaczył... Smułke dziecko robi jedną lub dwie takie kupki czarne ::): Potem są czarnawe,a el to nie to co ta pierwsza ::): To zapas pieluszkowy masz fajny, powinno Ci starczyć ::): Otulacze IV masz w rozmiarze Newborn czy Preme (ten mneijszy od newborn)?

Zapomniałam Wam pisać, że byłam na wizycie, lekarz powiedział, zę główka już nisko i szyjka już gładka, cokolwiek ta gładkość oznacza :D

Odnośnik do komentarza

Oj temat naciec mnie zawsze przerazal chociaz nie mialam tego krokowego to mam za to wieksze podbrzuchowe:-) Mysmy dzisiaj byli u lekarza,zastanawialam sie jak tam mlody przybierze tylko na cycku bedac a tu kurcze slysze ze wazy juz 4400g czyli od wyjscia ze szpitala przytyl 540g:noooo: no masakra w dwa tygodnie:-)
No a poza tym wszystko ok,za 4 tygodnie idziemy sie szczepic i chyba potem za dwa kolejne tez bo sie zdecyduje na pneumokoki i rotawirusy,nad meningokokami sie zastanawiam jescze...
No dziewczyny juz prawie grudzien....hmm na kogo by tu postawic nastepnego w kolejce ;-)

Igor - 37t.c. CC 58cm 4020g 10pkt :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

Witajcie :)

Myślałam, że dzisiaj wyląduje w szpitalu. Skurcze miałam takie, że masakra :/ Ale przeszły, więc trzeba dalej czekać. Szyja skrócona i lekarz powiedział, że mam się szykować bo w każdej chwili może mnie złapać na poważnie :) Rozwarcie na 2 cm :) Jutro mogę rodzić w końcu będzie już grudzień :hahaha:

Teraz uciekam już spać :)

Dobranoc kochane :)

Ps jeśli mnie nie sieknie to jutro się odezwę :)

Basieńka ur. 04.12.2012 r., godz. 8:25, 3850 g i 58 cm
http://lb1f.lilypie.com/o2pJp1.png
Haneczka ur. 26.04.2008 r., 3:15, 3740 g i 57 cm
http://lbyf.lilypie.com/nsKcp1.png
Jesteśmy małżeństwem od 18.08.2007 r.
http://davf.daisypath.com/uA80p1.png

Odnośnik do komentarza

Myszata może pierwszy dzień grudnia będzie właśnie tym dniem ;))
Andzia Twój dzieciak rośnie jak na drożdżach )

A ja dzisiaj byłam w pracy bo o 11ej obudziła mnie szefowa telefonem że kawa już na mnie czeka ;p ;)) no i faktycznie poubierałam się i jak przyszłam to pracownicy już czekali na mnie przy stoliku oczywiście kawa też już na mnie czekała ;p
Ale za to jak wróciłam do domu to kurcze skurcze łydek i stóp takie okropne że nawet rozmasowywanie nie pomagało i dopiero teraz trochę odpuściło masakra jakaś ;/
Dzisiaj poprasowałam w końcu ostatnie pieluchy i teraz już koniec z tym już tylko czekać aż się przydadzą ;))

https://www.bobovita.pl/home/klub/galeria/14928 PROSIMY O GŁOSIKI :) :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k72n4zaio.png

http://www.weselinka.pl/suwaczek/12/2010-09-18.png

Odnośnik do komentarza

jadzik Ty jesteś przede mną ja mam dopiero 16-20 tak mam wpisane teraz przez lekarza.
Najbardziej to się chyba ciesze że w końcu nie bede musiała chodzić do tego lekarza on nic nie mówi nic nie robi po za badaniem ogólnym mnie i posłuchaniem serduszka nic nie wiadomo ani waga dziecka ani np łożysko podobno też istotne potem do porodu jakiś ten posiew na paciorkowca podobno w szpitalu naszym tutaj krzycza po kobietach o to że nie mają tego bo teraz 1,5 miesiąca temu koleżanka rodziła też chodziła do tego samego lekarza i dostawało się jej w szpitalu na każdym kroku tak jak by to była jej wina że lekarz pewnych rzeczy nie zrobił...

https://www.bobovita.pl/home/klub/galeria/14928 PROSIMY O GŁOSIKI :) :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k72n4zaio.png

http://www.weselinka.pl/suwaczek/12/2010-09-18.png

Odnośnik do komentarza

TADAAAAM!! I już grudzień!!! :go_team: :36_13_2: :36_15_29: :Cherlipanii:
Ani się obejrzymy, a będzie nas komplecik i nasze Maluchy dołączą do andziowego Igorka :D

andzia ślicznie Ci rośnie maluszek :) Brawo! Tak jak jadzik mówiła, służy mu mamusine mleczko:) I jak się okazuje jest go w sam raz i do tego bardzo wartościowe, skoro tak ładnie rośnie :)

jadzik otulacze mam newborn, dostałam "w spadku" od siostry ;) Są na rzepy i mówiła, że jak się w "V" zapnie, to się ładnie trzymają... Może we wtorek się dowiem ile szacunkowo waży ten mój klocuszek, to choć mniej-więcej będę wiedzieć czy będzie z tych większych czy z tych drobniejszych :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...