Skocz do zawartości
Forum

Grudzień 2012


Ludka82

Rekomendowane odpowiedzi

A ja myślałam, że tylko ja pakuję się już :) Od wczoraj męczą mnie serie skurczy regularnych. Są przez 2 godziny w odstępach 10 min i potem uspokajają się. Za kilka godzin znowu taka seria. Ojj nie podoba mi się to... Dlatego już wyjęłam z szafy torbę i zaczęłam pakowanie. W pt mam wizytę u gin i zobaczymy co ona powie na takie serie skurczy. I ciekawe czy szyjka dalej się skraca czy się zatrzymała.
Szczęśliwa ciesz się, że nie masz skurczy ani twardnień :) To tylko niepotrzebnie stresuje.

MAJKA ur. 22.12.2012 godz.6.10 2700g i 52cm:heart:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h5c12cikr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/e9kbegz271in6ki7.png

Odnośnik do komentarza

Mnie mąż goni do pakowania torby, jutro zrobię ostatnie niezbędne zakupy ;)

szczęśliwa, jeżeli Cię to pocieszy, to ja też nie mam żadnych skurczów, bóli itp ;) Ale u mnie wcześnie jeszcze, zresztą i u Ciebie też, kobieto, Twój Maluch ma jeszcze minimum 2 tygodnie siedzieć w brzuszku, tak będzie dla niego najlepiej! Wiadomo, że chciałoby się już mieć go przy sobie, ALE to dla jego dobra :) Ja swojego łobuza chcę przetrzymać do stycznia :P Fajnie mi tu z Wami grudniówkami, ale Mały niechby już urodził się w 2013r ;) Choćby 5 min po północy ;)

Odnośnik do komentarza

Oj tak Dziewczyny na skurcze to u nas za wcześnie jeszcze.

Ja mojemu dzidziusiowi tłumaczę, że co najmniej do końca listopada ma siedzieć w brzuszku, bo to jeszcze nie czas. Choć dziś to dziwnie się czuję. Tak jakby mnie skurcze łapały i na nic te tabletki, które biorę :(

Beata, też mojego chciałam przetrzymać do stycznia, byłaby szansa, bo Misia urodziła się 6 dni po terminie, a ponoć chłopcy, to jeszcze bardziej leniwi do wyjścia... Ale w obecnej sytuacji, to raczej nici z tego :(

U mnie wizyta dopiero w przyszłą środę, ale jak tak dalej będzie jak dziś to pójdę wcześniej...

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

;) no tak wiem że jeszcze wcześnie ale ehhh niecierpliwa ze mnie osoba ;p
acz kolwiek co do tego stycznia to tak naprawdę też wolałabym mieć dzieciątko ze stycznia zamiast grudnia ale jak pomyśle że jeszcze tyle bym musiała przenosić i czekać to jednak niech już jest ten grudzień ;) a tak w ogóle to my możemy sobie chcieć wybierać terminy a maleństwa i tak same sobie zdecydują ;)
Dziewczyny a mam takie pytanko bo tak się zastanawiam silne emocje (negatywne) mogą wywołać ból brzucha to tak wiem ale czy ból brzucha musi odrazu oznaczać żę z dzieckiem może się coś dziać?? ruchy czuję normalnie jak do tych czas to mam nadzieję że wszystko ok...

https://www.bobovita.pl/home/klub/galeria/14928 PROSIMY O GŁOSIKI :) :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k72n4zaio.png

http://www.weselinka.pl/suwaczek/12/2010-09-18.png

Odnośnik do komentarza

A ja sie dowiedzialam ze kolezanka ktora jest obecnie w Anglii wlasnie urodzila w 34 t.c. i wczesniej nic zero skurczy itd idealna ciaza a tu pewnego wieczoru bol na maksa i sie zaczelo.Przetrzymali ja w szpitalu zeby podac sterydy na pluca i lacznie po 17godz urodzila naturalnie.Mlody wazyl 2,600 i dostal 9/10 pkt a po godzinie juz 10/10 takze jak widac nie wiadomo kiedy kogo zaskoczy a tez nie ma sie co bac ze za wczesnie bo jak widac dzieciaczki w tym tyg ciazy juz sobie swietnie daja rade:-)
beatta czyzbys miala jakis sentyment do nastepnego roku ze tak chcesz przetrzymac do daty 2013?Pytam bo moja ulubiona liczba akurat to 13 ale juz sie nie da w moim przypadku przetrzymac do 2013 r:-) chociaz jest jeszcze opcja na jutro bo to tez 13sty ;-) ale moze lepiej planowo niech bedzie bo dalej nie ruszylam prasowania a to juz MUSZE jutro zrobic cholerka...

Igor - 37t.c. CC 58cm 4020g 10pkt :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

Andzia, Ty już nie kombinuj !!! :oczko: ( ja też uwielbiam 13-stkę :D )

Szczęśliwa, ból brzucha nie oznacza, że z dzidkiem coś nie tak. Ja tak miałam wczoraj w nocy, ale to może dlatego, że się mocno najadłam, a potem stresowałam, że coś nie tak jest. A dzidzioł zachowywał się jak zwykle - i to chyba najważniejsze.
Położna na oddziale mówiła, że czasem nawet to liczenie ruchów nie jest miarodajne. Bo same wiemy jaki dzidziuś ma "tryb pracy". Jedne są leniwe od początku, inne tłuką się po brzuchu, że aż strach. I dopiero jak zauważymy zmianę w zachowaniu dzidziusia, to trza się zacząć martwić i najlepiej skonsultować z ginem lub bezpośrednio na oddziale...

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

andzia ten 2013 mi się marzy (bo tak jak pisała szczęśliwa, mogę sobie chcieć i marzyć tylko, a synuś sam zdecyduje kiedy wyjść;)), bo po 1. lepiej chyba dla dziecka być z początku roku niż z końcówki (przynajmniej na początku, w wieku szkolnym) po 2. na kwiecień i czerwiec 2013 mają termin obie moje siostry :D i fajnie by było gdyby nasze maluchy były rówieśnikami :D Wiadomo, jak będzie grudzień, to tragedii nie będzie, i tak będzie między nimi mała różnica wieku i w szkole mały sobie poradzi (już ja o to zadbam, hehehe) :D Oby zdrowo i szczęśliwie, to podstawa, za wiele przeżyłam by teraz wybrzydzać, przyjmę wszystko co mnie spotka z radością :)

Mi się też wydaje, że najbardziej niepokojące są te zmiany zachowania, jak zawsze był śpiochem, a zaczyna mocno fikać, albo na odwrót, to może być jakiś sygnał, że coś się dzieje...

Odnośnik do komentarza

Kurcze a mi juz dzisiaj hormony chyba bija do lba bo jakas strasznie rozdrazniona chodze i opierdzielam wszystkich.No i jeszcze to prasowanie cholerne,nie znosze tego robic nawet jak chodzi o ciuszki dla mlodego chociaz mialam nadzieje ze mi lepiej to bedzie z nimi szlo:-(No nic sama se tego piwa nawazylam bo kto madry zostawia prasowanie na ostatnie 2 dni przed porodem??!! Kurcze moze do rana skoncze,jak nie to jutro mam myslenie o czyms innym z glowy tylko ciag dalszy stania przy desce i zelazku...

Igor - 37t.c. CC 58cm 4020g 10pkt :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

Andzia- nie dziwię Ci się, że masz nerwa. A ciuszków nie możesz zostawić dla męża faktycznie?

Jak wrzuciłam pierwszą partię ciuszków malutkich do szuflady zanim jeszcze poprasowałam, to młoda się do nich dobrała i sobie przebierała ::): To jej mówię, że nie może bo to dzidzi, to ona w ryk i przytula komodę i mówi: "to moje, to moje" ::): Na szczęście już ich nie wyciąga, tylko dalej do tej komody przytula się od czasu do czasu i tak mówi :D

Ja dzisiaj bardzo senna, bo mi młoda gorączkowała w nocy::(: Ogólnie była spokojna, nie płakała, ale martwiłam się o nią, bo pomimo paracetamolu była jak mały piecyk ::(: Ale piła dużo w nocy i rano wszystko wypociła, całą piżamka mokra a ona już bez gorączki :D:D:D To chyba przez zęby...

Odnośnik do komentarza

Beatka ja też bardzo bym chciała, żeby moja panna poczekała do terminu porodu - 01.01. Byłaby o 1 rok młodsza :) Ale w mojej sytuacji i tymi skurczami to chyba ciężko będzie dotrwać do tego terminu. Tym bardziej, że w 38 tyg, czyli w połowie grudnia odstawiam tabl zatrzymujące skurcze. A potem to już wszystko może się zacząć. Moja gin też mówi, że raczej na Nowy Rok nie ma co już liczyć :) Także u nas chyba bardziej prawdopodobny grudzień właśnie. Też fajnie, bo może na święta będziemy już w domku po wszystkim :) No ale tak naprawdę to my możemy sobie tak gdybać i planować, nasze dzieciaczki i tak wyjdą kiedy będą chciały :) Oby to nie było za szybko, bo w naszych brzuszkach najbezpieczniej i najlepiej dla nich :)
Ja też muszę poprasować wszystkie ciuszki, a trochę tego jest. Jakoś nie mogę się do tego zabrać. Ale wkońcu trzeba będzie się za to wziąść. A moje maleństwo chyba zmieniło pozycję bo kopie i rusza się w innych miejscach niż dotychczas. Zobaczymy w pt na usg jak się ułożyło. Podobno po 30 tyg dzieciaczki są już spokojniejsze i mniej kopią. Ale mój maluszek cały czas bardzo aktywny. Od rana do wieczora, z małymi przerwami w ciągu dnia. Ciekawe czy mu juz tak zostanie i będzie takie aktywne po narodzinach? :))
A wie może któraś z Was dziewczyny, jakie smoczki pasują do butelek aventu? Mam butelkę ale muszę dokupić jeszcze smoczek. Ale te z aventu są droższe. Może innej firmy i tańsze pasują do tych butelek.

MAJKA ur. 22.12.2012 godz.6.10 2700g i 52cm:heart:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h5c12cikr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/e9kbegz271in6ki7.png

Odnośnik do komentarza

Iwonka fajnie by tak było być na święta juz w komplecie ;) ja mam taką nadzieje że tak się uda acz kolwiek w ogóle już nie rozumiem tych terminów porodu bo ja niby 1,5 tyg dalej od Ciebie i mówisz że masz termin na 1stycznia a mi lekarze wpisali 23grudnia i bądź tu człowieku mądry p; wiem że to niby te dwa tyg do poprawki np jak na internecie sprawdzałam w tych różnych kalkulatorach to w jednym mi wyszło że 22 grudzień a w drugim znowu że 5 stycznia ;p
a co do smoczków to ja też nie mam pojęcia i dlatego w sobote jak teściowa kupowała nam reszte dla malucha to kazałam jej kupić całą kompletną butelke też z aventu tą antykolkową i jak wróciłąm do domu to nie widziałam różnicy że to antykolkowa czy zwykła a tu się okazało że to nie smoczek taki jest tylko jakieś dodatkowe gumki przy nakrętce tak działają ;p człowiek całe życie się uczy ;p
a co do ciuszków to dzisiaj wrzuciłąm dopiero 1wszą pralkę bo więcej się nie zmieściło jeszcze czeka mnie cała reszta i prasowanie ;p

https://www.bobovita.pl/home/klub/galeria/14928 PROSIMY O GŁOSIKI :) :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k72n4zaio.png

http://www.weselinka.pl/suwaczek/12/2010-09-18.png

Odnośnik do komentarza

andzia trzymaj się dziewczyno, pozdrów od forumowych ciotek Okruszka :) trzymam kciuki :)
iwonka chyba szerokie z canpolu ale się zasysają i nie idzie tak mleko jak z tych aventowskich i dzieciaki czują różnicę.
u mnie jeszcze została pościel do wyprasowania i finał z tą przyjemnością, no przynajmniej na jakiś czas :)
dziś był dzień pieczenia pierników na święta, teraz grzecznie czekają szczelnie zamknięte i czekają na Boże Narodzenie.
zmykam do łóżka, dobranoc

Odnośnik do komentarza

Andzia, kciuki zaciśnięte dziś do białości!!! Trzymaj się!!!! I jak reszta dziewczyn czekam na wieści z placu boju, no i zdjęcia "naszego" pierwszego dzieciątka.

Szczęśliwa, z tymi terminami to rzeczywiście różnie. Ja wg OM mam 27.12 ( to jest równe 40 tyg ) i też miałam nadzieję przenosić do stycznia. W szpitalu ostatnio policzyli wg OM 29.12 ( zgodnie z zasadą + rok, - 3 mies, + 7 dni ), wg pierwszych usg wychodziło 22.12, no a teraz wg usg, to jestem już po terminie :oczko:

Joasia, a ja dziś właśnie myślałam o pierniczkach. Jak zagonię mojego i córkę do pomocy, to może też mi się uda chociaż małą ilość zrobić. No bo nie ma to jak domowe ciastka. I jeszcze kruche z różnymi "ozdobnikami" na górze.... Ale sama nie czuję się na siłach je robić, więc podziwiam Cię!!!!

Dziewczyny, wychodzi na to, że tylko ja w lesie z praniem i prasowaniem dzidziowym. Ale nie mam weny. Wczoraj próbowałam nadrobić zaległości z naszymi ciuchami. I tak nie zrobiłam wszystkiego. Prasowałam na trzy razy - dłużej jak 20 min nie dam rady, a do tego muszę wyczajać moment przed wzięciem kolejnej serii tych moich tabsów, bo inaczej nie utrzymam żelazka. A dziś kolejne partie naszego prania w pralce :(

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

ludkla to zapraszam do mnie na pierniki - ja mam 3 michy po 10 litrów każda, ogólnie z 3 kilo mąki :D u nas dzieciaki kochaja, z resztą wczoraj karol już mnóstwo zjadł, marlen bardziej się wstrzymuje i dba o linię:) pieczenie pierników to jedna z zabaw moich dzieciaków tylko potem jest pogrom w kuchni, taki bałagan. a prasować spróbuj na siedząco, deska powinna się dać tak obniżyć a na tym poziomie dużo lepiej się macha jak nie trzeba nad tym wisieć.

Odnośnik do komentarza

No ciekawe co tam u naszej andzi :) Trochę zazdroszczę, a trochę się cieszę, że jeszcze mam trochę czasu;) Ludka ja też jeszcze z praniem w lesie :P Jakoś wydaje mi się, że mam jeszcze czas, że do porodu te ciuszki przestaną być świeże :P Ale w sumie racja- później z brzuchem niewygodnie będzie prasować, już teraz czasem ciężko znaleźć wygodną pozycję... Chyba muszę wziąć d... w troki i się za to zabrać ;)

joasia pierniczki... u mnie w domu rodzinnym tez robiliśmy na Święta i dekorowaliśmy lukrem, nawet jak już byliśmy "stare konie" ;) Dla dzieci to mega frajda i będą to pamiętać nawet jak opuszczą już dom rodzinny :) Moja dwuletnia siostrzenica ostatnio tak pięknie ugniatała ciasto na pizzę, też miała przy tym radochę:D Jestem za takim angażowaniem dzieci w prace domowe, takie pichcenie to dla nich czasem świetna zabawa, a że trochę się pobrudzi wkoło- przecież wszystko można sprzątnąć... No i podziwiam Cię, że dałaś radę, ja ostatnio robiłam rogaliki i już ciężko było mi wałkować ciasto- brzuch przeszkadzał jak się schylałam nad stolnicą ;) A wyobrażam sobie ile było roboty przy 3 kg mąki!! :whoot: Także wielki szacun :D

Odnośnik do komentarza

Andzia ja również trzymam kciuki za Was! I życzę szczęśliwego rozwiązania, zdrowego maleństwa i szybkiego powrotu do zdrowia!!! :36_3_15:

Szczęśliwa ja też do końca nie wiem jak to jest z tymi terminami. Na 01.01. wyliczyła mi położna na kółeczku wg OM. A na początku ciąży w Norwegii jeden lekarz też wg OM i kółeczka obliczył termin na 29.12, a inny na 31.12. Także miałam już 3 daty wyliczane. Ogólnie trzymam się tego co obliczyli mi tu w Polsce, czyli na Nowy Rok. Ale tak szczerze to podejrzewam, że i tak urodzę wcześniej i na święta będziemy już w domku :grin: A butelkę mam też aventu antykolkową i też dopatrzyłam się właśnie na czym ten system antykolkowy polega. Nie na smoczku a na tej właśnie specjalnej nakładce z gumką :smiech: Butelkę kupiłam razem ze smoczkiem. Tylko okazało się, że ten smoczek jest większy, 1+. A jeśli przyjdzie mi karmić maluszka od początku butelką, to wtedy będzie potrzebny smoczek 0+. Myślałam, żeby kupić jakiejś innej firmy tańszy, ale w sumie to te z aventu też nie są przesadnie drogie. Więc zostanę przy oryginalnym smoczku aventu.

MAJKA ur. 22.12.2012 godz.6.10 2700g i 52cm:heart:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h5c12cikr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/e9kbegz271in6ki7.png

Odnośnik do komentarza

Andzia- kciukasy zaciśnięte! Jak będziesz miała możliwość to dawaj znać jak najszybciej! ::): I na zdjęcie też czekam:36_3_1:

Ludka- u mnie póki co poprane, jeszcze prasowanie tych ciuszków zostało. Póki co leżą w tej nieszczęsnej komodzie, ale Oliwka już o nich zapomniała :D Ale ja prasować lubie akurat, więc spoko ::):

Joasia-jestem pod wrazneim ile pierniczków napiekłaś ::): Ja ze dwie blachy zrobię i już mam dozyć :Oczko:

Byłam dzisiaj u lekarza, zapis ktg dobry, Badanie gin też ok, ale na usg powiedział że łożysko już "starawe", więc mogę się powoli szykować... :fun: A ja mam w sumie jakieś takie przeczucie ze szybciej niż dalej będzie, że nie przenoszę, a przed terminem urodzę.

I od wczoraj mam zamontowaną szafę i przez to bałagan w domu, bo nie ogarniam co gdzie dać :36_11_1:

Odnośnik do komentarza

jadzik szykuj się szykuj :) to już 36 tydzień prawie meta :)
ja doprasowałam do końca pościel tylko muszę znów przeładować komodę bo nic mi się nie mieści. no i chciałam dokończyć pakowanie torby ale nie mam pomysłu co przygotować na wybranie maluszka ze szpitala.jakoś zawsze wypadało mi na dość ciepłe miesiące, a w zimie hmmm. a wy co myślicie wsiąść?

Odnośnik do komentarza

Jadzik, Ty chyba i tak następna w kolejce jesteś, więc szykuj się szykuj. My nadal czekamy na mebelki i zamianę. Mam nadzieję, że będą w przyszłym tygodniu, to wtedy za ciuszki się zabiorę...

Joasia, ja przygotuję body z długim rękawem, jakiś pajac lub śpiochy z kaftanikiem, skarpetki, a do tego mam zabójczy misiowy kombinezon + wiadomo czapka i rękawiczki. Dodatkowo przygotuję grubszy kocyk co by małego zawinąć/przykryć. Myślę, że to starczy...

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...