Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry.

Zaglądam na chwilę tylko żeby Wam przekazać pozdrowienia od malutkiego "Todinka". Na dzień urodzin wybrał sobie dzień dzisiejszy i godzinę 04.15. Waży 4030 i jest dłuuugi - 58 cm. Mama czuje się w miarę dobrze ( jak po wypchnięciu 4 kg bobasa) i zdaje się że właśnie zaczyna jeść obiadek.

I oficjalnie na piśmie TODINKO GRATULACJE

Renata mama Paulinki, Weroniki i Wiktorii
http://www.suwaczek.pl/cache/c8241af4ae.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4dbe1440ea.png

Odnośnik do komentarza

Jak wzruszająco się zrobiło ::): Dobrze, że są Marcówki i dobrze, że jest Parenting ::):

Megan dobrze, że noc spokojna. Chyba nie unikniesz antybiotyku. Zdrowiej.
Sliffka cudna niespodzianka taki solowy występ. Oj jakbym chciała zobaczyć występ Przemka.

Tosia już w łóżeczku od 20 minut. Zażyczyła sobie zupę wcześniej, więc i wcześniej powędrowała do łóżeczka. Na razie na spanie się nie zapowiada i sama twierdzi, że nie chce spać :36_2_49:

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Trusia ja miałam.

Wogole nie wiem co mi jest ostatnio, ale zaczynam sobie przypominać jakieś fragmenty porodu których nie pamiętałam wcześniej - mam dużo luk szczególnie z tej ostatniej części zanim podjęli decyzję o cesarce.I nakręcam sie jakoś tak myśląc ze smutkiem ze właśnie z tego powodu chyba nie podejmę decyzji o drugim maleństwie.Ja się dziewczyny naprawdę panicznie boję .....a gdzieś w głębi serca zaczyna sie tlić potrzeba jeszcze jednego maluszka.

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d3fd7e8a.gif
Szaymon 10 lat
Franio 5 lat

Odnośnik do komentarza

Witam czwartkowo

Zakręcona jestem przy 2 dzieci w domu, które rozpiera energia :Kiepsko::Oczko:. I jakoś tak czasu brak na przyjemności forumowe.
Wczoraj zasnęłam na YCD, obudziłam się na koniec programu, poszłam spać ale do 3.00 :Kiepsko: nie mogłam zasnąć i nie mam pojęcia dlaczego. Dlatego dziś jestem nieprzytomna. Dobrze, że Maciuś ładnie przespał nockę, wstał o 6.00 więc chyba ząbkowanie chwilowo odpuściło.
Adaś dziś tylko raz rano zakaszlał więc jutro pójdziemy już na spacer ::):

Odnośnik do komentarza

TODINKO - GRATULACJE!!!!!!

Niezapominajkaa Doskonale rozumiem Twój lęk. Przemek rodził się w takich właśnie nieciekawych okolicznościach - niewiele brakowało a byśmy go stracili. Wojtka urodziłam naturalnie, całą ciążę mniej lub bardziej bałam się chwili jego narodzin, wałkowałam wielokrotnie ten temat z lekarzem. W momencie kiedy chwyciły mnie pierwsze skurcze spłynął na mnie przedziwny spokój. Po prostu wiedziałam, że tym razem będzie dobrze. I było. Sam poród przebiegał bardzo podobnie i teraz wiem na 90%, że gdybym miała taką sama opiekę przy Przemku urodziłabym go naturalnie i bez tej całej traumy która nam towarzyszyła jeszcze b długo.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-32078.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-35897.png

Odnośnik do komentarza

natka
Dzień dobry.

Zaglądam na chwilę tylko żeby Wam przekazać pozdrowienia od malutkiego "Todinka". Na dzień urodzin wybrał sobie dzień dzisiejszy i godzinę 04.15. Waży 4030 i jest dłuuugi - 58 cm. Mama czuje się w miarę dobrze ( jak po wypchnięciu 4 kg bobasa) i zdaje się że właśnie zaczyna jeść obiadek.

I oficjalnie na piśmie TODINKO GRATULACJE

Wspaniała wiadomość ::):

TODINKO, GRATULACJE! :Całus:

Odnośnik do komentarza

Nuchna - dobrze Cię widzieć. Szkoda B, dużo zdrowia dla Niego!

Renia - sił i cierpliwości na ten czas dwóch buntów :Oczko:

Niezapominajka – może Szymek ma bóle wzrostowe?
Instynkt daje o sobie znać, trzymam kciuki za rodzeństwo dla Szymcia, jak już będziesz na to gotowa...

Megan - zdrowiej Kochana!

Sliffka - super, że pasowanie udane i Przemcio zrobił taką niespodziankę ::):

Trusia – ja miałam to usg.

Neta

Krakowianki czy widziałyście gdzieś juz ocieplane spodnie ale bez szelek?

Chyba w H&M (w GK) widziałam.

Odnośnik do komentarza

Wizyta u babci udana. Babcia ma dobra rękę do dzieci, Wojtuś śmiał się do niej na całego. Bardzo się ucieszyła z naszej wizyty, tym bardziej mi głupio ze dopiero teraz. Wepchnęłam wózek do windy na wcisk jadąc na górę, w druga stronę się już niestety nie dało, więc na fali potężnego wkurzenia zniosłam go na dół sama - dobrze że to tylko 2 piętra. No, ale cóż taki jest dyskretny urok Leningradów (Prawda Ann??? :oczko:)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-32078.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-35897.png

Odnośnik do komentarza

Nie no to już jakiś kosmos. Zginęły moje buty na fitness......wyjęłam je w poniedziałek z plecaka przed pilatesem z plecaka bo tam sie bez butów ćwiczy, wyjęłam je w domu bo pamiętam. Kamień w wodę. nie ma!!! Duszki....aniołki.....pewnie nie, moje bałaganiarstwo daje znać o sobie. Ale tak serio to gdzie na 60 metrach mogły się podziać sportowe buty. to nie kolczyki przecież. i nie poszłam, zajęcia przepadają właśnie. nie mam innych na sale, poza tym te były jedyne wygodne.:o_no:

do tego A zamiast mi pomóc to sie wściekł na mnie....facet cholera jasna (przepraszam)

idę więc dopiero na warsztaty na 18.00 tylko mam już połowę zapału i radości.

Dziubala fakt że coś zaczyna sie tlić we mnie, a pamiętasz jak sie zapierałam w Krakowie w maju że na pewno nie, jeszcze długo nieeeeeeeeee.

Jakie macie plany na długi weekend dziewczyny....mnie trochę przeraża perspektywa długiego weekendu generalnie w domu, u nas zawsze sie to źle kończy,poprostu bycie razem 24 godz nam nie służy. Ale jakoś to może się rozładuje, znajomi, spacery i jakoś dociągniemy do środy.

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d3fd7e8a.gif
Szaymon 10 lat
Franio 5 lat

Odnośnik do komentarza

Sliffka obudzilas moje wspomnienia, winde w Leningradach znam az za dobrze
Niezapominajka jak juz kiedys wspominalam u mnie nie ma dlugiego weekendu, tzn Ula ma bo w przedszkolu tylko dyzur, a B pracuje. Z butami dziwnie ale dosc prawdziwie. Duze rzeczy potrafi wciac nawet na 36 m kw.
Trusia robilam przeziernosc w obu ciazach
Dziubala czyli juz niebawem Adas znow do przedszkola?

Wzielam kolejny raz Theraflu, oblewaja mnie poty i mam nadzieje cos ze mnie wyjdzie, nie poszlam nawet na RR

Odnośnik do komentarza

Ale się nałuchałam miłych słów o Marysi w przedszkolu :Śmiech:

Trusia ja miałam takie usg z Tosią.
Niezapominajka oby udało się pokonac lęk. Przykład Sliffki potwierdza, że każda ciąża i poród inny. Ja w sobotę i niedzielę studiuję, a na poniedziałek i wtorek jak się uda, to wyjedziemy.
Dziubala szkoda, że zasnęłaś na YCD ładnie tańczyli :Oczko: Oby jutro pogoda sprzyjała spacerom, bo u nas dziś zimno i wieje.
Sliffka fajnie, że wizyta u Bab ci udana, szkoda, że tak trudno dostać się do niej z wózkiem.
Ann oby Theraflu zadziałał.

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...